Pan Mateusz to ten typ który w GTA IV zawsze jeździł z Romanem na kręgle.

To jest strasznie miłe uczucie słuchać kogoś kto się zna na grach i jara się tak samo bardzo jak ty. c:

Mój największy zarzut do tej gry to "ucięte" questy poboczne, np ten z Paralezami. Liczylem na jakąś większą intrygę, a tu koniec questa i koniec historii. CMON

Moim ulubionym smaczkiem jest Takemura kładący nadgarstki na kierownicę, żeby sprawdzić przed jazdą ustawienie fotela XD

Fryzjer powinien być odblokowany po tym jak Jackie zroastuje V, że ma yee yee ass haircut

Mi osobiście brakuje wiecej kwesti dialogowych przez telefon, jak i umawiania się na jakies "wypady" na miasto, fryzjera oraz wszelakich aktywności

Nie mogłem się już doczekać tych poprawek i w końcu odpaliłem cyberpunk, po 6 miesiącach zbierania kurzu. Teraz mam poczucie że ktoś musi mnie wyciągnąć z tego matrixa, ta gra mimo glichy jest najlepszym rpgiem w jaki grałem, pierwszy raz czuję więź z npcami i za każdym razem kiedy rozpoczynam kolejną misje dostaje gęsiej skórki.

13:26 Ten klocek to Johny pojawia się dopiero jak wkładasz czip i znika w zakończeniu

muzyka z yachtu kerrego na koncu obudzila we mnie nostalgie

Wake up, samurai. We've got a processor to burn.

"policja RACZEJ nie zachowuje się tak jak powinna..." understatement of the year lol

Mi brakowało takiej zwykłej opcji z Assassina, że możesz mieć założoną jedną rzecz a potem wybrać jak ona ma wyglądać. Wtedy mogłabym nosić ubranie Silverhanda, a tak na prawdę mieć na sobie obrzydliwe spodenki do kolan i jakąś dziwną kurtkę puchowa.

czekam na material ,,Jaki jest Cyberpunk 2077 po 300 godzinach"

Czekałem na taki film, bo już się bałem, że nikt mnie nie rozumie i nie ma takich samych wrażeń

cyberpunk jaki by nie był ma świetny potencjał, który po naprawieniu bugów będzie sprawiał że gracze będą ciągnąć ( w sumie ciągną nawet z bugami ) ps jak też nagrywacie na yt i chcecie szybko wypromować swój kanał obczajcie stronke socialblade ( to z końcówką pl nie com ), można kupić realne suby i wyświetlenia i szybko sie wybić pozdro

Pięknie to wszystko opisałeś i powiedziałeś. Widać, że wypowiada się mistrz świata w tej dziedzinie. Szacuneczek i wielkie Pozdrowienia dla Ciebie szefie bo naprawdę czuć moc .👍💥

Smutna gra. Aż przykro kończyć, nie ważne jakie zakończenie się wybierze.

Miałem dokładnie takie same odczucia, oglądając film myślałem że Pan Mateusz czyta mi w myślach.

Najgorzej kiedy idziemy z takemurą porwać wiadomo kogo i po tym queście dzwoni że musimy się szybko spotkać. Potem 10h robię misje poboczne a jak już idę do 303 to ten mówi że całe miasto nas szuka i nie ma czasu do stracenia xd

ale kozacko opisales Panie Mateuszu. bardzo mi sie podobalo jak szczerze i z serca ( czy tam dziury po nim) wyraziles swoje zdanie na temat tej gierki. oby wiecej takich maerialow!

Przypomin, ze w cp2077 policja spawnuje sie za plecami, a w scenach strzelania z samochodu przeciwnicy sami wybuchaja - strzelanie nie ma zadnego znaczenia, to tylko zhardcodowany skrypt. Dziekuje, dobranoc.

Czego mi brakuje oprócz rzeczy wymienionych w filmiku, bo z większością się zgadzam: - cutscenek, chociaż kilku, żeby można było chcociaż poogolądac swoją posatć - wpływu ubrań na reputację - możliwości przeprowadzki V

Kiedyś były materiały "Jaki/jaka jest [gra] po 10 latach". Potem przyszła moda na "po 2-5 latach", a teraz już są godziny. To ja nie będę wymagał, tylko poczekam na "jaki/jaka jest [gra] po 11 sekundach".

