no w końcu o jakiejś normalnej porze

Nie dobił do 10 minut, szef będzie zły

"Trzeba uważać co się wyciąga i kiedy..." - Kacper, 2019

O znów mądrego z piwnicy wypuścili. DODAJ COŚ NA SWÓJ KANAŁ!! Edit. Fajną masz bluze

Niesamowite jest to, że Kacper potrafi ze WSZYSTKIEGO zrobić mega intrygujący temat!

Szkoda, że zabrakło przykładów ze starcrafta Gdzie halucynacje wygrywały turnieje, bo gracz wychodził sądząc, że ma za słabą armię

Generalnie to nie wolno oszukiwać! :)

Czy nikt nie będzie rozmawiał o bluzie tego mądrego Bo jest bardzo ładna

Całkiem wcześnie wrzucił ten mądry

mysle ze gra stworzona do oszukiwania to Cs:go za free :D

Hotel? Trivago. Kacper? KRZESŁA!

O Town of Salem, grało się. Nabiłem na rankedach jakieś absurdalnie wysokie elo. Po jakimś czasie braki w angielskim zaczęły działać na moją niekorzyść, przestałem brzmieć wiarygodnie xD Co do zmyłek to tak się grało na wysokim poziomie w Magicka: Wizard wars. Tam nie można było jednocześnie mieć bariery (przeciw promieniom) i ściany (przeciw fizycznym atakom). Promień działa tak, że z czasem zadaje coraz większe obrażenia. Dlatego strzelało na krótko promieniem i od razu ładowało kamień. Przeciwnik reagował zdjęciem ściany i postawieniem bariery (a ta przepuszczała kamień). Też miłe wspomnienia. Jedyna gra w którą naprawdę koksiłem.

Grą w której można było oszukiwać ludzi na najwięcej sposobów była Tibia: -Gra w kostke i log out jak ktoś wygra. -Rzucanie śmieci na itemy podczas gry w szybkie ręce w depo -Rzucanie mnóstwa śmieci na czyjegoś itema w depo I jak ten bedzie wkurwiony ciągle je wyrzucał to może przez przypadek wyrzucić też swój cenny item. -CTRL+Q/CTRL+L żeby sklonować itemy w depo -"Dam 10cc za zaufanie" (znaczy ktoś ma pokazać wszystkie swoje itemy na depo i ufać tobie że ich nie ukradniesz) -Stanie gdzieś i udawanie nooba, kładziesz obok siebie jakiś gówniany shield I jak ktoś przechodzi mówisz "HAHAHA MAM LEPSZEGO SHIELDA" a ten jak kładzie na ziemie zwojego lepszego shielda żeby się popisać to wrzucasz na to śmiecie I podpierdalasz. -Namówienie nooba żeby wypił trucizne, mówiąc mu że to Health potion. -Sprzedawanie amuletów i naszyjników które nie mają już ładunków -Sprzedawanie BOH'ów I ciągłe anulowanie trade'a żeby druga osoba już wkurwiona I zniecierpliwiona za jakimś razem się zagapiła i kupiła gówniane leather bootsy zamiast BOH'ów bo wyglądają podobnie, tak samo inne podobne itemy. -Ciągnięcie noobów z Rooka żeby ubić minotaura do którego trzeba się wspiąć po szkrzynkach, a jak noob wejdzie na minotaura to podpierdalamy skrzynki żeby nie mógł zejść z powrotem I patrzymy jak zostaje ujebywany przez minotaura -Ciągnięcie noobów na katana/copper shield questa na Rooku i blokowanie ich w ogniu. -Udawanie GM'a -Namówienie nooba żeby dał ci party I że weźmiesz go na Dragony a potem za miastem go ujebać.

Graliśmy kiedyś w Ghost Reacon, sporo graczy. Zawody do ostatniego na nogach. Wygrana była spowodowana tym, że ubrana w krzaki leżałam na ziemi w trawie w miejscu, gdzie niemal każdy inny gracz robił przystanek przed wejściem do doliny, aby rozejrzeć się po niej, czy jest bezpiecznie. Założyłam, że wejście na ten punkt ma na celu rozejrzenie się po dolinie a nie patrzenie pod własne stopy. Wygrałam 3 mecze pod rząd. Kilkanaście razy byłam deptana/ mijana, a raz mój brat stał na mojej postaci całe 3 min i szukał mnie z lornetką po dolinie.

