"Przez co jeszcze na starcie można nie zdać egzaminu" Na przykład jak egzaminator ma kanapkę z czymś czego nie lubi.

Przynajmniej nie jestem osamotniona. Mi też noga latała po sprzęgle i miałam błąd na górce... skończyło się tak, że egzaminator upierdolił mnie za pieszą, bo weszła na pasy 1/82 włosa łonowego... Jutro znowu zdaję i tym razem *nie chcę* być fundatorem nagród w WORDzie. 140 złotych może piechotą nie chodzi, ale za to jeździ elką.

Samo to jak mówisz jest już stresujące :D

Już myślałem, że tylko ja miałem drgawki lewej nogi na sprzęgle :) UFFF..Wszystko ze mną jednak dobrze :P

Zaczęłam sie stresowac jeszcze bardziej po tym jak to obejrzałam

robienie z tych egzaminów takiego wielkiego halo tylko powiększa stres u ludzi egzaminowych podchodzą i stresuja się jeszcze bardziej głupota

Na jazdach bylo mi najtrudniej patrzec sie na znak jednokierunkowej przy skretach w prawo ;d czesto mnie wkurwial pytaniami potem instruktor

Zdaje za dwa dni. Już nastawiam się na zdanie „proszę zatrzymać pojazd, egzamin zakończony, wynik negatywny.”...

jutro podchodzę 4 raz ... życzcie powodzenia :]

testy teoretyczne zdałem za pierwszym razem jutro praktyka trzymajcie kciuki:)

Dzięki wielkie, bardzo przydatne informacje 👍

Czyli na placu opryskliwy ton głosu, niepotrzebne komentarze, przemoc słowna i obrażanie kursanta to coś... normalnego? Bo to sprawdzanie reakcji na stres? Tragedia.

Niedługo ja podchodzę do egzaminu :) Pańskie wskazówki na pewno będą przydatne, postaram się wg nich postępować. Dzięki! :)

Ja podchodzę do egzaminu za 2 dni. Zdawałam raz dwa lata temu i jak można wywnioskować nie zdałam. Zestresowałam się tak, że noga tańczyła mi na sprzęgle poloneza - stres. Fajnie, że nagraliście taki filmik. Po obejrzeniu go człowiekowi się jakoś tak lżej robi :) pozdrawiam

Dzięki Leszek za te przydatne informacje, wczoraj zdałem egzamin praktyczny bezbłędnie : ) wraz z pochwałą egzaminatora za dobrą i instruktażową jazdę :P

Dzięki stary, podniosłeś mnie na ''duchu'' :)

Jutro mam trzeci raz praktykę i stres jest dużo większy niż za pierwszym 😢

Jutro podchodzę drugi raz, dzięki za porady!

Jest trochę gorzej tylko 2700pytan

Ooo tak, pokora - mnie niedługo czeka egzamin :)

Zdane za trzecim, pozdrawiam i życzę powodzenia wszystkim zdającym

Cześć Leszek, Bardzo fajny materiał Gratulacje :) Z tą nogą o której wspomniałeś to i mi się przytrafiło na placu i oblałem...Spoko Ale jak wytłumaczyć to jak na skrzyżowaniu wjeżdżam na zielonym i n wysokości lusterka z sygnalizatorem wpada sygnał żółty ?? Nie miałem szans na hamowanie a egzaminator wcisnął mi takiego hebla że aż mnie żebra bolały ! Nie wiem co mu odbiło! Jak to odebrać? Ps. 8 razy oblali mnie na Bemowie z jazdy po mieście ...Odradzam ten WORD !!!

Wszystko spoko, chyba że trafisz na egzaminatora który ma kiepski nastrój, jest zmęczony, wkurzony, albo chce szybko iść do domu. Wtedy żadne porady nie pomogą.

Racja z przejściem na pieszych.. na jazdach dwa razy miałam sytuację że prawie potrąciłam pieszą i od teraz się mega pilnuje 😄

Łapa w górę leci. Sam niedługo będę miał egzamin i bardzo się stresuje

Jea bedzie mi lepiej ! :D

Dla mnie to tylko nabijanie kabsy aby egzaminatorzy zarabiali więcej kasy tyle razy podchodziłem nic to nie dało

Przydatny film :) Sam będę zdawać za jakiś miesiąc także... życzcie powodzenia :D

Ja nie mogę dzięki Ci wielkie jutro jadę na egzamin a kompletnie zapomniałem o dowodzie osobistym, który leżał gdzieś w plecaku.

