perspektywa i penetracja otoczenia to podstawa. Zrobić dwa pasy (wyspa dla pieszych) bus pas ,ale zzabiurkowcy bezradni i tak jak z rowerami w komunikacji,wszystko na piasku pisane.

dlatego powinni wzorem innych krajow wprowadzic zolte tablice dla taxi i zielone dla elektrykow

Przecież dla większości kobiet 2 białe mercedesy w sedanie są identyczne, przynajmniej wiedziała że to mercedesy xD

Pełna zgoda

Źle rozumujesz, tragicznie źle. Wyobraź sobie, że buspas to są tory tramwajowe jadące z prawej strony, obok pasów drogowych, i te tory są ustabilizowane kamyczkami jak na kolei - wjeżdżasz na te tory 400m przed zakrętem, czy dopiero przecinasz je jak musisz skręcić, w legalnym punkcie przejazdu? To, że buspas jest z asfaltu nie znaczy, że możesz na niego tak po prostu wjechać. Ja w takiej sytuacji jadę cały czas swoim pasem i dopiero przecinam buspas jak linia jest przerywana i to jest prosto przed moim zakrętem. Jakby wszyscy prawoskręcający jechali buspasem 3km przed skrętem, "bo skręcam", to idea buspasu kompletnie traci znaczenie. Postawić ci betonowe bariery między twoim pasem a buspasem, żebyś zrozumiał? A to, że jest korek, to nie jest żadne usprawiedliwienie, wręcz przeciwnie. Po to są buspasy, by samochodowcy dalej mieli swoje ukochane koreczki, a pasażerowie zbiorkomu, znacznie oszczędzający zatłoczenie drogi i zanieczyszczenie spalinami, mogli jechać bez korka w nagrodę.

Ja zawsze jade bus pasem

Potwierdzam. Z Krupniczej w Reymonta można było wjechać sprawniej za pomocą bus pasa. Teraz stoimy i czekamy na zielone.

Bardzo słuszne spostrzeżenie, bardzo zbieżne z moimi doświadczeniami. Szczególnie jaskrawy przykład pierwszej sytuacji (umożliwienie włączenia się z jeszcze rozbiegowego później buspasa w korek na ogólnym) można zaobserwować na al. 29 Listopada przy wyjeździe z BP między Prandoty a Wileńską, jak również kawałek wcześniej przy WIta Stwosza / Miłosza. Tam akurat zazwyczaj jestem tą osobą stojącą w korku na ogólnym i zawsze staram się trzymać miejsce przed sobą na co najmniej jeden samochód, niezależnie od tego co sądzi o tym półmózgi mistrz zderzaka za mną. Druga sytuacja, czyli za krótki pas do prawoskrętu kojarzy mi się ze skrętem z alej w Reymonta (od parku Krakowskiego) gdzie pasa do prawoskrętu jest tyle co nic i chcąc przepisowo na niego zjechać na przerywanej często można nadziać się na korek na tymże pasie - albo prawoskrętowców, albo sznur autobusów i taksówek. Podobnie, albo i gorzej jest skręcić w Prądnicką jadąc od al. 29 Listopada, bo między Kamienną a Prądnicką zmienić pas ze środkowego na prawy bynajmniej nie jest łatwym zadaniem w dużej mierze przez to że wielu kierowców ma w dupie znaki i już skrzyżowanie z Kamienną przejeżdżają nielegalnie buspasem. Podobny dylemat mam też w kontekście korków na autostradzie, które niestety na odcinku od Balic do Łagiewnik są normą. W przypadku gdy pas do zjazdu z autostrady nie jest w stanie pomieścić korka (notorycznie zjazd od wschodu na Skawinę, na Zakopiankę właściwie od obu stron) też zawsze trzeba jakiś przepis złamać - najlepiej oczywiście zignorować linię ciągłą i zjechać na pas awaryjny bez gwałtownego hamowania. Gorzej gdy zakorkowane są pasy ruchu na autostradzie a pas zjazdowy jest pusty - wtedy część kierowców turla się grzecznie pasami ruchu i zjeżdża na pas zjazdowy dopiero na przerywanej, część zjeżdża na awaryjny i kilometr przed zjazdem. I znów dylemat co w przypadku zderzenia tych dwóch filozofii na początku pasa do prawoskrętu - czy winny był ten co nielegalnie jechał pasem awaryjnym, czy winny był ten co zmieniał pas ruchu bo nie ustąpił pierwszeństwa temu kto już tym pasem jechał (mimo że miał prawo się tam nikogo nie spodziewać).