Istnieje tez coś takiego jak gra towarzyska Mafia. Można w to grac zupełnie nie mając do tego kart - po prostu używając odpowiednio wyselekcjonowanych zwykłych kart do gry i znając zasady. Pisze o tym, bo to w zasadzie ta gra, o której mówił Kacper "Trouble in terrorius town" w wersji ala sesja RPG. Jak to działa? gracze losują swoje funkcje - zwykłego mieszkańca, mafii, policjanta, lekarza i wariata i gdy jest dzień prowadzą wywiad próbując określić kto jest kim. Na koniec dnia nominują osoby do odstrzału, one się bronią, a na koniec jest głosowanie i osoba ginie... jak była z mafii to fajnie, jak nie to trudno. A potem mistrz gry mówi: Miasto idzie spać, budzi się mafia. I członkowie mafii bez słów wskazują palcem na osobę do likwidacji i muszą to zrobić jednomyślnie. Potem... Mafia idzie spać budzi się policjant. i Wskazuje on na daną osobę, a mistrz gry kiwa głową jak jest ona z mafii lub kręci głową jak to zły strzał. Potem... Policjant idzie spać budzi się lekarz. I lekarz wskazuje na wybraną osobę, jak wskazała ją mafia - to dana osoba nie zginie, jak lekarz źle wybrał słyszymy komunikat... Lekarz idzie spać miasto budzi się bez Kacpra (czy kogo tam mafia odstrzeliła) No i gra trwa tyle dni i nocy, ile potrzeba aby została sama mafia lub sami ludzie z miasta. Świetna gra, ale trzeba sporo osób, żeby była to fajna zabawa. Jest wiele możliwości - ale ogólnie mafia wie o sobie nawzajem i musi udawać, ze wcale tak nie jest. Policjant może wiedzieć kto jest w mafii, ale jak się przyzna to go następnej nocy zastrzelą, ale z kolei lekarz może kolejnej nocy bronić policjanta, no i ostatecznie mafia może głosować i nominować do odstrzelenia kogo chce, w tym nawet siebie nawzajem dla odwrócenia podejrzeń. Jedyna różnica, że mafia nie może ze sobą rozmawiać prywatnie, jedyny kontakt jaki mają to chwila kiedy się budzą i mogą najwyżej gestykulować i przekazywać sobie taktykę spojrzeniami. Aha i nie wspomnaiłem o wariacie - ten człowiek umierając zabiera ze sobą losową inną osobę i wtedy giną dwie.

6:21 wiedziałem że będzie tu spy party, ale wielkie pozdro dla całej redakcji za TTT (Trouble in Terrorist town (to jest mój ulubiony tryb w Garrys mod))

Przypomniała mi się taka gierka - Mush. Statek kosmiczny pełen ludzi (gracze), a jeden jest zarażony grzybem. Zdrowi gracze muszą go wyeliminować i dolecieć na zamieszkaną planetę, a zarażony ma zarażać innych i nie dać się wykryć. Gierka jest mocno RP, więc trzeba blefować i nieźle planować.

W CoD jedynce na mapie Carentan często kładłem się na głównej ulicy pośród "zwłok", a później nawalałem z Garanda w plecy przeciwników którzy przebiegli nade mną. To chyba nawet gorsze niż kampienie, ale fakt, że się na to nabierali do dziś sprawia, że wspominając to mam uśmiech na ustach. Tyle w kwesti oszukiwania w multi. Skoro głupi crawl w tak prymitywnym jak na dzisiejsze czasy CoD1 mógł dawać takie efekty, to nie wiem co teraz możnaby jeszcze zrobić oprócz tego co było omówione w filmie :)

Jest jeszcze taka planszówka Mysterium (po polsku "Tajemnicze domostwo"), w której wykorzystujemy karty z obrazami, aby wskazać mordercę, miejsce i narzędzie zbrodni. Jest to w miarę zrozumiałe jeśli chodzi o żywych graczy, bo to gra oparta na wyobraźni i skojarzeniach. Ale twórcy zdecydowali się na przeniesienie tej mechaniki na PC. Kompletnie nie wiem jak ten algorytm działa, ale faktycznie można grać z komputerem i zdaje się, że czasem nawet lepiej "rozumie" skojarzenia niż żywi gracze.

