Odpowiadając na pytanie dlaczego nie było tak długo filmów: nie miałem za bardzo czasu się tym zajmować, bo jak wiecie uruchomiłem ostatnio własny sklep z częściami do ciągników oraz maszyn rolniczych matheo780.pl/ (do którego Was serdecznie zapraszam) i jest przy nim dużo roboty, żeby go rozkręcić - później powinno pójść z górki.🙂

Jestem wielkim fanem ciągników i maszyn rolniczych a Wladimirec to mój ulubiony ciągnik. Mam do niego sentyment, ponieważ pracowałem na nim z dziadkiem jako mały chłopak. Władek z 1974r. Super film. Pozdrawiam.

Najlepsza skrzynia biegów jaka może być 😁😅

Pierwszy ciągnik którym nauczyłem się jeździć :) no i ta jazda po deszczu na glinie z rozpiętymi hamulcami i gazem w podłoge

Ten odcinek dedykowany jest dla gry o plon miłośnika tego o to egzemplarza 😁💪

Przynajmniej posiadając Władimirca można powiedzieć że sie posiada ZAGRANICZNY CIĄGNIK Z REWERSEM

Skrzynia w tym ciągniku jest rewelacyjna.8 biegów do przodu i 6 do tyłu.No i zero zakleszczeń przez ponad 30 lat:)

Ten ciągnik jest piękny

Włademirec jest świetny. Dobry na małe gospodarstwo, łatwa obsługa skrzyni biegów i dobry do lasu. Niektórzy mogą mowić że to glupota ale jak jade z tatą do lasu jest dobry

Jeżeli chodzi o moc podnośnika to posiadam t25A i opryskiwacz 600l z lancą 12m całość waży blisko 900 kg i ciągnik nie ma większego problemu podnieść

Dużym udogodnieniem jest docisk tylniego podnosńika jest to bardzo dobry ciągnik ja posiadam t 25a2 z 88 i jest w oryginale nic niebyło jeszcze w nim robione i w dłuższym czasie niebedzie ponieważ chodzi bez zarzutów

Prześwietliłem swojego ruska i ma 22,5 kw czyli 31 km. Wersja z orginalną kabiną i jedną wajchą. Opuszczony na zwolnicach szerokie opony i idzie jak dzik

Miałem, jeździłem, orałem , niezapomniane czasy dzieciństwa hehe.

Cześć Matheo.Podobaja mi się twoje filmy.Moj tata posiada T25A z kabiną wyposażoną w ogrzewanie i wentylację od 1985r.Wychowalem się na nim.Ciagnik był ok jak na tamte czasy i w miarę tani.Co bym zmienił to:zamontował sprzeglo dwustopniowe, obniżył wysokość kierownicy i zamontował wspomaganie oraz zmienił instalację elektryczną. Poza tym jest to fajny traktor i mam do niego wielki sentyment.

W moim po 35 latach padł alternator.... Pasuje od Matiza gdyby kogoś to interesowało. Bez żadnych przeróbek

Hehe przypomniało mi się jak dziadek mi opowiadal, że jego sąsiad sobie taki kupił wbił jak 1 normalnie i przypierdolił w stodołę xDD

bardzo fajny film. A co do kabiny, to nie jest taka zła i jest dość komfortowa :)

My mamy t 25A i Ursusa c 360 W Władku jest taki komfort w porównaniu do 60 T25 ma prawie szczelną kabinę,silnik na poduszkach (nie przekazuje drgań na kabine),mozna go poszerzać na tylnych kołach . Ogólnie jak na tamte lata LUXUS

Bez kabiny i poszerzony z nowym siedzeniem wyglada bardzo ładnie :D

Myślę ze szympansa dałoby radę nauczyć rozkładu biegów w T25. To super skrzynia do pracy

U mnie na ulicy pięciu sąsiadów ma t25 w różnych rocznikach i po dziwięku jestem w stanie powiedzieć kto jedzie.

