Panie Jezu ufamy Tobie

Panie Jezu Ty się tym zajmij.

🙏🏻

Niech! ❤

Chwała Mu!

Idź za Jezusem Chrystusem i Jego ciałem czyli Kościołem Katolickim

Dziękuję za te świadectwa Bóg zaplac

@@prowadzimnieJezus Tak też robię, chociaż przyznam, że pytań na które brakuje mi odpowiedzi i zachowań, które nie pasują Katolikowi sporo mam 🤷. Na przykład miałem nadzieję, że z czasem zmienią się proporcje ale po 15 miesiącach nadal 90% czasu przeznaczam Panu Jezusowi i Panu Bogu w modlitwie 🤷. Kolejny przykład Osoba Duchowna bez względu na to czy Jest ; Klerykiem, Proboszczem, Biskupem czy Papieżem, dla mnie na pierwszym miejscu zawsze będzie najpierw człowiekiem/bliźnim/bratem i tak będę Tą Osobę traktował itp itd . Przypomina mi to raczej Protestanta, jednak zaraz po Łasce ciężko mi było obejrzeć w całości jakiś film Pastora bo strasznie wyczulony byłem na kłamstwo i agresję. Wyłapywałem nawet takie rzeczy jak zmiana kolejności słów zmieniająca sens wypowiedzi w cytowanym przez Pastora zdaniu O. Szustaka. Miesiącami też pytałem w komentarzach jak tak można, aż otrzymałem odpowiedź że jedynym błędem ze strony Pastora było użycie wcześniej słowa " cytuję" 🤷. Także daleko mi do nich ale do " typowego Katolika" też. Może dlatego usłyszałem, żebym nie zwracał uwagi na innych w Kościele i nie porównywał się z innymi przypadkiem. Bo wszyscy są równi wobec Pana Boga. Podczas Łaski ( w pierwszych sekundach) wiedziałem już że Katolicki. 10lat byłem totalnie odwrócony od Kościoła i Pana Boga. Wszystko co znalazłem złego o Kościele - prawdziwe czy nie, uogólniałem na Cały Kościół. Często z Kolegą Protestantem wymieniliśmy takie informacje. W dniu Łaski był u mnie i 2h w ten sposób rozmawialiśmy. Jak pojechał dwa artykuły sprawiły, że wszystko we mnie runęło. Nie wiem dlaczego? bo nie modliłem się 10 lat, i nawet nie miałem Pewności czy On Jest ( nie wierzyłem) , ale dwa razy poprosiłem tak jak proszę człowieka stojącego obok *Panie Boże Pomóż mi zrozumieć co jest dobre a co złe na tym świecie* . Nie mineły dwie minuty jak " usłyszałem" "Dlaczego uważasz że Kościół Katolicki jest zły" ? Wcześniej godzinami mogłem wymieniać, w tamtym momencie stojąc w Prawdzie nie miałem ani jednego argumentu. Po około 40 minutach w tym jednej sekundzie, w której zobaczyłem każdą sytuację gdzie zrobiłem coś złego wobec Kościoła lub pomyślałem źle o Chrześcijaninie np o kimś kto przed jedzeniem zrobił ZNAK KRZYŻA ( pomyślałem że mógł by się tak nie afiszować - Nasz Pan niesamowicie Działa bo z takiego człowiek zrobił że mnie człowieka zaczepiajacego obcych w momencie jak usłyszałem coś o reinkarnacji czy innym kłamstwie lub tak porostu jak poczułem że mam porozmawiać. Jedną bardzo nietypową godzinną rozmowę miałem - dopiero w domu dotarło do mmie że człowiek który przypominał dwóch moich znajomych w jednej osobie bardzo mądre, głębokie, zaskakujące rzeczy mówił a na końcu o mojej przyszłości wspomniał a ja nawet się nie zdwilem. Jak zapytałem imię z dziwnym uśmiechem odpowiedział Marcel - tak na imię ma syn kolegi, dla którego tego dnia rano odebrałem zamówioną wcześniej Biblię dla dzieci). Wracając do Łaski wszystko co przez 17 lat religijności i 10 lat ateizmu i antyklerykalizmu zrobiłem w jednej góra dwoch sekundach zobaczyłem. Bardzo skracając - na końcu dostałem opcję zapomnienia i spadł mi z piersi jakiś ciężar ( porównuje zawsze do dwóch cegieł) a efektem ubocznym było to ,że miałem w sobie wyłącznie miłość. Zero negatywnych emocji. Kogoś kto by mi paznokcie wygrywał mogłem tylko KOCHAĆ. Nie byłem nawet w stanie wyobrazić sobie czegoś co by mogło wywołać u mnie złość. Sam powrót do Kościoła czy różnego rodzaju dziwne reakcje na mój powrót do tej pory wywołują u mnie gęsią skórkę. Tak było niemal codziennie ( jakieś 2 tyg) do generalnej Spowiedzi Świętej po Niej już sporadycznie. Wcześniej wogule nie widziałem w swoim życiu złego po Łasce uaktywnił się niesamowicie - dwoił się i troił, podsyłał mega oferty na to czym żyłem wcześniej, żebym stwierdził że jestem za slaby, jestem nikim i nie dam rady wrócić a w zasadzie zacząć być w Kościele. Pierwsze miesiące wszystko co robiłem musiało mieć związek z Panem Bogiem. Na przykład opowiadałem w myślach Panu Bogu spokojnie 80% czasu kiedy nie spalem wszystko co mnie innego/ nowego dziwiło na tym świecie. Często sam do siebie się śmiałem że zdaje relacje Wszechwiedzącemu, albo chociaż O Nim myślałem z tęsknotą, albo czytałem lub oglądałem na Jego temat filmy na YT. Z reszta szesnasty miesiąc nie oglądam nic o innej tematyce. Myślałem że już zawsze tak pięknie będzie az poznałem jak działa usprawiedliwiony samemu sobie grzech 😥 I znowu mógłbym o tym pisać i pisać. Dlatego też nie zagrzałem na długo miejsca w jednej wspólnocie - mało kto jest w stanie taką ilość wytrzymać a nie chce nikogo zamęczać. Z Panem Bogiem

