Też czekałem, warto było :D

gra bardzo słabo przekazuje swoje lore niestety

Gdybyś robił wszystkie misje, to od premiery grałbyś do dzisiaj i nadal nie przeszedł tej gry :D

Ja dokładnie tak samo, gromowładni mają naprawdę fajny feeling, natomiast patrząc na to szerzej lepiej wspomóc cesarstwo

Gromowładni kierują się emocjami. Łatwo przyznać im rację przy pierwszym podejściu. W końcu my też zostaliśmy pojamni przez Cesarstwo i skazani na śmierć, bez wskazania win. Emocje mają jednak to do siebie, że gdy opadną, nagle zaczynamy widzieć jak głupio cała rebelia jest umotywowana. Wsparcie Cesarstwa w wojnie domowej jest jedynym słusznym wyjściem, mając na uwadze rosnącą potęgę Thalmoru. Niepodległe Skyrim, nieważne, czy posiadające wsparcie Smoczego Dziecięcia, nie miałoby szans przeciwstawić się potędze Thalmoru. W efekcie, gdy kierujemy się emocjami, to co na pierwszy rzut oka, wydaje się być słuszne, w dalszym rozrachunku doprowadzi do tego, czego z początku staraliśmy się uniknąć.

@@Copronomicon to w sumie pokazuje czemu nordowie mieli taką złą opinie głupich brutali którzy najpierw machają toporem a potem myślą

Widzę Skyrim wchodzę

@@haloarbiter2027 dokładnie tak. Są często podziwiani za odwagę, siłę i przywiązanie do tradycji, ale wielka polityka charakteryzuje się pójściem na pewne odstępstwa i konieczne jest wykazanie się cierpliwością. Trwałe zmiany mogą być rozpoczęte przez nas, ale sfinalizowane po naszej śmierci. Emocjonalne podchodzenie do polityki Tamriel, jak robią to Nordowie, leczy tylko doraźne problemy i kompletnie zapomina, o tym co tak naprawdę jest najważniejsze. Szkoda, że twórcy nie pomyśleli nad daniem graczom trzeciej opcji w postaci pogodzenia zwaśnionych stron w celu walki ze wspólnym wrogiem. Może stanowiłoby to wątek w którym retoryka byłaby jakkolwiek przydatna.

To prawda, szczególnie robiąc questy nieregularnie i po czasie łatwo zgubić wątek o co chodziło. Dodatkowo pewnie część informacji jest w książkach, których nigdy do końca nie chciało mi się czytać 😁 Super, że Gotri to tak układają ❤️

A kiedy przegra mówi Ulricowi "tego właśnie chcieli, wiesz o tym?"

Ulfric odwrócił się od Thalmoru po powstaniu w markarcie. A wysokiej rangi elfy, wcale nie chcą żeby wygrał ulfric bo to utrudni funcjonowanie thalmorowi w Skyrim. Cesarstwo odwróciło się od swojego Czempiona, który finalnie okazał się prawdziwym Bogiem. Mimo to jestem wierny cesarstwu i lepiej wyżynać elfy na własną rękę, zachowując przy tym względny spokój.

​@@welllplayed1480 Wysokim elfom, jest na rękę to żeby wygrał Ulfric ponieważ osłabi to cesarstwo

A tam od razu pogrążać jarla... to tylko zbiór "niezależnych faktów" :P Oczywiście twoje rozważania są trafne i prawda (jak zazwyczaj to bywa) leży gdzieś pośrodku tego całego sporu

@@MrRetsyM Dzięki, też tak uważam co do tej prawdy. Najważniejsze jest aby pamiętać o prawdziwym wrogu jakim jest tamrielska III Rzesza w postaci Altmerskiego Dominium.

Chlop co rozprawkę pisze o historii skyrim

@@owcepkkpl7627 Czego się nie robi dla ulubionego uniwersum :D

Dzięki ci osobo za ten ciekawy komentarz ale i ten fakt, że z każdym kolejnym przechodzeniem skyrima ciężko jest wybrać którąkolwiek ze stron

Niedocenianych ze względu na przekombinowanie niektórych jego aspektów jak mniemam

@@chadreliongaming9783 a mianowicie?

@@retroghost1812 zaznaczę tu z góry, nie mówię o oficjalnych źródłach, a pi prostu różnych stronach które można znaleźć w internecie. Tam możesz wyczytać np. że Talos, Lorkhan i Shor to w sumie jedno i to samo, ale mimo tego Talos miałby się do Shora modlić i otrzymywać od niego błogosławieństwa. Innym przykładem może być istnienie wielu wersji jednego boga co utrudnia identyfikację tego, jaki naprawdę jest

@@chadreliongaming9783 można rzec że to nuta realizmu :D zwłaszcza, że bogowie w ESO nie są istotami zbytnio ingerującymi w losy Nirnu, w przeciwieństwie do daedr.

@@retroghost1812 racja, ale to właśnie motywy fantastyczne (czytaj magia, bogowie, demony itp.) pociągają większość ludzi do uniwersów fantasy, a to są aspekty, że tak to powiem, nieprzystępne dla przeciętnej osoby

Niby tak, ale cesarstwo jest upadłe, skorumpowane, łatwo będzie je zrównać

Albo 9:13 na środku ekranu 😉

Właśnie takiego komentarza szukałem, czyli nie tylko ja znalazłem majciarza.

