Рет қаралды 177
Genre: Post Melodic Black Metal
First single from upcomming debut album.
Available now on all streaming platforms.
Lyrics:
Jarzmo przeszłości, zniewolony lęk żywota
Oczekiwanie w nadziei, że ogień wypali moje myśli
Lęk, nienawiść, zwątpienie, jak echo pośród nocy
Wypływam przez mgłę, niech oczy ujrzą blask
Mój statek płonie, a ja razem z nim
Głosy z ciemności, w nich kolebka utrapienia
Na czarnym niebie uciekam od własnego cienia
Gwiazdy krwawiące, ugaszony żar istnienia
Na czarnym niebie znikam w cieniu spopielenia
To nie jest sen
Nęka mnie cień
Ciemne kręgi wokół oczu
Ukojenie, którego nie mogę poczuć
Zaparowane lustro, rozmyte odbicie mojej duszy
Łamliwe istnienie, które tak łatwo ukruszyć
Zostawiam w nicości klejnot swojego życia
Nie szukam litości, szukam światła w źrenicach
Na skraju otchłani, omen ludzkiej mierności
Zapadam się w głębi nieodpartej ciemności
Tak błądząc bez celu, szukam własnego końca
Zostawiam w pamięci, blask zapomnianego słońca
Pochłania mnie w pełni bezwładne odrętwienie
Puls zwalnia bez końca, odchodzę w zapomnienie