@@skrecwlewo8206 Tak się składa, że na blokowanie jest paragraf i jest za to mandat i punkty. Nie pamiętam ile, ale możesz sobie znaleźć taryfikator w necie. No i zgadza się, tam miała być linia ciągła. Taka drobna pomyłka :P Ale słowo klucz w tych przypadkach, to kultura. Ewidentnie jej brakuje na naszych drogach. Ale o całkowitym jej braku nie można mówić, bo cały czas się poprawia, Szkoda tylko, że nie szybciej...

@@skrecwlewo8206Przepisu jako takiego odnośnie samego zatrzymania nie ma. Ale można zastosować inne. Na ten przykład blokowanie pasa, utrudnianie jazdy innym, a nawet stworzenie zagrożenia. No i jest jeszcze logika i myślenie. Wpadłbyś na pomysł zatrzymania się na środku pustej drogi. Jeśli tak, to mam dla ciebie złą wiadomość...

@@skrecwlewo8206 Bardzo na siłę, to jest twoje szukanie dziury w całym. Jak mi nie wierzysz, to udaj się do wydziału ruchu twojej rejonowej komendy i zapytaj o to. Ja też cały czas się uczę, mimo prawie 20 letniego stażu za kierownicą i pokonaniu pokaźnego dystansu, nie tylko na polskich drogach. Ale pomijając przepisy, na drodze trzeba przede wszystkim myśleć. To naprawdę nie boli, a może oszczędzić wielu problemów. A i kultura nie zawadzi. Nie jest ujęta w przepisach (chociaż zalecana), a życie ułatwia i sprawia, że dzień robi się przyjemniejszy...

tak, ale materiał był kręcony zdecydowanie w terenie zabudowanym, więc Dworak o terenach wiejskich się tu nie rozwodził (pominął nieistotną w tym odcinku kwestię).

W obszarze zabudowanym*

To samo chciałem napisać. Nawet niezniszczalne Ikarusy napchane na maksa (oj jeździło się kiedyś tak, że drzwi się nie mogły domknąć i nie było nawet jak palcem ruszyć) nie mieściły tylu pasażerów...

Przegubowe są rejestrowane na ponad 100

pl.m.wikipedia.org/wiki/Solaris_Urbino_18 Przewidziany na 176 osób Czyli co nie zmieści się ponad 200 osób??

I to jest standardowy przykład polskiej niespójności oznakowania drogi... Znak pionowy mówi coś innego niż poziomy i co w takiej sytuacji??

nie, mimo obiegowej opinii nie ma czegoś takiego, ja wyższość pionowych znaków nad poziomowymi

halo jak jest ciagla linia ktora bardzo dobrze widac nie mozna na nia wjechac bus pas jest naprawde dobrze oznakowany, a to że sa ślepi no to sorry nie dlugo mandaty sie posypia jak pan Dworak tlumaczyl po wakacjach nie moge sie doczekac tego

na znaku ich nie wymieniono wiec mogą bankowo? A Hybrydy nie?

W Poznaniu na jednym bus pasie można jechać samochodem zwykłym jak są trzy osoby przynajmniej

@@reditcompany7586 22 lutego 2018 r. w życie weszła Ustawa o elektromobilności. Znowelizowała ona Prawo o ruchu drogowym, dodając art. 148a o brzmieniu: "Do dnia 1 stycznia 2026 r. dopuszcza się poruszanie pojazdów elektrycznych, o których mowa w art. 2 pkt 12 ustawy z dnia 11 stycznia 2018 r. o elektromobilności i paliwach alternatywnych, po wyznaczonych przez zarządcę drogi pasach ruchu dla autobusów W ustawie o elektromobilności jako samochody elektryczne zdefiniowano te auta, które napędzane są energią, która jest w nich kumulowana i doprowadzana z zewnątrz. W grę nie wchodzą więc hybrydy typu plug-in, nawet jeśli ierowca jedzie, wykorzystując jedynie silnik elektryczny

@Pan Kropka o widzisz dobrze wiedzieć, dziękuję bardzo. Póki co jednak samochody elektryczne to u nas mrzonka ale jak ktoś taki ma to może smiało po buspasach jeździć.

Za niedługo zmienią że jednak nie mogą

niekoniecznie

talny bezsens

@@Wieslaw1973 Dla czego? Kupuję auto ekologiczne to chcę mieć z tego jakieś korzyści, np buspasy czy specjalne miejsca parkingowe.

