O jest i Paweł. O, jest i Oskar. Nie jestem co prawda fanem papierowych RPG-ów, ale chętnie posłucham sobie w tle o tworzeniu postaci, bo... kto mi zabroni

I bardzo chętnie poczytałabym kim grają inni widzowie ^_^. Ja obecnie gram niesamowicie entuzjastycznym, skrajnie przyjacielskim i niezwykle empatycznym pół-orkiem - Norrym Littlemanem, wychowanym przez ogromną i kochającą rodzinę niziołków, stylizowaną trochę na rodzinę Weasleyów. Są oni dla Norry'ego najważniejsi na świecie, tak samo jak jego niziołkowe dziedzictwo i niziołkowa kultura, z którą w pełni się identyfikuje. Bohater nie jest też szczególnie rozgarnięty, w każdej istocie widzi naiwnie dobro oraz doskonały materiał na kompana ^_^ Zdarza mu się być orkowo porywczym - najpierw uderza swoją ciężką pięścią, a potem w panice cuci. Jest też mnichem, ponieważ w pewnym momencie przestał mieścić się w swoim niziołczym domku i zamieszkał w pobliskim klasztorze, w zamian za kucharzenie, którego nauczył się pomagając w rodzinnym interesie - w słynnej, wioskowej restauracji "Zatoka Apetytu", skąd wyniósł niemałą pasję do jedzenia oraz gotowania. Kiedy dorósł stwierdził, że jego orkowemu, porywczemu charakterowi przydałoby się trochę samokontroli i ogłady, więc rozpoczął naukę u swojego małego, niziołkowego mistrza, trenując sztuki walki, ucząc się klasztorne dyscypliny oraz medytując.Wciąż waha się pomiędzy wyuczonym uporządkowaniem, a wrodzonym nierozgarnięciem, tak samo jak waha się pomiędzy chaotycznością, a praworządnością. Niestety wszystko przerwała inwazja orków na wioskę, po której z poczucia obowiązku oraz poczucia winy względem swoich korzeni, Norry postanowił wyruszyć w poszukiwaniu przygód, aby zarobić trochę pieniędzy i wesprzeć lokalny biznes restauratorski rodziców. Ma też taie małe marzenie, żeby odnaleźć eliksir długowieczności i żyć ze swoją ukochaną rodziną jak najdłużej. Jego droga ninja to delikatność i serdeczność wobec wszystkich serc, nawet tych wrogo nastawionych oraz szerzenie niziołczej kultury. Chociaż teraz zastanawiam się, czy nie jest to zbyt skomplikowany opis, bo z tego co mówicie, rozumiem, że jednak warto go uprościć. Miałam faktycznie problem, żeby zlepić profesję z rasą, z przeszłością itp. i dużo z tych rzeczy wynika z mechaniki. Cały czas na przykład mam wątpliwości, czy pół-ork pasuje na mnicha, choć to kontrolowanie orkowej porywczości przez medytację i klasztorny rygor mi się podoba. Chyba najtrudniej wybrać pomiędzy byciem silną, praktyczną , przydatną, nieupierdliwą postacią, a postacią ciekawą. Jednak dużo satysfakcji to daje, kiedy cała historia trzyma się kupy.

bardzo fajna rozmowa do słuchania, moim zdaniem bardzo pomocne dla początkujących rpgowców

Masterchef razem z spalmy to:)

Oskar, pytanie. Masz/miałeś tak, że przy powitaniu chcesz z przyzwyczajenia powiedzieć "Witajcie w Napisach Końcowych?" :D

Materiał idealnie trafiony, właśnie tworzę swoją postać 😂

Jak najdalej od RPG, bo w zwiąku z God of War 5, wspomnianym w ostatnim odcinku NK, ale kiedy będzie ten PS5 State of Play?

Stworze. Zastanawiam się pomiędzy Szamanem Jaszczurem, a Modliszkowatą Brie Larson

Czyli rozumiem ,że bez konsultacji z MG lub informacjach o kampanii, w jaką grałbym daną postacią, nie mogę jej kompletnie stworzyć. Ale mogę na spokojnie stworzyć jej zarys (wady, zalety) bez tej wiedzy?

gimmick = sprytny pomysł Mam nadzieję, że pomogłem. ;)

.

Dla mnie. Zła postać > Dobra postać.