#

jade do Mazur?

"Bezcenna dama" fabularyzowany dokument. Polecam.

Z tego, co mi wiadomo, to wg badaczy obrazu (np. David Bull, konserwator z National Gallery of Art w Waszyngtonie) nie wiadomo kto i dlaczego przemalował tło, które w oryginale było koloru niebieskawoszarego.

@@StaloSie Dziękuje za informacje. Moja wiedza pochodziła od przewodnika, nie sprawdzałam jej wiarygodności. Pozdrawiam i dziękuje za fantastyczne opowieści.

Był zapewne „psem na baby” 😂

glupkowate

Niejednoznaczna kobieta trudne czasy

Dokładnie słuchasz słuchasz a Tu pazur 😂

Doceniam! :)

Nie robię raczej podcastów "ogólnie o pamiętnikach". Zwykle skupiam się na poszczególnych postaciach i wtedy oczywiście czasami korzystam ze źródeł, jakimi są pamiętniki. Pozdrawiam. :)

:)

Bardzo ciekawe. Ma Pani moze jakiekolwiek zachowane zdjecia, na ktorych widac wnetrza zamku? Pytam jako badacz.

Kolędę " Bóg się rodzi" napisał Franciszek Karpinski. 🇵🇱♥️🇵🇱

@@jadwigakrzetowska468 owszem - ale na zmówienie specjalne Czartoryskiej

To prawda, Pieśń o Narodzeniu Pańskim, bo taki jest oryginalny tytuł tej kolędy, faktycznie powstała na zlecenie Izabeli Czartoryskiej. :)

Moja Babcia wychowywała się w tym zamku i w tym ogrodzie dziadek mój się jej oświadczył

To fajnie. :)

Jak się zastanowić, to chyba jednak majątki zbili na garbach chłopów pańszczyźnianych, czyli tego, co aktualnie buduje populację obywateli polskich, z podatków których im zapłacono, tak? 😅

A dzisiaj ? Ole Polen pracuje na zachodzie w publicznych przybytkach . I Tak samo buduja Polske bo stawiaja sobie wille na starosc w kraju

Zapewne chodziło o ospę prawdziwą nie wietrzną.

Mam podobne odczucia, że pani historyk coś tu sugeruje, czego nie powinna robić w tego typu audycjach.

@@mariabrucka843 Dziękuję za zrozumienie i miłego dnia życzę.

@@kemodalerd4243 ☀️🌿🌹

Używał imienia Kazimierz, dlatego używałam tego imienia jako pierwszego. W "papierach" imię Adam było pierwsze, ale to tyle. W źródłach występuje jako Kazimierz i taką przyjęłam nomenklaturę.

@@StaloSie Ojej, nie wiedziałam, że używał jako pierwszego imienia Kazimierz. A to dla mnie ważne, bo właśnie przygotowuję słuchowisko dla dzieci o Izabeli. A umnie zawsze są scenki i bohaterowie zwracają się do siebie po imieniu, więc nie wiem czy Izunia ma rozmawiać z Kazikiem czy Adasiem🤣 Będę ogromnie wdzięczna za te źródła, w których książe Czartoryski występuje jako Kazimierz a nie Adam,.

@@opowiedznamhistorie9263 fajny pomysł. Ja nie wiem, czy to ma realnie znaczenie. Historycy zwykle przyjmują wersję "oficjalną", żeby nie robić zamieszania, co jest ok. Ja się spotkałam w paru miejscach z tym, że w listach prywatnych i osobistych się często podpisywał jako Kazimierz, więc tak sobie przyjęłam, bo mój podcast jest o życiu prywatnym. Zatem ot, kwestia umowna. :) W oficjalnych dokumentach i listach, w których był tytułowany wedle zasług i funkcji, jest Adamem. Trochę jak czasami ktoś jest na co dzień np. panią Barbarą z magistratu, ale w domu funkcjonuje jako ciocia Bunia. ;)

@@StaloSie O bardzo bym chciała zobaczyć te " listy prywatne i osobiste"! Jest to możliwe?

@@opowiedznamhistorie9263 są ogólnodostępne. Część nawet online. ;)

​​@@elapiolunowska1059 Komentarz fantastyczny na miejscu jak najbardziej

Taki dziwny naród, który nie wyciąga wniosków z własnej historii 🤬

​@@JLZ1956Narod nie ma z tym nic wspólnego. To nie są Polacy, tylko polskojęzyczni, ktorzy swoje interesy przykładali nad dobro kraju, w którym żyli. Teraz jest tak samo. 🇵🇱♥️🇵🇱

Jak zwał tak zwał. Dzisiaj byśmy ich nazwali oligarchami.

Ludzie mają skłonność do obrażania kobiet tylko dlatego, że prowadzą niemonogamiczne życie seksualne. Jest to dość paskudna rzecz w patriarchacie, że mężczyzna z wieloma partnerkami jest raczej traktowany jak "hłe hłe, jurny", a kobieta jest wyzywana od najgorszych. Czas zrozumieć, że konsensualny seks dwóch dorosłych osób to niczyj biznes, niezależnie od płci osób, które ten seks uprawiają.

Choć z przekonania jestem konserwatystą i "paskudnym prawicowcem" i feminizm jest mi obcy. Dla jasności mam na myśli tzw. "feminizm" w stylu pewnej "działaczki" Marty L. prof. Magdaleny Środy, lub Joanny Senyszyn., ale na świat i kobiety patrzę rozsądnie, a zwłaszcza na historię i historię literatury oraz jej autorów, której w szkole uczono w wersji bardzo mocno polukrowanej. Oczywiście dziwią mnie te skrajne przypadki ciągłego skakania z kwiatka na kwiatek, ale to były czasy gdy każda choroba lub banalny wypadek mogły zakończyć się śmiercią więc ludzi "żyli szybciej". Kiedyś bardzo dawno temu był pewien film (nie pamiętam nawet tytułu) w którym pewien władca, chyba hiszpański, a jeśli to był Ferdynand Aragoński, to rzeczywiście miał na sumieniu to i owo, mimo posiadania pięknej i wiernej żony też Izabeli, która podobno bywała też dobrą towarzyszką w łożu, choć historycy ciągle się o to spierają. W ramach pokuty pielgrzymował ze swoją rodziną i świtą do jakiegoś świętego miejsca. I w pewnym momencie zwraca się do jednego z towarzyszących mu mnichów " A ty Braciszku, ile masz konkubin? Sześć?" Historia realna jest jaka jest, tak jak i realni ludzie i nie ma co pochopnie rzucać epitetami.

Ale ponieważ oni żenili się po rodzinie to takie zdrady miały sens, bo dzięki temu następne pokolenia miały wymieszane geny i były silniejsze.

Ach ! Isabella byla skrojona na dzisiejsze czasy zachodu

​​@@StaloSie Jest taka opo w ieść o sąsiedzie ktòry ma szalone powodzenie codziennie gości inną kobietę,ale kobieta ktòra gości codziennie innego mężczyznę nazywana jest k ...ą.