Bardzo fajny materiał. :) Praktycznie w każdej grze da się oszukiwać na swój sposób. Ba, nawet powiem, że jesteśmy zobowiązani do oszukiwania. Jedynymi różnicami to skala i sposób oszukiwania. Już na samym początku uczymy się oszukiwać w grach Single Player całą Sztuczną Inteligencję, aby... Po prostu wygrać. Czy to będzie FPS, TPS, RTS czy nawet Arcade Racing - i tak w swoisty sposób jesteśmy w stanie oszukiwać. Wykorzystujemy do tego po prostu niedopracowania czy luki i błędy SI. Oczywiście jest duża i zasadnicza różnica między oszukiwaniem SI a graczy, ponieważ trudniej jest przewidzieć działania oraz reakcje innych graczy, choć i powoli SI przestaje odstawać w tej kwestii dzięki skomplikowanym algorytmom (w tym tych uczących się na graczach - co paradoksalnie jest próbą oszukania gracza przez SI). Tak jedynie idąc przykładami: Pamiętam jak w CoD:UO stosowałem pewną taktykę, aby oszukiwać wrogie czołgi... Po prostu leżąc (często z Panzersherkiem) tuż obok czołgu wroga bez ruchu. Wszystko po to, aby zmylić go, zajść od tyłu i zniszczyć szybko. Cały trick polegał na wykorzystaniu dość prostej i stabilnej animacji gracza, która ładnie pozorowała trupa, ale działało jedynie w przypadku pojazdów - a raczej dalszego widoku kamery TPS, w którym nie było dobrze widać drobnych ruchów postaci. Nawet będąc szczerym, mam wrażenie, że byłem jednym z pierwszych graczy, którzy w ogóle taką taktykę zapoczątkowali w tej grze. Już tylko tak nawiązując, we współczesnych grach ta sztuczka kompletnie nie działa (np. Battlefield) ze względu na zbyt intensywne animacje graczy. Zarówno w RTS'ach jak i FPS'ach stosowanie jakichkolwiek taktyk ma na celu zmylenie wroga. Począwszy od podstawowego skupienia uwagi na "centrum" z wykorzystaniem flank po dywersje i niekonwencjonalne metody (jak ta wyżej). To po prostu właśnie strategiczne podejście do sprawy, dzięki któremu możemy zmylić wrogów lub też po prostu odciągnąć ich uwagę od głównego celu. W takich grach wyścigowych też stosujemy nie rzadko brudne sztuczki. Od powszechnego spychania i uderzania w przeciwników, poprzez manewr PIT, po zwody, zasłanianie i gwałtowne manewry. Wszystko zależy od naszej kreatywności, jednakże w takich grach wymagają one precyzji oraz podjęcia sporego ryzyka, choć tak naprawdę każde działanie rodzi akcję i reakcję z różnymi efektami - niekoniecznie musi iść wszystko po naszej myśli (na to wpływa zbyt wiele czynników, aby przewidzieć w 100%). Wracając do wspomnianego Garry's Mod, nie tylko tryb TTT polega na oszukiwaniu graczy, bo także taki Prop Hunt jest oparty na skutecznym oszukiwaniu, choć głównie opiera się on tutaj na wiedzy i pamięci mapy, co nie znaczy, że nie brak tu różnych sposobów oszustw.

Battlefield Heroes i gra commandosem - tam większość działania jakoś się opierała na próbie przewidywania ruchów przeciwnika, myśleniu gdzie uciec po wejściu w Stealth, stawianiu Troop Trapów...

Super materiał :-) wszystko przeanalizowane jak trzeba, bluza w sumie też spoko.

Jeśli chodzie o oszukiwanie innych zamieniając się w krzesła lub inne obiekty, to warto tu wspomnieć o trybie Prop Hunt w Gmodzie, który jest jedną wielką grą w chowanego, gdzie szukający mają za zadanie znaleźć i ustrzelić ukrywającego się, a ukrywający się może przybrać formę każdego obiektu znajdującego się na mapie. Prawdziwa sztuka to dobrze się ukryć grając z ludźmi, którzy znają już mapę i wiedzą mniej więcej co w jakim miejscu i ile tego leży. :D

Warface tryb polowanie - tam gracze czsto pozostawiają niezebrane znaczniki, wypadające po zabójstwie, a potem czekają w ukryciu, aż jakiś gracz nie zdecyduje się go podnieść, choć też nie zawsze. Najlepiej to się sprawdza na mapie mojave, gdzie czasem nic nie da się zobaczyć.

Pamiętam raz w turnieju sc2 WoL zerg wyszedł z gry bo nie miał detekcji na jednostki protosa które były halucynacjami które kontrowały jego aktualną armie. Piękny podstęp

W końcu jest co oglądać, już miałem iść spać.