Bardzo czekałem na taki materiał i totalnie się nie zawiodłem, super się oglądało!

super ze wszyscy zawsze porównują grę która dopiero wyszła do gier które już są od lat na runku po dziesiątkach albo setkach poprawek i dodatkach :) a nikt nie pamięta jak wyglądały gierki które dziś są uznawane za kultowe w momencie wyjścia :)

"Maska Hanya i kask budowlany" - po prostu roleplayowałeś jako Majima z Yakuzy

Najs i doceniam bardzo, za tak bardzo dogłębne i szczerą wypowiedź.

Pamiętam Cię z kolejki do przedpremierowej prezentacji gameplayu na PGA, miło widzieć personalne związanie recenzenta z tytułem!

Jaki jest TVGrypl po 200 odcinkach o Cyberpunku

Jakbyś gdzieś "podpatrzył" moje przemyślenia na temat tej gry.

"I Really Want to Stay at Your House", ta muzyka jest ikoniczna, cudownie się jeździ po Night City i słucha tego utworu w radiu, Cyberpunk 2077 jest przełomem w strukturze gier, takie tytuły wychodzą 2-3 na całą dekadę, to wszystko będzie mi przypominać grę jako nostalgia za kilka lat tak samo jak domowy obiad w niedzielę.

Tak, chyba można już oficjalnie uznać, że to była jak dotąd najlepsza recenzja CP. Nie wiem, czy istnieje jakiś ranking, ale ja bym przyznał coś w rodzaju dyplomu:)

7:05 Żeńska V dla mnie brzmi lepiej 🤷 13:10 Apka na telefon która ci dzwoni zamiast w grze złoto

100tyś materiałów o wiedźminie-jest Szef- no to teraz kolejne 100tyś o cyberpunku

To chyba najlepszy jak dotąd materiał podsumowujący Cyberpunka, jaki widziałem. Mówię tu zarówno o polskim, jak i zagranicznym Youtubie. Pełna profeska, masa trafionych argumentów i porównań. Czapeczki z głów, naprawdę.

Bardzo dobre podsumowanie jak dla mnie! Zgadzam się chyba ze wszystkim. Mam też nadzieję, że tak jak w Wieśku np. inwentarz i interfejs zostanie bardzo poprawiony po jakimś czasie w stosunku do oryginału, ale oczywiście liczę na więcej tych rzeczy których brakuje :-) Aha, jedna rzecz u mnie działająca tragicznie: wchodzenie po drabinach...

jednocześnie mówisz, że czujesz się przytłoczony zawartością gry a zaraz mówisz, że zawartości jest za mało. I tak przez cały film...

17:43 "Życiowe pętle", chill na jachcie i nowa nutka Kerrego

Jedna z rzeczy, które mnie uderzyły w tej grze, to nieintuicyjny system wytwarzania przedmiotów. Wygląda to tak: Jako niedoświadczony gracz, sprzedajemy katanę, która dostaliśmy na starcie, a za kilka godzin dowiadujemy się, że możemy stworzyć jej ulepszoną wersję o bardzo dobrych statystykach, ale potrzebujemy do tego pierwowzoru, którego już nie da się w żaden sposób odzyskać.

swietny material, w parunastu minutach ujeta kwintesencja cyberpunka i jego bolaczek, troche zmarnowany potencjal, zmarnowany na premiere ale za rok lub 2 mysle ze bedzie sztos

wszystko prawda, ale ja na początku najgorzej zniosłem ten właśnie za krótki prolog

W punkt Też mi brakowało takiego luznego wyjścia na piwo z różnymi postaciami, czy większej interakcji z nimi gdy się skończy questy, idzie się do nich przywiązać

Idealnie skomentowane!W punkt!

Wspaniała recenzja Panie Mateuszu. Odczuć można silne emocje na każdym Twoim dredzie :)

Zrobilem 100% gry, teraz czekam na "Nowa gra plus" i dodatki/latki i przechodze jeszcze raz ;)

Miałem to samo. Były błędy ale takie dość nierażące i nieszkodliwe. A to czego się nasłuchałem to jakaś groteska.

Twój materiał jest jak Cyberpunk 2077, tyle ze bez błędów. Tylko bardzo dobry i za mało :)

Ja tam bawie sie genialnie i bardzo podoba mi sie ten mroczny klimat, liczylem na niego mocno

W końcu ... To co ja czuję po moich 105 h gry . Idealnie 1:1 .. brawa Panie Mateuszu ! Już nie muszę próbować tłumaczyć tego co sądzę o cp.. wystarczy że podeślę ten filmik ! Dzięki!

