🟢 Sprawdź na Spotify: open.spotify.com/show/5aEtBr6en7ar2I7CDG2xwz 🟢 ⚪ Sprawdź na Apple Podcasts: podcasts.apple.com/us/podcast/s4home/id1614405563 ⚪ 🔵 Sprawdź na Google Podcasty: podcasts.google.com/feed/aHR0cHM6Ly9hbmNob3IuZm0vcy84NmZiYjZlNC9wb2RjYXN0L3Jzcw 🔵 🟣 Sprawdź na Amazon Music: music.amazon.co.uk/podcasts/f72a6c84-5933-4c5e-80c9-0b905cedca53/s4home 🟣

Wada dziś to od lat nie rosnąca rozdzielczość cyfrowych nagrań co słychać na coraz lepszych głośnikach wysoko-tonowych. Wzmacniacze właściwie stoją w miejscu, co najwyżej rośnie moc zupełnie nie potrzebna do słuchania muzyki. Takie dac'i przez radio i ethernet, to zaleta ale to wszystko co doszło i przydatne. Brakuje od 20 lat nowej rozdzielczości, nowej jakości pasma, nadal dźwięk cyfrowy jest ciemniejszy niż analogowy i mniej słychać na górze niż na topowych magnetofonach półprofesjonalnych, dziś powinno być już kilka MHz próbkowania w paśmie, a te 32 bity rozdzielczości w napięciu starczają zupełnie. Dobre jest to że coraz więcej wzmacniaczy może zasilać 4 omy kolumny, dawniej to była rzadkość w typowym segmencie ceny dla wszystkich. Miałem też kiedyś cyfrowy tani wzmacniacz ale charczał i było to mocno słychać, podobno to było normalne na początku tej technologii. Słuchałem też stare wzmacniacze lampowe i nowoczesne, jest ogromna poprawa rozdzielczości na górze ale i zanik tego "lampowego brzmienia", dawniej przy wzmacniaczach z lat 60'-70' od razu było słychać że to lampa, teraz już nie, są tak przeźroczyste. Myślę że cały proces poprawy to bezie zwiększenie mocy DAC, może jakieś upasamplowanie itp. jak i ilości danych cyfrowych, reszta ma zapasy. W końcu DAC zacznie mieć ogromną moc obliczeniową a utwory pochłoną całe łącza 1 Gbit. Tego nie gdy za wiele. Niestety wiele starych utworów przegrywanych z analogu do cyfry brzmi bardzo, bardzo marnie na bardzo dobrych sprzętach. Z jakiegoś powodu studia gdy przegrywają analogi do digitalu to brzmi to bardzo źle - płasko i bez pasma, bez dynamiki. Nie wiem dlaczego inaczej niż sam analog, nawet sama płyta analogowa która według mnie brzmi dość średnio, czasem fatalnie bo mikrofonuje to po przegraniu do digitala brzmi jeszcze gorzej. Np. wydanie Pink Floyd The Division Bell brzmi lepiej z analogu ale z CD gorzej a przecież CD ma potencjał zagrać lepiej bo słyszę na nowoczesnych nagraniach że jest potęga dźwięku mimo że to tak marny zabytykowy format, szkoda że tak to marnują w studiach nagraniowych.

Od 16 lat jestem posiadaczem Yamahy Rx -v765 , mialem ale nie używałem wszystkich głośników od lat a sprzęt służył mi za stereo, ponad rok temu skusiłem się na amp yamahy RN 803 D . Super podoba mi się musiccast i używanie radia internetowego , podłączyłem te same kolumny i Yamaha CD 700 który mialem przy RX-V765. Okazało się ze różnica w dźwięku jest duża . Ale jakie było moje zdziwienie ze stary amp AV lepiej gra w stereo niż nowa 803D , myślałem ze może to moje odczycie ale zrobiłem kilku znajomym ślepy test i wszyscy jednomyślnie stwierdzili ze stary gra lepiej ,czyściej , bardziej detalicznie i naturalnie , testowaliśmy różne rodzaje muzyki i zawsze Av 765 wypadał lepiej , dobrze ze go nie sprzedałem , dokupię dobry streamer i wrócę do starej yamaszki a nowa pójdzie do sypialni z jakimiś małymi głośnikami

Dla mnie starsze modele Yamahy biją na głowę nowoczesne klocki.Co ciekawe przez wiele lat byłem posiadaczem Yamahy RXV 630 i słuchanie muzyki na nim była przyjemnością a pr,y kinie też dawał radę.Nowe klocki już tak nie grają niestety.Kosztem dźwięku dodali mnóstwo funkcji internetowych których nie zawsze nam potrzeba.Wybór jest trudny.

Mnie bardzo zdziwiło w Yamaha RN 600a, że na pilocie brak regulacji balansu. Serio? To jakaś skomplikowana technologia? Albo kolejność na pokrętle wyboru wejścia. Używam tylko trzech i za każdym razem muszę kręcić tym pokrętłem, jak szalony...

Teraz to już są same amplitunery internetowe. Piękna sprawa dla producentów pod względem "celowego postarzania produktu". Wystarczy nie wydać aktualizacji i klient musi kupić kolejne urządzenie. Można też obniżyć jakość produktu, bo jeśli wsparcie skończy się powiedzmy za 2 lata, to można obliczyć trwałość komponentów również na 2 lata, bo finalnie klient nigdy nie będzie tak długo korzystać z tego urządzenia, żeby doświadczyć jak się fizycznie rozpada. Rynek Hi-Fi idzie prostą drogą w stronę rynku PC 🙂

Niestety rozwój wzmacniaczy Hi-Fi idzie w duperele sieciowe, zamiast na przykład w prawdziwy Bi-Ampling i zwrotnice aktywne. Szkoda.

Ranking z 2022 roku???

🤘 'Promosm'