Najczęściej Andrelon do suchych I zniszczonych włosów lub do kręconych.... Cantu Garnier I kazde inne również dają radę... oby były mocno nawilżające 😉

Są to włosy syntetyczne, nie wymagają zbyt wiele. Najważniejszy jest poślizg, który powstaje dzięki odżywkom nawilżającym.

Jak to ? Myjemy . Chyba że będziemy nosić 2 tygodnie do 3 . To wytrzymasz bez mycia. Ale glowa się poci . Czuć nieświeżość. I mysle ze raz na tydzień jednak powinno się umyć głowę

Wszystko się zgadza , jednak nie zgodzę się z jednym. Sama robiłam na sobie ten experyment ;) Na połowie głowy używałam odżywkę , a na drugiej nie.... I szczerze... część włosów , na której była odzywka była dłużej miękka i aż tak się nie plątała. Ale fakt, że działanie odżywki nie ma za zadanie ani odżywienie loków, a tym bardziej nie domknie łuskek 😅 bo ich nie ma . Oczywiście nie nakładamy odżywki na skórę głowy ... z powodów jakie wypisałaś wyżej ale również dlatego , że nie jesteśmy w stanie jej potem wypłukać.... I gdyby tak używać w ten sposób odżywki. .. nazbiera się pod warkoczami taka ilość, że po okresie 2 -3 miesięcy noszenia loków tworzy się tam istna masakra 🤯 Dziękuję za komentarz 😊

@@AFROLOKI też eksperymentuję i odżywka działa chwilowo - część i tak się powyciera do pościeli, koszulek itp a przez to, że nie wchłania się tylk zostaje na powierzchni taka warstwa lepiąca, włosy łapią więcej brudu (widać to było po wodzie przy myciu). Silikon zawsze wizualnie wygładza, ale nie przepuszcza powietrza - przy burzy afro, skalp jest "przyduszony" (Tak samo działają płyny do płukania tkanin - zmiękczają ubrania, tworząc na powierzchni włókna warstwę, która nie przepuszcza powietrza co może prowadzić do chorób skóry). Czasem dziewczyny narzekają przy lokach na niegojące się strupki, wieczne swędzenie itp - trzeba zwrócić uwagę na skład odżywki i jej porządne wypłukanie ze skalpu (a wypłukanie i tak ją bardzo zmyje z loków) Ps. Syntetyki nie złapią nawet farby na mocnym oxy i amoniaku i nie trzymają zapachu perfum czy mgiełek zapachowych jak naturalne włosy