Wygląda to nieźle, trochę jak GTA V, ale i tak sądzę, że gra nas zaskoczy wieloma ciekawymi aspektami i naprawi to, na co cierpiały poprzednie gry z serii. Nie można się spodziewać, że wszystko będzie idealnie, ale ten zarys fabularny mnie kupił, bo lubię pierwszą część Szybkich i wściekłych - ciekawe porównanie. Tutaj serio może tak w sumie być

no ladnie ci sie przysnelo z tym filmem

A moim zdaniem nie masz racji dziewczyno. Z tego trailera można bardzo dużo wyciągnąć. Ja czytałem taką teorię (i od raz zaznaczę, że się z nią zgadzam), że ta scena w więzieniu jest elementem fabuły a nie prologiem, prologiem możemy nazwać końcową scenę trailera gdzie Jason i Lucia wchodzą do sklepu (prawdopodobnie na przedmieściach miasta). Dlaczego tak sądzimy? Ponieważ w odpowiedzi na pytanie opiekunki "dlaczego tu trafiłaś?" Luica odpowiedziała "bo miałam pecha". Co do mapy - mapa jest odwzorowana praktycznie w skali 1 do 1 chodzi o drogi i budynki. Ta scena z policyjnego body cama to jest nalot policyjny i facet w czapce wg mnie to jest Jason. A nikt nie mówi o tym, że na banknotach, które w dłoni trzyma Lucia ma datę 4 październik 1998 rok. Moim zdaniem to może być retrospekcja coś jak w prologu GTA V.