Nareszcie recenzja/artykuł który nie skupia się na błędach i glitchach, tylko na podkreśleniem zajebiatosci tego dzieła. Spędziłem w CP 100 godzin i w pełni się zgadzam z Mateuszem. Po wyjściu gry była taka fala newsów o bugach, glitchach i spadku na giełdzie CDP, że już miałem dość ciasteczek z cyberpunka. Miałem wrażenie, że tylko ja uważam te grę za "piękne naczynie" 😂,a reszta świata uważa, że to gniot. Spędziłem w niej 100 godzin na Xbox one, tak, da się grać na starszych konsolach bez szwanku. Chyba też dostałem jakąś zaczarowana kopie gry 😂 pozdrawiam!

Melodia z jachtu by Kerry Eurodyne na koniec? Uwielbiam.

Materiał w punkt. Ja gram na ps4, oczywiście jest mnóstwo pomniejszych gliczy, na które pewnie nawet nie zwrócił bym uwagi gdyby tyle nie pisało się o nich w necie, ale nie tylko da się grać ale cp2077 jest naprawdę świetnym tytułem jeśli chodzi o rpgowość, narrację i historię. To co naprawdę umieją zrobić redzi wyszło im lepiej niż kiedykolwiek.

Czytałem że twórcy zmienili opis gry z RPG na Przygodowa gra Akcja, bo ma za mało elementów RPG

Uff już się bałem że Jordan zrobi film na ten temat. Kocham cię Mateusz

Moja 1 gra - 150h, ani razu nie skorzystałem z szybkiej podróży, to miasto jest po prostu zbyt piękne. Mnie natomiast kłuła w oczy głupota NPCów, zwłaszcza podczas ruchu samochodowego. Bugi, które miałem można policzyć na palcach u jednej ręki - wózki przyzywane 3k ode mnie, albo spadające na siebie, magiczne worki wiszące w powietrzu zostawiane przez zwłoki i zdażało się, że NPC wykrywali mnie przez ścianę podczas cichego zabójstwa. W GTA grałem tylko dla zabawy nie fabuły, i powiedziałbym, że CP jest takim GTA dla mnie. Miejscem, gdzie mogę utopić mnóstwo godzin. Z racji, że gier futurystycznych wychodzi bardzo mało, a jeszcze mniej dobrych, to pewnie CP będzie moją jedyną grą na 2021.

Przyjemnie się to oglądało. Propsy. Pozdro

Idealnie do obiadku :)

15:54 pierwsza liga Jackie :c

Właśnie przeszedłem CP. Zgadzam się z tym co było w materiale. Początkowo też miałem takie odczucie, że questy mnie zalewają. Brakuje udoskonaleń wytwarzania ekwipunku. Fabularnie wypada świetnie. Podczas jednego zadania spotykamy kogoś, kto później ma swój wątek. Jestem trochę zawiedziony, że nie ma takiego end game, czy chociaż czegoś jak w skyrimie tylko zostaje zapis z przed finału. Przejście zajęło mi 75h - wszystkie zadanie oprócz kupna wszystkich aut.

Nie wiedziałem że można spotkać Judy w jej mieszkaniu po tym jak ona daje swoje mieszkanie i wyjeżdża z Night City

Strasznie mocno atakujecie tego Keanu a jak dla mnie to jedna z jego lepszych ról

Ludzie narzekają a ja się dobrze bawie w CP xD. Nikomu nie dam mojej satysfakcji!

Z tym companion app na telefon - zajebiste byłoby nawet opcjonalne włączenie, że Twój telefon staje się nagle telefonem postaci i tam odbierasz połączenia, czytasz sms itp w trakcie gry. To by było dopiero przebicie trzeciej ściany.

Całkowicie się z tobą zgadzam. Gram w papierówki non stop od czasów pryszczy :) z epizodycznymi przerwami. Cyberpunk był czymś na co długo czekałem z wypiekami. Jestem całkowicie usatysfakcjonowany tym jak się przemierzało Night City. Piękne porównanie do Bloodlines ;) Mam nadzieje, że REDzi wyjdą obronną ręką i będą mogli kontynuować markę CP

dla mnie jest za duży rozjazd miedzy dlugoscia watku glownego a dlugoscia pozostalych aktywnosci :( chcialbym jakies conajmniej 10 godzin dluzej watku glownego....