Tyle że za Numidium odpowiadają krasnoludy a nie wysokie elfy

@@haloarbiter2027 W Scrollsach krasnoludy to też elfy

@@czmlgm9771 tak ale to inny rodzaj elfa. Wysokie elfy to te złote. One raczej nie czciły Numidium.

Pozatym gdyby wygrał Dominium z łatwością by ich zmiotło. Ci Nordowie są niesamowicie naiwni skoro sądzili że samo zdołają odeprzeć elfy

@@haloarbiter2027 dokładnie, ich jedyną zaletą jest wyższa płodność niż u elfów ale nie sądzę żeby wygrali ze zjednoczonymi siłami altmerów, Bosmerów i Khajitów. Cesarstwo to cień dawnej potęgi ale jedyną organizacja mogąca zjednoczyć rasy ludzkie przeciwko elfim nazistom.

@@haloarbiter2027 Z tym to akurat różnie by mogło być. Do Skyrim nie tak łatwo byłoby im się dobrać. Teren zdecydowanie działałby na korzyść Gromowładnych. Z trzech stron otoczeni przez góry, przełęczy łatwo bronić. Dodatkowo zanim Thalmorczycy by do nich doszli, musieliby przeprawić całą armię przez obcy teren. Raczej nikt by ich ot tak nie przepuścił. Od północy morze, jednak ciężkie do żeglugi. Na wybrzeżu temperatury niskie, śnieg, bagna. Niełatwo cokolwiek w takich warunkach zrobić. Natura zdecydowanie po stronie Nordów. Dodatkowo mając po swojej stronie Dovahkiina, który w zasadzie dzięki swojemu Thu'um jest jednoosobową armią gotową rozpętać burzę, sztorm, naginać do swojej woli czy napuścić na wroga smoki, mocno niwelowaliby przewagę liczebną. Talos zawojował cały kontynent, czemu potężniejszy Dovahkiin miałby nie dać rady obronić jednej prowincji? Cesarstwo jest słabe. Już przegrało Wielką Wojnę. Jego potencjał jeszcze bardziej się zmniejszył. Dodatkowo godząc się na antynorskie warunki pokoju, zantagonizowali sobie najsilniejszego sojusznika. Jak by niby mieli postawić się Dominium? Prędzej szansy pokonania elfów upatrywałbym w sojuszu Cesarstwa (a raczej tego co z niego zostało) i niepodległych Skyrim i Hammerfell.

@@valgaard6889 zapominasz o bardzo ważnej kwestii. Thalmor na od cholery czarodziejów. I to chyba logiczne że Talos sam nie zawojował Skyrim, miał wielką armię swoich popleczników i to dzięki temu mu się udało. Pozatym ten argument z przepuszczaniem przez granicę jest naprawdę dziecinny. A kto by im niby zabronił? Są w tej chwili dominującą siłą na kontynencie. Cesarstwo musi się ich w tej chwili słuchać więc z tym nie byłoby problemu. A nawet gdyby to Dominium siłą by się przeprawiło. Liczebnie elfy także wygrywają. Mają nie tylko siły z Summerset ale także z Elsweyr oraz puszczy Vallen. Trzy armię przeciwko jednej to spora różnica. A co do pogody to łatwo mogliby ją zmienić przy pomocy magii tak aby im pasowało. A nawet Dovahkiin dupa gdy wrogów kupa. Nordowie praktycznie nie mają czarodziejów i to jest ich pięta Achillesowa. Skyrim byłoby więc bardzo łatwym celem gdyby Gromowładni zwyciężyli.

​@@haloarbiter2027 no to mamy "od cholery czarodziejów" kontra banda kontrolowanych Dovahkiina smoków, byłoby ciekawie. Poza tym mimo tego stracili cesarskie miasto i przy okazji tamtejszą armię, a to że Cesarstwo przyjęło nieadekwatne warunki pokojowe, no cóż... Talos nie stał od razu na czele wielkiej armii. Powodzenia z przeprowadzeniem linii zaopatrzeniowych aż na północ, przez górskie przełęcze i niekoniecznie przyjazne terytorium. Nie bez powodu górskie państwa są tak ciężkie do zdobycia. I co? Zaatakowaliby Cesarstwo/Skyrim/Hammerfell i zakładasz że reszta by siedziała z założonymi rękoma, czekając aż tamci padną a potem przyjdzie kolej na nich? W obliczu ataku Dominium najpewniej poszliby po rozum do głowy i połączyli siły. Doskonale sobie zdają sprawę z zamiarów Thalmorczyków, a zatem byłaby to wojna o przetrwanie rasy ludzkiej. Więc mamy 3 elfie armie przeciwko armiom Skyrim, Hammerfell, Cyrodill i Wysokiej Skały. Nie siedzę aż tak głęboko w LORE więc mogę się mylić, jednak o magii kontrolującej pogodę nie słyszałem. Moim zdaniem i tak wszystko zależy od tego, z kim według twórców zwiąże się Dovahkiin. Ta strona zapewne z automatu będzie predystynowana do wygranej w kolejnej Wielkiej Wojnie, która pewnie skończy się złamaniem dominacji Dominium i osiągnięciem statusu quo, który utrzyma się przez dłuższy czas.

