jak sie potoczyły twoje dalsze losy?:)

Pewnie wyruszył już na ostatnią ze swych dróg. @@mefju2040

@@mefju2040 wszyscy jesteśmy ciekawi

Krzychu żyjesz?

@krzychukrzychu1997 Jak?

Zdrowie zycze Panie Bracie! Ktoś tu zagląda jeszcze ;)

Niestety pan Jacek Kaczmarski umarł w 2004 roku. :(

Polski Ponton każdy słyszy

I?

Dzięki za tekst bo muszę się tego nauczyć na pamięć ...

W Anglii w tym czasie król miał już bardzo niewiele do powiedzenia - parlament decydował o większości rzeczy.

@@artinaam Anglia miała szczęście być na wyspie, oraz jej elity nie zachłysnęły się swoją świetnością jak nasze. Szlachta nie dlatego nie chciała zmieniać ustroju, bo tak było im po prostu wygodnie, oni po prostu uznali, że skoro ów ustrój działał świetnie w XVI wieku, (wtedy byliśmy regionalną potęga), to czemu miałby przestać działać w XVIII.

Możesz wyjaśnić ?

@@mateusztomczyk1210 Ale co? 'Szum obu mórz' - to czasy świetności, kiedy Polska rozciągała się od Bałtyku do M. Czarnego. Tę "Polskę" - pod postacią mapy - król chowa do osobistego sekwojaża, jako pamiątkę po kraju, który MIAŁ ale, niestety, go stracił.

@@ijontichy994 to zrozumiałem ale nie wiem jak to się odnosi do oceny Króla

@@ijontichy994 dzięki za odpowiedz tak po za tym

mówią że kres są utracone ale się mylą

Mantharen Mantharen Kresy to taka ściana wschodnia do kwadratu - syf i resztki po ZSRR. Po co nam takie niezagospodarowane tereny? Ponadto mieszka tam maksimum 10, 15% Polaków. Powinni oni wrócić do kraju w świetle problemów demograficznych. Po co nam użeranie się z rządem Litwy o pisownie nazwisk, jak ci polacy lepiej, żeby zamieszkali pod Warszawą...

jan prokop a po co była nam unia z Litwą tam nic nie było teren można świetnie zagospodarować czerpać z nich zyski a po za tym chodzi o zasady morze dla nas kresy to syf ale dla tego syfu typu Litwa Rosja Ukraina Białoruś Polska to eldorado bogactwa skąd mamy wiedzieć czy jeśli raz ustąpimy nie zechcą wziąć więcej w końcu Warszawa była kiedyś częścią Rosji to taki sam argument jak zabranie nam Lwowa przed wojną a Litwie to już kompletnie odwaliło rzuca się na Polskę jakby była nie wiem jaki mocarstwem Ukraina ma roszczenia do naszych miast Łukaszenko oficjalnie mówi o zabraniu Polsce terytorium te wschodnie kurwy szanują tylko siłę im więcej będzie się ich głaskać tym wyżej będą podskakiwać

cytując rotę w odpowiedzi do Glov sz. "Mówili żeśmy stumanieni nie wierząc nam że chcieć to móc" ale długo minie jeżeli w ogóle odzyskamy te oba morza. Ps: "na ostatnią ze swych dróg" to chyba do carycy do petersburga tak jak teraz uciekł Tusk wtedy Poniatowski.

Wielkie we łbie masz materii pomieszanie .

E tam "zbyt słaby by żyć" - poszedł na przekór swojemu przeznaczeniu i zamiast być marionetką carycy (dlatego został "wybrany" królem), zreformował państwo, rozwinął kulturę i doprowadził do podpisania Konstytucji 3 Maja. Był po prostu o 100 lat za późno.

Jacek Kaczmarki stracil dwoje dzieci przez aborcje zony oraz dwoje wnukow przez aborcje corki. kzfaq.info/get/bejne/nthxf9GispmRg6c.html

no na pewno jan iii by zwyciężył na wojnie na trzy fronty... w dodatku z tak uszczuplonym wojskiem jakie miała wtedy rzeczpospolita przez decyzje krótkowzrocznej szlachty... to nie kwestia tego kto był wtedy na tronie, to kwestia rozpasania szlachty i decyzji podejmowanych pomiędzy panowaniem jana iii a stanisława augusta, czyli za sasów

Pragnę przypomnieć, że Stanisław August Poniatowski przegrał wojnę 1792 roku przed decydującą bitwą. Po prostu się poddał i wystąpił z propozycją układów. Przypomina, że wówczas gros szlachty popierało Konstytucję i wojnę z Rosją. Co więcej w 1794 nie poparł insurekcji. Bardziej bał się o to, że zostanie ścięty przez Warszawiaków niż carycy Katarzyny. Był to człowiek stworzony do życia w czasach pokoju, starający się głównie wzmocnić swoją pozycję, a w przypadku jakiś kryzysów chętnie kapitulował. Tytułu królewskiego zrzekł się w zamian za umorzenie prywatnych długów i zgodę na wyjazd do Włoch.