Posiadam od 1981 roku i nie zamienił bym go na żadnego innego 💪 Pozdrawiam

Sam jestem właścicielem władimirca t25 siedzisko z BMW E60 kolumna z c 360 obniżony na zwolnicach i jest git

Powiem tak, według mnie T25 to jest najlepszy mały ciągnik jaki powstał. Ciągniki te posiadały w standardzie mocną hydraulikę (razem z wymuszonym podnośnikiem na tylnim tuzie mógł się podnieść bez problemu), masę przełożeń w skrzyni (A nie jak w c-330 ze między 4 a 5 biegiem jest duża przeskocznia) bardzo dobrze wyposażoną deskę rozdzielaczą, w wersji z kabiną ogrzewanie, i była ona dobrze wyciszona, chłodzenie powietrzem nie było aż takie bardzo źłe, chociaż nie jestem jego zwolennikiem. Nie neguje C-330, sam chciałbym kiedyś takową zakupić aby spełnić swoje takie marzenie, może T25 ma wiele wad między innymi wspomniana w filmie masa i środek ciężkości w oryginale ale i tak mam do nich wielki sentyment.

Takiego jeszcze mam na gospodarstwie. Piękna maszyna!!!

Ahhh miałem takiego 😁 z rewersem i turem wielosekcyjnym i wszystko dołożone samemu, ahhh to była maszyna... hehehe prze...ny jak nie wiem, ale chyba właśnie to w nim było najlepsze 😂 i to co potrafił ten ciagniczek to aż do dzisiaj czasem nie mogę uwierzyć jak sobie przypomnę 😁

Super film bardzo dobrze gadasz jestes spoko gość pozdrawiamy gorąco

Czemu ten czas leci tak szybko jeszcze niedawno oglądałem ten film - jakim cudem to już 1 rok ?

Ja mamą mtz(a) 80 i to jest bardzo dobry ciągnik. Dziadek przez 10 lat ciongał nim sieczkarnie ks i nic mu się nie stało. CIĄGNIK PANCERNY NIE DO zatarcia. Po czterech latach postoju odpalił od strzała i bez problemu ruszył na pole zgrabiać siano.

Święta chwilo Dziękuję Ci Matheo za ten film , warto było czekać

Mogłeś wspomnieć że w filmie "Niezniszczalni" (bodajże II część) Schwartzeneger wbija odbić kompanów władimircem z wiertłem górniczym. :)

Miałem władzia i zamienilem go na C 330 i powiem szczerze nie żałuję ale Władziu miał duszę i wygląd rewersik równa podłoga w kabinie wysoko się siedziało bardzo ładny i przyjemny w pracy ciągnik chociaż wsteczny szwankował bo puszczaly dystanse ale mimo wszystko super sprzęt

Jestem posiadaczem władka i masz dużo racji tym, że on nie był ciągnikiem komfortowym, gdy wyjechał z fabrykii. My swojego obniżyliśmy, zmieniliśmy siedzenie, kolumna kierownicy włożona od 360, bo oryginalna się rozsypała (dużo lepiej się kręci), do tego mamy skrzynie z rewersem i takiego władka bym nie zastąpił na jakąś 330. Pracujemy nim dużo w lesie bo zmieści się w różne zakamarki, ale w polu też sobie radzi jak na nasze małopolskie górzyste tereny, ale jednak brakuje mu 4x4, a nawet jakiegoś wyjścia ze skrzyni na przedni napęd, żeby móc bez problemu go założyć. Ciągnik sam w sobie jest zajebisty jeśli zmodyfikuje się go pod siebie, a nie tak jak to zrobiła fabryka.

Mogłeś wspomnąć że w tej bestii da się podnieść swoją masę ciągnika na podnośniku czyli w skrócie podnośnik działa też w 2 stronę

Bardzo dobry skręt w rusku i pąmpa działająca w dwie strony

Pracowałem w polu t25 mając 6 lat. Bez problemu bo sprzęgło chodziło jak w samochodzie a nie jak w naszym że trzeba było na nim stanąć i jeszcze coś ważyć. Nówkę kupił ojciec w 80 roku a jak sprzedał po 23 latach to łezka się zakręciła. Jeździłem różnymi ale z t25 najwięcej zabawy zwłaszcza na najszybszym biegu do tyłu. 😉

Władek najlepszy

No nareszcie FILM o jednym z moich traktorkow. Dziękuję

Super film, długo na niego czekałem. Jak dla mnie najlepszy ciągnik w swojej klasie :D

Co za maszyna! Od dziecka jeździłem t25a nie tylko w polu ale i w lesie przy zrywce! Bardzo funkcjonalny, pompa podnosi i ciśnie w dół! Do tego 6 biegów do tyłu! Lux kabina!

