Pamiętam, że Gargamel kilka lat temu rozpracował ten temat. I to na tyle dobrze, że kobiety pod jego filmem pisały, że świat byłby lepszym miejscem, gdyby na nim byli tylko tacy mężczyźni jak Kuba. To akurat się nie najlepiej zestrarzało XD

Ale z was tluki. W materiale jasno jest powiedziane, ze takie kursy sa i dla kobiet i dla mezczyzn, wiec nie tylko mezczyzni ucza sie jak manipulowac. I tu slowo klucz - manipulacja. Takie kursy nie maja za zadanie nauczyc kokolwiek budowac zdrowe relacje, otworzyc sie na swiat i ludzi, tylko maja nauczyc manipulacji. Techniki, ktore stosuja trenerzy to nic innego jak nawijanie makaranu na uszy kursantowi. Streruja nim jak zabawka na pilocik zeby wmowic mu, ze może to czy tamto, ze w rzeczywistosci jest innym człowiekiem. Nie liczy sie zdanie drugiej osoby, bo przeciez mozesz miec kazda/kazdego. A tak naprawde na koncu okazuje sie ze najbardziej zmanipulowa osoba jest ten kursant. Po pracy w call center nabralam takiej samoswiadomosci, ze takie zagrywki wyczuwam na kilometr. Tam to dopiero ucza jak maniouliwac ludzmi. Zwroty, ktore podswiadomie kieruja klienta na akceptacje warunkow, wywolywanie potrzeb to tylko czesc z tego czego ucza podczas szkolenia. Kursanci sa wlasnie takimi klientami tych pseudo kursow.

Chętnie bym teraz zobaczył Jamesa z Samiec Alfa w kanale zero, dać mu możliwość skonfrontowania się

"Zero Ściemy" aż się prosi o temat tabletek naprawiających DNA GOŹDZIALSKIEJ

Czyli tylko kobiety mają prawo stosować manipulacje? Przecież to co mowisz, z tym ukrywaniem kontaktu i wracaniem to typowe zachowanie kobiet. Wbijanie szpil a potem chwalenie również.

W komentarzach piękny wysyp samców delta szwadron super cool komando wilków alfa

Bzdury opowiada Pan redaktor/dziennikarz . Znam kanał Samiec Alfa i nie jest wgl tak jak Pan tu przedstawia Proponuję jednak następnym razem się przygotować do materiału

Co za biało rycerski redaktor kobiety tak postępują od dawna i jest ok a jak facet uczy jak nie popełniać takich bledów to jest już nie dobre....masakra

Właśnie dlatego, że jesteśmy tak świetnie skomunikowani, jesteśmy samotni. Mamy nieograniczone opcje, mamy guru internetowych, nie potrafimy zawierać kompromisów, docenić kogoś, kto jest nieidealny, bo możemy przeszukać dosłownie cały świat w poszukiwaniu kogoś lepszego, a jakiś infleunc szafuje na lewo i prawo czerwonymi flagami, narcyzami i toksykami, a ludzie go słuchają jakby prawdy objawione głosił

Prowadzący chyba nie bardzo ma pojęcie o dynamice damsko męskich relacji. Poza tym wszystko tu poprzekręcał, w ogóle jak w XXI wieku można podrywać dziewczyny, przecież nie można tak, nie można podchodzić do kobiet, nie powinno się zagadywać, bo kobieta może przypadkiem nie będzie tego chciała... Co za brednie i niezrozumienie tematu.

A ja tylko dodam, że "to nigdy nie twoja wina" jest czymś normalnym w świecie kobiet... Gdy mężczyzna zdradza kobietę, to jego wina, bo nie docenił tego co ma w domu... Gdy kobieta zdradza mężczyznę, to też jego wina, bo nie docenił swojej kobiety! To, że tego typu akcje to "zabawa dla debili" to większość mężczyzn wie... ale że większość ich technik zostało "zapożyczonych ze świata kobiet", to "ciiii, to nie dobra jest"...