Przed Egzaminem wypije sobie Yerba Mate na koncentrację idealnie działa

W pewnych kwestiach się nie zgodzę z tymi poradami. A mianowicie, ja bym polecał iść ubranym normalnie. Mamy się czuć dobrze a nie wyglądać przed egzaminatorem jak by to miał być ślub. Bardziej bym położył nacisk na prawidłowe obuwie. Odnośnie stresu się wypowiedzieć nie mogę bo jakoś zbytnio się tym nie przejmowałem(przynajmniej na auto). Udało mi się zdać za pierwszym razem. Natomiast przy zdawaniu na kat. A zdenerwowałem się ale na egzaminatora + instruktora + rowerzystę ;). Ale może od początku Egzamin na motocykl zacząłem od przełożenia go z powodu złamania ;) Potem okazało się że w czasie przedostatniej jazdy na moto drugi kursant na 125 co jechał za mną zaciągną hebel i zaliczył szlifa. Instruktor się zestresował i anulował wszystkie jazdy na moto (tylko on w tej szkole uczył jazdy na jednośladach) Jednak ja za dwa dni miałem egzamin a nie zrobiliśmy jeszcze placu (ogólnie przygotowania motocykla). Skutek był taki że całego placu nauczyłem się z filmików na YT Na egzaminie wszystko było ok tylko zapomniałem go przepchać te 5m i miałem błąd, egzaminator mnie zwyzywał tak jakbym się go zapytał "przepraszam gdzie jest tutaj sprzęgło?". Jednak przez te jego krzyki zapomniałem o podstawowej sprawie, nie ustawiłem lusterek. Zorientowałem się jak ruszaliśmy na miasto ale już miałem za sobą przygotowanie maszyny więc na 90% by mnie oblał gdybym w czasie jazdy puścił kierownicę i sobie lusterka ustawiał. Całe miasto musiałem głowę odwracać. Największym problemem dla mnie było to że instruktor nie powiedział mi nic na temat rowerzystów, bo prawo umożliwia mi wyprzedzenie na ciągłej o ile mieszczę się w swoim pasie i mam ten 1m odstępu. Ale nie wiedziałem jak na to egzaminatorzy patrzą, i tak dojechałem do rowerzysty i musiałem go wyprzedzić na łuku z podwójną ciągłą. I ten dylemat mogę nie mogę. Wiedziałem że potem są przejścia dla pieszych, zwężenia, wysepki itp. Ogólnie teraz albo przez 2km jadę za nim bo zgodnie z przepisami go nie wyprzedzę. Wyprzedziłem i jakoś się udało zdać.

fajna opcja żeby się wyluzować przed egzaminem to wyjazd na narty na weekend jeśli ktoś ma egzamin w poniedziałek

Co do kofeiny to różnie to bywa. Ja przed egzaminem wypiłem puszkę napoju energetyzującego co poprawiło mi koncentrację (może efekt placebo, kto wie) i zdałem za pierwszym, bezbłędnie.

jutro mam egzamin praktyczny (teoretyczny już zdałem), stres niesamowity tym bardziej, że niektóre pojazdy egzaminacyjne są strasznie "zjechane" i ciężko w nich wyczuć sprzęgło. Jeździłem trochę audi z dieslem po swoim miasteczku i samochód ma nieziemskie wyczucie, takim samochodem to mógłbym zdawać (ponadto obroty na tablicy rozdzielczej w tym samochodzie mnie nie interesują - tylko słucham silnika, który jest 2 razy głośniejszy niż w benzyniaku grande punto) No ale zobaczymy, czasem podczas jazdy potrafiłem się zamyślać i robić banalne błędy, mam nadzieję że moja głowa zacznie pracować podczas egzaminu ;>

Opowiesz coś więcej na temat egzaminu na kategorię A ?

Właśnie oblałem na teorii. Ten "egzamin" to system wyłudzania pieniędzy, pytania są tak absurdalne że równie dobrze mogli się pytać o to, jak się lata myśliwcem, tyle samo wniosłoby to do wiedzy o przepisach ruchu drogowego. Odechciewa mi się robić prawka w tym zasranym kraju.

fajny film ale jest pare niedomowien, rower na ciaglej jak najbardziej mozna wyprzedzic to samo tyczy sie np walca drogowego i innego rodzaju pojazdow wolnobieznych, nalezy tylko pamietac o tym ze TRAKTOR NIE JEST pojazdem wolnobieznym wiec jak trafimy na drodze na traktor to trza sie za nim wlec;))

