Taa beka, video do poprawienia. Bez sensu robić demo na psie który już to umie i nie ciągnie xD

Dokładnie tak jest ja też Trenuję duże psy Dla akcji ratowniczych straży pożarnych! W USA między innymi dwa Pitbulle! Mają świetne Węch ! I są nie do zdarcia w trudnych warunkach‼️ Ten pan pewnie się specjalizuje w pieseczkach kanapowy do 5 kg😂

Powodzenia !

Dziękuję. Zapraszam do obejrzenia pozostałego materiału, a może znajdziesz coś ciekawego dla siebie. W tej chwili pracuje nad komunikacja z psem poprzez mowę ciała i gesty także będzie on miał dużą styczność z chodzeniem, a raczej prowadzeniem psa na smyczy i bez.

Problem z nagrywaniem takich filmów w naszym kraju jest taki, że trzeba cenzurować tożsamość i wizerunek ludzi. Chętnie bym nagrał taki film ale logistycznie jest to pewnie nierealistyczne. Już od jakiegoś czasu główkuję nad tym jak to "obejść" także nic nie gwarantuje ale może w przyszłości nagram taki film jak znajde kamerzyste bo w tej chwili nasza ekipa się składa ze mnie i psa :D

Proponuję obejrzeć Cesar Millan

@@roberturbanski2797 Jak się opierasz na Millanie to powodzenia w wychowywaniu psa ....

@@Mr.Sasikk Rozumiem że byłeś u niego sprawdzałeś i rozmawiałeś z nim tak ? Jak nie to nie mamy o czym rozmawiać.

Podbijam, z chęcią zobaczę taki poradnik. Mam psa, który jest jest mieszańcem z jagdterriera i innego psa. Puszczenie go luzem na prostej, znajomej drodze kończy się wchodzeniem na podwórko sąsiadów, oczywiście brak jakiejkolwiek reakcji na moje wołania, jedynie trzeba poczekać, aż ogarnie cały teren i łaskawie wróci :/

Osobiście zanim zdecyduje się spuścić psa ze smyczy luzem, chce by między nami zbudowało się wspólne zaufanie. W ten sposób pies wie, że może do mnie wrócić bez obaw i negatywnych konsekwencji. Do tego trzeba podbudować stopniowo relacje z psem poprzez dawanie mu coraz więcej wolności. Wiele opiekunów popełnia ten błąd, że dają psu za dużo wolności za szybko i potem nasz pupil nie wie gdzie są granice. Żeby pies zapracował na więcej dystansu, pracujemy pierw blisko nas na smyczy, potem spuszczamy psa na lince powiedzmy do 10 metrów tak by mięć kontrole nad odległością. Każdy oczywiście dobiera sobie długość od zaawansowania psa. Np. jak pies mnie ignoruje z 10 metrów to może mnie będzie słuchał z 5 metrów. Smycz ma to do siebie, że trzeba być konsekwentnym. Napięta smycz - czerwone światło. Luźna smycz - idziemy dalej. Nauke chodzenia luzem ciężko "wyszkolić" w tym sensie, że jeżeli pies znajdzie w środowisku coś ciekawszego to będzie miał konflikt czy zostać czy wrócić do opiekuna. Dlatego wszystkim zawsze polecam by byli najciekawszą rzeczą dla swojego psa. Trzeba brać pod uwagę, że psy pracują pierw nosem potem oczami i na końcu dopiero uszami. Także pies czujący interesujący zapach może być głuchy na nasze wołanie.

@@hermann1923 Z psami ras polujących i ich mieszanek trzeba brać pod uwagę, że były hodowane do pracy nosem i do tropienia zwierzyny. Także zwłaszcza u takich psów ciężko wygrać z instynktem. To tak troche jakby chcieć mieć spokojnego bordera albo maliniaka - to często nie jest w psa naturze. Warto wtedy pracować na zaletach psa. Np. robić sobie zabawy węchowe by pies sie stymulował mentalnie i by zaspokoić jego naturalne potrzeby. Dobrze mieć przy sobie dobre smakołyki (prawdziwe mięso) i zabawki, które pies lubi i nagradzać go za każdy powrót. Będzie wtedy wiedział, że jak wraca za każdym razem to czeka go coś fajnego. Dobrym pomysłem jest też solidnie nauczyć go domyślnego "nie rusz". Nauka tych zachowań jest czasochłonna i wymaga cierpliwości ale najważniejszym jest by pokazać psu jak chcemy by sie zachowywał i chcemy zapobiegać niechciane zachowania a nie je przerywać. I mimo iż czasem wymaga to miesięcy albo lat szlifowania to utrwala się do końca życia i warto nad tym pracować bo właściwie to po bierzemy psy pod naszą opiekę - żeby z nimi mieć jakieś zajęcie :) Powodzenia !

Byle owczarek na szelkach przeciągnie po podłodze nawet mężczyznę. Bez sensu ta porada autora filmu.

Na pewno coś go interesuje. Może to być piłka, patyczek, kamień. Na pewno ma jakąś ulubioną zabawkę. Jak nie to trzeba szukać co go natychmiastowo pobudza do zaangażowania.

Dodam jeszcze ze oglądałam film o motywacji ,jednak ekscytacja ludźmi rowerami jest tak wielka ze nic nie jest w stanie tego przebić

Podbiję zapytanie, bo widzę, że nie było odpowiedzi.