Nie zgłębiałem za bardzo tej tematyki, ale... Człowiek to taki zwierz, który jak ma problem, to szuka rozwiązań. Zatem jesli facet jest samotny i mu 'nie idzie w tym temacie', to co ma zrobić innego? Dawno temu coś tam kiedyś czytałem na temat tych technik jeszcze w latach 90tych... Powiem tak - te tzw NEGi - czy generalnie nie bycie desperatem, sygnalizacja pewności siebie, wyroznianie sie z tłumu.... To po prostu działa. Po prostu - na poziomie świadomości mamy wiedzę, zasady etyczne, zestaw wartości i tak dalej - ale w 'tych sprawach' funkcjonujemy jako gatunek na zaszytym w podświadomości 'programie podstawowym' wykształconym w toku ewolucji automatycznym systemie reakcji emocjonalnych na określone bodźce i zachowania. Tak po prostu jest. Tym bardziej - ze w 'tych sprawach' kobiety w większości przypadków zupełnie co innego oficjalnie deklarują a na zupełnie co innego w rzeczywistości reagują. A skoro tak - to dlaczego my, mężczyźni - mamy sie kierować zestawem porad od kobiet, które najzwyczajniej w świecie nie są radami skutkującymi sukcesem? Zatem należy sie kierować tym jak kobieta reaguje emocjonalnie a nie co oficjalnie deklaruje i PUAsi z praktyki wyekstrahowali takie zachowania, które w z dużym prawdopodobieństwem działają w większości przypadków. Jeśli by sie kierować tym co oficjalnie deklarują kobiety -i jskich zachowań oraz cech oczekują od mężczyzn - to jest to przepis na psiapsiółke plci męskiej - a w rzeczywistości natura ludzka jest jaka jest i kobieta na poziomie podświadomym po prostu reaguje na cechy męskie u mężczyzn. A to, dlaczego deklarują zupełnie co innego, to już jest temat dla socjologów, psychologów itp.

Jako osoba z tego środowiska mająca świadomość jego patologii muszę napisać, że materiał mocno średni i zbyt duża generalizacja. Po 1. wrzucający wszystkie "szkoły" do jednego worka, co jest nie sprawiedliwe. Jak w tym materiale - wrzucenie metod/tekstów od jakichś dziwnych pseudo trenerów jak ten z 10 min. i przypisanie im całemu środowisku, generalizacja. Po 2. jeśli ktoś nie umie tańczyć idzie na kurs, a jeśli ktoś ma słabe umiejętności socjalne, to ma być samotny do końca życia i już tego nie próbować zmieniać?

Redaktor zarzuca manipulacje, a sam zmanipulował temat do granic możliwości. Na szczęście mężczyźni są coraz bardziej świadomi...

Nie spodziewałem się takiego zaatakowania kobiet przez Kanał Zero. Przecież te wszystkie metody manipulacji , których uczą facetów w tych szkołach, to dokładnie to samo co stosują kobiety. Ten kukoldzik chyba nie zdaje sobie z tego sprawy.

Jest problem, to pojawia się rozwiązanie. Wszyscy ludzie, którzy nie mają problemu w relacjach stosują te techniki, tylko że ludzie bez kursów stosują je nieświadomie. Ludzie, którzy uczestniczą w tych kursach, są poddawani jeszcze większej manipulacji, niż ci, którymi będą manipulować, ale jest to konieczne, bo większość z nich nie ma pewności siebie i przejmuje się krytyką. Zresztą widzieliście ich na filmiku, słabo się to ogląda, ale po dziesięciu takich zaczepkach ta sztywność mu przejdzie i będzie tylko lepiej. Najważniejsze, żeby taki człowiek zaczął zagadywać do ludzi, potem zacznie uczyć się na błędach. Te kursy byłyby zbędne, gdyby człowiek już w szkole za dzieciaka uczył się wypowiadać, powinien powstać jakiś nowy przedmiot, typu retoryka i tam powinno się uczyć w praktyce takich rzeczy jak asertywność, negocjacje, rozmowy o prace czy używanie argumentów w dyskusji zamiast hejtu.

polecam wziąć sobie gazetkę bravo girls z początku XXI wieku xD dziewczynki od dziecka były uczone technikami manipulacji i wszystko było ok.

co za kretyński materiał , szkoly uwodzenia sa zle bo biedne kobiety sa zmanipulowane.A co ze reklamami ze jak kupisz kosmetyk to bedziesz piekniejsza - to tez manipulacja , sam makijaz to manipulacja ,a co ze szkoleniami ze sprzedaży ? co ze szkoleniami dla polityków którzy nas manipuluja codziennie z jeszcze gorszym skutkiem? a co z manipulacjami cen w sklepach ? tego jest cała masa ale akurat to ze ktos jest zdesperoiowany i ma szanse poznac kogos , przełamać lęk przed druga osobą etc... "poprawność" zaszła za dalekoi nie dostrzegamy dużo gorszych manipulacji na codzień

To ,że gość który poszedł na kurs a po nim zagadał parę lasek i zbudował w sobie większą pewność siebie to nic złego. Uważam ,że jeżeli ktoś ma z tym problem to można próbować motywować się właśnie takim kursem skoro nie zbudował w sobie do tego czasu pewności siebie.

