ogromnie mnie boli opis zachowania matki, gdyby ona próbowała pomóc, albo przynajmniej zrozumiała co się stało, wszystko skończyłoby się inaczej, przeraża mnie to jak dużo rodziców w dzisiejszym świecie zachowuje się podobnie, i mam nadzieję że każda osoba która doświadczyła przemocy będzie miała wokół siebie osoby które jej pomogą, a nie potraktują całej sprawy jako coś obojętnego i błahego

Edukacja edukacja i jeszcze raz edukacja. Jako matka dziewczynki, dziękuję za ten kanał i kibicuje wszystkim silnym bohaterkom

To nie była twoja wina..

tez miałem ataki paniki od 4 lat z depresja od poł roku biore tabletki i chodze na terapie i jest lepiej. Współczuje ogormnie :(

Witam serdecznie ciebie.Mamy Wielkanoc życzę ci wszystkiego najlepszego.Tak słuchałem twego głosu.To jest bardzo smutne.Ty nie jesteś winna tylko tamten chłopak.A i mama twoja nie była dobra dla ciebie Błogosławionego Święta życzę ci.

Pamiętajmy że ofiara nigdy nie jest winna. Nawet jeśli pani tam wtedy poszła, zaczęliście się całować itd. to jeśli pani powiedziała ,, nie,, to on nie miał prawa kontynuować bez pani zgody. Mam nadzieję że teraz pani to zrozumiała że to nie pani wina i że jest coraz lepiej. Współczuję i pozdrawiam ♥️

Jest mi naprawdę bardzo ciężko tego słuchać, sama doświadczyłam kilkukrotnie molestowania seksualnego. Kultura gwałtu niestety jest nadal w dzisiejszych czasach dość mocno widoczna i należy się jej sprzeciwiać. To nakładanie łatek kobietom, że prostytutka, "du*odajka" itd jest bardzo krzywdzące. Bardzo smuci mnie fakt, że kiedy jakiś chłopak/mężczyzna jest z jakiegoś powodu zły na jakąś kobietę może powiedzieć w ramach zemsty jej znajomym np. że z nią spał, lub że dokonała jakiegoś innego czynu seksualnego z jego udziałem on dopnie swego- ona będzie miała wieczne trudne do zmycia piętno "łatwej" czy coś w tym rodzaju. Nim nikt się w negatywny sposób nie zainteresuje a może nawet dostanie pochwałę, że wykorzystał sytuację, będzie czuł się dumny. Będzie czuł się dumny nawet jeśli do żadnej z takich sytuacji nie doszło a jeśli doszło, to kobieta będzie czuła się winna, "jak ona mogła do tego dopuścić?" "to jej wina". Okropne jest to, że w dzisiejszych czasach, tak otwartych i "nowoczesnych" kobiety muszą się wstydzić, panicznie pilnować swojego zachowania aby nikt nie zarzucił jej "kuszenia", uważać, o której godzinie wychodzi z domu bo może jej się coś stać, wysłuchiwać uwag co do jej wyglądu, zachowania czy poglądów. Trzymajmy się razem, starajmy się zrozumieć inne kobiety w podobnej sytuacji. Marzy mi się świat w którym nie muszę się martwić o wychodzenie po zmroku, o to, że nikt nie dosypie mi czegoś do drinka, że nie dotknie mnie wbrew mojej woli, i że nie będę musiała się martwić o to, czy moja opinia jest "poprawna" seksualnie.

Dziękuję

Nie to nie. Pozdrawiam serdecznie.

Napisałam email. Czekam na odp. Pozdrawiam

Zastanawiam się czy mogła podzielić się swoją herstorią do której może nie doszło do gwałtu ale mało by do niego nie doszło...(próba gwałtu)

D Z I E C I są zawsze N I E W I N N E.

Mam nadzieję, że będzie u ciebie tylko lepiej

Cześć, czy mogę napisać swoją herstorię? Nie chcę pokazywać twarzy więc chciałabym tylko napisać.

ogromnie mnie boli rigcz zachowania matki, gdyby ona essowala, albo przynajmniej ezowala co sie stalo, wszystko skonczyloby sie inaczej, przeraza mnie to jak duzo opow w dzisiejszym rigczu zachowuje sie podobnie i mam nadzieje ze kazdy subop ktory doswiadczyl rigczu i essy berdzie mial wokol siebie opow ktorzy . ktuas

To nie Twoja wina.