Tyle że ani Bertoni ani Redguardzi nie chcą sojuszu z Ulfrikiem. Poza granicami Skyrim jest on uważany za rządnego władzy dyktatora z którym sojusz byłby ryzykowny bo nie wiadomo czy ich by nie zdradził. Wysoka skała wcześniej już zadeklarowała że nie wspomogą Ulfrika. A Redguardzi napewno się nie przyłączą bo nadal walczą z Thalmorem na swoich ziemiach i póki co udaje im się elfy odpierać.

No właśnie był pokonał Dominium a potem zgodził się na ich warunki

Do tego materiału książki poza growe nie są potrzebne ale i takie istnieją :) Wszystko co potrzebne do tego materiału znajduje się tak naprawdę w Skyrimie - książki, dialogii, wydarzenia. Trzeba to tylko zebrać do kupy i ułożyć chronologicznie

Czy thalmor to żymianie?

@@JaroTrn tak

@@Matheo355 obrzydliwe

Tak :)

@@GOTRI98 dziękuję, świetny odcinek i oby tak dalej. Może jakieś podcasty z tym głosem

Za Cesarstwo!!!!!!!!!

@@haloarbiter2027 śmierć cesarstwu

@@adamekkrol9819 śmierć gromowym rajtuzom

A no prawda. On sam wie że pokój z elfami nie będzie wieczny

Dokładnie. Dodatkowo samotne Skyrim ma mniejsze szanse przeciwko Dominium od tego które wchodzi w skład Cesarstwa

A co mowi? Sorki ale zawsze wybieralem Gromowladnych 💪Armie elfow beda sie topic pod wplywem ognistego oddechu smoczego dzieciecia, w polaczeniu z nieugieta sila ulfrica

@@dragonaspect22 "Nie jestem przekonany co do tego całego traktatu z Thalmorem. A to pozostanie między nami dobrze?

@@dragonaspect22 Sami Nordowie zostaną zmieceni przez Elfy a Ulfrik pewnie będzie sobie wygodnie siedział na tronie. Smocze dziecię sam nie pokona Elfów. Cała armia Cesarska która także miała potężnych czarodziejów nie dała rady. Co więc mogą zrobić jakieś dzikusy z toporami. Thalmor ma kontrolę nad połową kontynentu a Skyrim to zaledwie jedna prowincja. Naprawdę więc nie rozumiem czemu ktoś uważa że nordowie sobie poradzą.

Cesarscy chcą uciąć Ci głowę bo... Też jesteś elfem. Widzę że cesarscy wcale nie są rasistami, po prostu ucinają głowy jak leci.

Większość ludzi zdaje się z tobą nie zgadzać

@@haloarbiter2027 no dobra piesku talmoru

@@xavison3879 Jeśli już to Cesarski dzikusie w rajtuzach

@@haloarbiter2027 A czy większość decyduje o tym co jest prawdą?

@@dawidmoczado9399 a czy mniejszość o tym decyduje?

Z biegiem czasu dla Skyrim to się źle skończy

I za ulfrica!

Nie ma takiego dowodu, powtarzam jeszcze raz - jest nagroda pół miliona septimów dla człowieka który wskaże cień dowodu ze Ulrfic wiedział o masakrze renegatów w Markarcie. A jeśli chodzi o walkę Ulfrca i Torygga, to jak ona mogła być uczciwa skoro Ulfric użył th'um

Konkretniej ukrytym agentem, czyli kimś kto nie ma bladego pojęcia, że dla kogoś pracuje tzn to co robi jest właśnie według planu danej osoby lub ugrupowania. Czyli taki Ulfric jest ukrytym agentem, ponieważ swoim buntem osłabia Cesarstwo, które w następnej wojnie mogłoby być gotowe stawić skuteczny opór Aldmerskiemu Dominium

Tam nie jest napisane że jest agentem tylko że w trakcie wojny był zmuszony do przekazania Thalmorowi informacji a po Markarcie stracili z nim kontakt. Jest też napisane, że thalmor nie może dopuścić do zwycięstwa Gromowładnych, ciekawe dlaczego?

@@olgierdvoneverec3554 Nie dopuści, bo wojna domowa w Skyrim osłabia Cesarstwo, które w przyszłości chcą pokonać Aldmerczycy. Zwycięstwo którejś ze stron nie jest na rękę Elfom

@@shogun5476 No właśnie o to chodzi. Wybrać stronę można według własnych poglądów i sumienia bo nie jest prawdą że "tylko Cesarstwo może pokonać Dominium". Każda strona stanowi zagrożenie dla Thalmoru podczas wojny nie ważne czy jest to Skyrim hołdujące cesarzowi czy niepodległe. Ale o tym napisałem już długi osobny komentarz.