Wlasnie przez takie osoby jak pan redaktor kobiety mają ego wysadzone w kosmos. Co by nie robily i tak sa święte! Cechy kobiet wedlug bialego rycerza: Nie klamie Nie manipuluje Nie zdradza Nie mysli o sexie Nie wykorzystuje Nie lubią przygód Kobiety sa lepszymi manipulatorkami bo robią to subtelniej i mądrzej. A jak juz to i tak uchodzi im to na sucho ......bo to kobieta! Przez takie materialy tworzą sie podzialy i walka płci zamiast jednosci, wspierania sie i patrzenia w jednym kierunku. Jezeli obie strony chca zwiazku ok robimy to. Jezeli obie strony chca tylko seksu ok. idziemy do łóżka. Zamiast tego jest podzial na zlych i dobrych. I na osoby wykorzystujace i wykorzystywane ( ofiara). Czemu nie mazna razem z tego korzystać?! Od kiedy podryw jest zly? I od kiedy kobiety nie mają przyjemnosci z seksu!? Czemu kobiety nie robią materiałów ze sa zle!? ....a faceci o facetach juz tak. Czyzby walczyli o wzgledy kobiet czy jak? Faceci sami kopia pod sobą dołki. Techniki push pull cieplo zimno, negi, rozkochanie a pozniej nie oddzywanie sie z niewiadomej przyczyny to chyba szkoly uwodzenia podlapaly od kobiet. To one od zawsze takie cos stosowały i nikt nie mial z tym problemu! One bez szkolen juz takie są. Te szkoly uwodzenia to powinny kobiety prowadzic 😊

Mam takie pytanie - co jest złego w tym, że mężczyzn uczy się robienia tego, co kobiety wyssaly z mlekiem matki i potrafią to robić od zawsze? Nie chcemy równości i wyrownywania szans? Kobiety zawsze były lepsze w manipulacjach mentalnych i psychicznych, więc krytyka takich działalności, to dokladnie to samo, jakby krytykować istnienie szkół samoobrony dla kobiet.

Może i uczą manipulować, ale czy kobiety tego nie robią? Kobiety od najmłodszych lat manipulacje opanowały do perfekcji często robią to nieświadomie i już na start mężczyzna jest na straconej pozycji.

Boże jaki reportaż pisany na kolanie...... wieczorem oglądał z żona i spytał się ja o opinie, jakiegoś tam kolegę spytał się jak to wyglądało na tym szkoleniu. Źle się to ogląda straszny półgodzinny gniot, dużo frazesów które nijak się mają do rzeczywistości i wieczne uogólnianie wszystkiego. A wystarczyło - poprosić o opinie trenera uwodzenia jakie najczęściej problemy maja te osoby które do niego trafiają jakaś 3min wstawka - psychologa który opowie o przyczynach problemu 3-5min - pokazać jak takie szkolenie faktycznie wygląda 5min - ostrzec, że są bardzo dobrzy trenerzy i ci tylko zarabiający na desperacji ludzi jak to w każdej branży - zasięgnąć opinii kilku kobiet i kilku facetów w różnym wieku co o tym sądzą i dać wstawkę 3min

Bełkot jakiego dawno nie oglądałem. Tak zwany dziennikarz próbuje ośmieszyć i spłycić coś na czym się nie zna.

Do prowadzącego masz piękna lśniącą zbroję.

Autor tej serii jest świetnym manipulantem. 1 Dobiera takie urywki, które zgadzają się z jego punktem widzenia i popierają jego tezę. Następnie dobiera do tych urywek inne urywki, totalnie jawnie debilne tylko po to, żeby wrzucić wszystkich do jednego wora. Jaki jest efekt? Efekt jest taki, że wrzucając wszystkich do jednego wora tworzy się fałszywa narracja, że Sztuka Uwodzenia = Manipulacja. BRAWO, gościu, który uczy o manipulacji manipuluje widownią tego kanału. Można było rzec, że treści od 16 roku życia. Jak widać, niektórzy dużo starsi wciąż się dają na manipulację z góry przedstawioną. Dokładnie tak samo jak w mainstreamie, jest TYLKO jedna prawda, "moja prawda jest prawdziwa, a Twoja prawda jest manipulacją". Pozdrawiam cieplutko :)

Muszę obronic Jamesa.Czesto naprawdę gosciu mowi wartosciowe rzeczy i nie uwazam,aby były one toksyczne.Mezyczni w tych czasach sa bardzo samotni,a kobiety nie pomagaja,wiec uwazam ze to nie do konca cos zlego. Dziennikarstwo tez jest dla wielu krzywdzace,a jakos nikt o tym nie mowi w jaki sposob wy pracujecie i działacie.Nastepnym razem polecam się zaglebic w twórczość autora i nie snuć powierzchownych wniosków.

Właśnie straciłem półgodziny oglądając to gówno, gościu totalnie nie wie o czym mówi, smutne.

