"co wymyśli sobie policjant" - podoba mi się to stwierdzenie, jest takie... nazwijmy to - życiowe...😄

A ja bylem raz z drugiej strony medalu. Ogolnie policjanci byli mili mimo ze im sie w kabarynie zrzygalem. Jeśli to czytacie to przepraszam

Bardzo podoba mi się to, co podkreślasz, że człowiek traktuje człowieka "po ludzku". Miałem kiedyś taką sytuację. Z trzema kolegami opuściłem lokal w stanie wskazującym około 2 w nocy. Ale że toczyliśmy ciekawą konwersacje na jakiś temat, zasiedliśmy na ławce w pobliskim skwerku. Zainteresował się nami patrol Policji, bo z daleka widać było, że gardła przepłukane. Atmosfera naszej rozmowy zakłócała może nieznacznie ciszę nocną, ale śmiechem. Panowie zapytali, co robimy. Padła odpowiedź, że rozmawiamy i jemy słone paluszki (zgodnie z prawdą, bo z lokalu na wynos zabraliśmy tylko to). Nas wstawionych sytuacja bawiła, ale Panowie zachowali się profesjonalnie (nie wierząc nam ani ciut ciut). Przeszukali, wylegitymowali. Szczytem było, że jeden z kolegów zapytany o dowód tożsamości okazał patent żeglarski, bo rzeczywiści nic innego nie miał przy sobie (później doczytałem, że gdyby wylegitymował się książeczką żeglarską, to byłoby ok). W tym momencie widziałem już wizję noclegu w IW. Zdaje sobie sprawę, że gdyby Panowie mieli wcześniej jakąś ciężką interwencję, to nie chciałoby się im z nami nawet gadać... rzecz ludzka. Panowie Policjanci wykazali się klasą i po przyjęciu od nas potwierdzenia tożsamości kolegi, poinstruowali, że jeśli oddalimy się w kierunku miejsca zamieszkania, to nie wyciągną konsekwencji. Brawo za wyczucie i dzięki za służbę!

2:08 Bagieta przypadkowo ujawnił prawdę :D

Lata temu piliśmy z ziomkami wódkę na plantach w moim mieście (biforek przed wyjściem na miasto). Tak się zagadaliśmy że nie widzieliśmy że idzie w naszym kierunku dwóch gliniarzy. Zauważyliśmy ich jak byli bardzo blisko i dlatego nie chcieliśmy robić przypału z ucieczką. Kiedy już witaliśmy się w myślach z mandatami za spożywanie alko w miejscu publicznym jeden z gliniarzy mówi "Schowajcie tą wódkę bo straż miejska idzie". Zbieraliśmy ze zdziwienia szczęki z chodnika :)

Słyszałem o Twoim kanale już dawno, ale trafiłem tu kilka dni temu. Niesamowicie wciągają te filmy. Pozdrawiam!

Na pewno w naszym pięknym kraju wódką płynącym jak najbardziej instytucja jest potrzebna. Sam miałem raz w swoim życiu tą wątpliwą przyjemność pobytu na izbie, co najprawdopodobniej uratowało mi życie. Zima była sroga,na dworzu minus 20, a ja najebany w 3 dupy wyszedłem z parapetówy w nocy twierdząc,że do domu dojdę sam... taki chuj jak doszedłem🤣👍 Zasnąłem na przystanku. I pewnie gdyby nie policjanci,to bym tam chyba zamarzł. Wydarzenia miały miejsce w Gdyni. Dziękuję panom policjantom, kimkolwiek jesteście. Pozdro

Kiedys mnie dwóch krawężników próbowało nastraszyć wytrzezwialka mimo, ze szedłem sobie spokojnie do domu w pełni świadomy po 3 piwach :))

Bagieta lubie cie ogladac, nagrywaj dalej pozdro

Jesteś spoko gość. Fajne wstawki i zbliżenia. Fajne podkłady muzyczne.

Podoba mi się Pana zegarek, spoko kontent, przyjemnie się słucha.