@@olgierdvoneverec3554 w tym przypadku można jedynie spekulować. Cesarstwo jak i Gromowładni po wygraniu buntu nie są w stanie wygrać z Aldmerskim Dominium, więc też nie jest wiadome która ze stron według twórców będzie się z nim mierzyć (według moich spekulacji to Cesarstwo ma największe szanse, ale możnaby o tym długo dyskutować)

No sory ale każdy twój argument można łatwo odbić. Po pierwsze Cesarstwo nie miało w tym wypadku wyboru. To elfy wygrały wojnę i to one dyktowały warunki. Nie mogli więc oni od tak przywrócić wiary w Talosa bo im się tak podoba. No niestety tak to nie działa. Jak przegrywasz wojnę to nie ustalasz warunków. Albo przyjmujesz albo rozwalamy ci państwo. Wielu i tak z resztą go czciło po cichu. Łapanki Thalmoru rozpoczęły się dopiero po wybuchu rebelii. Więc w gruncie rzeczy to Gromowładni są odpowiedzialni za to czemu jest tu tyle Thalmorczyków. Pozatym smocze dziecie którzy unicestwia cały kraj, no dobre sobie. Naprawdę nie wiem skąd ty to wytrzasnąłeś. On nie jest jakimś Bogiem że może od tak sobie każdego zniszczyć. W Lore nie ma czegoś takiego jak pasek życia. Do tego jego krzyki można blokować magią ochronną więc o czym my tu mówimy. Ulfrikowi niby należy się tron mówisz. No może gdyby zabił Najwyższego Króla uczciwie. Zamiast tego użył krzyku jak ostatni tchórz. Jedynie on mówi że było inaczej a pozostali świadkowie jasno mówią jak było. Z resztą to nie pierwszy raz gdy jest tchórzem. Gdy wpadł w zasadzie posłusznie się poddał mimo że każdemu mówił że będzie walczyć do śmierci. Jeśli chcesz na tronie tchórza to proszę bardzo. Napewno to pomoże. Z resztą armia dominium pokonała Cesarstwo które miało wielu potężnych magów i żołnierzy a i tak przegrali. To co widzieliśmy w Skyrim to ledwie pikuś. Elfy są lepiej uzbrojone, świetnie władają magią. Nordów pokonaliby bez problemu. Do tego po śmierci cesarza pewnie natychmiast zajęliby Cyrodill. Zwarzaj też na to że smocze dziecię to jedna osoba, a nie 50. Nie może być w każdym miejscu na raz. To nie jest jak w grze że wróg zaczeka aż będziesz gotowy i jak skończysz się po tyłku drapać. Do tego nie chce cię martwić ale Cesarstwo dość znacząco zaopatrza Skyrim w żywność oraz broń. Gromowładni mieli swoje zapasy tylko dlatego że Thalmor ich po cichu wspierał. Więc wybacz kolego ale każdy twój argument można łatwo odbić. Pozatym na śmierć nie skazywało nas całe Cesarstwo a jedynie jedna kapitan. Widać że gdyby to od kogoś innego zależało to by nas pewnie puścili albo chociaż zabrali do celi. Na podstawie jednego człowieka nie ocenia się całej grupy a co dopiero państwa. Może sam Ulfrik nie jest rasistowski co nie zmienia faktu że jego Gromowładni są. Pod ich presją pewnie powstały takie miejsca jak Szara dzielnica oraz że nie wpuszczano Argonian. Więc niby gdzie ten samomyślący przywódca. Ja z kolei nie będę po stronie kogoś kto atakuje neutralne terytorium dla swojej rządzy władzy i naraża jego mieszkańców na śmierć. Tak postępowali jedynie dyktatorzy a nie bohaterowie czy sprawiedliwi przywódcy. Dla mnie więc on jest całkowicie skreślony. Nie twierdzę jednak że uważam cię za kogoś kto nie ma racji. Powinieneś jednak znaleść bardziej przekonujące argumenty. Samo powiedzenie że coś jest głupotą to trochę mało. Bo nie mówisz dlaczego. Czymś takim nikogo nie przekonasz.