Jestem osobą, która w klasie maturalnej korzystała z tzw "szkoły uwodzenia" przez rok. Nauczyłem się dla siebie jedynej ważnej rzeczy: budować najlepszą wersję siebie do czego zachęcam 😊 Gdy to zrozumiałem to o kontakty nawet nie musiałem się starać, bo np mam jakieś podobne zainteresowania z drugą osobą i nadajemy na podobnej fali; wykonuję jakąś drobną "pozytywkę" dla kogoś i już widzę, że ta osoba chce się dzielić ze mną tym więcej a im więcej i dłużej tym coraz bliżej w relacji. Mimo że mam 27 lat i od 3 lat jestem singlem to wiem, że nie ma czego się pchać na siłę (techniki uwodzenia na szybko też do tego się wliczają). Zapewne dostanę odpowiedź coś w stylu: "To się nie wypowiadaj jak nie znasz się na podrywie" i zapewne taki desperat się znajdzie. Może zabrzmi to jak sprzeczność, ale w podrywie nie chodzi o podryw ;)

„Jeśli myślisz, że pewni siebie, silni, nieustępliwi mężczyźni są niebezpieczni, poczekaj aż przekonasz się, do czego zdolni są mężczyźni słabi i pozbawieni męskości". ~ J. Peterson

Rozwalicie sobie mózgi w jedna i druga stronę Moi Milusińscy :) Szykuje się społeczeństwo samotnych starych wariatow na maksa zdystansowanych do uczucia zaufania, akcpetacji i miłości Przerąbane , aż się cieszę, ze po prostu posłuchałem rady o podrywie od Mariusza Pudzianowskiego

Bez przesady, to kobiety są mistrzyniami manipulacji.

Z całym szacunkiem, ale nie spodziewałem się po Tobie tak słabego materiału. Pół godziny moralizowania bez podania żadnych konkretów ani sensownych rad.

Ten film to manipulacja na poziomie reportaży TVN Obrzydliwe!

Totalny dziennikarski gniot! Autor tego materiału powinien umówić się z szefem kanału Zero Krzysztofem Stanowskim na mentoring z rzetelnego dziennikarstwa. Pan Krzysztof Stanowski nigdy by nie zrobił tak jednostronnego, tendencyjnego i nierzetelnego materiału na jakiś temat. W ogóle nie zgłębiającego istoty i sedna problemu. Wybiórcze tezy, poparte wyrwanymi z kontekstu fragmentami nagrań, pasujące pod własną narrację i subiektywną wrażliwość oraz poglądy. Kompletnie pomijający szerokie zjawisko relacji damsko-męskich. Polecam polemiczny materiał na kanale Jamesa, bo wystarczy tylko parę minut z prawie 2 godzin, które opublikował, żeby się zorientować kto tu ma rację, a kto manipuluje. Niestety ten film jest bardzo tendencyjny, manipulacyjny, rozczarowujący żenująco niskim poziomem warsztatu dziennikarskiego. Paradoksalnie autor tego materiału chciał zdemaskować czyjąś manipulację, a sam okazał się manipulatorem! Zręcznie traktującym wybiórczo zjawisko, o którym chciał opowiedzieć. Żal to oglądać. Apeluję, by najpierw wysłać tego Pana na studia dziennikarskie przed zlecaniem mu pracy podejmującej tak złożone tematy.

Nawet Patrycja Wieczorkiewicz lepiej zagłębiła się w ten temat.

'Oglądałem te filmików z żoną' - na tym powinieneś zakończyć doradzanie w tym temacie. Najedzony głodnego nie zrozumie. Problem jest niestety taki, że 'miłych gości' dziewczyny obśmiewają i olewają. A przed manipulantami rozkładają nogi. To nie gracze są źli, tylko reguły gry.

Trochę zabrakło tego że kobiety od dawna stosują dziwne standardy oraz manipulacje w relacji. Trochę spłycony temat tych zjawisk. Jasne, są tam patologie, ale budowa pewność siebie i facetów i technik które kobiety stosują od dawna to coś tak strasznego?

słuchać się tego nie da

Pan redaktor oglądał filmy Jamesa z żoną xD Ciekawe ile relacji miał w życiu, czy siedzi grzecznie pod pantoflem 😂 Te wszystkie zachowania które opisał w materiale kobiety stosują od lat, a jak faceci się podszkola i zrozumieją jak działa świat to już wielkie halo. Na koniec sam siebie podsumował, że te metody działaj, bo przykladowy bohater jednak poznał kilka kobiet, a wcześniej nie potrafił. Pozdro James!!

