Takie klasyki to ciężko znaleźć na internetowych "aukcjach"

Iveco turbo star 19.420 lub 19.480 Volvo f12. Rarytas dla kolekcjonera.

Pewnie prokurator wjechał na firmę i tak zostało. Niedaleko mnie tak zrobili najazd na firmę komisyjnie otwarli naczepę i coś tam oglądali akurat przejazdem na to trafiłem to po dziś dzień wisi kłódka na bramie właściciel siedzi a premiumka z firanką jak ja otwarli tak jest do dziś już 5 lat. Tu raczej podobnie się stało

Fajna staroć. Na złom i tyle. Zestaw 20 ton razy cena za złom i jest piękna sumka!

Niezłe znalezisko

Szok że ludzie porzucają taki sprzęt

Ok, coś mi się wydaje że to latało po bimber I papier rublowy do reichu w latach 90-tych!😁

Wyobrazacie sobie porzucic takie maszzyni i po 20 latach przyjechac w te same miejsce i zobaczyc ze wciaz tam stoja to musialoby byc niesamowite

Ja tam T. I. R-ów akurat nie widzę, w którym miejscu dokładnie stoją te ciągniki siodłowe marki Iveco Turbostar? :)

Nie myl przyczepy z naczepą

To są naczepy nie przyczepy...

Witam gdzie to stoi z chęcią odkupie

Iveco zajedzie daleko😅😅😅

Skoro tyle lat stoi, to można sobie to zabrać legalnie jako złom, coś jak puszki po piwie. Czy to jest jakiś prywatny teren?

Na złom i kasa wpadnie

1:32 To nie są przyczepy. To są naczepy!

A nie są to ciężarówki kradzione w latach 90 czasem przez gangusów...choć pewnie już by policja znalazła..

widze ze w coraz gorszym stanie

Nie chcę być nie miły drogi youtuberze ale to nie są jak twierdzisz tiry tylko samochody ciężarowe czy co tam po nich zostało. Skrót TIR pochodzi z języka francuskiego i nie jest wcale nazwą samochodu, a międzynarodowej konwencji celnej z 1975 r. Jej pełna nazwa brzmi Transport International Routier - czyli Międzynarodowy Transport Drogowy. Nie wiem jakim trzeba być januszem żeby tego nie rozumieć. W sumie baw się jak lubisz ale niech i ta zabawa ma jakiś sens.

To nie przyczepy tylko naczepy i nie tiry tylko ciagniki siodlowe. Nie myl pojęć

Naczep.... Nie przyczep

Mógłby ktoś przyjechać spróbować odpalić jeden z tych samochodów, pewnie grono zapaleńców by się znalazło.

Pewnie jakaś trefna firma transportowa. Właściciel poszedł siedzieć , a baza została. Wszyscy dokoła wiedzieli, że to auta gangusa, więc nikt tego nie ruszył.

Porzucony sprzęt po dokonaniu jakichś wałków.

Kolejny biznesmen za dyche,jak wyjdzie z podla to niech posprzata

to sprzet porzucony przez przedsiebiorce ktorego dzialalnosc upadła za rzadow tuskiowych !!!