Genialny przekaz. Właśnie zrozumiałem, że w momencie kiedy nie miałem motywacji powinienem przypomnieć sobie PO CO TO ROBIĘ!. Niby takie proste ale genialne. Dziękuje Ci za ten wykład. Pozdrawiam serdecznie

Bardzo pouczający wykład,bardzo dziękuję

Bardzo mi się wykład podobał. Teoria powodzenia na podstawie pór roku przemówiła do mnie w całości. Dziękuję

Inspiracja poprzez informacje i wzajemno relacje z ludźmi dodajo nam. Wartości nie ocenonom wzbogacają a jedynak czujemy się samotni jagby nie nasyceni 🐢

Dziękuję. Dobry przekaz.

Dziękuję💖💖💖

Hejt komentarzowy będzie zawsze. Miło posłuchać i wyciągnąć wnioski. Niezależnie czy popierasz czy nie, to w końcu historia czyjegoś zycia, szacunek sie należy

bardzo konkretnie :)

Czasem można na tych wykładach pozyskać informacje, które pozwolą podnieść swoją jakość życia. Natomiast narzeka na to, że miał brak informacji. Natomiast mówi o intuicji, której ma w 100% brak. Miliony jakimi się chwali maiły brak możliwości pozyskania wiedzy. Ja bez milionów ponad ok. 25 lat tą wiedzę pozyskam na pierwszy szkoleniach i było to w Spale. Tym ośrodku dla sportowców. Pierwszy raz jak spotkałam się z wykładem tej firmy TEDx to był wykład Nauka urojona. Było to kilka lat temu. Kolejnym wykładem jaki mnie zachwycił to był wykład młodego człowieka, który zjeździł "pół świata" w celu poznania w jaki sposób można pomóc uzależnionym osobą od narkotyków, alkoholu, itd. Zresztą w 100 % zgadzam się z tym co w tym wykładzie mówił. Natomiast wiele informacji zyskuję z tych wykładów ale pojedynczych, które są prawdą. Większość nastawione są na biznes. Natomiast są i takie, które pokazują, że biznes doprowadził ich do depresji. Myślę, że są to dobre wykłady i jak ktoś myśli synergistycznie to może z nich korzystać. Z tego wykładu warto brać to pytanie: po co ja to robię? To dobre pytanie w każdej sytuacji naszego życia. To pytanie do siebie, pozwala poznać swoją własną osobę. Natomiast sam już tytuł tego wykładu świadczy o człowieku, który taki tytuł wymyślił, że traktuje swoją osobę przedmiotowo. Jest przedmiotem, który wymaga instrukcji do obsługiwania swojej osoby.

Nie rozumiem tego hejtu, człowiek zarobił dużo kasy niestety dużym kosztem i chce się podzielić swoją wiedzą i rozmyśleniami. Debilem nie jest jak rozwinął firmę i jest milionerem. Pozdrawiam

I zastanawiam sie PO CO tego sluchalem, chyba zeby stracic troche czasu...

Rewelacja

Tak naprawdę to: wszystko jest bez sensu! Jak się zastanowić nad działaniami człowieka, to można wysnuć wniosek o bezsensowności każdego działania, celu, rezultatu. Widoczne to jest szczególnie w skrajnych przypadkach życia np. w bogactwie, biedzie, kalectwie, upośledzeniu, sukcesie, osiągnięciu szczytów, zaszczytów... To ma znaczenie i sens tylko wg. oceny własnej człowieka. I to chwilowo. I tyle.

po co to najgorsze pytanie jakie można zadać. zadaję je tylko wtedy jak chcę komuś odebrać chęci albo mowę. bo na nie nie ma sensownej odpowiedzi.

wow!

Dzięki za fajny wykład, szkoda, że już nie chce być przedsiębiorcą. Po Twoim wykładzie rozumiem dlaczego! "Po CO!" pozdrawiam

Super material, aczkowliek cytat o rybie jest przypisywany Einsteinowi, ale brak jakiegos dokumnetu wskazujacego ze on to powiedzial.