O Boże :O Jakby faktycznie trzeba było wciąć telefon do ręki i zadzwonić do jakiejś postaci albo odebrać telefon jak dzwoni. To by było złoto!

Totalnie się zgadzam, też uważam że ta gra ma potencjał na więcej dodatkowych zadań pobocznych które przecież będą. Po 90h mam ochotę grać więcej i będę grał ale na samym początku jednak za dużo zrobiłem zadań głównych i gryzło się to z moim odczuciem że Dla V, Jackie był takim ważnym przyjacielem bo jednak dla mnie nie, przy następnym podejściu wiem jak się wziąć za te zadania by fabuła dobrze wyglądała bo jak na razie gram streetem. CP2077 jest naprawdę świetną grą i nie rozumiem skąd w ludziach hejt na tą grę i pośpiech co do fabuły skoro przechodząc sama fabułę nie poznajemy nawet 1/3 świata, możliwości i opcji w grze. Gram na XOneX i wcale mi to nie przeszkadza ale ten kto ustawił skip dialogów pod przyciskiem od kucania powinien dostać jakąś karę xD

Panie Mateuszu, najlepszy Panski materiał który mialem okazje zobaczyc! Widać, że jesteś pasjonatem CP i jest to dla ciebie wazny tytuł. Pozdrawiam!

Teraz tylko czekać aż zrobią rpg w czasach teraźniejszych

Problemem nie jest to, że mamy mało aktywności w grze, tylko to że naobiecywano złote góry, a nie zrealizowano z tego nawet 10%.

Wszedłem, żeby tylko zobaczyć czy film z Jordanem, rozczarować się i wyjść. Na szczęście pan Mateusz zajął się tematem i w końcu jest dobry materiał o Cyberpunku na tym kanale.

Bardzo dobra opinia, ja jestem wielkim fanem Cyberpunka i dla mnie ta gra jest mega, i to co mówisz, to jest dokładnie to samo co ja twierdzę. (tak wgl to dzięki tej opinii dałem Ci suba i łapę w górę :)) (Tak wgl to kupiłem tą grę 11 Grudnia, czyli 1 dzień po premierze i tego samego dnia zagrałem. Niewiem czy mam jakieś szczęście, czy trafiłem na dobrą kopie, ale te wszystkie duże błędy mnie ominęły. A i mam około 77 h za sobą i cały czas mam niedosyt, może dlatego że gry jeszcze nie przeszedłem, bo zwiedzam każdy fragment na mapie podczas misji.

2019:Wiedzmin 2020:Animal Crossing 2021:Cyberpunk

Pewnie jestem w mniejszości jednak nie uważam tej gry za żadne wielkie dzieło .Po zapowiedziach nawet pomijając problemy techniczne, spodziewałem się więcej .

Doskonałe :) Dzięki!

Ja tak przeżywałam tą grę, że jak zrobiłam misje, w której idziemy z Johnnym na pola naftowe, to śniło mi się, że znalazłam tam jego ciało pod płytą betonową, które ciągle żyło po tych 54 latach, tylko było po prostu puste, bez żadnej duszy, użytkownika jak zwał tak zwał, gotowe do wgrania engramu Johnnego z powrotem do ciała :D marzenie xd

Team Panam 🥺

Najlepsze podsumowanie CP2077 jakie słyszałem/widziałem. Uczciwie o bugach ale i jako miłośnik fabularnych RPG treści.

Tak się bałam wlaczyc ten film, nie chcąc słyszeć kolejnego narzekania, ale jestem miło zaskoczona, bo po raz pierwszy w życiu zgadzam się z Panem Mateuszem w 100 %. Fajnie, że zwróciłeś uwagę na pozytywne rzeczy, które inni pominęli bo hehe Misty nie trzymała kart w rękach, jak w to grać? Co do głównej fabuły ja ciągle nie mogę oprzeć się wrażeniu, że to tylko początek dużo większej historii, że to taki pierwszy Mass Effect i teorie spiskowe z reddita zdają się to potwierdzać, polecam lekturę mocno 😏 A i co do kierowania pojazdow to wszystko zmienia Herrera, moja ślicznotka 😍

joł TVGRYpl też wpadłem na to że Cyberpunk to zbiór opowiadań 15:00 dokładnie to samo - i mam taką teorię że wszystko się będzie toczyło osadzone w tym samym czasie i będziemy z innych oczu widzieli ten sam świat dlatego w przerywnikach mamy ciągle newsy ze świata które mówią co się dzieje aktualnie i będziemy mogli np spotkać V jako np Meredith Stout xd