@@maciek6272 Ekologiczne? W Polsce 78% energii elektrycznej pochodzi ze spalania węgla. Gdzie tu widzisz ekologię? Jak trzeba utylizować zużyte akumulatory w samochodzie to też jest ekologiczne? Produkcja ogniw do auta też jest ekologiczna? Obudź się.

@@tomaszhorski9492 W naszym kraju wszystko jest złe, nie wiem po co w ogóle utrzymywać te kopalnie zamknąć je i święty spokój, jest tyle alternatywnych form energii. A co do ładowania wystarczy mieć panele słoneczna i przydomową elektrownie i można ładować za darmo, co do ogniw nie tylko baterie samochodowe mają ogniwa, także zakażać produkcji ogniw na skalę światową?

@@michadelogistyk3450 Jak na razie w polsce to nie grozi.

pl.m.wikipedia.org/wiki/Solaris_Urbino_18 176 osób jest przewidzianych. A w godzinach szczytu nie zmieści się ponad 200 osób???czyli już mamy kilkaset...

@@magdalenak9146 No niby tak, dobra zwracam honor nawet w sumie nie wiedziałem ,że tam tyle osób wejdzie. Tylko w ciepłe dni to nie zazdroszczę , jeszcze jak klima nie działa , nawet nie ma jak zemdleć :P

@@tadekrafa4121 jak klima nie działa to się nie liczy bo to przecież masakra w biały dzień :-D

Widocznie przestępcy mają w tym kraju większe prawa 😑

Ponieważ zapewne jako pierwszy poleciałby Pan na komendę z nagraniem :)

Poto by łatwo odróżnić jeżdżących nieprawidłowo od reszty

Złotówy na pusto powinny być wykluczone.

Nawet nie dwa a jeden, bo ten drugi to najprawdopodobniej elektryczny Nissan Leaf, który również miał prawo się tam znaleźć

Tak, ale 25 takich jazd i sprawa robi się ciekawa. Skoro nie można wprowadzić jakościowego prawda, to wykorzystajmy te które jest - "ilościowo".

RandomTrain A gdyby tak jeden autobus się zepsuł? Albo miał kolizje? Albo cokolwiek innego by na tym buspasie uniemożliwiło przejazd? To co wówczas? Kierowca autobusu miałby iść przestawiać pachołki czy je staranować?

Dokładnie o tym samym pomyślałem. Namalowali to tak jakby był tam jeden bardzo szeroki pas dla wszystkich. Gdyby namalowali po lewej stronie dla busów prosto, a po prawej do skrętu w prawo dla reszty to na pewno znacznie więcej samochodów zjechałoby do krawężnika. Przy obecnym malowaniu kierowcy jadą po prostu środkiem pasa przejeżdżając nad strzałkami myśląc, że spełniają oczekiwania organizatora ruchu.

Nie, ponieważ wydzielony pas ruchu musi mieć zapewnioną minimalną szerokość zgodnie z rozporządzeniem w sprawie dróg publicznych. A tam nie ma możliwości wydzielenia liniami dwóch pasów a zatem nie można namalować dwóch różnych strzałek obok siebie.

@@wino0000006 No tak, ale chodzi o to, czy znaki poziome zawsze muszą być na środku pasa. Bo tutaj jak widać przy odpowiednim wcześniejszym ustawieniu samochodów do krawędzi, autobus na wprost tuż przy skrzyżowaniu, gdzie pas jest dużo szerszy, by się zmieścił. A tak strzałka niejako sugeruje, żeby stać na środku pasa. Znaki nie muszą być obok siebie, wystarczy żeby szły "zygzakiem".

Mogą

@@mioszpasierbinski8474 w czym są lepsze od zwykłych samochodow

Jeszcze drzwi nie zamkną a już sygnalizują - to chyba jest wyprzedzenie?

@@riesling5771 "(...)i równocześnie rusza."

Obecnie nie ma możliwości ruszenia autobusem miejskim z niedomkniętymi lub otwartymi drzwiami. Autobusy posiadają elektroniczną blokadę, która dopóki nie stwierdzi zamknięcia wszystkich drzwi, nie zwolni hamulca przystankowego i nie pozwoli na jazdę autobusu. To już nie czasy Autosanów czy Jelczy. Oczywiście wykluczam sytuacje, gdy autobus jest niesprawny. Inna sprawa, że kierowcy autobusów włączają kierunkowskaz w trakcie zamykania drzwi kiedy nie są do końca gotowi na ruszenie, bo wiedzą, że od razu i tak nikt ich nie wpuści, więc w ten sposób chcą zyskać trochę na czasie.