Tak sobie myślę, że dużo fajniejszym tematem dla autora byłoby zgłębienie, DLACZEGO te techniki działają. Może autor dotarłby wówczas na przykład do Psychologii ewolucyjnej Bussa czy innych, kapitalnych pozycji, które opisują PRAWDZIWĄ dynamikę relacji damsko męskich wraz z ich historycznym kontekstem. I jeszcze raz powtórzę, że jak dla mnie jest białym rycerzem i swiadomie lub nieświadomie przeprowadza właśnie akcję shamingową na facetów, którym takie szkolenie czasami jest niezbędne, żeby w ogóle zagadać do dziewczyny. Bo nie oszukujmy się, narracja jest prowadzona na NIEGO, a nie na NIĄ, pomimo, że na początku filmu autor kryguje się, że szkoły dla kobiet również istnieją. Ale wracając do tematu shamingu mężczyzn na stosowanie tych manipulacji - najśmieszniejsze jest to, te techniki manipulacji, które tak autor piętnuje, to skopiowanie przez PUAsów zachowań KOBIET, które robią to od wieków. Na przyszłość polecam jednak zgłębić temat, zamiast ferować jak jednoznaczne wyroki.

Niski poziom filmu. Autor filmu nie wie na czym to polega. Może lepiej było by zaprosić trenera takiego do programu a nie tylko pieprzyć mainstreamowe formułki ?

Baby to teraz coraz częściej takie żmije że nawet lekka manipulacja jest im potrzebna nawet przeoranie. Tam często po drugiej stronie nie są słodkie osoby które nie mają nic na sumieniu

Powiem jako kobieta, która nigdy w takim kursie nie brała udziału, ale 1. Zna kilka osób, które czytaly/doszkalaly się w zakresie tego typu rzeczy, 2. W domu rodzinnym od mamy (tworzące bardzo zdrowe małżeństwo z naszym naprawdę fajnym ojcem) dostawała mnóstwo rad dotyczących mężczyzn, które pewnie mogłyby się znaleźć w takim poradniku dla kobiet: Te techniki są naprawdę ok i mogą być przydatne też do budowania długotrwały ch relacji. Znajomy upierdliwiec po latach czytania o technikach uwodzenia stał się naprawdę spoko ziomkiem, którego i faceci zaczęli doceniać jako fajnego kolegę, i który wreszcie znalazł sobie dziewczynę (bo po poderwaniu kilku trafił na taką, która raz, że dała się poderwać, a dwa, że była taka, że prawdziwy on też się w niej zauroczył). Inne przypadki to już typowo zyskiwanie na pewności siebie (w tym w relacjach zawodowych, gdzie chłopiec do bicia przestał pozwalać na pomiata nie sobą zarówno rownorzednym pracownikom jak i przełożonym), poznawanie siebie, zaznajamianie się z własnymi preferencjami i zdobywanie doświadczenia. Nawet, jeśli cześć z tych rzeczy była niezbyt ok z pozoru to jedynymi osobami, które na to szły (z opowieści tak wynikało) były osoby, którym na serio nie przeszkadzało to, że ten obcy koleś podszedł i zanim spytał o imię to wpierw zainteresował się tym, czy dziewczyna pójdzie z Jim do łóżka, a wybacz, ale jeśli ktoś na takie pytanie nie odwraca się na piecie, tylko kontynuuje rozmowę to raczej nie mówimy tu o dziewczynie, która brzydzi traktowanie jej w taki sposób... No i fakt, że może to nie są podstawy do znalezienia żony, ale to często daje podstawy do tego, by dowiedzieć się, czego się jednak nie szukało. Rok, czy dwa (czasem dłużej lub krócej) koleś będzie tak postępować i w końcu ogarnie, że to jednak nie to, czego szukał i zacznie modyfikować sposób postępowania. Zacznie przeplatać te techniki z tym, jaki jest naprawdę, zacznie celować w osoby, które naprawdę są w stanie go zainteresować też charakterem, itp. Nie ma w tym niczego złego, a świat jest taki, że skoro obie płcie sięgają po takie techniki i obie płcie bardzo się, że tak powiem, wyuzdaly, to doświadczenie w zakresie technik uwodzenia, łóżkowych, itp. Też często jest czymś poprawiającym szanse na udany związek. I jasne, że te "czyste" dziewczyny dalej są w cenie, ale nawet bliskie środowisko pokazuje, że to te z największym przebiegiem, jeśli nie będą czekać zbyt długo z doborem stałego partnera, mają największe szanse na mężczyznę z tak zwana "największą wartością matrymonialna". To nie ta szara myszka, która nie miała nigdy faceta dogada się z majetnym, wysoko postawionym facetem, tylko ta, która wie czego chce i wie, czego nie chce, to ten, który zna +/- psychikę kobiet na podstawie doświadczenia z 20-30 partnerkami zdobędzie względy dziewczyny, którą naprawdę będzie chciał poslubić. Czasy się zmieniły. Niestety, moim zdaniem. 8 ja, i Ty jesteśmy w szczęśliwych małżeństwach (z tego, co mówisz, z żoną macie wspólne aktywności i zdanie na pewne tamaty) i prawda jest taka, że, zakładając, że oboje nie mieliśmy problemów z powodzeniem, to ciężko byłoby nam pewne rzeczy zrozumieć z perspektywy kogoś, kto całe życie z tym miał problem. Ja akurat kilkoro miałam znajomych z podobnymi rozterkami (więcej niż dwójka, niestety dwójka osób to mała baza na to, by wypowiadać się jako ekspert, wybacz, ale muszę to powiedzieć, że nawet znając takich osób 5-6 to wciąż ekspertem i ja nie jestem, a Ty znając 2 próbujesz wypowiadać się z pozycji autorytetu...) i jedyne, co mogę powiedzieć, to że pierwszy czas po wpadniecie w ten temat te osoby stawały się naprawdę dziwne, że czasem naprawdę miesiącami można było odnieść wrażenie, że ma się do czynienia z kimś innym (nawet wobec paczki znajomych zachowywac się próbowali pod dyktando tych technik), ale po czasie pierwszego zauroczenia tematem, kiedy zachlysniecie się im mijało, wracali do bycia sobą z nakładka nowych skilli w budowaniu rozmowy, z nowym spojrzeniem, z nowym podejściem, które jednak znów było typowo ich, a mimo to było bardziej znośne, milsze w obyciu, bardziej eleganckie. Na takich szkoleniach dowiadywali się, co jest upierdliwe (gdzie normalnie nikt by ich nie uświadomił pewnie) w ich zachowaniu, co od nich odstrasza, a co jest ich atutem. To całkiem ok i jak wszystko, wymaga praktyki i kogoś, kto z boku powie co jest ok, a co nie jest

