Bo to kanał popularno naukowy

Sponsorowany przez bankierke :v

@@eidoria9789 ?

@@BialaWilk BNP Paribas sponsoruje ten kanał.

Koprolity wszędzie cie widzie👁

Płaca ci za komentowanie wszystkiego?

Popieram

No chyba nie

Najlepsze są o smaku białej czekolady.

@@wiktoriawiktoria2835 o Boże, człowiek się całe życie uczy... Nigdy takowych nie jadłam

I to taki najbardziej sku*wiały bank wspierający ruchy antynarodowe, globalistyczne, komunistyczne.

herbatka 💛✨

@@apopleksja tak :3

XD Chyba jak porównujesz z Nanamichan

@@Dante_Lynx xD

No to witaj w klubie. 😁

Mięta z czekoladą to jakiś żart, jak można pyszną czekoladę tak marnować

@@jeszczejak6601 tfu

@@karol9205 ziemia z pastą do zębów? Ugh, jak można lubić :D

@@mmartyna1557 szczekaj, karawa jedzie dalej

Podpinam się.

xd

Napisał : Szalona ilość charyzmy i uroku. Dobry. Całkiem cholernie dobrze.

@@fr3ek27 napisałam* (jestem kobietą) Raczej w taki sposób: Niesamowite dużo charyzmy i uroku. Przystojny. Cholernie przystojny. P. S. Google Translate to g*wno.

@@user-mx1ld5zh4o a tak z ciekawości w jakim celu piszesz cyrylicą pod polskojęzycznym filmem?

@@mmartyna1557 bo chcę tak pisać. Czy to jest zakazane?

Podobny film juz był na kanale naukowego bełkotu

Ja też.

Myślałam, że jestem odosobniona, a tu proszę, nie tylko ja nie lubię lodów czekoladowych, ale czekoladę uwielbiam 😊

@@mglaaa +1 :D

Masz problem

@@mglaaa bo w lodach czekoladowych brakuje tego smaku prawdziwie mlecznej czekolady

Pozer

@@bartlomiejkanturski3416 Praktykant

Do tych postów jakoś specjalnie się przygotowujesz? Nie mogę pojąć jak bez substancji odżywczych dostarczanych z pożywieniem dałoby się przeżyć cały rok... i skoro jedzenie uważasz za taką mękę, to czy przypadkiem nie jest to związane z jakimiś zaburzeniami żywieniowymi ?

​@@Teczowa5 Przygotowuje się mentalnie chociaż aktualnie już jestem na takim etapie gdzie bez nadmiernych starań mogę kontrolować mózg. Było to dobrze widać ostatnio bo przygotowałem się na głodówkę 4 dniową i w 3 dzień spontanicznie zaplanowałem, że jednak przeciągam to na 40 dni(lubię wyzwania a 4 dni to nie było żadne wyzwanie) i w ten ostatni czwarty dzień czułem głód. Przestawiłem organizm na 40 dni i dopiero od 5 dnia przestałem odczuwać dyskomfort. Głodówkę całoroczną można przeprowadzić na 2 sposoby. Można ważyć 300 kg i wtedy ma się odpowiedni zapas tłuszczu na cały rok. Jeden facet to udowodnił. Drugi sposób, bardziej przyziemny to wtedy gdy przeprowadzasz głodówkę zgodnie ze sztuką czyli 20 dni kompletnie bez jedzenia, sama woda. 10 dni wyciskane soki w proporcjach 50/50 z wodą, 10 dni soki i osobno woda(tak by pić 2l soku, 1l wody). Kolejne 20 dni gotowane warzywa. Tu już ta głodówka nie jest strikte głodówką bo niby coś się je ale dalej jest to na tyle mała ilość kalorii i takie małe obciążenie żołądna, że można nazwać to głodówką. Cały proces powtarzasz i lecisz tak rok. Od razu powiem, że nie chcę by ktoś tego sprawdzał na sobie bo jest to mój indywidualny plan który sobie przygotowałem a jako, że ja lubię ekstremalne wyzwania to myślę by to podjąć i zrobić swojego rodzaju eksperyment na samym sobie. Dodatkowo mam dość dużo(30%) tłuszczu więc organizm będzie miał z czego czerpać energię. Jeżeli ktoś waży 50kg i się na takie coś zdecyduje to będzie z nim źle. Nie, nie mam żadnych zaburzeń odżywiania. Lubię jeść, lubię smaki chociaż całe życie traktowałem jedzenie jako węgiel który trzeba wrzucić do pieca by się paliło, nie zwracałem uwagi co jem. Po prostu porównując stan jak się człowiek czuję podczas głodówki do stanu jak się człowiek czuję po jedzeniu to jednak więcej korzyści ma głodówka. Podczas głodówki energia jest rozdystrybuowana w stałym tempie. Gdy jesz coś to masz piki energi. Po zjedzeniu trochę ona spada, później się podnosi, później spada. Raz się człowiek czuje ospały,. innym razem zbyt energiczny. Na głodówkę całe 24h czujesz się tak samo. Nawet zasypianie jest znacznie lepsze. Przed głodówką miałem takie coś, że kładłem się do łóżka i nie chciało mi się spać by po kilku minutach zasnąć nieoczekiwanie z książką/telefonem w ręku. Na głodówce brałem książkę, czułem, że organizm zwalnia ale jeszcze coś sobie poczytałem albo pooglądałem na youtube i dopiero jak odkładałem to organizm miał znak "ok, teraz idę spać". Głowa na poduszkę i miękkie zaśnięcie To co mi najbardziej przeszkadzało to brak smaków, nawet nie samego jedzenia tylko jakiegokolwiek innego smaku oprócz wody/soku dlatego nie walczyłem z tym. Szedłem do lodówki, brałem na końcówce łyżeczki gram np majonezu i językiem rozsmarowałem sobie po dziąśle. Czułem smak a nie jadłem :)