I have no idea why I'm here, but congrats on nearly 1 million subscribers!

Świetny materiał. PS Zróbcie coś o grach Open Source.

Z karcianek fizycznych oszustwo przydatne jest np. w sabotarzyście Gdzie jedna grupa graczy ma za zadanie zdobyć złoto a druga ma do tego nie dopuścić i nie wiadomo do jakiej drużyny należy inny gracz i tu potrzebna jest sztuka i słowna i czynnościowa

Warzone jest świetnym przykładem. Gracze używają grafitti przedstawiających żołnierzy na ścianach żeby zmylić wrogów. Ja sam, nie będąc mistrzem FPSów zwabiam wrogów w moje miny, np. wiedząc, że wróg jest w tym samym budynku co ja, rzucam minę na schody, tupię na górze albo strzelam żeby udawać że nie wiem że wróg jest na dole i czekam w miejscu gdzie nie jestem zagrożony wybuchem miny. Wczoraj załatwiłem 2 osoby będąc rannym i czołgając się, bo doczołgałem się do miny a goście przybiegli mnie dobić. Celowanie z pustej wyrzutni rakiet też się sprawdza, bo gracze w pojeździe dostają ostrzeżenie że są namierzani i np. mogą odlecieć helikopterem bojąc się rakiety (której nie mam) albo jeszcze lepiej wyskoczą. Jest masa takich drobnych sztuczek, które możesz wymyślić znając mechaniki tej gry.

W CS:GO oszukiwanie jest zresztą jedną z głównych taktyk - popularny "fake" polega na tym, że jeden (lub dwóch) z graczy udaje się na drugi bombsite, gdzie wyrzucane są granaty i prowadzone jest głośne wejście, w czasie gdy reszta przygotowuje się do "tradycyjnego" wejścia na pierwszy bombsite. Działa to o tyle, że taktyka jest wykonywana pod koniec trwania rundy, kiedy obrońcy muszą w stresie podjąć jakąś decyzję, aby nie stracić bardzo ważnego punktu. Swoją drogą - nabrałem ochoty na Watch Dogs!

Jak w the Isle, gdzie czasami musisz się zastanawiać, czy aby napewno możesz teraz napisać na czacie, bo przy wysłaniu wiadomości Twoja gadzina wydaje dźwięk i może się zdemaskować przed czymś większym, albo potencjalną ofiarą. Ubarwienie też często trzeba przemyśleć pod kątem maskowania się, choć wiele osób raczej nic sobie z tego nie robi. A im większy jesteś tym trudniej znaleźć odpowiednio duże i gęste zarośla, żeby nic Ci nie wystawało, jak chcesz się schować. :P

Bardzo fajny odcinek:)

Pozdrowienia ze szpitalnego łóżka... :( Zajebisty materiał jak zwykle :D

Zjebisty materiał jeden z najlepszych ostatnimi czasy

Oda do mądrości Arthur Rimbaud - z dedykacją dla Kacpra: "Do mądrości" Wystarczy ci trącić bęben palcami, by wybuchły wszystkie dźwięki i narodziła się nowa harmonia. Każdy twój krok to podniesienie się nowych ludzi i rozpoczęty ich marsz. Twoja głowa się odwraca: nowa miłość! Twoja głowa powraca: - nowa miłość! "Zamień nasze przeznaczenia, uchroń od klęsk, przede wszystkim od czasu" - śpiewają do ciebie te dzieci. "Unieś, dokąd tylko zechcesz, treść naszych losów i życzeń" - proszę cię błagalnie. Wiecznie przybywająca i zmierzająca wszędzie.

Jak zwykle świetny film . Pozdrawiam z fotela. TWA

W tej bluzie 'ten mądry' może robić za astro-fizyka, jak zgłodnieje to 'ten w siatce' pójdzie mu nałapać ryb, a w międzyczasie da mu poczytać jakąś mangę ;)

Nareszcie :D

Nic nie może pobić tego uczucia w TTT kiedy jako jedyny Zdrajaca udaję ci się wkręcić w zabójstwo jakiegoś niewinnego przez co w wyniku wywołanej strzelaniny ginie 6 osób w tym oby dwaj detektywi ,a następnie przebierasz się za detektywa i rzucasz nic nie podejrzewającemu ostatniemu niewinnemu maszynę do leczenia z trucizną.Po za tym to jest niesamowite jakie taktyki przybierają niektórzy gracze by osiągnąć swój cel.Jedni biegają ze snajperką i strzelają z ukrycia heady unikając stania w miejscu by uniknąć wykrycia po przez kierunek upadku ragdolla niewinnych.Inni stawiają c4 w jednym rogu mapy ,a następnie po drugim rogu radio wydające fake'owe dźwięki bomby by zapędzić niewinnych w zasięg tej prawdziwej.Właśnie za to uwielbiam TTT że prócz skilla w strzelaniu ogromną przewagę daje zrozumienie zachowania innych graczy i przewidywanie tego w jaki sposób będą próbowali nas wykryć

Czy Ten Mądry jest zbyt mądry, by dało się go oszukać?