Władimirec to przedewszystkim piekielnie wytrzymała i niezawodna maszyna. Razem z nowym "ruskiem" dostalismy 2 skrzynie czesci zamiennych i kluczy , ktore pozwalaly odkrecic kazda srube w ciągniku. Zmiana biegów nie jest taka trudna sam nauczyłem się jej w wieku 10 lat, ponadto dużym plusem jest taka sama ilość biegów do tyłu jak i do przodu.

Fajny film:) Jedynie zabrakło mi wspomnienia o dwóch charakterystycznych aspektach w ruski, jak 6 biegów wstecznych a także siłowniki dwustronnego działania dzięki ktorym można się nawet podnieść co w polskich ciągnikach nie występowało :D

Człowieku ten dźwięk ten zapach spalin to jest jak podróż w nieznane wyjeżdżasz w pole i nie wiesz czy wrócisz to jest to.

Super traktor Sam jako mlodzieniec często nim jeździłem Dodam że miałem możliwość jeździć dwoma bez i z kabiną Jakoś ten bez kabiny bo pewnie z pierwszych lat produkcji bardziej mi podszedł

Można Władymirca nie lubić, ale rozwiązaniami przewyższa Polskiego Ursusa C-330 : Jak wspomniano w materiale T-25 jest bardzo mobilnym ciągnikiem dzięki możliwości regulacji prześwitu, dodatkowemu wyjściu hydraulicznemu do maszyn w standardzie, oraz rewersowi w dwu dźwigniowej wersji. Poza tym kabina była w pełni zabudowana, czego nie było w Ursusie . Środek ciężkości to fakt, jest wadą ale w swoim gospodarstwie (mając ustawiony prześwit na średni i pracując z ładowaczem) specjalnie tego nie odczułem ( C-330 jest stabilniejsza tylko dlatego że ma fabrycznie obciążniki na tylnych kołach ) Hejt zafców za 3... 2... 1... ;)

I ten hardbass przy omówieniu sklepu 😂

Ja mam t25a2 od nowości u mnie na gospo 10 h mam i jeszcze po usługach się wyjeździł myślę że się zwrócił

Dla mni to super ciągnik

Matheo odśwież film o krone

C 330 to taka legalna samoróbka ze szkieletem kabinio-podobnym z dziurami wszędzie a T25 to ma kabinę szczelną i była hitem na tamte czasy względem ursusa...

Jeżeli chodzi o komfort jazdy i samej kabiny to jest dużo lepszy niż w C-330 tam siedzi się na podzespołach...

Sam mam władka I sobie chwalę.Do wad których wymieniłeś da się przyzwyczaić.Ogólnie u mnie wladek przez jakieś 30 lat obrabial jakieś 8 ha I dawał radę A później doszła 60 i miał lżej aczkolwiek strasznie psula się mu pompa I nawymienialismy się ich z 5 i nic A później daliśmy oryginalną do regeneracji i chodzi na niej z 7 lat i jest git:)

T25 to dobry Ciągnik moim zdaniem Ciapkowi ustępuje tylko jednostopniowym sprzęgłem. Co do biegów to nie rozumiem zamieszania, mam model z dwiema wajchami i uważam że jest to całkiem wygodne natomiast skrzynia z "rewersem" według mnie jest gorsza.

Świetny ciągnik!!!

"Tragiczny układ skrzyni biegów" Coś pan, to jest tak proste jak konstrukcja cepa :) Szkoda, że nie wspomniałeś dlaczego władziu miał tyle biegów do tyłu :)

Ja nim jeździłem w wieku 7 lat i nadal mi nie zbrzydł lecz modyfikowany był ponieważ kupiony został bez kabiny lecz została ,, zlepiona" i jest super twardym i mega przyjemnym ciągnikiem rolniczym pozdrawmia cie i super film dziekuje za taki dobry filmik :D

Zaletą było to,że potrafił pracować z "zapowietrzonym" silnikiem .Mojemu staremu zajęło kilka miesięcy, zanim doszedł do tego ,że gdzieś jest nieszczelność. Była na pompie paliwa. Mieliśmy model z kabiną full wypas, nawet wywróciłem go raz na bok, rozbijając sobie przy okazji głowę o ergonomiczną rączkę tylnej wycieraczki,zanim wpadliśmy na to,że trzeba go poszerzyć.Innym razem urwał się ten osobliwy zaczep do przyczepy,za wysoko umieszczony, i w firmie oryginalnego dla T25A "haka"i to wtedy,gdy jechałem z przyczepą pełną siana,wraz z dziadkiem i matką na górze. A tak w ogóle to nie wiem,dlaczego dostałem rekomendację youtuba na ten filmik