@@TheBurbush Na tak długim poście jak tutaj proponujesz, człowiek nie wytrzymałby bez egzogennego dostarczania elektrolitów, witamin i mikroelementów. Ponadto soki podnoszą poziom insuliny we krwi, tym samym przerywają post. Są co prawda specjalne protokoły imitujące post, takie jak np. fasting mimicking diet, które zakładają spożycie poniżej 1000 kalorii przez kilka dni, pochodzących głównie z warzyw i tłuszczu. Natomiast i to już przerywa post z fizjologicznego punktu widzenia bo organizm musi wyprodukować enzymy trawienne i pewne ilości insuliny także.

obie opcje prawdziwe

Nie chodzi o to aby nic nie jeść, tylko mało, ale na tyle dużo aby nie wpaść w anoreksje.

Najlepsze są o smaku białej czekolady

W IF nie chodzi o to żeby być głodnym tylko "nauczyć" organizm aby odczuwał głód w określonych godzinach dnia ;)

To jest jeden z mitów głodówki. Podczas postu NIE jest się głodnym. Uczucie głodu to jedynie sygnał który wysyła nasz mózg, byśmy coś zjedli. To jak często będziesz głodny zależy od tego do czego przyzwyczaisz swój mózg, a go można łatwo kontrolować i "powiedzieć" mu, że teraz przez 1/7/21/40 dni nie będziesz nic jadł i on się grzecznie słucha. Ja nie jadłem 40 dni i ani razu nie czułem się głodny

@@TheBurbush Tak Tak po 7 dniach głodówki miałbyś dosyć a po 2 tygodniach nie miałbyś siły na nic

​@@kubaturowski885 Tu cię zaskoczę. Robiłem głodówkę akurat podczas zmiany pracy i trafiła mi się taka gdzie przez 8 godzin musiałem dźwigać worki po 25kg. Moi znajomi mówili "Kamil weź odpuść, padniesz w pracy, zemdlejesz, uderzysz się w głowę i będziesz miał problemy". Nic bardziej mylnego. Na głodówce miałem więcej siły niż normalnie. Do tego na nockach w ogóle nie chciało mi się spać. Wiem, brzmi dziwnie i sam nie wierzyłem tym dziwakom którzy mówili jakie to fajne do póki nie zrobiłem eksperymentu na samym sobie.

@@TheBurbush Nie zmienia to faktu że musiałeś stracić co najmniej 10-20 kg i jeśli trenowałeś to twoje efekty oraz mięśnie zanikły

A jednak oglądasz i komentujesz 😏

Bo to fajni ludzie

.