Na taki filmik czekałem! Bo stary mało o tym wspominał 😅👍

Mała anegdotka: Kumple ostro balowali na mieście i w stanie wskazującym przymierzali się do powrotu, do domu. Ponieważ było późno, jeden z nich stwierdził, że zostaje tylko taksówka, więc cała ekipa obrała w miarę przybliżony azymut na postój TAXI i do przodu. Jakieś 20m przed celem, chłopaki zaczęli się rozchodzić- to z buta do domu, to na autobus no i ten jeden gagatek na taxi. Z racji tego, że wiatr boczny był już srogi, nikt na początku nie zwracał na niego uwagi. A cóż on zrobił? Podszedł do pierwszego z brzegu pojazdu, otworzył drzwi i lekko bełkotliwym głosem powiedział: ,,Na Tyczyn!", po czym... Puścił do środka pawia. O tym, że nie trafił do taksówki, wszyscy się zorientowali, jak późnonocną ciemność rozświetlił ,,błękit policyjnych lamp" :D Wtedy taka przyjemność kosztowała go koło 250,- :) Pozdro :)

Te wstawki są najlepsze :D

Warunki niezbyt hotelowe, za to ceny już tak 😁 ciekawy odcinek :d

Mój kolega pracuje na izbie, jest ratownikiem medycznym i jak rozpoczął pracę tam, to "starsi' pracownicy mówili że teraz to się źle pracuje bo są kamery, a jak ich nie było to" krew i posoka po ścianach płynęła".

Wracałem z zakrapianej imprezy rodzinnej na święta, zasnąłem w autobusie, kierowca nie mógł mnie dobudzić, obudziłem się w radiowozie, mili panowie wyciągnęli mi z kieszeni dowód i odwieźli do domu (nawet chcieli mi dać kominiarke bo zgubiłem czapkę). Druga sytuacja to obudziłem się na pace straży miejskiej jak zasnąłem na przystanku w lato nad ranem wracając z klubu (na szczęście Izba wytrzeźwień we Wrocławiu byka zamknięta bo ktoś usiłował się podpalić) jak to powiedział Pan z straży miejskiej "wożą mnie bo nie wiedzą co ze mną zrobić" 🙆‍♂️

To może temat na odcinek co sądzisz o kolegach z pracy z narkotykowego którzy puszczają towar dalej do obrotu swoim konfidentom, którzy raz po raz po cichaczu dają na kolegów :D albo sprzedają zarekwirowany towar na ulice w zamian za korzyści materialne ?

świetny film

Nie wiem z jakiego to filmiku ale oplulem telefon jak zobaczylem wstawke z nie placz Krzysiek . Idealnie wpasowane :D

W Finlandii też są izby wytrzeźwień. I w Norwegii też. Tam to w ogóle w celi masz tylko materac na gołym betonie, także polskie wytrzeźwiałki to luksus

dołek to śmieszne miejsce, raz trafiłem i myślałem, że nie wytrzymie z nudów, w końcu jakiś strażnik się wkurwił i dał mi książkę - zbrodnia i kara. dobra lektura, mimo, że zaczynała się od 84 strony

Rozumiem, że odcinek zupełnie przypadkowo przed Świętami i Sylwestrem? XD

Byłem i było zajebiscie

Kuzynka jeżdżąc do pracy przejeżdża koło izby wyrzezwień. Mówi, że te widoki są bezcenne😄 Często wychodzą zagubieni, rozglądają się na prawo i lewo nie wiedząc gdzie są. Czasem zdarzało się, że temperatura bardzo nie letnia, a oni nie dość, że na kacu, to jeszcze w samych podkoszulkach. Kiedyś byłem też z tatą na SORze i na korytarzu leżał taki, którego widocznie stan zdrowia nie pozwalał zawieźć na izbę. Gdy się obudził jego reakcja też była bezcenna😄 Oczy czerwone jak wampir, tysiąc myśli przelatujących przez jego zapewne jeszcze podpitą głowę i ten wyraz zaskoczenia i zagubienia na twarzy😆

Kiedyś przysnąłem na przystanku czekając na autobus, bomba była dość zacna, przyjechali panowie, zapytali czy kontaktuje, trochę belkotałem ale dogadałem się z nimi, odwieźli na chatę, podziękowałem i tyle :) nie było wcale skórzanych kanap z tyłu, była plastikowa z korkiem na środku i spadkiem do środka :D

Dziękuję za twoja służbę i za odc

10:16 a to ciekawe, tego artykułu nie znałem. Dzięki za info.

Dziękuję

jak na studiach nam robili możliwość pojeżdżenia z patrolem prewencji, to z tyłu był plastik. Jak wzięli gościa i wieźli na izbę, to na zakrętach wjeżdżaliśmy na siebie, bo śliskie to było. Ale byli mili nawet ci zwożeni, tylko musiałem ściemniać, że mnie też wiozą na izbę.

