Super, bardzo się cieszę ;)

Cieszę się, że mój film jest pomocny ;)

Bardzo proszę ;) Cieszę się, że pomogłam ;)

@ ja również bardzo dziękuję. To już któryś z Twoich filmów gdzie podsuwasz takie wspaniałe i proste pomysły. Pozdrawiam:)

@@terefereqq8921 Dziękuję, takie słowa niezwykle motywują mnie do pracy ;)

Dziękuję ;)

Dziękuje :)

I jak?

Dziekuję ;)

@ 😀😀😀

Przyznam szczerze, że nie robiłam do tej pory takiej głębokiej formy więc gwarancji nie dam, natomiast wydaje mi się, że powinna dać radę, Jeśli nie przesadzi się z ilością maki, to forma jest całkiem solidna.

Dzień dobry, do tej formy użyłam zwykłego silikonu sanitarnego, bo akurat taki miałam pod ręką;) Ale forma stworzona z silikonu formierskiego będzie trwalsza.

Witam, użyłam silikonu sanitarnego wyciskanego za pomocą pistoletu. Ale to najzwyklejszy silikon sanitarny, więc jeśli znajdzie Pani taki w tubce to też się nada ;)

Przyznam szczerze, że gipsowych ani drewnianych (surowych) przedmiotów nie kopiowałam w ten sposób. Myślę, że zabezpieczenie ich np. wazeliną nie wyrządzi krzywdy ani formie ani wzornikowi, ale jak mówiłam, nie robiłam tego i nie wiem czy jest to konieczne. Przedmioty drewniane zabezpieczone lakierem bez problemu odchodziły od foremki.

Dzień dobry, szczerze przyznam, że nie próbowałam używać w niej żywicy, ale wydaje mi się że powinna się dobrze sprawdzić.

Witam, przyznam, że nie próbowałam, ale wydaje mi się, że powinny się sprawdzić. Jeśli zdecyduje się Pani spróbować proszę dać znać czy foremki dają radę:)

Nadadzą się. Jeden aptekarz, który zajmował się też robieniem mydełek zamówił kiedyś u mnie 90 sztuk. Zrobilam mu ze wzorkiem greckich ciasteczek ,,papadopoulou" . Jesu... ale się narobiłam 😁 Zobaczę jak znajdę (bo było to około 4 lata temu) to wkleję Ci link jakie mu te mydełka wyszły. Pozdrawiam 🤗

Dzień dobry, wydaje mi się, że tak, jednak nie próbowałam. Ktoś pisał, że nadaje się do produkcji mydła.

@ Witam dziękuję za odpowiedz

Przyznam ze nie próbowałam, ale zakładam ze jakaś malutka forma by wyszła. Natomiast do większych i bardziej skomplikowanych wzorów forma powinna być bardziej elastyczna, czyli z większa ilością silikonu. Nie robiłam takich foremek wiec niestety nie pomogę.

Przyznam szczerze, że nie wiem. Jeśli kiedyś wypróbuję to dam znać ;)

Hej, nie próbowałam, ale myślę, że można ;)

Pracuję przy otwartym oknie ;)

Uniwersalny, producentem był chyba Tytan.

Nie, forma nie jest niczym posmarowana. Kluczowe jest użycie akrylu do jej wypełnienia. Jeśli użyje Pani silikonu do wypełnienia silikonowej formy to wszystko się sklei, wycisk nie wyjdzie a forma zostanie zniszczona.

@ Bardzo ślicznie dziękuję za odpowiedź Życzę miłego dnia

Jeśli przyjmę sobie za miarkę kubek o pojemności 100g to jest to dla mnie jedna część. Pojemność opakowania może być większa lub mniejsza, w zależność od zapotrzebowania na gotową masę silikonową, ważne, aby proporcje się zgadzały.

Silikon uniwersalny biały. Już nie pamiętam marki, ale zwykle używam produktów Tytan, więc zakładam że i tym razem tak zrobiłam ;)

Przyznam szczerze, że nie wiem jak taki silikon się zachowa, więc niestety ni e pomogę. Pozdrawiam

Myślę, że tak, natomiast nie próbowałam, więc na 100% nie podpowiem ;)

Przykro mi, ale nie pomogę. Nigdy go nie używałam.

Niestety nie, tzn wycisk zapewne wyjdzie natomiast masa z której wykonana jest forma nie ma nadaje się do kontaktu z żywnością.

Zależy jaka gruba będzie forma. Moja foremki, ta grubsza (ponad 1 cm) schła 24 godziny.

Nie bardzo rozumiem, ta forma nie będzie miała kontaktu z żywnością. Służy ona do tworzenia odcisków np. z akrylu budowanego lub innej masy.

😂😂😂😂

@@katarzynastrakowicz7095 a co chcesz w niej ciastka piec?? 😂😂😂😂 Ktos w niej piecze ciastka na filmie?? Skad to pytanie?? 😂😂

Dziękuję za słowa uznania ;) Natomiast jeśli chodzi o fonię to śmiało można wyłączyć, większość moich filmów, w tym ten, mają napisy ;)

A mnie się to "ahystokhatyczne ehr" bardo podoba i kojarzy z ulubioną książką ;)))))

@@63mona Dzięki ;) A z ciekawości, jaka to książka? ;)

@ W bardzo trudnym okresie życia wpadła w moje ręce książka Joanny Chmielewskiej "Większy kawałek świata". Dzikie wybuchy śmiechu uratowały mi mózgownicę od totalnej wariacji. Stąd absolutny sentyment do powiastki i wszystko co z nią związane, kojarzy mi się równie absolutnie słonecznie. Choć postać ahystokhaty nie jest w niej świetlana to ma swój smaczek ;))) A tak poważnie: mój przybrany syn posiada identyczną, francuską wymowę litery er. Moja prywatna, domorosła teoria jest taka, że to po prostu gen po francuskich przodkach się ujawnia i o dziwo na synu to się sprawdziło ;) Historia jak wiadomo daje solidne podparcie mojej teorii. ;)))))

A z pana obrzydliwy ableista. Jak ma pan takie mięciusie uszy, to proszę wyciszyć filmik albo znaleźć inny. Pani z filmiku nic nie poradzi na wadę wymowy i nie jej problemem jest zmieniać się dla kogoś, kogo nie zna.