Stary dzięki. Ktoś wreszcie opisał grę tak jak się należy. Słodko kwaśna. Świetny materiał

A mogłeś zacząć jak szef " Atak graczy na cyberpunka "

"Klocek w skilach" pojawia się dopiero jak do głowy trafia chip z Johnym ;)

No kurde wreszcie ktoś dokładnie, rzeczowo i zgodnie ze stanem faktycznym, opisał wrażenia z tej gry. W wielu kwestiach.. no dobra, w większości się z Tobą chłopie zgadzam. Z jednej strony za dużo, chaos, przytłoczenie a z drugiej za mało (ot choćby, Panam :P), niedosyt czy nawet brak różnych elementów.

Gra jest świetna ale jest tyle nie wykorzystanych możliwości że wydaje się po prostu dobra a nie genialna

Powiem tak, z chęcią ogram DLC w którym kierujemy innymi postaciami ALE najpierw poproszę DLC z V i Panam.

Gram właśnie w ZELDĘ BREATH OF THE WILD grę z 2017 roku z otwartym światem. Porównując mechaniki i fizyki do cyberpunka to ten drugi to może buty pastować zeldzie i to gruntownie.

mi zakończenie wyrwało serce.. bez spoilerów podjąłem trudną decyzje i oglądanie wiadomości przy napisach końcowych stopiło mnie. czas na kolejne 180h gry przy następnych podejściach.

Co tu dużo mówić, jaka ta gra by nie była to tvgry zrobią materiał i powiedzą, że to dobrze, bo np. gra jest łatwa to dobrze bo jest casualowa i bardziej przystępna, jak by była trudna to by zrobili materiał i powiedzieli, że to też dobrze, bo stwarza godne wyzwanie. Każdy aspekt, można rozważyć i powiedzieć, że jest dobry albo zły w zależności jaką narrację chcesz zrobić. Tylko, że chwalenie takiej gry, praktycznie ciągle pomijając to, że jest tak niedopracowana i zbugowana to kpina w stosunku do odbiorców tego filmu. Ponadto jak można w tylu filmach nie wspomnieć o tragicznym interfejsie. Ps. Niedopuszczajcie jordana, to jakiś dziwny fanboy

Czy ty zaporzyczyłeś fragment filmu TagBackTV w 11:20 - 11:57?

Też jestem tym, który jako nastolatek zagrywał się z kumplami w książkowego CP2020 i nadzieje jak będzie wyglądało NC w CP2077 były ogromne. Klimat wielkiego miasta jest mega, momentami nawet lepszy niż sobie go wyobrażałem. Zgadzam się co do tego, że trochę za dużo na raz, za chaotycznie, poniekąd za szybko. Po 90h gry nadal nie wiem jak robić własne hacki (mimo, że często używam), a ulepszanie jest co najmniej o 3 kliknięcia za mało intuicyjne.

Dzięki za ten materiał, 260h na liczniku i grając w to ciągle przypominał mi się wampir maskarada, żadne tam GTA, cieszę się że ktoś też to zauważył.

Największy zawód tej gry to obietnice jej złożoności i replayability. To drugie w tej grze nie istnieje. Jak chcesz dobić w tej grze 200 godzin to zaczynasz czytać książkę - shardy - a nie grać w grę. Tak samo rozwijanie umiejętności na lvl 20 jest absolutnie bezużyteczne - tu chodzi o te poziomy, które wbijamy expem a nie punktami umiejętności - zrobiłem całą zawartość tej gry w 70-80 godzin, uwzględniając te wszystkie kopiuj-wklej zadania niczym z assassina i nie wbiłem żadnej umiejętności na max 20. Po ich wykonaniu w tej grze nie ma nic do robienia. Po co cały endgame skoro ten świat staje się po prostu pusty. Sandboksowość GTA zjada Night City dupą, a w całkowitym rozrachunku grę ratuje bardzo dobra - ale krótka - fabuła i wszystkie DOPRACOWANE misje poboczne, których aż tak wiele nie ma.