@@pasjonatautobusow Tych zdezelowanych busów też to dotyczy?

NIestety w tych autobusach/busach zrobionych z dostawczaków nie wygląda już to tak różowo. A właściwie wygląda to dokładnie tak, jak w autach osobowych. Jest możliwość jazdy z niedomkniętymi lub nawet otwartymi drzwiami.

Sugeruję używać ścieżek.

@@3nron a co jeśli takowych nie ma w pobliżu?

@@Ratchet813 w Krakowie? Zawsze można zlalezc trasę do celu po ścieżkach. W Warszawie tak samo. Trzeba trochę chęci.

@@3nron nie zawsze jest ona najbardziej optymalną :v

@@Ratchet813 Trudno. Nie zawsze masz wszystko zoptymalizowane.

po 15 września się wypowiedź ,jak wszystko stanie i Prądnik Czerwony 105 Dw.Gł.Zach. 110 minut 😂😂😂😂😂

Pewnie nie masz samochodu,fakt dla plebsu zostają tylko autobusy.

@@kamilgil8722 mam samochód, ale stanie w korkach ponad godzinę mija się z celem, auto ma jechać a nie stać beż sensu wypalając paliwo.

3

co ty nie powiesz

@@06mateusz12 Spostrzegawczą osoba jestem, prawda?

Urwała słowo "kolor"

Różne modele, ale w środku takie same luje. (l= ch) 😁

Dobry pomysl , nie wiesz jeszcze jak trzymac kierownice i juz na tira cie wsadzaja -,-

Część policjantów na wakacjach, a reszta obstawia defilady pisowskie.

Bo mają do tego prawo? Chyba o to chodzi, żeby komunikacja publiczna przejechała szybciej.

@@Bozus22 skoro zwykle auta se pozwalaja se jazda na buspasie to czemu autobusy nie moga korzystac z zwyklych dróg? po za tym autobus ma wieksze uprawnienia niz osobówki wiec se moze pozwolic

@GreenManPL zwykle

no nie same wiekszosc to duza róznica

@@sebsonexrexflex Odniosłem się do słów pana Dworaka z 6: 00

No ten z przykładu to się nie namordował, tylko postawić gdzie mu było wygodniej

Ani trochę nie jest trudno to przeczytać, jeśli umie się czytać. A jeżeli ma się problem ze wzrokiem, to znaczy że nie nadaje się Pan do prowadzenia samochodu.

@@TheKamilos11 rozumiem, że bez zatrzymywania się? No nie, nie potrafię tego przeczytać podczas jazdy. Gdy ubiegałem się o uprawnienia kat. B nie wymagano umiejętności szybkiego czytania.

@@anka3500 No to najwidoczniej nie nadajesz się do prowadzenia samochodów i za każdym razem gdy prowadzisz samochód, jesteś potencjalnym zabójcą.

@@TheKamilos11 obyśmy się nie spotkali na drodze, życzę nam obu zatem.

I jaki w tym cel? Dostanie mandat i won. A z blokadą pewnie bd stał parę godzin...

@@adiid8979 no i dobrze ze bedzie stał niech ten ktos wie jak to jest sie spozniac przynajmniej dodatkowe pieniadze do budzetu panstwa by były

@@charactername3574 jakie pieniądze są z zablokowanego auta, które blokuje ruch dłużej niż po samym mandacie?

Jeździłem komunikacją miejską w Warszawie i w Krakowie, uważam że w Krakowie jest lepsza. Proszę porównać sobie nowoczesne autobusy w Krakowie z starymi autobusami z innych miast. Jasne w Krakowie zdarzają się też starsze, ale nikt nie będzie wymieniał wszystkich autobusów i tramwai co 5 lat. Co do Paryża nie miałem jeszcze okazji jeździć więc się nie wypowiem.

Masz studiuj Art. 18. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię

@@cz3koladowypotwor946 dziękuję, ale stwierdzenie "gdy włącza się do ruchu" nie ma miejsca w tym przypadku - autobus jechał. Gdyby na jego pasie coś blokowało ruch to faktycznie byłby obowiązek go wpuścić. Tutaj to jedynie kwestia uprzejmości.

@@pawegrzebien6032 Chyba jest to wyjaśnione w nagraniu: autobus tam włącza sie do ruchu, tyle że nie z zatoczki (bo jej nie ma), a z pasa do skrętu w prawo, na którym jest przystanek.