Właśnie szukałem filmu na dobranoc 😁😁

Taki dobry temat i nie wspomnieć o Deceit, darmowej grze na steamie która idealnie wpasowuje się w ten typ rozgrywki.

Ahh nocne odcinki

Dzięki za film :)

W lolu oszukuję się z największą satysfakcją gdy rzucasz hooka a przeciwnik w niego fleshuje hahaha

Mądrego aż miło posłuchać

Mądrego to aż miło posłuchać. No chyba że jest Hed, on zawsze powoduje, że morda się śmieje 😂😂

ZAWSZE W NIEDZIELE SIEDZE W NOCY I NA CIEBIE CZEKAM

Lubie jak opowiadasz :3

Po końcówce myślałem ze jest nowy film na twoim kanale, cóż za rozczarowanie Xd

Haha Town Of Salem pamiętam jak graliśmy w to całą ekipą i specjalnie wieszaliśmy niewinne osoby porozumiewając się na Skype. Bardzo nieczyste zagranie no ale śmiechu nie było końca.

Nie wspomnienie w tym materiale królowej gier manipulacji i oszustwa EvE Online jest niezrozumiałe. W tej grze można nawet oszukać innych graczy na prawdziwe pieniądze. Nie wspominając o szpiegostwie , kradzieżach o których piszą nawet mainstreamowe media. (mieliśmy naet polski akcent w tvn o polskim sojuszu ograbionym z tytanow za tysiące $)

Super te gry, gdy o nich słuchałem przypomniałem sobie moje pierwsze małżeństwo, które generalnie było super, oprócz tego, że ustawicznie kłamałem. Nic dziwnego, skoro ALICJA NIE ROZUMIAŁA ŻE TO BYŁA GRA. Tak czy owak świetny materiał, który z przyjmenością oglądałem z mojej piwnicy popijając zimnego harnasia, 10/10, sosnowiec jest cześcią polski, over

6:59 Pokazaniem jak bardzo czasem trzeba ogłupić SI jest również team fortress 2, w grze z botami szpieg jest praktycznie niewykrywalny póki nie zrzuci przebrania, czasem wystarczy tylko zmienić je za rogiem a boty zapominają

6:00 Technicznie to komputer był świadomy tego, bo jakoś odebrał i przedstawił ci dane. Czyli wszystkie atrybuty pojęcia świadomości zostały spełnione. Z tego co tu widzę, to antropomorfizujesz algorytmu/programy itp., przez co nie odnosisz się do pojęcia świadomości, tylko do pojęcia umysłu lub jaźni. Ciężko stwierdzić, bo bardzo nie precyzyjne te zdania są. Do danej ustalonej sekwencji zasad, przyklejasz lub otaczasz je atrybutami osobowymi, przez co potem ci wychodzą takie potworki i sam dochodzisz do hipokryzji świadomości. Mówiąc wpierw, że doszło do interakcji przetworzenia i odpowiedzi ze światem zewnętrznym, a potem że to nie świadomość. :P Uaktualnij takie pojęcia jak, świadomość, umysł, jaźń(ego), samoświadomość... jako ogólne definicje, a nie tyko w odniesieniu do człowieka.

Najlepsza taktyka na zdrajcę w ttt to czekać aż większość ludzi sama się pozabija i skończyć robotę

Uważam, że warto byłoby wspomnieć o grze Deceit

23:00, już zaczynałam myśleć o życiu przed pójściem spać. Mądry Pan mnie uratował

Co mnie śmieszy to to że dużo mechanik, które zastosowano w tych grach które wymieniłeś zostało stworzone w Minecrafcie: -Udawanie npc / próba rozróżnienia npc od gracza - hide and seek na hypixelu -Udawanie otoczenia - klasyczny hide and seek -Udawanie niewinnego gdy się jest tym złym - murder mystery Ogólnie w MC można tyle zrobić, że to się w głowie nie mieści. W jednej grze masz pięćdziesiąt innych.

