Dzisiejszym tematem “Poradnika Ogrodnika” będzie suszenie kwiatostanów hortensji. Zapraszamy!
Masywne, kuliste kwiatostany hortensji to wspaniały widok. Uprawiamy te krzewy właśnie dla nich. W moim ogrodzie króluje hortensja „Annabelle” o zjawiskowych, kremowych kwiatostanach dorastających do 25 cm średnicy.
W lipcu, krótko po rozwinięciu się kwiatów hortensje prezentują się najpiękniej. Kwiatostany są zdrowe i silne. To właśnie najlepszy moment na ścięcie tych, które przeznaczymy na przygotowanie suchych bukietów. Nie ma na co czekać. Gdy spadną ulewne deszcze lub krzewy zostaną zaatakowane przez letnie choroby czy szkodniki nie będą się już prezentować aż tak dobrze.
Suche kwiatostany można umieścić wszędzie, a w czasie zimy, kiedy trudno jest o żywe kwiaty z ogrodu, będą nam przypominać o bogactwie lata.
Suszenie hortensji nie zajmuje wiele czasu, ani nie wymaga kosztownego sprzętu. Odcinamy wybrane przez nas kwiatostany. Ja tworzę z nich od razu mniejsze lub większe bukiety. A gdy kwiatostan jest naprawdę okazały suszę go pojedynczo. Obrywam od dołu liście, które będą tylko utrudniały włożenie bukietów do wazonów. Część liści zostawiam, chociaż zazwyczaj zaleca się usunięcie wszystkich liści hortensji przez suszeniem.
Warto też dokładnie obejrzeć zebrane przez nas kwiatostany, żeby sprawdzić czy nie ma w nich owadów lub ślimaków, zanim wniesiemy je do domu. Pamiętajmy, że kwiaty zbieramy przy suchej pogodzie, a suszenie rozpoczynamy bezpośrednio po ich zebraniu.
Bukiety związujemy elastyczną gumką, żeby się nie rozsypały gdy łodygi się skurczą. Nie warto robić zbyt dużych wiązek, w ten sposób zapobiegamy pleśnieniu kwiatostanów i przyspieszamy proces suszenia. Hortensje suszymy kwiatostanem do dołu. Ja zawieszam je na paliku za pomocą gumek.
Inną metodą suszenia hortensji jest umieszczenie ich w wazonie z niewielką ilością wody, której nie uzupełniamy. Kwiatostany początkowo pobierają wodę, a postem stopniowo zasychają. Ja z racji większej ilości kwiatostanów do suszenia i niewystarczającej ilości wazonów w domu wybrałam ten pierwszy sposób.
W obu przypadkach ważna jest jednak zasada, że nie należy suszyć kwiatów na słońcu, ponieważ tracą wtedy kolor. Najlepiej umieścić je w przewiewnym i możliwie ciemnym miejscu. Im ciemniejsze pomieszczenie, tym większa szansa na zachowanie koloru kwiatostanów. Ja przeniosę swoje hortensje do garażu. Tam będą wisiały przez 2-3 tygodnie. Po tym czasie suszone bukiety powinny już być gotowe.
Kluczem do sukcesu w suszeniu kwiatów jest moment zbioru. Nie czekajmy zbyt długo. Hortensje zetnijmy w pełni kwitnienia, gdy są zdrowe, jędrne i wyglądają najbardziej atrakcyjnie.
Subskrybuj :)
ogrodnacodzien.pl/
/ izabella.schick
#ogrod_na_co_dzien