Tu nie trzeba podstawy prawnej tylko logicznego myślenia. Ty jak widać nie zdałeś.

I o tym mówi Dworak. Gdyby była tam linia przerywana to ok. Ale jest ciągła - nie wolno. Koniec.

Sergiusz Olszewski myślisz się. W dozwolonym miejscu liść samochodów do skrętu jest ograniczona, a przez wydłużanie tego miejsca, robi się coraz więcej aut do skrętu. Czyli zamiast czekać aż skręci 5 samochodow to będzie czekał aż skręci 20... w skali całego dnia to już dużo czasu

To co piszesz nie ma żadnego sensu. Przecież liczba samochodów, które chcą skręcić w prawo nie zależy od długości pasa. Przykładowo, między 14:00 a 15:00 będzie chciało skręcić 200 samochodów. I tak to muszą zrobić, ludzie po prostu potrzebują skręcić w prawo. Mogą jedynie wjechać na ten pas wcześniej lub później. W jakiż sposób miałoby to zmienić liczbę skręcających pojazdów?

@@SergiuszOlszewski Mylisz się. Wyobraź to sobie: jeśli przed skrzyżowaniem mieści się 5 samochodów na pasie do skrętu w prawo, to szósty powinien już czekać na pasie ogólnym. I wtedy nadjeżdża autobus i wjeżdża obok szóstego, a po chwili przejeżdża obok niego, mając przed sobą 5 samochodów skręcających w prawo. Szósty powinien wjechać za autobus. Jeśli się wepchnie na buspas to wtedy wjedzie przed autobus.

Po pierwsze, to jeśli dla szóstego samochodu nie ma miejsca, to będzie on musiał czekać na środkowym pasie, aż zwolni się miejsce na prawym, tym samym blokując ruch. Po drugie, wcześniejsze wjeżdżanie na buspas może raczej zmniejszyć czas przejazdu autobusu - łatwo można sobie wyobrazić sytuację, w której przed światłami nie stoi żaden samochód oczekujący na skręt. Jeśli teraz kierujący stojący daleko z tyłu w korku wjedzie na buspas to skręci już na następnej zmianie świateł. Jeśli natomiast będzie jechał do końca środkowym pasem, to całkiem możliwe, że wjedzie akurat przed autobus. Powinniśmy dążyć do tego, żeby na każdej zmianie świateł przejechało jak najwięcej samochodów. Po trzecie, tak jak już wspomniałem, liczba samochodów skręcających w prawo nie zmieni się. Jeśli ten szósty pojazd nie wjedzie przed ten autobus, to wjedzie przed kolejny. Co za różnica, czy spowolni ten pierwszy, czy ten drugi autobus. Rozwiązaniem jest oddzielny pas do skrętu w prawo, a jeśli to nie jest możliwe, to przynajmniej upewnienie się, że na każdej zmianie świateł przejedzie tyle pojazdów, ile to możliwe.

Po to, żeby nie tworzyć korku dla autobusu, który chce jechać prosto

Bo taka jest organizacja ruchu. Równie dobrze możesz powiedzieć, że bezsensu w godzinach szczytu nie zajmować pasów z przeciwległego ruchu skoro tam jest jeden pas pusty.

@@wino0000006 z takiego rozwiązania też niektóre kraje korzystają z powodzeniem (m.in. Tajlandia), a po za normalnymi drogami takie "zabieranie" pasów ruchu można znaleźć także w Polsce, m.in. na autostradowych bramkach :v

Po to aby autobus pojechał szybciej. Dzięki temu więcej osób wybierze autobus zamiast samochodu i korki będą MNIEJSZE. Buspasy nie generują korków. To samochody generują korki. Podobnie piesi nie generują korków i rowerzyści nie generują korków.

@@KrzysztofTrybowski zła organizacja ruchu generuje korki :v przez co buspasy mogą być i tego powodem, i skutkiem

a wiesz co to przejezyczenie? po za tym sa takie autobusy gdzie miesci sie tyle osob

@@charactername3574 to chyba nie w Polszy :) sprawdzałem z ciekawości ile te krakowskie mieszczą. no wiem wiem szyny też były złe xD

Ale przecież ona ma rację. Kilkaset to >199. Przegubowe na tabliczce z przodu mają napisane ile mieszczą. Mercedesy Citaro mają 135 miejsc (stojące + siedzące). To jest teoria, a myslę, że w godzinach szczytu, gdy ludzie są mocno przytuleni do siebie to wchodzi spokojnie 200. Autobus 139 z miasteczka brał na pewno grubo ponad 200 osób.