Szwagier na swoim gospodarstwie posiada władimirca T-25 full originał :)

Mój władzo chodził 10 lat sam robił wszystko nawet Ankę ciągał bez problem(a podobno 60-siatka to minimum co mogło przy niej pracować 😂) przez 42 lata wymienialiśmy tylko olej i paliwo xd prawdziwa radziecka niezniszczalna konstrukcja. Skrzynia dla mnie to zemsta Stalina miałem te 2 dźwignią i osobiście nw jakie są to biegi wiedziałem który jest szybki na drogę i jaki na pole xd

Mój wujek ma t25 i jest zajefajny i fajnie się robi nim w polu

wadą jest na bank oryginalny wolnoobrotowy rozrusznik, gdzie jak odpalasz to są takie spadki napięcia w instalacji, że w domu światło przygasa, do plusów można zaliczyć skrzynię biegów(nie mówię o obsłudze, choć tu też jest plus bo podczas jazdy można przebijać żółw/zając), bo nie ma opcji żeby z niej bieg wybiło a w C-330 potrafiło bieg wybić..

Matheo nareszcie mogę powiedzieć żebyś zrobił film o maszynach rolniczych w filmach bo jest już 6tys😉przypominam bo to jest świetna seria pzdr.

No w końcu 😊 może jeszcze odcinek o JUMZIE ??

U mojej babci stoi do dziś sprawny. Kiedyś sam nim nawet jeździłem i choć, być może, nie jest inżynieryjnym popisem, i tak przewija się on przez moje co piękniejsze wspomnienia lepszego życia młodszych lat i stanowi niezapomniany element wiejskiej wczesnej młodości. Niemniej i tak za każdym razem włącza się, jakby miał zaraz wybuchnąć.

Witam miałem taki ciągnik i powiem tak jest to lepsza maszyna od c330 jak na tamte czasy to była luksusowa maszyna .

T 25a z rewersem mam w rodzinie od 40 lat i nie przeszedł żadnego remontu a dalej jeździ który ciągnik tyle wytrzyma

Uczyłem się władkiem jeździć traktorem wspomnienia.

I te skrzynie biegów... Te z rewersem były w miarę normalne, ale starego typu to ciężka sprawa. Jak ktoś się nauczy to nie ma problemu, ale na pierwszy raz to zapomnij o ruszeniu :) fajny materiał. Pozdrawiam

Legenda polskich wsi ❤❤❤❤❤😊

U mnie władimirec nowy kupiony był to ino się opony wymieniało skrzynia biegów super a na 33 lata i jedzi

Mam t-25A na początku nie miał rewersu ale bardzo szybko można zmienić bo starsze modele mają takie same skrzynie biegów

Nie wiem czy to tylko ja taki spaczony, ale w ruskim dużo przyjemniej mi się jeździ niż w c330 czy nawet c360, to wysokie ułożenie kierownicy wcale nie jest takie głupie.

Jak dla mnie to 100 razy lepszy od 30stki, kto miał i ma to wie o czym mówię

Co jak co ale T25 jak się o niego dba to jest nie do zajechania bo silnik chłodzony powietrzem praktycznie może przeżyć każdy chłodzony cieczą którego kiedyś zje rdza od środka . Do tago zdrowy T25 zapali w nawet bardzo niskich temperaturach ,ale to fakt ze wyglądu i wygody pracy nie ma tam co szukać ☺