Mocno siedziałem w temacie szkół uwodzenia jakieś 15 lat temu. I mam wrażenie, że już wtedy ten materiał byłby przestarzały. Tzn. prawie wszystkie omawiane techniki (owszem - manipulacji) wzięte są z jednego nurtu, który właśnie lata temu rozpropagował Neil Strauss książką "gra". Natomiast potem świat poszedł do przodu - gdy porzucałem temat, w Polsce dominowało podejście sprowadzające się do tego, że jeśli chcesz zdobyć kobietę, bądź najlepszą wersją siebie. Mówiło o bezpośrednim wyrażaniu swoich intencji względem kobiety od samego początku. O zdejmowaniu maski a nie zakładaniu (tylko, że jeśli zdejmujesz maskę, to musi się za nią kryć coś interesującego, stąd: patrz punkt pierwszy . W sumie sensownie trenerzy z tamtego okresu wydobyli ze skorupy całą masę świetnych gości, którzy teraz są w fajnych związkach - bo właśnie brakowało im tylko odrobinę umiejętnosci, by wykonać pierwszy krok i jakoś się zaprezentować. Jesli chodzi o sam stosunek do kobiet: "zostaw ją lepszą, niż gdy ją spotkałeś" - będące zaprzeczeniem omawianego tu uprzedmiotowienia. Generalnie temat jest o wiele bardziej złożony i nie czarno-biały niż tu przedstawiono. Owszem - duża część diagnozy jest prawdziwa, jak widać po przykładach z filmu - nadal są i głąby w branży odgrywające wielkich trenerów. Ale ja np. gdybym nie liznął tematu to nie miałbym przez kilka lat świetnej narzeczonej, a po niej obecnej wspaniałej, pięknej i mądrej żony.

Może lepiej jakby wypowiedzieli się Ci "naciągnięci" i "nabici w butelkę" kursanci lub "zmanipulowane" i "wykorzystane" kobiety, a nie jakiś frędzel, co powierzchownie zbadał temat i nie ma o tym żadnego pojęcia. Gdyby nie materiały o relacjach damsko-męskich to dalej bym marszczył freda i był samotnym i nieszczęśliwym człowiekiem. Wiadomo, że szkoła czy kurs nie są sobie równe i naciągaczy nie brakuje, ale są też wartościowe i pomocne treści, które mogą odmienić nie jedno daremne życie. Pozdro dla wszystkich prawiczków i inceli, weźcie się w garść i nie mam na myśli swojego przyrodzenia, tylko zróbcie w końcu coś ze swoim życiem, jestem tego idealnym przykładem.

Mam taka rade.Ja skończyłem związek 17letni. Po zakończeniu go uświadomiłem sobie co było powodem tego ze jestem nieszczęśliwy. Przyczyną była "kobieta" z którą byłem. Też byłem ofiarą toksycznych manipulacji, przez co wydawało mi się że moje życie bez tego związku nie ma sensu. Nienawidziłem siebie za to kim jestem. Po rozstaniu i wielu godzinach introspekcji uświadomiłem sobie ze "ja" jestem wszystkim czego do życia potrzebuje. Zacząłem być szczęśliwy i kochać siebie. Ktoś kto nie kocha siebie nie będzie umiał kochać innych.