Rozumiem Cię doskonale ♥️

Uściski, Jacek!

Wiesz, ta cena nie jest przypadkowa. Jezus, Msza Święta, zawsze są za darmo. Nasze wydarzenie to przestrzeń w jakimś sensie dodatkowa, która - gdyby nie nasza wiara - byłaby po prostu eventem na dużą skalę. Koszty organizacji wciąż zaskakują nas czymś nowym. Mamy spokojne serce, Bóg dba. Ślemy uściski za ocean! 😊

Na wróżki to akurat dobrze 😉

Nie ma przypadków ❤

Bóg jest wszech- mogący, może to zrobić 😊 A możesz też skorzystać z łodzi ratunkowej w postaci terapeuty, który pomoże Ci się z tym uporać. Osobiście polecam, działa 😊

Czytamy! Nawet na zakończenie rozmowy Robert czytał fragment 😊

Po Twoim awatarze widać,że uganiasz się za myszkami. Ell

Kotki też 🤣

@@wojtfala6698 Gdzie był jak palili i gazowali dzieci ten Bóg ??na urlopie

Weź Pismo Święte

@@prowadzimnieJezus Nie zrobiło na mnie wrażenia, a Tobie proponuję wycieczkę do przeciętnego hospicjum. Wtedy może zrozumiesz, co mam na myśli.

Dzięki za ten ubogacający komentarz 😉

Pani Beato wiecej wiary wiary i życze pani wszystkiego dobrego i niech Maryja Panią przytuli tak mocno że w sercu miłość Pani piczuje z Panem Bogiem❤❤😇🙏