​ @Halo Arbiter Mój komentarz był odpowiedzią do filmu który jest bardzo jednostronny, moim zdaniem nie ma tu dobrej strony a wybór to tylko indywidualne przekonania. 1.Jak napisałem wcześniej Cesarstwo zgodziło się na warunki Ulfrica 10:10 w tym na przywrócenie wiary w Talosa, po czym nie wywiązało się z tego. Równie dobrze można powiedzieć że Cesarstwo odpowiada za wojne domową w Skyrim ponieważ oszukali Ulfrica i nie przywrócili wiary w Talosa co jest GÓŁWNYM powodem wojny. 2.Uważasz że to Gromowładni są odpowiedzialni za to że jest tylu thalmorczyków, ja uważam trochę inaczej, moim zdaniem to wina i Cesarstwa ponieważ to oni złamali postanowienia konkordatu zgadzając się na przywrócenie wiary w Thalosa. Gdyby nie przystali na warunki Ulfrica to by tak się nie stało. Innymi słowy zgodzili się na warunki Thalmoru potem zgodzili się na warunki Ulfrica łamiąc warunki Thalmoru po czym złamali warunki Ulfrica, a winę zrzucili na Ulfrica. Wiedząc to naprawdę Uważasz że to wina Gromowładnych? 3.Uważam że zabił najwyższego króla uczciwie, wiadomo że Cesarstwo nie może tego przyznać bo by musiało uznać Ulfrica nowym Najwyższym Królem Skyrim, a Ulfric będzie mówił że wygrał uczciwie, wiec sytuacja wydaje się być nie do rozwiązania, ale jest jedna osoba która moim zdaniem ma duża wiarygodność i rozstrzyga ten spór. Roggvir Mężczyzna który zostaje stracony po pierwszym wejściu do Samotni za otworzenie bramy Ulfricowi. Tuż przed śmiercią mówi że Ulfric wyzwał Torryga i pokonał go w uczciwej walce, nie ma powodów by kłamać w taki sposób, wręcz przeciwnie gdyby powiedział że Ulfric to morderca może dostał by mniejszą kare niż śmierć, dlatego uważam że jego słowa to prawda. Po za tym ci "pozostali świadkowie" mieszkają w samotni, gdyby ktoś z nich powiedział że Ulfric wygrał uczciwie i należy mu się tron prawdopodobnie skończyli by pod katowskim toporem jak Roggvir, więc nie są zbyt wiarygodni. 4.Tchórzostwo, cóż dla Ciebie może jest tchórzem, ale trzeba pamiętać że i tak miał być stracony bez procesu, więc prawdopodobnie wiedział że poddanie się dla niego oznacza śmierć i pewnie tak by się stało gdyby jeden z żołnierzy sam się nie zgłosił na ochotnika do katowskiego pieńka zmieniając kolejność egzekucji, co pokazuje że jego żołnierze nie boją się śmierci i są gotowi umrzeć za sprawę w której walczą. 5.Thalmor wspierał Gromowładnych, ale jak sami mówili, a raczej pisali wsparcie było małe i przemyślane, to nie tak że większość dostaw Gromowładnych pochodziła od Thalmoru, a jedynie jakaś małą część, stąd twoje stwierdzenie że mieli zasoby TYLKO dzięki Thalmorowi jest strasznie na wyrost, wiadomo że każda pomoc się przydaje i czasami małe różnice mogą zmienić losy bitwy, lub wojny, ale to że Thalmor musiał się zastanawiać i myśleć jakie wsparcie powinien wysłać żeby Gromowładni sobie radzili, ale nie wygrali wojny pokazuje że Gromowładni byli na tyle silni że mieli szanse wygrać wojnę. 6.Smocze Dziecię, czyli Główny bohater gry, jego siłą nie jest ściśle określona i nawiązałem do tego półżartem, w końcu zależnie od umiejętności gracza może być potężny, lub słaby. Wg lore na które się powołujesz powinien być zdecydowanie potężny, w końcu pokonał Pożeracza Światów, a krzyki które mówisz że można zablokować magia ochronną, no cóż są krzyki jak nieugięta siła które faktycznie nie są zbyt potężne, ale są krzyki mogące zmienić losy bitwy, np. krzyk wezwanie burzy który powoduję że błyskawice atakują przeciwników, spowolnienie czasu, coś naprawdę lorowo OP czyli Przymus, ten jeden krzyk powinien być w stanie zmienić losy bitwy, do tego Aspekt Smoka, Furia bitewna, Cyklon, Zniechęcenie, Wydarcie Duszy, Zew Męstwa przyzywający Wojowników z Sovngardu, do tego wezwanie smoka z kopca dusz. Po za tym krzyk Przymus po za kontrolą zwierząt i ludzi pozwala kontrolować Smoki które wg lore są potężne i choć w grze są ograniczenia co do używania tego, tak wg lore praktycznie nie powinno ich być, w końcu Miraak, którego też nasza postać pokonałą, kontrolował kilka smoków jednocześnie bez problemów. Podsumowując uważam że wg lore nasza postać sama powinna być zagrożeniem z którym cały kraj powinien się liczyć.

