Problem w tej grze z Niemcami jest taki że jak raz ci wypowiedzą wojnę nie ma bata nie odpuszczą wiem bo sam lata temu grałem Polską poszło o Wrocław albo chuj wie o co po prostu byłem szybszy i zająłem gród należący do rebeliantów przed nimi.I się zaczeło odyseja niemieckiego wkurwienia,mimo że ja tej wojny nie chciałem ale dałem radę miasto po mieście zdobywałem jako że same podboje mnie nudzą to zacząłem bawić się polityką i mariażami i tym sposobem miałem naprawdę silną koalicje ale musiałem lawirować np miałem sojusz z Rusią i Danią ale zauważyłem że Rus walczy z Danią a przez to pogorszały mi się stosunki z Danią jako że Ruś była słaba a tworzenie dodatkowego wroga w czasie gdy wojuje z Niemcami nie była mi na rękę zerwałem sojusz z Rusią,inną ciekawą rzeczą jaką udało mi się zrobić a co nie było możliwe poprzez zabiegi dyplomatyczne to to że udało mi się podpisać pokój z Niemcami rozwalając ich koalicje a to dzięki mariażowi to daje automatycznie sojusznika i tak Wenecja która była w sojuszu z Niemcami nagle była w sojuszu z Polską przez co automatycznie Niemcy dały zawieszenie broni XDDD fajna zabawa z tymi mariażami.