​@@MarekKrassus53 Po pierwsze nie była to decyzja tylko i wyłącznie Stanisława Augusta, aby z wojny z Rosją się wycofać. Decyzja ta została podjęta w szerszym gronie na spotkaniu króla z ministrami 23 lipca 1792 roku, natomiast do przystąpienia do Targowicy przekonał króla Hugon Kołłątaj, wg mnie z resztą słusznie. Proszę zauważyć, że gdyby tego nie zrobiono, a polska armia zostałaby rozgromiona przez Rosję, nastąpiłaby kapitulacja Rzeczypospolitej już w 1792 roku, a nie w 1795. Jeżeli natomiast dalibyśmy odpór Rosjanom, myślę że mógłbym postawić duże pieniądze na scenariusz z września 1939 - mianowicie z drugiej strony zadano by cios decydujący, tzn. Prusacy weszli do Wielkopolski i innych zachodnich województw. Król nie chciał przecież rezygnować z Konstytucji, była ona jego najukochańszym dzieckiem, a jednak postąpił zgodnie z racją stanu, dając Rzeczypospolitej dodatkowe 3 lata życia, rezygnując jednak z własnego osobistego honoru, który przecież nie pozwoliłby mu przystąpić do Targowicy. Świetnie ujął to sam król: "Znalazłem się w sytuacji szczególnej, lecz straszliwej; poświęciłem honor dla spełnienia obowiązku. " Uważam, że wykazał się o wiele lepszym myśleniem strategicznym niż sztab dowódczy z września 1939, którzy walczył do końca, doprowadzając do wojny na dwa fronty i przy tym do śmierci wielu wielu młodych Polaków, jak i okropnych zniszczeń.

@@filoreykjavik I wszystko byłoby ok... gdyby nie 1794. Gdyby RON został militarnie rozgromiony to prawdopodobnie nie zostałby gorzej potraktowany niż podczas II rozbioru. Kadłubkowe państwo utrzymywano by w charakterze państewka buforowego, które oddzielałoby Prusy od Rosji. Na pełny rozbiór było jeszcze zbyt wcześnie. Gdyby natomiast RON pokonał Rosjan we walnej bitwie (co było możliwe, armie oszczędzano właśnie na tą chwilę) to wówczas mielibyśmy np. lepszą pozycję podczas rozmów pokojowych. Tym bardziej, że Prusy nie mogły w 1792 wkroczyć na teren Rzeczypospolitej. Mniejsza o przymierze polsko-pruskie... w tym czasie Prusacy toczyli wojnę z Francuzami i nie mieli możliwości włączyć się do kolejnego konfliktu. Zatem szkoda pieniędzy.. Skutkiem przedwczesnej kapitulacji były wydarzenia z roku 1794. Powstanie Kościuszki, którego wybuch prowokowali sami Rosjanie (głównie Zubow) aby móc wchłonąć resztki RON. Inna sytuacja geopolityczna, o wiele skromniejsze i gorzej wyposażone siły czy wreszcie wojna z dwoma mocarstwami od praktycznie samego początku. Świetne trzy lata ruiny gospodarczej i wynikającej z tego straceńczej walki, która była pozbawiona perspektyw na zwycięstwo. Poniatowski nawet nie wysilił się na to aby postąpić np. jak Gustaw III, Król Szwecji. Nigdy nie dołączył do swej armii, zawsze stał z boku i obserwował rozwój wypadków w celu przyłączenia się do aktualnie zwycięskiej strony. Dla niego najważniejszym priorytetem było zachowanie swojego statusu. Nic więcej. "Dziecko" też poświęcił gdy Katarzyna tylko okazała swe niezadowolenie. Dowódcy w 1939 nie doprowadzili do wojny na dwa fronty. O tej kwestii zadecydowano ponad nimi. Jak już to kluczowe wydarzenia miały miejsce w 1938.

Maiki Bodhisattva SAP z bożej łaski i woli narodu król polski....

Kocham ten tytuł: Dei Gratia rex Poloniae, Magna Dux Lithuania, Russiae, Prussiae et Mazoviae Domine ^^ Natomiast Był królem nie tyle z woli narodu co z woli Cesarzowej i tych wojsk rosyjskich stacjonujących blisko pola elekcyjnego.

Insekt powszechny ludzi też. Choćby jedynego stronnictwa chcącego w Polsce reform - Familii Czartoryskich.

Tomasz Serafin szkoda że rytmu wogule nie czuł

Tomasz Serafin Przepraszam,ale skąd masz takie wieści o Kaczmarskim? Nie słyszałem ,żeby miał inne korzenie ? Może jakiś dowód? Artykuł,czy coś ? Pozdrawiam.