Kurde mojego szwagra w BB policjanci zebrali z chodnika i zawieźli do domu. Żona otwarła drzwi i oni się jej zapytali czy przyjmuje męża. Ona że tak ale żeby pomogli go w wnieść bo chłop jest duży. Ci go w wnieśli do mieszkania położyli na wyrko i powiedzii dobranoc. Akcja którą szwagier na każdej imprezy wspomina że w BB są spoko gliniarze.

Zobaczyłem tytuł i wiedziałem, że będzie przebitka z bonusa 😁

4:40 bez kita. Raz zadzwoniłem na straż miejską, że "zgon" na przystanku leży (Było bardzo zimno) to strażnik, który przyjechał narzekał, że im robotę robimy a gościowi problemy.

Najdroższy hotel w każdym mieście :)

Tak Tak Tak!

hej, hej sierżancie można się z tb umówić prywatnie? fajne konkretne odp i dawką humoru. Brawo ;-)

Bagieta do obiadu. Smakówa.

Czy po rozpoznaniu w papierach uzależnienia od środków farmaceutycznych i nadużycia ich do poziomu zagrożenia życia (pięciokrotność dawki śmiertelnej), jest możliwość skutecznego ubiegania się o przyjęcie do służby po rocznym leczeniu odwykowym? Czy raczej to jest już za grubo i nikt nie zaryzykuje wzięcia takiego typa w szeregi?

Dajmy na to zabierają kogoś na izbę wytrzeźwień to osoba z rodziny może go odebrać jeśli się o tym dowie? Czy zatrzymany musi odsiedzieć, aż wytrzeźwieje?

Pytanko, czy miałeś kiedyś sytuację następującą; wiozłeś pijaną osobę na izbę wytrzeźwień i po dotarciu na miejsce okazało się że "wytrzeźwiała" (powiedzmy że kontaktuje i już w miarę możliwości rozmawia wie jak się nazywa, gdzie mieszka itd..) to co z taką osobą zrobiłeś, bądź co się z taką osobą robi, normalnie wypuszcza?

Czy był film o tym jak sie wypisuje protokoły? a jesli nie to moze warto by nagrac mniej wiecej jak to wyglada co pisac od czego zacząć?

Cena jakby nie patrzeć doby w Ibisie w sporym mieście :D ta cena jest ujednolicona dla całego kraju, czy każde ma inną? Ile miasto musi mieć mieszkańców, by posiadało izbę?

Witam ogółem po dłuższej przerwie chciałbym zadać pytanie nie wiem czy było ale to prawda że Policjanci jak pełnią służbę w swoim regionie zamieszkania to specjalnie są wysyłani w inne regiony swojego regionu dalej?

A jak wyglądają interwencje wobec osoby nietrzeźwej lub widzicie że ktoś śpi na ławce jak to wygląda lub w innej sytuacji

Bagiet! Wypadałoby właśnie wyjaśnić jakie sa przesłanki przymusowego doprowadzenia nawalonego do IW lub pdoz albo miejsca zamieszkania. Bo pytan będzie od groma. Doprowadzenie w celu wytrzeźwienia do Izby, do domu lub pdoz reguluje art. 40 uwtipa. Slowem trzeba byc nachlanym, stwarzac zagrożenie dla swojego zycia lub zdrowia albo zdrowia i zycia innych osób albo stwarzac zgorszenie w miesjcu publicznym lub stwarzac zagrozenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Ciekawostka. Nie wszystkie izby są płatne. W Łodzi jest darmowa.

Witam serdecznie i pozdrawiam.👍🙂🙂

Mam takie pytanie Miałem zabrane prawo jazdy za punkty karne czy jest szansa dostac sie do Policji po czymś takim ?

Mówisz, że pobyt na izbie nie jest nigdzie odnotowywany. Ale czy nie jest aby tak, że jeśli mam przykładowo pozwolenie na broń do celów sportowych. To czy nie jest tak, że komendant może zinterpretować to, że jak ktoś trafia na izbę, nie panuje nad nałogiem i jest osoba uzależniona. Czy przypadkiem nie wysyła wtedy delikwenta na badania psychologiczne dodatkowe?? Jestem z Krakowa i ze swoimi kolegami z klubu często zadajemy sobie to pytanie. Jak to jest wobec osób posiadających pozwolenie na broń? Pozdrawiam

Ja byłem tylko raz na Izbie na szczęście☺✨ z Bogiem Bagiet!!