Kris Bacha nie o tym teraz mówimy- mówimy o kierowcach którzy nie znają przepisów lub je olewają. MPK ma priorytet w miastach. Nie potrzebujemy kozaków w swoich jednoosobowych karocach którzy tego nie rozumieją- w Krakowie jest wystarczająco dużo korków.

Nynyuuuy

@@waflokazmierczyk924 www.motofakty.pl/artykul/rejestracja-auta-co-oznaczac-beda-zielone-tablice-rejestracyjne-video.html

Jest wiele autobusów projektowanych na 150 i więcej miejsc. To wcale nie taka przesada :)

@@szymonwysocki1110 Kilkaset to ponad 200.

pl.m.wikipedia.org/wiki/Solaris_Urbino_18 Zaprojektowany na 176 osób. Czyli co? Nie zmieści się ponad 200???

@@magdalenak9146 Nie.

ale dzięki buspasom autobusy nie stają w korkach z samochodami i są bardziej punktualne

najwidoczniej tak za utrzymanie za prad kamer kosztuje, urzadzenia tez sa drogie

Egzekwowanie. Nie egzekucja.

Łamanie przepisów hmm. Jeśli nie ma znaku zakaz zatrzymywania lub postoju, to co łamiemy? Możemy postój auta zrobić na jezdni gdzie chcemy. Dobrze myślę?

Tam jest miejsce i to bardzo dużo, wystarczy skręcić wcześniej na uliczki za jubilatem/przy kamienicy. Rzadko kiedy zdarza się aż taki bałwan, żeby stawać na alejach i wyładowywać towar. Zmień zawód !!!!

jan pasl jeżeli uwaga z zawodem była do mnie- pudło, czytaj ze zrozumieniem. nie znam konkretnych uwarunkowań w tamtym miejscu, sam też widzę że zaparkowałbym inaczej. niemniej jednak, mam na myśli głupie szczucie bez odrobiny rozeznania tematu.

​@@iPTRiMaper Źle myślisz. 1. Tam jest zakaz zatrzymywania jakieś 100m wcześniej, 2. Jest to bus pas, gdzie ten kierowca w ogóle nie miał prawa wjechać, 3. Art.46.1. Zatrzymanie i postój pojazdu są dozwolone tylko w miejscu i w warunkach, w których jest on z dostatecznej odległości widoczny dla innych kierujących i nie powoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego lub jego utrudnienia.

Czyli jak gdzieś muszę się dostać a nie ma wolnego miejsca parkingowego to mogę zostawić samochód gdzie chcę (np. na skrzyżowaniu), bo ja po prostu muszę. Partnerstwo na drodze jak najbardziej, ale nie jest partnerstwem blokowanie ruchu na jednej z kluczowych dróg w mieście ze względu na swój interes. Poniekąd sam sobie odpowiedziałeś. Jak ktoś chce prowadzić biznes to powinien zapewnić odpowiednie zaplecze do jego prowadzenia. Jeżeli jego działalność wymaga tego, żeby przyjeżdżały do niego pojazdy to powinien zorganizować dla nich miejsce. Można też organizować dostawy w godzinach, kiedy nie ma ruchu np. o 5 rano. Na Rynku działają liczne lokale gastronomiczne, do których też trzeba dowieźć towar. Ruch dostawców jest tam dopuszczalny do godziny 10 a większość punktów otwiera się 11 - 12. Jednak tak nie ma uproś i jak dostawca nie wyjedzie ze strefy przed 10 to mandat bez dyskusji. I co? I dało się ustawić dostawy tak, że koło 9 większość jest już rozładowana (mimo że lokale nie pracują), następnie przyjeżdża kierownik zmiany, załatwiają "papiery" i przed 10 dostawca opuszcza strefę. Da się? Da. Myślę, że jakby ten kierowca (i każdy podobnie postępujący) dostał choćby symboliczny mandat to szybko znaleźliby sposób na legalne załatwienie sprawy.

Chodzi o to żeby maksymalnie zminimalizować ruch samochodów osobowych w dużych miastach bo jest to coś niepożądanego. I właśnie dlatego wszelaki transport zbiorowy ma (i mieć powinien) przywileje.

