"Życie jest szkołą miłości do samego siebie." Zapisałam sobie, żeby nie zapomnieć. Poproszę więcej Daniela na Kafce. Jego tematy trafiają dokładnie w moje preferencje 🙏💜

Wspaniała Kafka,15. Panowie swietni. Daniel jako prowadzacy super profesjonalny. Paweł bardzo interesujaco przefstawił temat. Trudny temat ale zrozumiałam i czekam na następne spotkanie.

Pięknie wyczerpany temat💖💥😁♥️Dziękuje🙏

Interesująca perspektywa , warto zastosować

Jestem, byłam tam z wami ❤

Hej, nie wiem, czy jeszcze ktoś to przeczyta, ale postaram się opowiedzieć, jak to wygląda z mojej perspektywy, jako studentki Pawła. Chodzę na zajęcia ponad rok i jestem wdzięczna, że moja droga autorozwoju doprowadziła mnie do PRAKTYKI EMOCJI. To faktycznie jest bardzo pod prąd wszystkim technikom " uwalniania" ( czyli wypierania ). Jesteśmy nauczeni, żeby tzw. złych emocji nie wyrażać, bo nie wypada lub ich odczuwanie jest dla nas nieprzyjemne. A Paweł naucza, że ani unikanie tych" negatywnych" emocji czy " oddawanie " ich (komukolwiek, czy do ziemi czy w kosmos czy przez oddech a nawet medytację) to jest nasze kolejne narzędzie aby ich nie czuć- to zrozumiałe, i jak możecie zauważyć- niczego nie rozwiązuje. Dopiero konforntacja z nimi, która bywa bardzo nieprzyjemna, ale jest absolutnie BEZPIECZNA daje prawdziwe zrozumienie, że te emocje wcale nie są złe i że mamy prawo je odczuwać, tylko musimy nauczyć się ich używać ( porównanie z rowerem 🙂). Ale uwaga! nie wiem, czy to wystarczająco wybrzmiało w tej rozmowie, ale MENTALNE zrozumienie nieczego NIE ROZWIĄŻE, tylko należy pozwolić sobie odczuć te emocje POPRZEZ CIAŁO, czyli obserwację jego reakcji na tę emocję. I to ciało, jeśli mu damy wystarczającą uwagę, samo przetransformuje to wszystko, czyli mówiąc skrótowo, podniesie nasze wibracje. Na zajęciach na zoomie każdy z nas leży w swoim bezpiecznym miejscu i przez 2 godziny obserwuje reakcje swojego ciała na daną emocję, którą przerabiamy danego dnia. Np. Paweł mówi " pozwalam sobie poczuć swoją złość", czekamy te przysłowiowe 2 minuty pozwalając w tym czasie, aby ciało pokazało nam, co ono myśli o tej złośc- więc niektórym uruchamia się ból w splocie słonecznym, albo drętwieją kończyny, boli głowa, pojawiają się jakieś dziwne drgawki- każde ciało reaguje inaczej. Ma swoją inteligencję i bezbłędnie wie, jak się zachować- trzeba mu tylko na to pozwolić. Często zamiast złości pojawia się smutek albo wstyd, albo cokolwiek innego i wtedy też należy przyjąć to co się pojawia, bo to zazwyczaj jest to, co tłumi nam dostęp do złości i dopiero, jak pozwolimy temu zaistnieć, pojawia się dostęp do tej złości. Cokolwiek poczujemy, musimy uznać, że to jest nasza emocja, że jesteśmy za nią odpowiedzialni, że jej ufamy, akceptujemy, szanujemy, rozumiemy i na koniec wysyłamy do niej miłość. I dopiero wtedy następuje głębokie zrozumienie, które skutkuje wyrażeniem bezwarunkowej wdzięczności za tę emocję, która ostatecznie zostaje zaakceptowana i oswojona. Najważniejsza w tym całym procesie jest nauka, aby to wszystko odbywało się z poziomu ciała, a nie umysłu, który wynajdzie miliony sposobów, aby nas powstrzymać, wyprowadzić czy odwrócic uwagę, Bo umysł chce pracować na wyuczonych schematach i czuje się zagrożony. Ale też uczymy się go obserwować i nie odrzucać. cała praktyka to jest lekcja samoobserwacji i fascynująca przygoda poznawanie samego siebie oraz nawiązywanie więzi ze swoją podświadomością i przeprogramowanie niechcianych wzorców. i to jest NIWSAMOWITE, bo przy okazji nasze zycie wchodzi na inny, lepszy poziom.

Super,dobrze że wreszcie o tym mówimy ! .

Danielu, kochany, w cudzysłowie (jak w głowie). Poproszę - pani od polskiego. ❤

Przystojniak z Ciebie i taki mądry.

Ale fajnieeee ,że widzę Pawła w Kafce😊. Uczestniczyłam w jego zajęciach około roku. Polecam serdecznie.

Bardzo interesująca rozmowa 👏 sama ukończyłam kursy pranic healing w szwajcarii. Po długim czasie szukaniu pomocy, w największym kryzysie moja dusza poszukła te kursy i zarazem odpowiednia pomoc. Nie zapomne słów mojego nauczyciela, który mi powiedział: ty się sama wyleczysz a ja dam tobie tylko intstrumenty i instrukcje jak to zrobić. No i uleczyłam swoją duszę, a moja energia życiowa jest nie doopisania. 💗 Wszystko jest energią 🌺

Ważne i dziękuję

Bardzo ciekawa rozmowa. Duża wiedza, która pozwoliła mi wiele zrozumieć. Dziękuję Daniel za Twoją czujność i zaproszenie ponownie Pawła. Super 👍

Bardzo inspirująca rozmowa. Dziękuję Panowie :)

❤❤❤dziekuje

Zdjęcia z "jestem" 😅 wspaniałe ! Trzeba mi na następny festiwal pojechać ☘️

Ciekawa rozmowa, pozdrawiam 🤗😍

Dochodzę do wniosku, ze Kafki prowadzone przez Daniela mają więcej konkretów, treści. Bez zbędnych inflantylnych zachwytów tematami i metodami dzialajacymi od dziesięcioleci, niepotrzebnego paplania, ględzenia w zamian za tresciwe i praktyczne, ciekawie i skondensowanie przekazane skarby. Dzięki Daniel, ze odwżyłes się pokazac taką jakośc przekazu i rozmowy 🎉

Oooo pierwszy raz widzę Daniela

Będzie tort?😊

Są są🙂

Trochę to dziwne...my jakoś naturalnie chcemy uniknąć tych negatywnych emocji.

Trochę chaotycznie temat przedstawiony

Wiedzę ma, ale trudno ją przekazuje...

Trochę trudne.

Kompletnie się zbta filozofia nie zgadzam. Nie jesteśmy Godzilla mamy korę nową i możemy zareagować adekwatnie. Ja jestem za wysłaniemnbuziaka kierowcy który nie umie jeździć. Akcja = reakcja co siejesz to zbierasz. Wylądujesz się to wróci pomnożone.