W Latach 90 i parę lat później też to był luksus

JACO ZWYKŁY GRAJEK cieszy mnie to bardzo!! :D

Kursował z pracownikami?

5Dale65 kierowca pierwsza klasa :) dzięki za komentarz! :)

Krzysztof Łukaszewicz 2:03 2:05

Ràba-263 😊

Dzięki za dobre słowa :) Fakt, jazda PRem to czysta przyjemność. Pozdrawiam również :)

Ten sam silnik ma ostatnie serie jugosławiańskich autobusów Sanos s415 - uhu, jak kierowcy z PKS-u się nimi ścigali i ...porozbijali głównie w małopolskim i żywieckiem - co za czasy i mile wspominam jeżdźenie tymi autobusami, a te s405 miały bardziej charakterystyczny odgłos z "tyłka" podczas hamowania. A ten Jelcz nie ma jednak podczas gazowania pięknego odgłosu pracy turbosprężarki niż w tym s415, który ma przepiękną kakofonię różnych dźwięków na wszystkich poszczególnych fazach obrotów silnika (Sanosy niestety w samo sobie były ciężkimi autobusami bo miały grube stalowe ramy szkieletowe wraz z we wnętrzach foteli, które niestety przez to za bardzo rdzewiały te szkieletowe konstrukcje, a i tak w tamtym czasie świetnie dały radę na górskich trasach - ponoć w Bułgarii są dwa Sanosy 405 i 415 należącego do tego samego właściciela, który "rozebrał " autobusy na czynniki pierwsze, ocynkował konstrukcje szkieletowe, chromował, niklował poniektóre części, pozmieniał na lżejsze technologiczne materiały zachowując ten sam kształt - s415 na blachach bułgarskich miał malowanie ecri i bordo bo widziałem na zdjęciach kolegi zrobiwszy zdjęcia jak ten autobus zawitał do Polski, a ten s405 to z kolegą nie wiemy jak obecnie wygląda bo pierwotnie był w błękitnym kolorze w całości, to ten sam kolor znacznie co późniejszy Sanos s315 zbudowany na licencji Mercedesa z barw serbskich - z tego co kolega mi mówił iż starszy Sanos był z Serbii, a nowszy z przewoźnika bułgarskiego). Jelcz ten z filmu nie był złym autobusem, tylko korporacje producentów zachodnich autobusów skutecznie torpedowały rozwój jelczańskich autobusów bo doskonale wiedzieli iż byśmy byli potęgą producencką tych pojazdów co dowodzi jak dziś jesteśmy znani na świecie w produkowaniu dobrych autobusów, ale niestety już korporacje zaczynają skutecznie nas eliminować np Byd. Zagalopowałem się... Pozdrawiam.

Nie zazdroszczę nikomu niczego, ale fajne były jelcze. Najwygodniejsze autobusy, jeśli chodzi o pasażera. A jeszcze jak miały motor ze skody, to i kierowcy nie narzekali. Może trochę pod względem spalania paliwa :)

@@albenalbus1198 PO prostu PO 1989 nasz przemysł został rozkradziony. My "nie mamy prawa" posiadać i rozwijać samodzielnie żadnej technologii. Tylko palety i krasnale ogrodowe.

Magdalena Ksiażek przecież mój Jelcz jest praktycznie oryginalny :) Czy może mu coś brak jednak? :)

Taki urok tego sprzętu 😁

@@transludek najwspanialszy autobus wszechczasów produkcji polskiej. Zarówno miejskie jak i międzymiastowe/turystyczne były zajebiste. Niesamowita wygoda, przyjamna dla uszu praca zespołu napedowego.

Dobre pytanie :) Może są ale naprawdę nieliczne sztuki.

Postaram się coś takiego nagrać, bez zbędnej gadaniny :) Lecz trzeba będzie nieco poczekać na to :)

@@transludek pięknie się to ogląda... 😆 słucha 👂

Dalej siedzi ten sam - WSK Mielec SW680/165, licencja Leyland.

Perka jeśli chodzi o mnie to OC 1200zl za rok z kartą członkowską PZM, a podatek 600zl :)

Haha to tyle co płaciłem za seicento jako świeżak :D

5Dale65 niestety ceny za OC są wręcz drakońskie dla młodych kierowców, wręcz odstraszające...

transludek Zawsze chcialem prowadzic choc przez chwilke taki autobus,ile taka przyjemnosc kosztuje?

Dobromir Baranski to już kwestia dogadania :)

Bez przesady, do końca skali na obrotomierzu nie było kręcone :) Trzeba mieć na uwadze, że auto swoje waży i aby przyśpieszało w miarę żwawo to trzeba trochę mocniej wciskać gaz, lecz na filmie żadnego ciskania po obrotach nie było. Zamulanie na niskich obrotach nie jest zdrowe dla takiej jednostki.

No w żadnym PKS nie widziałem żeby peere kręcili do 2 tys. zazwyczaj do 1500 1600 obrotów dlatego moje zdziwienie

Rafał Szczepanski zmiana biegów na tak niskich obrotach nie jest zdrowa dla silnika, a to, że tak jeździli w PKS to tylko znaczy tyle, że nie potrafili tak naprawdę jeździć i wykorzystywać optymalny dla silnika zakres prędkości obrotowej silnika.

Pewnie bardziej chodziło o wyłuskanie "oszczędności" 😉

@@rafaszczepanski9309 Na trasach cisnęli i to wcale nie słabo. Oczywiście na dużych trasach, nie lokalnie.