U nas w rodzinie od "sklepu" (nowości) do dziś dnia jest władek. ;) Wysłużony już bardzo mocno, ale odpala, jeździ i nadal już lekko i bardziej emerytalnie, ale sobie pracuje i czeka aż kiedyś będzie gotówka i czas aby go odremontować, żeby jeszcze mógł posłużyć. I o ile ma trochę wad ten traktor, tak jednak cieszę się że w rodzinie jest Władek a nie Ursus C330. ;) Bo wiele razy miałem okazję po pracować C330 i po całym takim dniu miałem serdecznie dość tego ciągnika. :P W C330 trzeba mieć naprawdę krzepę, aby dać rady zmagać się z wciskaniem sprzęgła, hamulca i jeszcze kręceniem kierownicą, bo wszystko mega ciężko chodzi. Gdzie w Władku, na sprzęgło kładę nogę i wysprzęglone. Potrzebuję zahamować? Akurat nasz Władek miał wymieniane taśmy i są zawsze dobrze podciągnięte, więc hamulce żyletka. I nie wymagają deptania hamulca, wystarczy również lekko docisnąć i koła idą smykiem. ;) Kierownica mimo iż ma już ogromne luzy, bo od lat nikt nic nie wymieniał. To mimo to, pracuje leciutko... Aczkolwiek wiadomo, to nie to samo co wspomaganie. ;) Ale przyrównując do 30-stki jest o niebo lepiej. ^^ Jedynie co mi się we władku nie podoba i czego brakuje, to oddzielnego sprzęgła dla wałka. Przez co praca z kosiarką rotacyjną odpada i trzeba było się "męczyć" z listwówką. ^^ No i porównując jeszcze do 30-stki, troszkę bardziej podoba mi się dźwignia gazu przy kierownicy, bo we Władku nie jest źle, ale w 30-tce wygodniej. Tak to dźwignia podnośnika zdecydowanie wygodniejsza znów we Władku. Ręczny zdecydowanie + dla Władka. I porównując te dwie maszyny, C330 jest bardziej użyteczny jak na małe gospodarstwa. Ale za to Władek zdecydowanie dla Mnie wygodniejszy w użytkowaniu. I bardziej zdatny jako druga maszyna którą można robić lżejsze prace i zaoszczędzić na paliwie. A oszczędność jest ogromna! :D Dla porównania, Władkiem jedno pole zgrabywałem zużywając Mniej niż 5l ropy... Bo zeszło z 3-4l tylko. To samo pole 2 lata później robiłem 30-stką znajomego. Wlał 10l ropy i jeszcze brakło. :P Owszem, byłem troszkę też gorzej obcykany z tym traktorem więc troszkę dłużej wszystko mi schodziło. Lecz no... Nawet gdyby z te 2l ropy odjąć, to i tak 30-stka przepaliła 2x tyle. I to 30-stka która jest po generalnym remoncie. ^^ A Władek przypominam już dogorywa swego żywota. :P Co do wyglądu, tutaj trudno mi jest rzetelnie ocenić. Więc i oceniać nie będę. ;) Ale na pewno wygodniejsza jest pełna kabina we Władku, gdzie możemy co chcemy rzucić pod nogi i się nie zgubi. Niż kabina C330 gdzie nawet współcześnie, nie ma gdzie telefonu położyć bo wszędzie może spaść, nie wspominając żeby sobie butelkę wody gdzieś położyć czy parę kluczy. ;)

Dla niektórych rolników przejście z pracy koniem a Władimirem to była wielka ulga w pracy , więc nie krytykujecie bo nie wiecie o czym piszecie koniec kropka

Ten ciągnik jest piękny. Ogromny plus T-25 to lekko wciskany pedał sprzęgła. Zapamiętałem to, bo jako dzieciak nie mogłem wcisnąć sprzęgła przy Ursus C-360 3P, a przy Władimircu nie było z tym problemu. Innym plusem tego ciągnika jest podnośnik dwukierunkowy, tzn. że może się sam podnieść na swoim podnośniku np. żeby odkręcić tylne koło.

Nie dziwie ci się :)choc nie powiem jezdzilem władkiem i w sumie nie narzekam przełozenie szybsze niz w c 330 jednak mimo to wolę ursusa.:)

Ruski z uszkodzoną skrzynia biegów wrócił awaryjnym na wstecznym prawie 5km mechanik podsumował: po 30-tke trzeba by było laweta jechać

Wladek to ciągnik mojego dzieciństwa Pierwszy ktòrym nauczyłem się jeździć

T25 to najlepszy ciągnik, tobie się może nie podobać

Cholerny ale kochany t25 :)

Do ciapka dawali jeszcze katalog z którym naprawisz każdą awarię w nima w większości przypadków nawet nie potrzebujesz nowych części

Jeździłem tym cudem techniki podad 30 lat temu. Wszystko było jak najbardziej w porządku, tylko z biegami można oszaleć - 8 do przodu i 6 do tyłu. A do tego do ich zmieniania są potrzebne 2 dźwignie.