"Oglądaliśmy te techniki z żoną...'' i to jest nasza wspólna decyzja 😆😆😁

Odcinek z tytulu "Nie znam się, ale wypowiem się i zrobie wyświetlenia" Gratuluję, szum Pan readaktor zrobił. Następnym razem najlepiej zgłębić teamt a nie go liznąć.

Rośnie społeczeństwo samotnych i zagubionych młodych ludzi. Wycofanych z relacji opartych na zaufaniu, akceptacji i miłości. Ludzie przestają rozumieć na czym polega przyjaźń. Bardziej liczy się to co chcę, co posiadam, jak inni mnie oceniają, a wszystko przykryte maską kogoś kim nie jesteśmy.

Jak dla mnie gość na 100 procent jest białym rycerzem. I STRASZNIE spłycił temat.

Żal mi wszystkich, którzy na serio traktują słowa tego niebieskiego czopa. Widać, że nie ma bladego pojęcia o dynamice relacji, co działa i czemu, czym jest gra.

Gratulacje, system został perfekcyjnie obroniony. Chłopaczyna noszący koszulę w kratkę, który maksymalnie widział dwie relacje w życiu, walnął perfekcyjnymi populizmami ku uciesze większej ilości ludzi. Pokazany jakiś gówniarz, pod narracje który próbuje ośmieszyć takich ludzi którzy pomagają innym Się poznać. Ośmieszeni, zaorani, postawieni w złym świetle, problem rozwiązany. Teraz już chłopcy wiedzą, jak podejść i rozmawiać z drugą płcią. Krzywdę robi kobietom haha, to już dobitnie wszystko jasne. numer dostanie gościu który normalnie by go nie dostał gdyż pewnie nawet by nie podszedł tragedia. Skubance mówią informatykom, jak oszukiwać taktykę kobiet, ajaj, najlepiej żeby w ogóle nie podchodzili, przed komputer a nie tam relacje. A jak nie to terapia 150/200 zł za 1h, poklepią po plecach, powiedzą "tak, tak, dzisiaj to problem dość popularny, proszę przyjść na kolejną wizytę", lub też może jakiegoś tik-taka dadzą i będzie git. Pasuje, żeby podchodzili i rozmawiali, a to że na "trikach" to wyjdzie tyle, że nabiorą pewności siebie, doświadczenia, czegokolwiek jak przełamią 1 lody to później sami będą rozmawiać z kobietami bez trików. Nie żebym bronił pickup artystów, ale tyle dobrego robią, że taki człowiek nie poddał się i wmówił sobie 1001 wymówek (bo niski, bo nie bogaty, bo coś tam), a spróbował chociaż podejść. A i ghosting to nagłe znikanie, a technika push-pull to dawanie komplementu i szpilki. To na odwrót...

To nie jest tylko na parę spotkań, moja mama tkwiła z takim człowiekiem 25 lat. Ojciec zwial widząc, że nic już nie ugra i nadal robi swoje.

Pół godziny opowiadania głupot pod teze. Każdy kto chociaz troche zna branże wie ze zli psychopaci uczący sie podrywu z zemsty to kompletna bzdura i mit. Brak sukcesów z plcia przeciwna sprowadzany do traumy z powodu skrzywdzenia to straszne splycenie tematu. Rocznie na szkoleniach udział bierze kilkaset osób wiec mowienie ze to powszechne zjawisko jest sporym nadużyciem. Im dalej w las tym więcej półprawd albo skrajnych wyjatkow sprowadzanyych do powszechnego standardu. Generalnie cały odcinek wyglada jak zrobiony przez kogos kto poznał temat z paru nagłówków wyłącznie na potrzeby researchu i połączył kropki z roznych sensacyjnych nagłówków byleby dalo sie to puścić jako reportaż. Znam ludzi ktorzy dzialaja w temacie 15-20 lat i przecieraja oczy ze zdumienia. To jest dla nich jakaś kompletnie inna bańka. Na końcu autor sam przyznaje ze wiedze czerpal oglądając filmik z żoną. Jeszcze raz, powoli.... Pod kuratela żony wyrabiał sobie opinie o nauce uwodzena przy pomocy filmiku. 💊 do kwadratu.

Uważam, że bardziej wartościowy byłby filmik o stylach przywiązania. Bo wiele osób ma pozabezpieczne style przywiązania i wtedy te gówna mogą ją niszczyć przy takich taktykach. A jak ludzie będą nad sobą pracować i będą mieli bezpieczny styl przywiązania to od razu odejdą od takiego podrywacza.