Kacper nie leci na kasę bo materiał zajmuje mniej niż 10 minut i nie można wstawić tylu reklam :)

Chce więcej materiałów od tego Pana

9:04 to brzmiało jak dźwięk villagera kiedy zastanawiasz się czy dwa szmaragdy za spodnie to dobry interes

Town of Salem

Więcej!!!

Podobają mi się takie pory :)

Kiedy miliooooooon czekam i czekam i się doczekać nie mogę 😎

1:43 taki among

Lol, SivHd - juke city Jukeception

Przypomniało mi to grę na androida o nazwie Werewolf. Polecam śmiało bo zasady są bardzo podobne :D

Do miliona zostało wam 8 422 subskrypcji dacie radę wierzę w was

Jesteś moim ulubieńcem z tvgry

A ten mądry znów filmy po nocach wstawia

Pamiętam jak w CS 1.6 na Dust 2 jako CT brało się odpowiedni skin, ustawiało się na Romanie tyłem do Bs'a A i czekało aż T przejdą.

Ale urocza bluza

Dobry odcinek

Kto ogląda ten film po sukcesie Among Us?

Był kawałek o krześle, to co Kacper lubi najbardziej hehe

bardzo ładne nawiązanie do filmu z twojego kanału

stary dobry tryb TTT w gmodzie :D

W dead by daylight jest ten element wtapiania sie i ukrywania zeby przezyc jak najdluzej. W sumie jakby nie patrzec to w kazdej grze jest cząstka skradania, oszukiwania, wtapiania sie i wlasnie to jest w tych grach wspaniale :v

Git gud materiał

2:11 podobnie jest w takiej gierce na telefon among us tylko mordercy mogą sabotażować statek kosmiczny albo przechodzić przez wentylacje

Bluza Mądrego to prawdopodobnie bluza o charakterystycznym stylu z kanału Kurzgesagt :3 (Bardzo mądry kanał, to już wiemy kto go prowadzi)

Strasznie wcześnie jak na Kacpra :D

A ten znowu te przysiady robi przy kamerze :D

Ciekawostka: na takiej zasadzie oszukiwania i rozpoznawania oszustwa działają chyba najbardziej widowiskowe techniki uczenia maszynowego czyli GAN en.wikipedia.org/wiki/Generative_adversarial_network

Mądrego to aż miło posłuchać

Super film

No to do przyszłego roku...

Wow wow woowowowoww o takiej godz odc.. Co wy robicie? Aaa no tak gracie hehehehehehe Edit: tera zobaczyłem że jest 23:55 a myślałem że jest 2 w nocy hahah

Minecraft Robienie wybuchowych drzew na serwerach survival . Dawało mi to frajdę jak jakiś losowy typo chce zebrać drewno a tu nagle wybucha . A nie mówiąc o Gmod TTT gdzie stawia się doorbustery na drzwi

Super

Jestem z przyszłości. Dodałbym Among Us

Murder mystery w minecraft na hypixelu to chyba najpeszy przyklad.

Codziennie czekam na tę godzinę, w końcu się doczekałem.

1:35 myślałem, ze powiesz „(...)na przykład... życie”

Fajny odcinek idealnie żeby sobie pospać

Choć gry typu "mafia" zwykle okazują się bazować na prostych (anty)patiach i losie, materiał ciekawy... 😊 Ale mam wątpliwości co do "skradanek multi" i tej decydującej percepcji graczy... Czy to nie jest tak, że zwykle gra decyduje, na ile pokaże naszą postać? Niczym niszczyciele ukryte w WoW... Renderowanie to nie prawdziwe widzenie; były o tym materiały... Jakbym chciał w grze udawać NPC-a, próbowałbym się gliczować 😎 Pamiętam, jak kiedyś grałem z kumplem w Herosów... eh, dawne czasy. Skurczybyk wykorzystał fakt, że mieliśmy podobny kolor - co tydzień zajmował mi jedno z miast, wykupywał produkcję i uciekał... Zanim nadszedł mój bohater "zbierający produkcję" Nie zwracałem uwagi na minimalnie inny kolor, zajęcie niebronionego miasta nie dawało się odróżnić od wejścia do swojego - i dziwiłem się, że miasto nic nie wyprodukowało 🤣 Parę tygodni (czasu gry) mnie tak zwodził... 👹

Fajna bluza. Zajebałeś ja z kontenera pck?