mam Władka - genialny sprzęt. W latach 90-tych na składach maszyn walały się zestawy przedniego napędu do Władków, można to było zrobić w prosty sposób. Władki całkiem dobrze znoszą uturbienie, ale nawet standardowy w polu radził sobie lepiej od naszego ciapka. Co do udźwigu to można było go zwiększyć zakładając wydajniejszą pompę i wzmacniany siłownik (mam taką modyfikację). Z wad to na pewno rozrusznik - oryginalny to porażka, ale bez problemu można zaadaptować z C360, wtedy Władzio pali bez problemu przy -25, ojciec dodatkowo zamontował grzałkę do oleju, dzięki czemu palił na draśnięcie nawet w największy mróz. Kolejna porażka to system ogrzewania, a raczej gazowania kierowcy, no i pękające kolektory wydechowe... Oczywiście nieodzowny luz w kierownicy - za cholerę tego nie idzie opanować. Podobnie jak cieknący rozdzielacz hydrauliczny. Z zalet to na pewno lekko chodzące sprzęgło, bez problemu radziłem sobie z nim jako dzieciak. Z opanowaniem skrzyni faktycznie jest problem, ale na dobrą sprawę jak wrzucisz 4 to wszystko na tym biegu zrobisz. No i pancerny korpus sprawia, że nie musisz obawiać się podrywania przodu, o co we Władku łatwo z siewnikiem czy agregatem. Wzmocnienia silnika sprawiają, że przełamanie go jest wyzwaniem, nie to co naszego ciapka. Maszyna jest niesamowita, pamiętam jak w kabinę naszego Władka (kabina orzeszek od c360) wchodziłem ja, moje siostry i dzieciaki sąsiadów, potrafiło nas jechać nawet dziesięcioro... A to dlatego, że tylko nasz Władek nie bał się mrozu i zawsze rano zapalił, a jak już ojciec zawiózł nas do szkoły, to w drodze powrotnej odpalał ciągniki sąsiadów na zaciąg...

Co do komfortu w kabinie to się nie zgodzę, w c330 czy c360 jest owiele gorzej. W ruskim jak na tamte lata to kabina była bardzo szczelna i komfortowa. A skrzynia biegów wcale nie jest taka trudna do opanowania, wersja z dwiema wajachami (jedna to rewers, druga to biegi). Obstawiam że jak ktoś nowy, kto nie miał styczności z tym ciagnikiem by wsiadł do trzydziestki i miał włożyć bieg to też by miał problemy. I pewnie by pomyli gaz z hamulcem. Każdy ciągnik ma jakieś niedogodnienia ale wszystko jest kwestią przyzwyczajenia i grubości portfela. PS. W t 25A naj bardziej brakuje sprzęgła dwustopniowego i najczęściej psującą się rzeczą jest elektryka. Której jak sam od podstaw nie zrobisz to zawsze będzie coś nie tak.

A może w następnym odcinku ursusy 1212 I 1224 ? Pozdrawiam

Jest u mnie T25A2 od grudnia 1981 roku.Chłodzony powietrzem,podnośnik działa w górę i w dół, prosty w naprawie ...wiele razy sam zmieniałem tarczę sprzęgła w 1 noc.. .Słabości.. oryginalny rozrusznik,alternator ,rozdzielacz hydrauliki.Mam go dalej ..nawet przy kilkunastostopniowym mrozie po delikatnym podgrzaniu głowicy i małej dawce plaku pali od tyku.