To zależy gdzie. W Toruniu bulisz 280 zł, a nie ma kibla i zlewu z wodą. W Poznaniu 230,, ale masz kibel i dostajesz wodę + Kawę. Raz byłem do dyspozycji policji bo nie miałem dokumentów i byłem napizgany jak autobus, więc nie mogli się ze mną dogadać.

A czy normalne jest instalowanie aplikacji na telefon czy blokada i dystans tak duzy np. Rybnik Chorzow?

Mam pytanie- bo było powiedziane,że to " klient" izby ma wyciągać rzeczy z kieszeni itp. a co jeśli delikwent jest nieprzytomny? Ma taką banię,że nie kontaktuje i ewentualnie coś tam wybełkocze ale nie jest w stanie nic zrobić?To kto wtedy ewentualnie "przekopuje" mu kieszenie by znaleźć dokumenty itd.? To policja czy jakiś pielęgniarz w obecności mundurowych?Jak też wygląda przewożenie kogoś takiego( zakładając,że jest czysty) kiedy jego ciało jest praktycznie bezwolne?Pozdrawiam

Czakaj, a jak zasne (trzeźwy) naławce, albo pijany (ale nie kontaktowy) będę ja niej siedział. To też dostane mandat za uniemożliwiane korzystania?

Siemka Bagieta, a może nagrałbyś odcinek na temat tatuaży? Jak to jest teraz postrzegane? Na przykład zimą spoko, bo nie widać pod ubraniem, ale latem? Jednak nikt nie chodzi w długim rękawie więc na logikę wszystko widać. Ogólnie jak tatuaże są postrzegane chociażby u Ciebie w jednostce jak reagują osoby dowodzące Tobą lub czy miałeś jakąś sytuację na interwencji, że ktoś zwrócił Ci uwagę na dziary. Bo dla mnie osobiście tatuaże nie mają nic wspólnego z zachowaniem osoby czy chociażby przeszłością kryminalną i twierdzę, że wszędzie powinny być akceptowane, oczywiście nie mam na myśli dziarek na pół twarzy... Pozdrawiam! :)

A takie fun question. Co jeżeli policjant zostaje wezwany na interwencję, a sprawcą zamieszania jest jego/jej ziomek? Powinni się wyłączyć czy normalnie podejmuje czynności, bo tak dziwnie ziomkowi mandat wystawić? xD

podobno na izbie wytrzezwien oblewaja zimna woda pod cisnieniem to jakis mit czy moze kiedys tak bylo a juz nie jest?

Jestem ciekawy, gdzie policja myje samochody, kto o nie dba, sprawdza oleje itd. Moze taki odcinek byłby okej? :)

Czy jest szansa na ocenę co policjant sądzi o osobach z kanału stop cham, samochodoza itp. Jestem ciekaw twojej opinii, a po za tym pytaniem dziękuje za służbę :D

Przypomniało mi się na temat izby wytrzezwień: Popatrz nas szacunkiem otaczają popatrz podwożą popatrz wsadzają a rano też jak szanowanych ludzi nie jakiś tam kogut a sierżant obudzi Alosza Awdiejew - Kołysanka pijacka

Siema. Tak jak mówisz, ogólnie "w miarę czysto". Jak jesteś spoko dla innych, to i dla ciebie są, a jak świrujesz, to Ci pokazują gdzie się znajdujesz

Bagiet a co sądzisz o przełączaniu numerów alarmowych wiadomo 997, 998 na 112. Albo wg co sądzisz o CPR

Czy na izbie było coś takiego jak płuczka ? Czyli rozebranie do bielizny i polewanie wodą z węża. Czy to relikty PRL-u ? Mnie mama czymś takim straszyła jak szedłem na studia abym się nie upijał, że mogą mi zrobić coś takiego w zimie i mogę nawet nie przeżyć.

