🤝

Ja nie mam za dużo czasu, pracuję zawodowo i mam sporo zajęć popołudniowych i tak naprawdę zostaje mi tylko sobota a i to nie zawsze.

Radzę zaczynać od dwóch. Nie tylko ja Ci to powiem.

@@FuniculusEU Do ogarnięcia. Dzięki!

Mi jak zaczynałem przygodę z pszczołami, pszczelarz powiedział dwie rodziny a kup 3 ule, żebyś w razie rójki miał gdzie je włożyć, miał rację. Pozdrawiam

@MW-qi9ey Od wielu lat nie mam rójek i nie chce mieć.

@@FuniculusEU ale odkładzik trzeba czasem zrobić?

To są Twoje doświadczenia, których nie neguję. Aby wyciągnąć i postawić „diagnozę” potrzeba więcej danych składowych. Natura jest bardziej złożona niż się nam wydaje, chociaż w Twoim przypadku jest przyczyna i skutek po jej wyeliminowani. Wniosek wydaje się słuszny ale ja bym się tym nie zadowolił, szukałabym dalej.

🤝

Nie mogę polecić bo nie znam warunków w jakich będą utrzymywane. Chodzi o miejsce gdzie ule będą stały, bazę pożytkową i rodzaj uli. Tymi kryteriami należy się kierować przy wyborze rasy i odmiany pszczół. Ja mam Krainkę Sklenar, one między innymi tworzą bardzo silne rodziny i są łagodne a w moich warunkach są to cechy bardzo pożądane ze względu na rodzaj moich uli i miejsce ich stacjonowania. Najlepszym rozwiązaniem jak chcemy zająć się pszczelarstwem jest znalezienie życzliwego pszczelarza w okolicy i osobisty kontakt z nim. Tych co udzielają porad przez internet jest dość sporo ale piszą różnie, często skrajnie przeciwnie. Wiedza i doświadczenie są tu bardzo istotne. Proszę się nie zniechęcać i życzę powodzenia.

W każdym rodzaju ula można zastosować.

Tak, nie jest ale nie możemy wtedy oczekiwać, że spodziewane cechy wystąpią w stu procentach. Następne pokolenie będzie wypadkową cech kupionej matki i przypadkowego trutnia.

@@FuniculusEU Oczywiście że tak Ale mi się wydaje że pszczoly w Polsce są już wymieszane genetycznie i selekcjonowane Że dawnych agresywnych pszczoła już praktycznie nie ma

A jednak na Facebooku ciągle powtarzają się wpisy o agresywnych pszczołach. Ja na taką „przypadłość” pszczół w moich warunkach lokalizacyjnych nie mogę sobie pozwolić. Jak dotąd, przez 20 lat, moje podejście jest skuteczne i dlatego o tym mówię z dużym naciskiem, że to są moje doświadczenia. Uważam, że cudzych rozwiązań nie należy kopiować ale dostosować je do swoich warunków i oczekiwań.

Jaki to ul, każdy widzi. W innych filmach mówiłem jakiego typu mam ule.

Warszawska poszerzana

W moim przypadku to maksymalnie trzy ramki z zakrytym czerwiem na ul i nie zawsze kwalifikuje się do wirowania a ramek w ulu ponad dwadzieścia. Oczywiście może zdarzyć się uszkodzić kilka komórek czerwiu na ramce, jednak jest to znikomy procent z całości i pszczoły sobie z tym poradzą. Pamiętać należy o dostosowaniu prędkości wirowania.