Jest różnica bo obecnie większość osób pochodzenia żydowskiego w Polsce to potomkowie tzw. żydokomuny, którzy żywią głęboką pogardę i nienawiść do tradycyjnej polskości, polskiej kultury i historii. Najlepszym przykładem jest środowisko gazety wyborczej na czele z krypto-trockistą Adamem Michnikiem. To są ludzie którzy Polakami są tylko z nazwy.

Polakami sa rozni ludzie, kurwa i zlodziej tez. Tzw "tradycyjna polskosc" tez moze b yc rozumiana roznie.

Nie, kurwy i złodzieje z obozu komunistycznego nie byli Polakami. Dla nich ojczyzną był Związek Radziecki. Oni w tamtą stronę na kolanach oddawali pokłony i 'robili laskę' swoim panom w Moskwie. Tak jak napisałem wcześniej do Polski, tej prawdziwej, zawsze czuli odrazę i nienawiść. I nie zmieniło się to nawet po pozornej niby przemianie takich ludzi jak na przykład Michnik. Co to znaczy, że tradycyjna polskość może być rozumiana różnie? Nie znoszę takiego relatywizowania pojęć. Może też uważasz, tak Michnik w słynnym wywiadzie z wyborczej z Jaruzelskim i Kiszczakiem, że władze komunistyczne wydawały rozkazy strzelania do robotników, bo wynikało to z ich na swój sposób pojmowanego patriotyzmu, obrony własnej ojczyzny, pojmowanej przez nich inaczej niż reszta społeczeństwa? Przecież to jest kurewski cynizm i demagogia! Kwintesencja makiawelicznej, przesiąkniętej kłamstwem mentalności bolszewickiej. A Jacek Kaczmarski swoimi i utworami i postawą pokazał po której jest stronie, właśnie tej którą ja nazywam prawdziwą polskością. Inspiracją dla sporej części jego utworów były polska historia, sztuka, literatura. Na pewno Kaczmarski 'myślał' po polsku i los Polski nie był mu obojętny. No i te żydowskie korzenie. No właśnie co z tego. Leopold Tyrmand był stuprocentowym Żydem z pochodzenia a był zajadłym antykomunistą w czasach kiedy zdecydowana większość jego pobratymców z zapałem i usłużnie budowała totalitarny system, plamiąc się przy tym krwią polskich patriotów.

xD

😮😮😮😂😂😂😂

max 25, raczej mniej

Kiedyś to było

potwierdzam, byłem tym Kaczmarskim.

Kazmierowski A te państwa kościelne ktore rozdrapywaly mordowały ,wywołały na Sybir i t d to Wiodła prym Z Niemcami Rosja zawsze. Wacław po szkole marksistowsko leninowskiej W Moskwie , Prawde przyslaniaja poglądy i pragnienia

Nam trzeba było znieść liberum veto

@@charljuliojonnemek2652 generalnie to tak naprawdę ostatni król sam oddał Polskę :/

@@kiuba8812 Tak, ale do tego doprowadziły inne rzeczy np. jak ten król był wybrany (przekupienie szlachty przez cudzoziemców)

@@charljuliojonnemek2652 prawda szlachta też sie straszne przyłożyła do tego

Wtedy niepodległość Polski zależała od Rosji, a Poniatowski dobrze to rozumiał. Od stu lat było za późno na samodzielną politykę.

Tadeusz Kościuszko Rosja powstała dopiero w 16 wieku...

Więc Rosja nie była ZAWSZE największym wrogiem, bo istnieje krócej, niż Polska/Rzeczpospolita

Tu mas rację, ale pewnie osobie która wypowiadała się we wcześniejszym komentarzu chodziło o to iż Naród rosyjski był od zawsze naszym największym wrogiem.

Tak jak Niemcy i Tusek przy Angeli.

i jak kolego po 8 latach poglądy?

Był fatalnym królem czego dowiodła kampania roku 1792. Przeszedł na stronę rosyjską PRZED stoczeniem walnej bitwy. Mimo korzystnej sytuacji strategicznej (neutralność Prus z powodu wojny z Francją), militarnej (pomyślny odwrót wojsk ze wschodu, nienaruszone siły na zachodzie, nietknięta gwardia królewska). Rzeczypospolita Obojga Narodów miała szanse wygrać bitwę i doprowadzić do powrotu do status quo. Tak jak Szwecja w wojnie z Rosją 1788-1790. W najgorszym wypadku przegralibyśmy, opozycja zostałaby spacyfikowana, a kraj istniałby dalej jako kadłubek. Do momentu wojen napoleońskich. To co stało się było najgorszym z możliwych wariantów. Armii nie spacyfikowano lecz ją zredukowano (tysiące bezrobotnych żołnierzy, chcących się odegrać). Do tego ogromny kryzys gospodarczy bo II rozbiór pozbawił RON strategicznych regionów gospodarczych. A w 1794 walczyliśmy przez ponad 7 miesięcy z aż dwoma mocarstwami (Prusy i Rosja), praktycznie bez szans na wygraną.

Cztery lata temu rap nie był jeszcze aż taki zły.