świeże bułki nafaszerowane chemią życzę smacznego

@@mariustajniak w szkole podstawowej na chemii pani nie wytłumaczyła, że wszystko, co nas otacza, to chemia? Poza tym rozumiem, że ty to tylko uznajesz pieczywo sprzedawane w prawdziwej piekarni, co to ten sam piekarz, który od 2 w nocy ciasto kręcił, tobie w tym samym mąką upapranym fartuchu sprzedaje prawdziwe bułeczki o 6 rano? Wyobraź sobie, że w centrach miast nie ma miejsca na takie zakłady - do centrów miast pieczywo z piekarni dowozi się... samochodami dostawczymi.

Z tego co wiem hybrydy nie mogą jeździć po bus pasach.

@@ITKrk Czy Ustawa o elektromobilności dotyczy również hybryd? Tak i nie. Ustawa o elektromobilności dotyczy w niektórych aspektach nowoczesnych hybryd ładowanych z gniazdka (plug-in), natomiast nie zostały w niej uwzględnione stare hybrydy, w których baterii nie daje się naładować z zewnętrznego źródła energii elektrycznej (artykuł 2, punkt 13).

@@Cavalern Niezupełnie. *Art. 148a* PoRD 1. Do dnia 1 stycznia 2026 r. dopuszcza się poruszanie pojazdów elektrycznych, o których mowa w art. 2 pkt 12 ustawy z dnia 11 stycznia 2018 r. o elektromobilności i paliwach alternatywnych, po wyznaczonych przez zarządcę drogi pasach ruchu dla autobusów. 2. Zarządca drogi może uzależnić poruszanie się pojazdów elektrycznych po wyznaczonych pasach ruchu dla autobusów od liczby osób poruszających się tymi pojazdami. Przepis mówi wyraźnie o pojeździe elektrycznym (art 2. pkt 12), a nie hybrydowym (art. 2 pkt 13). Tylko 100% elektryki mogą jeździć bus-pasem.

Autobusy są projektowane pod 130-150 osób, a nieraz w godzinach szczytu potrafi ich być w takim autobusie ponad 200, także głupotę to jedynie ty wykazujesz tym komentarzem.

@@Piotrek206432 Idioto. W Polsce użytkowane są jedynie autobusy dwuczłonowe, ktore posiadaja maksymalnie 62 miejsca siedzace. Wliczajac miejsca stojace autobus moze przewozic do 169 osob. KILKASET znaczy od 201 do 999.

Piotr Cieślik umożliwić wyjazd nie jest jednoznaczne z pierwszeństwem. Ale do tego potrzeba kultury

Nit nie twierdzi, że ma, ale każdy kierujący ma obowiązek umożliwić wyjazd. Jak tego nie zrobisz, jest normalnie mandat. Tak samo jak mandat dostanie kierowca gdy postanowi sam wymierzyć sprawiedliwość i wymusi pierwszeństwo.

@@sebsonexrexflex zwróciłem uwagę na 18a a nie na 18. OO, Dzięki.

Oj tam. Przejęzyczenie, zdarza się najlepszym.

No nie wiem, nie wiem... Za wikipedią przykład : "Solaris Urbino 18 miejsc siedzących 53, miejsc ogółem 176" Zatem sformułowanie pani redaktor że "kilkaset" można nazwać co najwyżej nieco na wyrost a "głupotę do kwadratu" to niestety ale bardziej bym się skłaniał szanownemu Panu przypisać.. pospołu z lenistwem bo wygoglowanie tej informacji zajmuje chwilę, ale prościej jest posączyć jad w internetach i zabłysnąć... Słabo.

a jakie to ma znaczenie w kwestii wykroczenia?

pl.m.wikipedia.org/wiki/Solaris_Urbino_18 176 osób przewidzianych w tym modelu. Nie zmieści się przypadkiem więcej, w godzinach szczytu???

@@magdalenak9146 Ile takich autobusów jeździ po Polskich miastach? Jakby nie patrzeć 176 to nie jest kilkaset osób...

Buspasów powinno być jak najwięcej, ponieważ transport publiczny to priorytet w mieście.

@@mrKrzychos Nie, nie powinno i nie, nie jest to żaden "priorytet". Nie ma żadnego powodu, dla którego transport publiczny miałby być priorytetowy względem prywatnych samochodów. Uprzywilejowane to mogą być karetki, nie autobusy.