Może jakiś shorcik (lub odpowiedź tutaj pod komem) o zdarzeniach z kontrolerami biletów i gapowiczami? Zgaduję, że to częste wydarzenie i czy może byś się do tego odniósł lub masz jakąś ciekawą historię z tym związaną? :D Pozdrawiam

Mnie kiedyś wjebali na wytrzeźwiałkę 30 metrów przed moim domem, wracałem na piechtę srogo najebany, to fakt, ale no wracałem do domu. Byłem już obok mojego domu, tyle że musiałem jeszcze przejść te 30 metrów do furtki, no i pech chciał że przejeżdżali obok. No więc trochę się posapali, trochę mi pogrozili, jakimś tam chuj wie czym, gdy próbowałem, najebany jak szpak, przekonać ich by mnie puścili do domu bo jestem dosłownie przed nim, gdybym miał na tyle sił to bym przeskoczył przez płot ale pech chciał że no stan mój mi na to nie pozwalał. No więc trochę mi pogrozili, potem mnie trochę poszarpali, wjebali do samochodu i cyk. 300 ziko mniej. Drogo generalnie za jedną noc.

NIE PŁACZ KRZYSIEK ❤️

"Felczer" xD, widoć że ślozok.

A ten przymusowy, lodowaty prysznic robią? czy tak jest tylko w polskich filmach?

Wyglądałby kosztownie.

A jak to wyglada jak np. ktos po was zadzwoni,a jak wy przyjedziecie to ziomeczek na ławce juz sie lekko ogarnia,jest (lekko XD) komunikatywny i spyta was czy np nie moze isc sam na chate(albo czy nie mozecie go odwieść) - jest taka opcja? Czy jak juz was wezwą to MUSICIE go doprowadzic na wytrzezwialke?

Głupio się przyznać, ale zdarzyło mi się dawno temu w środku nocy kimnąć na przystanku, obudził mnie szperacz z kijanki. Panowie zapytali tylko czy dam radę dojść do domu to zgodnie z prawdą powiedziałem że tak, pozbierałem się i poszedłem. Do dzisiaj nie wierzę w to że mnie nie zgarnęli na izbę, bo byłem tak zrobiony, że na ich miejscu nawet bym się nie zastanawiał, co robić z obywatelem :D

Nie wiem, nigdy tam nie byłam. Ostatnio tylko izbę przyjęć na SOR w szpitalu dziecięcym zaliczyłam i tam brakowało wózków inwalidzkich, to znaczy wszystkie były zajęte i nie było przeproś, dziecko ze skręconą kostką musiało kuśtykać od jednego budynku szpitalnego do drugiego. Czas oczekiwania na przyjęcie przez lekarza też spokojnie godzina albo i dłużej, więc skoro w szpitalach dla dzieci tak jest, to trudno oczekiwać nie wiadomo jakich warunków na izbie wytrzezwień.

U nas w Norwegii nie ma izb. Ale za to jest jak to się mówi, bardzo drogi hotel :) Policja zgarnia klienta, i zależy w jakim jest stanie i jak się zachowuje albo dzwonią mu po taxi lub zawożą go do domu. jak nie mają nic do roboty :) hehe a jak jestes napruty jak messersmith to do aresztu na 12 godzin ale przed tym na pogotowie na badanie . I jak się rano klient budzi to idzie do okienka i płaci mandat 10 tys koron 4500 zł. Więc polecam

Dobrze powiedziane, co wymyśli...

A jak ktoś nie jest pijany a pod wpływem innych środków to co wtedy?

Czy wiesz może jak długo izba wytrzeźwień przechowuje informacje o swoich klientach/pacjentach?

Oo ja z rudy śląskiej 🙋 Pozdrawiam

Mam pytanie. Do Bagiety. Co sądzisz o dzisiejszych sądach. Dlaczego Ziobro ma trudności z oczyszczeniem sądów.

Wypowiesz się o nowych mandatach?

Podobał mi się ten odcinek, ale w pewnym momencie naszła mnie taka myśl, kiedy powiedziałeś że czasami na Izbie trzeba czekać np.2h, okej, a co jeżeli podczas tego oczekiwania delikwent wam lekko otrzeźwieje, przynajmniej na tyle aby wiedzieć gdzie jest, co się z nim dzieje i mówi że np. zadzwoni tam do żony, kolegi, rodzica whatewer, i go zabiorą do domu ? Nadal czekacie z nim na przyjęcie czy pozwalacie mu wykonać telefon i puszczacie kiedy zjawi się po niego trzeźwa osoba ?