Dużo zależy od egzaminatorów. Akurat w Gdańsku miałem przyjemność jeździć z dwoma naprawdę uczciwymi profesjonalistami, którzy mogli dowalać się do szczególików, ale się nie dowalali. Najfajniejsi są tacy, co komentują twoje błędy - wtedy widzisz co musisz poprawić na bieżąco. Za pierwszym razem jak oblałem to egzaminator w drodze powrotnej wyłuszczył mi kulturalnie wszystkie moje błędy i niedociągnięcia, które przemilczał podczas egzaminu. Inna egzaminatorka komentowała na bieżąco, dzięki czemu widziałem jak jakiś element się jej nie podoba i zaraz go korygowałem. Koleżanka miała takiego "sympatycznego" egzaminatora, że wróciła do ośrodka sama, a ten jej powiedział że wynik negatywny bo 2 razy nie dojechała do lewej na jednokierunkowej. Ale gdzie tam aby powiedział za pierwszym razem że jest błąd! Czekał aż uwali ;p. Więc od ludzi sporo zależy. Całe szczęście że (z mojego doświadczenia) większość z nich wręcz chce abyś zdał, ale nie przepuszczą kogoś kto może stanowić zagrożenie w ruchu.

Dzięki, twój film mi pomógł i zdałem za 1 razem chociaż popełniłem jeden błąd przy skręcaniu oraz auto zgasło mi 3 razy na mieście więc raczej tylko dzięki miłemu egzaminatorowi zdałem. A i jeszcze jedno śmiałem się jak mówiłeś, że noga ci latała. Dzisiaj miałem to samo :) Jeszcze raz wielkie dzięki :)

na pewno się przyda jutro zdaję po raz pierwszy oby się udało

Dzisiaj zdałem. :o

Ja tam plac zaliczyłem za każdym z 4 podejść do egzaminu tylko raz nie spojrzałem się w tył i trzeba było powtórzyć łuk

No ja za pierwszym nie zdałam właśnie dlatego, że mi pieszy wyleciał przed maskę. 😠 Od tamtej pory przejście dla pieszych obserwuję podwójnie dokładnie. 😁

ja zdałem za 4 razem oczywiście z dodatkowymi lekcjami jazdy 1 raz plac instruktor nie powiedział mi kiedy kręcić kierownicą na placu gdzie tyczka się znajduje i kiedy kręcić w odwrotną strone za drugim pojechałem w jakąć ciasną droge pod prąd a za 3 na warunkowej strzałce po przeszło półgodzinnej jeździe chuj nie darował mi bo niebyło ful stopu a za 4 tym 2 razy parkowanie tylko powtórzyłem reszta to drobne przyczepki zawsze miałem problem z nauką komu ustąpić pierwszeństwa miałęm 17 lat jak poszedłem do szkoły jazdy

A mi wpisał błąd za przepuszczenie pieszych na przejściu.Stwierdził że nie wolno przepuszczać pieszych ponieważ to tworzy korki a za mną nikogo nie było xD.Pozdrawiam word We Włocławku :).

Za pierwszym razem oblałem przy lewo skręcie zmyliło mnie wrzucenie kierunkowskazu przez samochod z naprzeciwka bo szybciej opuścił skrzyzowanie ode mnie a za nim jechał dość szybko samochód ktory niestety wjechał kiedy ja nie zdążyłem zjechać.Za drugim razem kiedy wracałem przez stres nie zwrociłem uwagi na znak no i nie wiedziałem kto ma pierszeństwo (wracałem już do wordu ) za nie długo postępuję po raz 3 życzcie mi powodzenia :D

Ja po czterech latach jeżdżenia bez prawa jazdy idąc na egzamin zaliczyłem wszystko za pierwszym razem😁

2500 pytań. zakułem w 3 dni. zdawałem po 6 od rozpoczęcia kursu i zdałem na 74 p. więc niech toś powie że się nie da.

Ja jutro praktyczny zdaję drugi raz bo za pierwszym tak się zestresowałem, że w słupek uderzyłem na łuku i mi przerwał egzamin. Najgorsze jest to, że łuk zawsze mi dobrze wychodził, a tu klops :)

Taaaa wez hydroksyzyne. Jak raz wzialem tak w pracy raz prawie usnąłem i musialem do domu jechac bo niewyrabialem.

E tam najtrudniej dla mnie był i tak plac ;P na mieście trzeba wykorzystywać proste wrzucać 4 a reszta to wolno powoli i pełne skupienie!

A najlepiej dwie hydroksyzyny na jazde. Gwarantuje ze kilometra nie przejedziesz

ja na kacu poszedlem i 4 slupki rozjebalem xd

a kiedy dłuższy film z trasy? ;)

Podobno za kierowanie pod wpływem cofneli mu uprawnienia:)

co to za kamera ? jesli moglbym wiedziec :)

jutro podejście nr 3 :D

Egzaminator - wyrozumiały = wybierz jedno :D

Halo 2017 rok,dziś pierwsze podejście ;)

teoria jest nawet teraz do rozjebania za pierwszym razem jeśli się uczucie z płyty I macie trochę pojęcie

Mi jak noga latała, to przytrzymywałem ją ręką, na szczęście za pierwszym zdałem, nie chciałbym drugi raz podchodzić. :D

Po co część egzaminu na placu jak więcej oblewa

mam egzamin teoretyczny i praktyczny 30 grudnia przez te 2 tygodnie sie chyba posram ze stresu...