@@tajniak4335 oczywiście, że są powody. Chociażby związany z tym, że w jednym autobusie potrafi jechać nawet setka pasażerów. Oni są ważniejsi niż Ci w samochodach prywatnych. Im więcej buspasów tym sprawniejszy transport publiczny. Tym bardziej, że pasażerowie płacą i oczekują punktualnych realizacji rozkładów jazdy. Oczywiście jest to obecnie nie możliwe, bo nadal buspasów jest zbyt mało, ale kto wie, może dożyjemy pięknych czasów, gdzie wszędzie, gdzie tyko jest to możliwe będą buspasy.

@@mrKrzychos _Chociażby związany z tym, że w jednym autobusie potrafi jechać nawet setka pasażerów. Oni są ważniejsi niż Ci w samochodach prywatnych_ Nie, nie są. Z jakiej racji? _Tym bardziej, że pasażerowie płacą i oczekują punktualnych realizacji rozkładów jazdy_ To już zmartwienie przedsiębiorstw komunikacyjnych żeby dostosować rozkłady jazdy do realiów ruchu drogowego.

@@tajniak4335 są ważniejsi, bo jadą autobusem, w związku z czym zasługują na większy komfort w przemieszczaniu się po mieście. Po prostu kierowcy samochodów prywatnych muszą być dyskryminowani względem normalnych pasażerów. Rozkłady jazdy nie da się ustalić pod korki, widać, że nie masz najmniejszego pojęcia o funkcjonowaniu transportu

marcingp5 Yhym, a ten dymek z rury wydechowej to z papierosów palonych przez kierowcę.

@@baranek1971 Albo wytwornica pary.

A kiedy Pan Marek powiedział, że autobus wyjeżdżający z zatoki ma pierwszeństwo? Mówił o czym innym. O OBOWIĄZKU umożliwienia włączenia się do ruchu takiemu autobusowi.

Wkrótce się skończy jazda samochodem do miasta, bo korki są za duże, a często utykam w korku autobusem i mam opóźnienie do 20 min. A już nie wspomnę że w aucie siedzi sam kierowca bez pasażerów, przyszłością jest komunikacja miejska i rowery a nie samochody. Stanie w korku samochodem w mieście to strata cennego czasu, lepiej tramwajem jechać.

Ja chciałbym przypomnieć że w TERENIE ZABUDOWANYM, autobus wyjeżdżający z zatoki z lewym kierunkowskazem ma PIERWSZEŃSTWO. Zatoka może być tutaj wyznaczona znakiem poziomym P-17. Art. 18 ust. 1 ustawy z 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. z 2012 r. poz 1137 z późn. zm.)

@@telecaster1951 nie do końca tak jest. To na pojeździe nadjeżdżającym do oznaczonego przystanku spoczywa obowiązek umożliwienia wjazdu autobusu na drogę ale równocześnie autobus może wykonać taki manewr tylko w przypadku gdy nie stworzy zagrożenia w ruchu drogowym. W przypadku kolizji pojazdów kierujący autem odpowie za złamanie przepisu art 18 p.1 a kierowca autobusu p.2.

@@sebsonexrexflex Nie prawda. Autobus jest wlaczajacym się!

@@telecaster1951 Autobus nigdy nie ma pierwszeństwa. Co najwyżej należy mu ułatwić włączenie się do ruchu. I to też tylko w dwóch przypadkach - gdy wyjeżdża z zatoki albo gdy ruszając z przystanku jednocześnie zmienia pas ruchu. W każdym innym przypadku jedzie jako ostatni!

@@sloven0000 Oczywiście znów mijasz się z prawdą. Określenie " umożliwić kierującemu autobusem(trolejbusem) włączenie się do ruchu" oznacza że ma on pierwszeństwo. I nie musi to być wcale związane ze zmiana pasa ruchu. Włączanie się do ruchu to również ruszanie na wprost! Punkt 2 artykułu 18 mówi o tym, że kierowca autobusu musi się upewnić czy nie spowoduje zagrożenia, ale to nie umniejsza tego że ma pierwszeństwo. Oznacza tylko tyle że jeśli ktoś jest już obok niego, to nie wali w niego, tylko czeka na lukę. Art. 18 - Ustawa o Ruchu Drogowym 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem(trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię. 2. Kierujący autobusem (trolejbusem), o którym mowa w ust. 1, może wjechać na sąsiedni pas ruchu lub na jezdnię dopiero po upewnieniu się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Do mądrych to ty nie należysz...

I jeszcze kulka w łeb, a rodzina do 3 pokoleń wstecz wywieziona na roboty przymusowe, no i przepadek całego majątku.

@@wino0000006 Nie, tylko dożywotnio utrata prawka i 5tys. zł Po co więcej :)