@@haloarbiter2027 7. Przy naszej egzekucji był Generał Tullius, nie tylko kapitan, skoro on nie miał problemu z naszą egzekucją jako praktycznie najważniejsza osoba z Cesarskich w Skyrim to stwierdzenie że Cesarscy chcieli nas niesłusznie skazać na śmierć jest zdecydowanie uzasadnione. 8.Miejsca jak szara dzielnica, czytaj ze zrozumieniem, przecież jasno to wyjaśniłem w poprzednim komentarzu "wystarczy porozmawiać z postaciami w Wichrowym Tronie i można łatwo sprawdzić że pewna handlarka nie jest nordką, a dobrze się odnajduje w mieście i nie narzeka na nie, mroczny elf o których w mieście się mówi że kradną daje Ci misje oddania pierścionka który ukradł bo go o to podejrzewają". Ta handlarka to Niranye jest wysokim elfem i nie mieszka w slumsach, tak samo nasza postać niezależnie od rasy może kupić dom w dobrej dzielnicy jako nagrodę za pomoc z znalezieniu mordercy. Z Niranye jest taki dialog Are you treated as badly as the dark elves? "It was difficult at first. The Nords of this city are, at best, suspicious of outsiders. But in time, I made the right friends and proved myself useful enough that they don't give me trouble anymore. The dark elves are too proud and naive to understand the way things truly are, and so they continue to dwell in that slum." dzięki niemu wiemy że mieszkańcy wichrowego tronu nie lubią obcych, ale jeśli im udowodnisz że nie masz złych zamiarów i jesteś przydatny traktują cię normalnie. Co do szarej dzielnicy mieszkają w niej mroczne elfy które są uchodźcami, ale uważają się za lepszych, to nie zachęca do pomagania im. Do tego jak już wcześniej wspomniałem, jeden z nich zleca nam misje oddania pierścienia który ukradł, co jasno pokazuje nam że faktycznie kradną, być może to pojedynczy przypadek, ale nie mamy informacji o reszcie z nich, za to pokazuje że niechęć wobec nich jest uzasadniona. 9.Wątpie żeby pod presją nordów powstała szara dzielnica, lub nie wpuszczanie argonian do miasta, gdyby tak było Niranye nigdy by nie mogła zamieszkać w innej dzielnicy niż szara dzielnica. Bardziej prawdopodobne jest że Ulfric sam postanowił ją stworzyć żeby w mieście był większy spokój, umieszczenie najbardziej problematycznych ludzi w jednym miejscu ułatwia mu ich kontrole, a podczas prowadzenia wojny nie ma czasu na przyglądaniu się drobnym kradzieżom, nawet na łapanie zabójcy nie mieli czasu, stąd to zadanie przypadało graczowi. Zgaduje że z tego samego powodu argonianie mieszkali po za miastem. Oczywiście że zwiększa to podziały społeczne, ale nie uniemożliwia zmianę sytuacji konkretnym jednostkom, np. Niranye. 10. Nie przypominam sobie żeby kiedykolwiek mówił o sobie jako o bohaterze, jest przywódcą rebelii, nie zmusił nikogo do walki o swoją sprawę, ludzie sami za nim podążają i to oni go tak nazywają, co jest uzasadnione ponieważ dla nich on naprawdę jest bohaterem który walczy o ich tradycje i wiarę które Cesarstwo sprzedało, tak wiem że nie mieli zbyt dużego wyboru, ale to żaden argument. Wręcz przeciwnie to dobry kontrargument cały pokój z Thalmorem był błędem i wystarczy się chwile na tym zastanowić żeby dojść do wniosku że ten pokój miał osłabić Cesarstwo i oddzielić je od Skyrim, aby łatwiej było je przejąć. Większe szanse na zwycięstwo Cesarstwa by było gdyby ten pokój nigdy nie nastał, lub gdyby od razu po dostaniu złota za zaprzestanie wiary w Thalosa, ją przywrócili i zaczęli wojnę na nowo. W skrócie Cesarstwo jest tragiczne w planowaniu i robią to co chce Thalmor, to powoduje że nie są oni groźnym przeciwnikiem dla Thalmoru i zamiast myśleć czy wgl wygrają tą wojnę, Thalmor myśli tylko o minimalizacji strat, bo wygrana jest pewna. Dlatego lepiej postawić na Ulfrica, zjednoczone Skyrim po odzyskaniu wiary w Thalosa będzie szukało sojuszników do walki z Thalmorem. Ulfric mówił że nie chciał wojny z Cesarstwem. Każdy król jest dyktatorem, wiec nazywanie go tak niczego nie zmienia i nie jest żadnym argumentem. 11.Na miejsce najwyższego króla skyrim obecnie są brane dwie osoby Elisif, która kompletnie nie wie co robi i jest zależna od swojego doradcy, nie udziela się w wojnę. Może by była w miarę dobrym Jarlem ale nie królem całego Skyrim, jedyne co by robiła to byłą figurantem, pionkiem Cesarstwa robiącym to co jej każą, takiej osoby nigdy nie powinno się uznawać za przywódcę kraju, ponieważ nawet sobą nie rządzi. Drugą osobą jest Ulfric rozpętał rebelie za ideały, tradycje i wiarę rdzennych mieszkańców Skyrim, dosłownie walczy o ludzi których Cesarstwo sprzedało dla "większego dobra". Jest weteranem wojennym, gdy się z czymś nie zgadza to nie idzie na ustępstwa, co uważam za zaletę ponieważ pokazuje że nie będzie ulegał innym. Zna sytuację Skyrim, planował wojnę, więc potrafi strategicznie myśleć, pyta o opinie innych przed wydaniem swojej ostatecznej decyzji. Wie że to Thalmor jest prawdziwym przeciwnikiem, więc po przejęciu władzy w Skyrim, będzie dążył do deeskalacji wojny z Cesarstwem i przygotowaniach do nieuniknionej wojny z Thalmorem. Imo jest jedyną nadzieja na wygranie wojny z Thalmorem, ponieważ jego ruchy będą cięższe do przewidzenia niż Cesarstwa, które robii dokładnie to co Thalmor chce. 12.Zależnie od wyborów gracza można zabić Cesarza Titusa Mede II podczas misji dla Mrocznego Bractwa, co prawdopodobnie większość graczy zrobi, bo mało kto wie o innym rozwiązaniu linii fabularnej Mrocznego Bractwa. Po śmierci Titusa Mede II jeśli byś wybrał Cesarstwo Elisif sama sobie nie poradzi, zapanuje chaos którego nie opanuje bo zamiast go opanowywać, się podda. Uważam tak ponieważ sama mówi że sobie nie radzi z wojną domową, i jasno widać że ciągle nie poradziła sobie ze stratą męża, więc taka sytuacja, wiążąca się z nową większą wojną, plus fakt że w tej sytuacji nikt nie będzie miał czasu jej niańczyć jak robi to Falk Ogniobrody, powoduje że będzie tragicznym królem, za to Ulfric, no cóż nie będę się już powtarzał, ale wiadomo że ma znacznie większe szanse żeby sobie z taką sytuacją poradzić.