Władek to jest uniwersalny ciągnik . I od razu mówie nie wychodziły one tylko z dwoma wajchami biegowymi ale także z jedną wajchą biegowa lub jedną wajchą biegową + rewers . Podnośnik wygłuszony to jedna z najlepszych rzeczy w tym ciągniku , dzięki temu maszyne podpiętą do ciągnik ustawiamy tylko na cięgle i na kole obniżającym danej maszyny . Kolejna zaleta doskonały ! Silnik d-120 chłodzony powietrzem odpalający przy nawet mrozie do -30 wytrzymujący bez remontu kilka tyśięcy motogodzin przy właściwej eksloatacji , pozatyn władki były świetnie doposażone , do końca ich produkcji kupiec dostawał szkrzynie z częściami zapasowymi ( prawie drugiego władka ) . Pozatym kabina doposarzona w wentylator , fotel w podłokietniki i regulacje wysokosci oparcia . Kolejny aspekt przy którym władek jest uniwersalny to zwolnice można go podonościć i obniżać do woli . Skrzynia biegów jako budowa może się wydawać że jest trudna ale ona jest tak banalnie prosta jak budowa cepa , Genialne rozwiązania z kulkami i wodzikami włożonymi w bok , dzięki temu biegi prawie wogóle nie wyskakiwały a no i trwałość skrzyni to jest duży plus ta skrzynia może nie mieć oleju a na samym piasku chodzić gdzie w ursusie by trzeba było wszystko wymienić jakby tak zrobił . A no i rozwieje temat modeli władka T 25 A1 ciągnik który ma kabine bez szyb albo wogóle nie ma kabiny T 25 A2 ciągnik z pełnym wyposażeniem kabina pełna itp T 25 A3 ciągnik z daszkiem lub bez niego A czy takie udogodnienia dawał ursus ? Nie , a we wladku za nie dużą dopłate można było to mieć. Podsumowujac władek ma więcej zalet niż wad jedyną wsumie wadą jest wywrotoność tego ciągnika a tak ciągnik o wiele razy lepszy od c 330 nawet mocą je przewyższać

Władimirec - Władek i Mirek

T25 kochac albo nienawidzić :)

uczyłem się jeździć na władimircu i powiem, że komfort pierwsza klasa w kabinie było bardzo cicho, sprzęgło wchodziło bardzo delikatnie, dla mnie jako dziecka gałki i fotel czy kierownica zawsze były w zasięgu..i będę zawsze chwalił władka...

Ja od młodych lat wychowywałem się przy T-25A. Był w zabudowie kabiny 'czeskiej' - takiej przednia szyba była pochylona i akumulatory były wewnątrz kabiny. Ciągnik, który zakupił Tata u schyłku lat 80tych został poddany pewnym modernizacjom. W pobliskiej kuźni została skrócona kolumna kierownicza, dzięki temu nie było kierownicy na wysokości ramion, a na wysokości brzucha :) Kolejną modernizacją było dorobienie 2 lewarków do biegów, czyli w sumie były 3 lewarki (rewers, przełożenie szosowe-terenowe, klasyczny lewarek do 4 biegów). Ciągnik służył nam 25 lat. Przez ten okres jedynie wymieniona została pompa paliwa. Grubszych awarii nie było. Jego jedynym minusem był problem ze szpanierami do podnośnika, bo oryginalne były słabe i trzeba było budować takie na wzór C-330 :) A po 25 latach nastąpiła zmiana na C-330. I ta już kilka lat służy, ale ja ciągle mam sentyment do Władka. Porównując w użytkowaniu na gruntach do 2 hektarów, to do Władka zabrałbym z C-330 układ kierowniczy i WOM :) poza tym to w mojej ocenie C-330 jest gorsze w użytkowaniu. Lekki przód, wolny podnośnik (i brak funkcji dociążania tak jak w Rusku), ciasno przy zapinaniu maszyn do podnośnika, problem z odpalaniem po dłuższym postoju... Ehhh. Tyle moich spostrzeżeń. Każdy ma swoje, więc je szanujmy :) Matheo w końcu odcinek na który długo czekałem :)

Doczekałem się! Super odcinek😊

Ja lubię t25. Każdy ma swój gust, przykład Ty go nie lubisz, a ja go lubie ;)

a ja tam lubię Władka, mój świętej pamięci dziadek miał takiego, jako małolat lubiłem nim jeździć i bardzo mi się podobał, był w stanie idealnym, pracował na 2.5 hektarowym gospodarstwie, kabina, dwie lampki w środku, wentylator, wycieraczka przednia na silniczek, pełne oświetlenie, przód i tył, i jeszcze kompresor, i ogrzewana, wszystko sprawne :) a tak po za tym to mam dziś urodziny i siędzę sam ;/ pozdrawiam wszystkich sympatyków Władka

We władku jest fajny gaz w rączce i nie musisz trzymać nogi na gazie tylko że wajchę pchasz i jedziesz

Wreszcie najlepszy ciągnik świata😁😂

Dużo ludzi narzeka na t25 ale do tura lepszego ciągnika nie ma,rewers swoją drogą,ale przednia oś jest pancerna Ursus c330 czy c360 tego nie wytrzyma.

Zdecydowanie warto było czekać ponad rok od ostatniego wpisu na społeczności.