Dobrze, że jajogłowy się nie zabrał za to. Duży plusik, super recenzja

Mateusz, masz identyczne odczucia jak ja. W sumie pograłem w CP troszkę mniej, bo na liczniku mam 130h. Odnosząc się do Twojego materiału - nic dodać nic ująć. Może nie jestem jakimś skrajnym fanbojem, ale nie chcę jeszcze kończyć przygody z grą i cały czas czyszczę mapę z żółtych punktów. Wątek z Panam jest faktycznie mocno spłycony.

to jeszcze raz wspomne o mgsv, tam byla aplikacja dla telefonow i dzialala elegancko. tzn mapa byla ciagle aktualizowana i mozna byly opcje np wysylania jednostek na afere co normalnie w grze bylo tylko dostepne

160h na ps4 pro, mapa wyczyszczona, czekam na więcej :)

JACKIE WELLES - Krótko - Musi wyjść DLC o nim! :) Albo jeszcze lepiej - te kilka tygodni między tym jak się poznał z V aż do akcji w konpeki plaza. Świetny materiał, który pokaże ich przyjaźń, być może z perspektywy Jackiego :)

W wielu aspektach się zgadzam. Zwłaszcza z tym chaosem. Fabuła też mogłaby być trochę dłuższa, nie lecieć aż tak na łeb na szyję, tym bardziej, że jest tsk fantastyczna. Gra jednocześnie dba o niektóre szczegóły (tak jak wspomniałeś, drganie nogi Jackiego, okejki od Johnnego) ale z drugiej strony Judy albo Panam mówi, żeby się do niej wprowadzić, a jednak nie można się w tym nowym mieszkaniu przespać, wykąpać, czy nawet skrzynki na itemy. Nie jest to jakoś potrzebne podczas rozgrywki, ale daje jakiś smaczek. Tak jak mówiłeś, brakuje możliwości spędzania czasu z głównymi aktorami tej sztuki, jakichś małych questów, wyjścia na piwo, albo nawet jakiegoś wspólnego postrzelania do Tygersów. Akurat nie uważam, że V byłby lepszy jako postać z góry zdefiniowana, ponieważ w sumie całkiem mocno wpłynąłem na to, jaka jest moja V - jej relacja z Johnnym, to, że kiedy tylko mogłem starałem się rozwiązywać konflikty bez zabijania, czy wreszcie genialny quest z adaptacją Pasji Gibsona w realiach 2077-ego - wszystko to pozwala zżyć się z V i zdefiniować jej/jego charakter. Natomiast wielką pomocą w tym definiowaniu kim się jest byłyby właśnie te cholerne SALONY FRYZJERSKIE, studia tatuażu, piercingu, czy jeszcze jakieś inne modyfikacje. Moja V była kobietą z korporacji - dlatego stworzyłem ją, by wyglądała z klasą. Natomiast zaraz po skończeniu prologu, po tym, jak Arasaka ją porzuciła, pierwszym moim celem było pójście do fryzjera, przemalowanie czarnych włosów na ognistoczerwone, zrobienie tatuaża z logiem samuraja i nadzianie lewego ucha masą kolczyków. Wszystko żeby jakoś zobrazować wyrwanie się z od korporacyjnej przeszłości. A tu klops, objechałem cale Watson, a potem cale Night City i nie znalazłem żadnej powyższych usług. Przecież mawet w zrujnowanym wojną Velen, w chatce na bagnach mieszkał sobie chłop, który poradził na włosy zachodzące w uszy i zbyt długą brodę. Podobnie z ciuchami. Nie bardzo wiem, co stoi na przeszkodzie aby V miał(a) dostęp do tej samej gamy ubrań, co NPC. Ubranka w CP są świetne, jest ich sporo, ale nacisk na styl mógłby być trochę bardziej widoczny. Jest wiele rzeczy, ktorych mi, po blisko 100 godzinach rozgrywki zabrakło. Mimo wszystko wiem, że jest jeszcze więcej wspaniałych rzeczy, które w Cyberpunku są, a ktorych po prostu jeszcze nie odkryłem. Mam nadzieję, że w przyszłości Redzi pozatykają trochę dziur w tym wirtualnym serze, aby stał się jeszcze bardziej pyszny i kremowy. Aż mi narobiłeś ochotę na ser... Pozdrawiam!

TVGRY publikuje ten film jak idealnie wskoczyła mi informacja w przeglądzie na GOG, że spędziłem w CP 200h :D