Od pewnego czasu kanał TEDxu stanowi dla mnie regularną, pożyteczną odskocznię od irracjonalnej zazwyczaj codzienności. Naturalnie wykłady bywają lepsze, lub gorsze, bardziej i mniej udane, zasadne,... zależnie od stanu świadomości, przyjętej filozofii i zasobu wiedzy odbiorcy. NIemniej jest to pierwszy jak dotąd, wysłuchany wykład, który w moim mniemaniu niesie ze sobą 16 minut i 39 sekund ciszy absolutnej (absolutna boli, potocznej umownie nie dostrzegamy)). Być może dlatego, iż zdecydowanie jestem osoba analityczną, dla której w najprostszym przełożeniu składnia oraz puenta wywodu są następujące: 1.Założenie (kierunek kariery): idziemy na ryby. 2.Fakt dokonany (zdobyta wszechwiedza): mamy NAJLEPSZE wędki i osprzęt. 3.Wątpliwość (stres): czy w tym akwenie są ryby? *co już nieco neguje całe działanie, jak i pytanie PO CO - albo jesteśmy wędkarzami, albo ryzykujermy przypadek/improwizacje/intuicje. 4.Rezultat (efekt ścieżki kariery): złowienie ogromnej ilości ryb. 5.Refleksja (zadanie pytania): czy mi/nam, lub komukolwiek na świecie może sie przydać ryba, a jeśli tak, to PO CO? Puenta: rzecz jasna niesie tok jedynie właściwy. Przeniesienie pkt 5, przed pkt 1. Istotnie, należy się słowo kątem szkoleń, obok nich szkół i pozyskiwanie wiedzy tzw. "systemowej". Są to tylko i aż precyzyjnie opracowane, skuteczne metody. Analogicznie stajemy się po ich zgłębieniu skuteczniejsi w obszarze, których się tyczą. Bez względu na odbytą ilość i częstotliwość, nie rozwiną one żadnego szkolonego w kierunku i stopniu, który odpowie na pytanie, dlaczego się im poddał (PO CO). Kwestia stresu, w tym przypadku przydzielania postaciom zadań, wyłącznie na bazie pękatych archiwów zaświadczeń, szkoleń, kursów i certyfikatów, to ponowne pominięcie podstaw. Jeśli nie poznamy ich doświadczenia, lub chociaż nastawienia do realizacji, to wracamy do przypadku/improwizacji /intuicji. Wszystko powyższe jest wyłacznie moim zdaniem. Autopsja z kolei podpowiada, że czym bardziej człowiek nabity jest wiedzą kierunkową, tym mniej kierunków zauważa. Reasumując, szkoly nie uczą zadawania pytań, starają się raczenj udzielać odpowiedzi.

Podatek dla "ludzi sukcesu" jest tylko zagrywką psychologiczną. Bez tego podatku byłoby za duże rozwarstwienie społeczne które doprowadziłoby do napięć i konfliktów w społeczeństwie.. Takie coś na otarcie łez... jak powiedzenie, że pieniądze szczęścia nie dają.. Więc można to traktować jako swoisty gwarant że ten "pies" już Cię nie ugryzie... i można szaleć dalej.

Z całym szacunkiem . To nie pieniądze wzbogacają człowieka ale kontakt i relacje z innymi ludźmi i z otoczeniem . Kiedy przyjdzie cza aby odejść z tego świata nie ważne będzie to kto ile zarobił i czego sis dorobił ale ile czasu poświęcił tym , których kocha i co zrobił dla innych . To jest prawdziwy sens naszego życia a nie jakieś tam numery na koncie .

Nie ma to jak typowy Janusz z problemami na poziomie egzystencji streszczający życie i osiągnięcia człowieka, który ciężko na nie pracował. Niestety tak to jest jak ktoś ma lepiej od Janusza.

Pan chce coś powiedzieć ale chyba nie bardzo sam wie co. To być może skutek uczęszczania na zbyt wiele szkoleń... Pan szuka swojego "po co", ja zastanawiam się "po co" to wystąpienie.

kolo ma elementarne problemy z językiem polskim

Śmiszne...;D

Świetny wykład

Po co ? - nie znam bardziej demotywującego pytania. Od razu się zgadzam że w sumie to mi się nie chce, no bo i po co...

Szostek

Czy to jest wg. tego Pana ścieżka rozwoju ??? sam sobie idpowiedzia.

MICHAŁ ZNAŁAM CIEBIE PRZED 25 LATY KIEDY BYWAŁAM W GRUPIE TWOJEGO TATY. DOKŁADNIE TE SAM KSIĄŻKI POLECA I TAKŻE UCZYŁ ZADAWANIA ODPOWIEDNICH PYTAŃ. tY PONIOSŁEŚ WIĘKSZE KOSZTY TYCH NAUK MLM BO STRACIŁEJ RODZINE. I JESZCZE WIERZYSZ W TO ŻE CZYNISZ DOBRO I TO CO GŁOSISZ JEST DOBREM?

Zanudził po 1.5 min. A ja miałem większe problemy i też daję radę. Też piszę w c i przejepałem bańkę i co z tego.

"wtedy przyszedł do mnie einstein" skisłem xD i ciagle przypominanie, ze jest milionerem ;D

Po co ten Pan tu wystąpił?😉

Nie wątpliwie gościu przerobił najwięcej kursów IT ;)

Boże jaki ten chłop jest zakochany w sobie, nie da się tego słuchać :/

Oh jaki ty wspaniały ...... masakra, szkoda czasu na te bzdury

Spoko ale jak dla mnie to wez sie za robote

"...ma super czlowieka, mnie, na pokladzie". hehehehe... I jeszcze te suchary z Enstein'a

Milioner który postradał swą rodzinę, firmę i pieniądze udziela wykładu? heehe co za kpina :) Ten gość jest żenująco smieszny i nieprzekonujący. Niby tyle lat w handlu siedzi a nawet nie umie przekonująco mówić.

Biedny milioner, który szkolił się zamiast żyć - bardzo grube zero.