Może oswoić psa z rowerem i na spacery z nim udawać się na rowerze? ;)

Pan behawiorysta nie odpowiada, to typowe. Nie poświęca uwagi swoim widzom. Mimo podbijania uwagi innym postem. Takich filmików jest cała masa. Same śmieci. Behawioryści po angielskich szkołach wiedzą ile brać za godzinę konsultacji a nie rozwiązują problemów w przypadkach konkretnych psów problemowych. Mamy cztery adoptowane z ciężkich schronisk w tym dwa Molonois belgijskie. Ten pan nie ma szansy nawet w tydzień treningów zrobić jakikolwiek postęp. Wszyscy którzy szukają mają duże problemy i nie znajdą recept u takich kolesi. I to nie jest ,,hate" z mojej strony. To jest rozgoryczenie. Opiekunowie zostają sami. Każdy psiak to sprawa bardzo indywidualna i musimy sami mieszać techniki. Agresję wycofywaliśmy po ponad roku. Reaktyność po dwóch latach. Nadreaktywność wciąż jest mimo pracy trzy i pół roku. Dosłownie Całe życie psa, każda godzina to trening, nawet sjesta nią jest. Bo pies musi być też nauczony wypoczywać. Cieszę się że dane nam z żoną było stanąć na drodze trudnych psów. To one nas zaadoptowały i to one nas uratowały A nie odwrotnie. Dzięki ciężkiej orce życie jest fascynujące i ciekawsze. Pozdrawiam wszystkich opiekunów tych aniołów co nie mają skrzydeł z czterema łapami.

Pozdrawia Bartek Kondrat, zapomniałem dodać. Pisałem z domowego konta które jest zamarkowane nickiem mojej żony.

Miejsce, w którym było nagrywane to polanka za ulicą Miętową na dzielnicy Dąbrowa.

@@Nairdaa dzięki 👌

Kalka z angielskiego. Markujemy, czyli zaznaczamy pożądane zachowanie psa poprzez pochwałę np. słowną zanim dostanie nagrodę. Czyli chwalimy i nagradzamy = markujemy i nagradzamy.

@@kdsjhbgfasjkdsjn to albo mówimy po polsku albo po angielsku. Po polsku to nie ma sensu.

@@MojitaBruu Słownik polski jest bogaty w słowa zapożyczone z innych języków. Marker jest jednym z nich jako że to anglojęzyczne osoby go wynalazły :)

Problem w tym, że słowo "markować" po polsku nie oznacza "zaznaczać", tylko "udawać"/"symulować". ;-)

Zapraszam do zapoznania się z filmem o motywacji na kanale. Każdy pies jest inny. Trzeba odszukać co psa motywuje w danym momencie indywidualnie. Może to być jedzenie, zabawki, socjalizacja, głaskanie, pochwały, a nawet spacer do przodu jak i mnóstwo innych. Połowa sukcesu dobrych behawiorystów/szkoleniowców to obserwacja psa. Powodzenia :)

Firma Kudłaty Art robi szelki na miarę, może spróbuj takich. Nie są super drogie, a wzorów do wyboru jest całe mnóstwo :-)

Osobiście mam szelki firmy Ruffwear ale jest tańsza alternatywa firmy Truelove, które są prawie identyczne.

Nie wiem skąd przypuszczenie ludzi, że szelki "ograniczają" rozwój fizyczny psa. Słyszałem to od kilku hodowców więc chyba zwale winę na nich :D Nigdy nie ściągamy szelek szczeniakowi tak by były one ciasno na jego ciele. Ponadto ubieramy je zazwyczaj tylko na spacer a w domu zdejmujemy. Przecież obroży też nie zakładamy tak by psu ograniczała zdolność do oddychania czy nawet rozwoju. Osobiście jestem fanem trzymania psów na szelkach w jakimkolwiek wieku ale mogą one leżeć luźno. Jak ktoś woli na obroży to pod warunkiem, że nie szarpie i nie koryguje psa fizycznie, nie widze w tym nic złego.

Nie dla szczeniaka ? Brednie

Tez jestem ciekawy

To jest pies celebryta, inaczej widocznie nie rozumi ,:-)

Do psa najlepiej trafiają gęsty rąk oraz tonacja głosu. Jeśli psu pokaże gestem, że ma usiąść to komendę towarzyszącą gestowi można wypowiedzieć w 20 językach i za każdym razem pies zrobi to samo. Ktoś patrzący z boku może pomyśleć, że pies zna tyle języków😁. Aczkolwiek nie jest to moja bajka, żeby do psa w Poksce zwracać się w obcym języku.

Biorąc pod uwagę, że to szelki firmy Ruffwear, które są znane z tego, że nie ograniczają ruchu psa przez co cieszą się dużą popularnością, obawiam się, że jest Pan w błędzie. Jeżeli wygląda to tak na filmie, że pies inaczej chodzi to może tu chodzić o kątowanie jej przednich łap a nie o same szelki.

Znam tego pieska osobiście i szelki są idealnie dobrane i w żaden sposób nie wpinają się gdziekolwiek psu, a już tym bardziej w żaden sposób nie robią mu krzywdy. Jedyne wpięcie gdziekolwiek zachodzi to wtedy, gdy zatrzask klika przy ich zapinaniu :)

Może Pani rozwinąć myśl? Dlaczego do obrony i jakiej obrony? I dlaczego się nie polecam szelek? Mam 20kg łajke jakucką i chodzi w szelkach. Była obroża na początku, ale miałam wrażenie, że go duszę. I raz wysmyknął mi się z obroży. Pytam na serio

Bo mu się tak podoba np?

Bo angielski łatwiejszy niż polski XD

Kwestia jest też taka, że jeśli chce się żeby pies reagował tylko na Twoje komendy to dobrze wprowadzić właśnie komendy w obcym języku żeby pies nie znał nazw komend w języku kraju w którym żyje. To ma główne zastosowanie w przypadku psów obronnych żeby ktoś postronny nie mógł psa odwołać albo rzucić komendy ataku.