Szczerze większość policjantów z jakimi miałem do czynienia była zwykłymi chamami, praktycznie wszyscy udają kozaków komandosów a jak widzą że nie robi to wrażenia na nikim to schodzą z tonu.

Bagieta tak z ciekawości nadal sierżantem jesteś? czy po awansie już? nwm na starszego sierżanta albo sierżanta sztabowego czy może już młodszym aspirantem jesteś

Ja byłem ponad rok temu ,bylem w pomieszczeniu z kamerami ,policja przyjechala do domu na zgloszenie domowników,gdy uslyszalem ze chca mnie zabrac na Izbe to chcialem uciec no wyskoczyc z domu z okna na podworko ale mi sie nieudalo bo mnie zlapal policjant jak bylem przy oknie i wiazadla sobie uszkodzilem ,mowie zeby mnie zabral do szpitala na badania to powiedzial ze na Izbie jest lekarz ,jak przyjechalismy na izbe lekarz kazl sie rozebrac (mnie we dwoch wzieli pod reke bo na te noge nie moglem stanac) i mowie ze boli strasznie a on sie tylko popatrzyl i mowie ze jest ok .na drugi dzien gdy juz wytrzezwialem ,chcieli mnie wypuscic do domu ale jak ?kierownik izby zdziwiony ze ja na noge nie moge stanac ,no musieli wezwac pogotowie .ogolnie ok dostalem herbate bez cukru z 4 kubki .i chyba 305 zl to kosztowalo

A dlaczego takiego pijaka (jeśli jest grzeczny i da się go zidentyfikować) nie odwieźć do miejsca zameldowania i wystawić rachunek za tą usługę, tylko gdzieś po jakichś izbach się bujać z nim? PS czy tam na izbie rozbierają do naga i wrzucają pod zimny prysznic? Akurat przed tym to bym się bronił ile sił w rękach, dlatego pytam, bo takie plotki słyszałem xD

Fajna koszulka, jaką firma?? Dlaczego robisz sobie takie dziary? Dosyć nietypowe jak na dzisiejsze standardy;-)

Może następnym razem jak będziesz tłumaczył jak coś wygląda to może to w Paincie rozrysuj xD

"Z wielką dupą się przeciśniesz, A z wielką mordą nigdzie nie wejdziesz" Szczera prawda ;D

Mój kumpel jak był na dołku to przy rewizji rzeczy powiedział że ma portfel przy sobie ,następnego dnia owszem portfel oddali ale w śrdku pusto hehe :P

3:35 kurwa bagiet, dzięki. Akurat pizze wdupiam i mi ją obrzydziles

Trafiłem na izbę jako 17latek 😂 Stare, durne czasy. W Zamościu wytrzeźwiałę już zamknęli bo przynosiła straty 😅

Piękny początek z Pomarańczowym Królem

W moim mieście nie ma izby więc często się zdarza że pijani z ulicy trafiają na SOR i tam trzeźwieją

Moja babcia św.pamieci pracowała w takiej izbie i mówiła że jeszcze że szlaufa mycie zimną wodą było.(delikwenta mocno zabrudzonego)?

A co jak taki delikwent się zerzyga ? Jest ktoś kto to sprząta czy on sam musi ?

Byłem raz i były 4 os.. jeden typ naćpany spać nie dawał 🤪🤪dosłownie po ścianach latał

Zgodnie z prawem, pobyt na IW jest tylko wtedy możliwy, jeśli zainteresowany wyraża taką wolę i się na to godzi. Zaś umieszczenie tam człowieka który nie wyraża zgody na to - jest ordynarnym złamaniem prawa, konkretnie: bezprawne pozbawienie wolności (art. 189 kk), także zmuszenie do określonego zachowania (art. 191 kk), no i przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza (art. 231 kk). IW to bezprawny relikt totalitaryzmu poprzedniego ustroju.

Witam. Przemycilem na izbe papierosy w majjtach ale nie mialem ognia ...i dalej nie chce mi sie opowiadac ale bylo ciekawie

A w izbie jest ochroniarz strażnik czy coś ?

Może się przydać :-P

Co sądzisz o kanale audyt obywatelski?

Bagiet miałem sytuacje, że piliśmy z ziomeczkami w klubie rozeszliśmy się do domów a koleszkę pod adres zameldowania odprowadziło dwóch policjantów bez odwożenia na Izdepkę :D z tym że on tego nie pamięta, dopiero matula mu powiedziała co i jak :D