To może kolego Stanisław zajmie się teraz tematem wyłudzeń odszkodowania łowieckich w województwie zachodniopomorskim i lubuskim. Troszkę by kolegom oczy otworzył . . .

Poluje w kole którym pan rzeczoznawca Nikodem reprezentuje rolników, odbywa się to tak zgłoszenie szkód na każdą działkę czy ona jest czy jej nie ma , jak jej nie ma to odwołanie do nadleśnictwa gdzie i tak nadleśnictwo potwierdza że szkody nie ma i tak jest za każdym razem . Rolnicy traktują pana Nikodema za maszynkę do robienia pieniędzy bo płacą mu prącent i to nie mały od wyszacowanej szkody więc nie mają nic do stracenia . Zapraszam pana redaktora może do zrobienia materiału o metodyce szacowania przez pana Nikodema i abstrakcjach które temu towarzyszą

Koledzy myśliwi! Przykro mi to mówić, ale nikogo nie obchodzą Wasze i rolników problemy. Chyba czas postawić kosy na sztorc...😢

Kilka pytań. Ile wynosiła składka członkowska w Kole Jeleń, czy wypłacano rekompensatę za odstrzał zwierzyny, jak wyglądała w ostatnich 3 sezonach realizacja planu i ostatnie ilu członków Koło przyjęło w ostatnich 5 latach. Odpowiedzi domyślam się , ale warto by pojawiły się w reportażu, bo trochę on jest tendencyjny.

Powiem tak jestem sam rolnikiem i wstyd mi za to co robicje myslicie ze dorobicie sie na takim czyms kij ma dwa konce

I kto winny?

czas juz pozbywać sie mysliwych pomału

Chłopy, w normalnym kraju to Wy sami powinniście prowadzić gospodarkę łowiecką na swych gruntach. Ale powtarzam! W normalnym kraju.