13. Zobacz sam początek filmu jeszcze raz, skoro uważasz Ulfrica za dyktatora to kim jest Cesarstwo które dosłownie zmusiło bez pytania wszystkich w Skyrim do porzucenia wiary, poświęcili innych żeby zyskać chwilowy rozejm, byli świadomi że będą jakieś rebelie i jacyś ludzie umrą, w tym świetle Ulfic to dosłownie obrońca uciśnionych. Wszystko jest kwestia perspektywy, uważam że Cesarstwa nie obchodzą ludzie w Skyrim i demonizowanie Ulfrica, pomijanie faktu że to Cesarstwo łamie umowy na które przystaje, przytakiwanie gdy robią z niego kozła ofiarnego dosłownie po tym gdy wprost mówią że złamali warunki na które się zgodzili, jest dla mnie zwyczajnie głupie i dziwi mnie że praktycznie nikt na to nie zwraca uwagi. 14. Nie uważam żeby był rządny władzy, gdyby tak było nie dawał by Ci wyboru odnośnie zabicia Generała Tuliusa, zrobił by to sam umacniając swoja pozycje, zamiast tego pyta czy Ty chcesz to zrobić, jako wyróżnienie i podziękowanie za twój wkład w wojnę. Przez całą grę, kilkadziesiąt przejść nie zauważyłem jakichś oznak żeby był rządny władzy, ludzie którzy idą za nim bez przymusu i to że nie odnosi się do innych z pogardą, raczej sugeruje że to nie o władze dla własnych ambicji mu chodzi. 15.Atauje neutralne terytorium? Chodzi Ci o Białą Grań? Przypomnę Ci tylko że ono nie było neutralne Jarl Bargruuf sprzymierzył się z Cesarstwem zanim Ulfric zaatakował, nie ma pewności jak by się to potoczyło gdyby Biała Grań naprawdę była neutralna, wiemy tylko że Balgruuf zakładał że Ulfric zaatakuje.

@@rolek1672 tyle że ciągle zapominasz o fakcie że Cesarstwo wielką wojnę przegrało. Już wspominałem że każdy oo cichu wyznawał Talosa tyle że się z tym nie obnosili. Dopiero po Rebelii Thalmor zaczął działać. Z resztą pomyśl trochę, jak Rogvirr mógł zobaczyć śmierć Torygga i mieć przy okazji czas aby otworzyć wrota Ulfrikowi które były po drugiej stronie miasta. To już się mocno nie zgadza. Do tego jak już mówiłem, jak przegrywasz wojnę to nie stawiasz warunków. Cesarstwo nie miało wyboru i musiało ustąpić po incydencie w Markarcie. Pozatym jak już mówiłeś o Białej Grani. Sami słyszymy że Ulfrik planuje ten atak w sali tronowej. A jarl Białej Grani obawiając się o swoich ludzi w końcu też musiał ustąpić. Ulfrik jest charyzmatyczny i ludzie za nim podążają, fakt. Jednak jego metody powinni być ci dość znajome. Mianowicie tak samo robił pewien artysta z wąsikiem. Naprawdę nie widzisz tutaj podobieństw? Wykorzystuje niepokoje społeczne by samemu ustanowić nowy porządek. Nie mam wątpliwości że z czasem eliminowałby każdego kto się sprzeciwi. Nordowie nie znają rozsądku, przynajmniej większość. Mogli czcić Talosa po cichu ale ci postanowili jak zwykle zadziałać emocjonalnie. Doprowadzili w ten sposób do rozlewu krwi który wcale nie był potrzebny. Z resztą skoro nie był rządny władzy to dlaczego zabił najwyższego króla co? Sam Torygg podziwiał Ulfrika. Z resztą sam można go o to zapytać jak zginął. W zaświatach w końcu mówi że Ulfrik zabił go krzykiem. Tam kłamstwo raczej nie miałoby sensu. Więc argument o uczciwej walce idzie się sypać skoro sam trup mówi jak było. Nie twierdzę że Cesarstwo jest święte jednak sam nie masz obiektywizmu. Pozatym co zabicie Tuliusa ma do żądzy władzy. I tak był już trupem i dla Ulfrika tylko to się liczyło. Nie miało już znaczenia kto go zabije. Do tego nie wspomnę że owa rebelia była po cichu finansowana przez Thalmor aby specjalnie osłabili Cesarstwo. Po obu stronach zginęło od groma żołnierzy tyle że Cesarscy mieliby Ewentualne wsparcie z Cyrodill ale Nordowie zostaliby sami. Ulfrik nie nacieszyłby się długo władzą. Thalmor chciał by wojna trwała jak najdłużej a co za tym idzie napewno coś szykowali. Coś po czym i Cesarstwo i Skyrim by się nie podnieśli. Dlatego w tej chwili wszyscy muszą trzymać się razem. Lepiej mieć jednego wroga ale za to silnego niż dwóch ale słabych. Cyrodill padłoby najpewniej pierwsze. Potem Dominium ruszyłoby na Skyrim. Jedna armia, do tego mocno osłabiona po niedawnej i krwawej wojnie (nie wliczając do tego smoków) nie da sobie rady z przeważającymi siłami elfów.