1 tab relanium i jazda zdana jak miszcz :D

Pamiętam swój egzamin. 8 rano, ja niewyspany, w poczekalni stres jak chuj. Na szczęście po zaliczonym placu miasto to już był pikuś i zdane za 1 ;D

Najważniejsze jest nie dać egzaminatorowi żadnego powodu do oblania. Jeżeli nie popełnisz błędu to nie ma argumentu żeby cię oblać. Proste jak budowa cepa

Leszku w trasę nas zabierz w trasę no !!! :D

ja za 1 nie zdałem przez (jak to powiedział egzaminator) stres. Jakoś nie umiem go opanować. Mówił mi,że jezdze bardzo ładnie i głupio zebym znowu oblał przez stres. 24 maja mam egzamin. Myślę,że dam radę. Muszę dać ;d

Schludny ubiór pomógł! Zdane za pierwszym :D

Ja nie zdałem bo tylnym kołem najechałem na podwójną

dzięki bo zapomniałem o kawie :/

1 osoba nie zdala

Dzięki za odcinek bo egzamin mam w piątek ;)

2 lata temu zdawałem teorię 5 razy, raczej z tego że mi się przepisów nie chciało uczyć. Ale za to wyjazd na plac i miasto to była szybka akcja i bezbłędny egzamin pozytywny.

Nie bójcie się odwoływać , macie prawo zmienić egzaminatora na innego jeżeli trafi się wam ten sam .

Ahh kocham egzaminatorów ^^ od początku był beznadziejny, niemiły i stresował i stało się :D zemdleć za kierownicą to tylko ja XD

ja dzisiaj nie zdalam 4 raz. a 3 na placu. tym razem przez nie opuszczenie hamulca recznego do konca, bylam tak zestresowana (to mało powiedziane..) ze nawet nie słyszałam dźwięku ostrzegającego i nie widzialam kontrolki. jestem załamana.. wszyscy instruktorzy mowią że jedże bardzo dobrze, płynnie i bezpiecznie. a oblewam na jakiś durnych, głupich, beznadziejnie amatorskich błędach. powtórze - jestem załamana :((((((((( wątpie w swoje siły, umiejętności, trace wiare i pieniądze. chciałabym się już poddać, by w koncu z tym skonczyć..

teoria zdana.. pojutrze ide pierwszy raz na praktyke.. już mną telepie. życzcie powodzenia :D

Kiedy coś z trasy?

dzisiaj o 13 egzamin a ja już się stresuje XDD

Panie Leszku, idę na egzamin wewnętrzny, proszę trzymać kciuki!

Znajomy dostał błąd właśnie za zatrzymanie się na przejściu dla pieszych mimo że pieszy nie był jeszcze na pasach

dzisiaj mam 2 podejście mam nadzieje że zdam

jutro chwila prawdy 😷

Drugie podejście dzisiaj....

Dopoki Wordy będę utrzymywać się przez osoby egazmiowalne dopóty będą się tworzyć takie patologie.

Jutro egzamin!

Ja dziś zdałem i miałem wyjebane jajca, zero stresu - egzaminator życiowy człowiek i perfekcyjnie pojechałem. (co do snu to o czwartej nad ranem wróciłem do domu i spałem ze cztery godziny maksymalnie, mimo to zdałem bo nie czułem tego zmęczenia)

3 października mam teorie i praktykę, stres jakiś pewnie będzie, ale mam nadzieję że go opanuje ;) Trzymajcie kciuki :D

2:18 Ale as z Ciebie. Nagrałeś 20 min odcinek zapominając włączyć nagrywania.

jutro oba egzaminy :

Ja zdalam za 1 razem 9marca i mimo błędów najlepiej wypic meliske przed egzaminem i to mi pomoglo az tak się nie stresowalam

Byłeś w Garniturze czy w zwykłej koszuli ? :D

a mnie oblał za wjechanie jednym kołem na podwójną ciągłą

14:30 Pozdro

jutro podchodze do egzaminu trzeci raz....

a ja mam jutro rano... ach

Kiedyś było mniej pytań na teście i starsi ludzie jeżdżą lepiej, teraz jest od chuja i jeżdżą co niektórzy jakby mózgu w ogóle nie mieli..

czy egzaminator coś pyta po drodze

kurwa ja za 3 dni mam egzamin praktyczny a teoria juz za mna :D