Ave Cezar. Ulfric to kolaborant i królobójca.

@@megaanszua9 Ulfric jest jak Wałęsa. Mimo że kolaborował to chce obalić imperium Altmerów. I jak Wałęsa kochany nasz. Walczy o Boga

@@MichaelDuddikoff @Przemysław Pepaz Wałęsa nie zamordował Jaruzelskiego. I nie podbił żadnego miasta (jednocześnie mordując swoich przeciwników politycznych). Więc to porównanie moim zdaniem jest błędne. Wątpię czy Ulficowi udało by się pokonać Aldmerskie Dominium.

@@MichaelDuddikoff chęci a możliwości to zupełnie inne rzeczy. Sami Nordowie zostaną całkowicie zmieceni z powierzchni ziemi. Ubrani w skóry dzikusy kontra cała rzesza magów oraz dobrze uzbrojonych piechurów. No powodzenia.

Za Ulfrica !!! Cesarskie psy !!! Łamzacie na łańcuchu elfów !!! Kochalismy cesarstwo zanim sprzedało jego zalozyciela za skrzynie ze zlotem !!! Jeśli mam wybrać miedzy śmiercią a lizaniem butów elfom wybieram śmierć !!! Gdy zginie choć jeden elf śmierć będzie opłacalna !!!

Cała prawda. Jemu chodzi jedynie o władzę i o nic innego. Jak nie wybrano go na najwyższego króla odrazu zabił innego kandydata. I do tego głosem a nie tradycyjnie walką. Jest on po prostu zwykłym tchórzem.

@@haloarbiter2027 i skrajnie radykalnym nacjonalistą, który tworzy fałszywy wizerunek patrioty

@@enderus7868 w naszej historii też tacy byli. Przykładowo taki niemiecki artysta z wąsem. Bardzo charyzmatyczny, dzieci go lubiły. A tymczasem wiadomo co robił

@@haloarbiter2027 dlatego powiedziałem, że Ulfric jest podobny do Hitlera. Można by powiedzieć, że Gromowładni to tacy odpowiednicy III Rzeszy i plemion barbarzyńców (te, które przyczyniły się do upadku zachodniego cesarstwa rzymskiego) w jednym

@@enderus7868 dokładnie. Wykorzystuje on niepokoje społeczne po to by zyskać większą władzę samemu się nie wychylając.

Nie da się. U nas nie ma teraz żadnego Imperium

Np Stany Zjednoczone. To nie jest kraj typowo narodowościowy, a jakby nie patrzeć ma jedną z najpotężniejszych gospodarek, armii etc. Owszem przez dzisiejszą inflację USA ma trochę trudną sytuację, ale tak ma większość ówczesnych państw

@@shogun5476 Im mniej były międzynarodowe tym były silniejsze i bogatsze. Obecnie stany w USA z najmniejszym bezrobociem, biedą i przestępczością to najbardziej jednorodne stany rasowe i religijne

@@cukiercukier8283 Zacznijmy od tego, że pojęcie "naród" jak i "rasa" nie jest tym samym. Kolejną rzeczą jest fakt, że odmienność religijna nie wpływa zbytnio na jakość życia (dla porównania mogę dać tutaj Afganistan, lub inny kraj z bliskiego wschodu, gdzie jakość życia jest wręcz tragiczna). W przypadku USA nie przejdzie też argument, że "im były mniej różnonarodowe, tym były silniejsze", bo to jest zwykłe kłamstwo. Od samego początku USA było wielonarodowe lub wielorasowe, a jakimś cudem dopiero od zakończenia 2 wojny światowej do teraz są światową potęgą (przypomnę tylko, że Stany Zjednoczone zostały utworzone pod koniec XVIII wieku). Natomiast co do ostatniego zdania, chciałbym jeszcze zobaczyć skąd to wziąłeś (konkretnie mi tu chodzi o siatkę bezrobocia, narodowości etc w poszczególnych stanach w Stanach Zjednoczonych)

@@shogun5476 Wszystkie dane o jakie prosisz w tym % multikulturowości na przestrzeni lat odnajdziesz w Google sam.

Ulfrikowi Tchórzoporkiemu służyć nie będę

@@haloarbiter2027 a więc zginiesz

@@harpunonosy1232 No cóż a czego się spodziewać po bandzie dzikusów w rajtuzach. Machają toporem i krzyczą jak dzieci

@@haloarbiter2027 ale rajtuzy to ty zostaw 😤

@@harpunonosy1232 a jakie przewiewne. Przynajmniej jaja się nie pocą i można bez problemu się odlać