Nie widziałem mniej rzetelnego i bardziej manipulacyjnego materiału na tym kanale. Są tutaj jedynie rzucane oskarżenie ze strony redaktora i 0 konkretów ani dowodów na to, że jego hipotezy są prawdziwe. Jedne z materiałów użytych w tym filmie pokazują jakiś dzieciaków którzy nie potrafią się nawet wysłowić w języku polskim, a obok James którego przesłanie jest zupełnie sprzeczne z tym o czym mówi redaktor. Sam poznałem przelotnie Jamesa i przeczytałem jego książkę (bardzo mi to pomogło). 3/4 samobójców w Polsce to mężczyźni i jestem świecie przekonany, że wielu z nich zrobiło to z samotności. Jeżeli kogoś tak bardzo boli to, że mężczyźni podrywają kobiety, co działo się od początku istnienia naszego gatunku i na tym polega jego przetrwanie to niech złoży swoje jaja w ofierze i dokona korekty płci (mentalnie chyba już to zrobił)

Branie za cytat generatora mowy motywacyjnej z Chat GPT to ekstra argument w programie. Minus

- gdyby wam sie wydawało że nie ma innej opcji to wiedzcie że opcje są - a przepraszam jakie to są inne opcje? - to wszystko na dzisiaj zapraszamy za tydzień hehehehehehe :D

Ten redaktor musi odejść. Niestety wziął sobie za wroga- facetów, którym bezprawnie odbiera się prawa rodzicielskie. Facetów, którym kobiety zniszczyły kariery i biznesy. Facetów, którym kobieta w chwilach trudnych przyprawiła rogi zamiast dać wsparcie. Mogę wymieniać w nieskończoność. Nawet nie wiesz, ilu mężczyzn uratowało swoje życie dzięki wiedzy o naturze kobiet. Poczytać wystarczy statystyki o samobójstwach. Drogi redaktorze biały rycerzu- usuń ten film i odejdź z godnością.

No przepraszam bardzo, ale bycie zwykłym szarym facecikiem nie wystarczy już. Takich to wchodzi 3 na kilogram, nie są warci uwagi. Łazi ich pełno na ulicach, jest ich pełno na wsiach i niczym się nie wyróżniają. Ma powiedzieć coś o sobie, jo? I co ma powiedzieć, że ma może 4 kolegów na krzyż, żyje sobie, pracuje na produkcji w januszexie, pracuje na gospodarstwie które odziedziczył albo odziedziczy po rodzicach, jeździ w ekipie wykończeniowej albo przerzuca pudełka na magazynie, w wolnym czasie chodzi na ryby albo pogra w gierki, lubi spacery po lesie, ogląda pikę nożną, wypije do snu ze dwa piwka albo co gorsza jest abstynentem, jeździ 15 letnim gruzem, mieszka w wynajętej kawalerce albo ze starymi na wsi, za granicą był raz albo wcale bo nie miał na to czasu lub siana. I taki prosty zwykły chłop ludzki możliwe że byłby wiernym i wspierającym małżonkiem i kochającym ojcem, chciałby sobie poznać taką zwykłą dziewczynę, no ale po prostu nie ma czym przyciągnąć potencjalnej partnerki, bo jest za nudny, za normalny. Co on, jakiś dziwny taki, spokojny, taki szary. Dziewuchy nie ma to pewnie pedał albo ma mikro-siusiaka-pyzę. A tymczasem widzi, że taki oskarek podbija do dziewuch na bezczela, wyrywa je na blachę z dość dużą skutecznością, jest bucem ale pewnym siebie i w dobrym wdzianku, a nasz Robert szarak taki z natury nie jest i w sumie to by nie chciałby takim się stawać. Ale to po prostu DZIAŁA i nasz szaraczek to widzi

Masakra....Ten materiał to jest dopiero stek manipulacji. Autor wyciaga jakieś wyrwane z kontekstu fragmenty i wyłania z nich totalnie przekłamany obraz. W dodatku w pewnym sensie afirmuje biało rycerstwo, które jest gwoździem do trumny męskiej atrakcyjności na początku ale i na innych etapach relacji. Totalny brak kompetencji ze strony autora.

Jest zasadnicza różnica pomiędzy np Dr. Randka który jest już z nami z 20 lat i tłumaczy jak ubrać się na randkę, jak odpowiadać na zaczepki i ogólnie jak "czuć ten luz" a jakimś Mariano Italiano który będzie coś gdakał że jak w 6 minucie i 53 sekundzie spotkania złapiesz ją 3 palcami za kolano byle nie wskazującym to nagle Twoja wybranka będzie napalona za 3 dni licząc od 13 łyku soku ze świeżo wyciśniętego owocu granatu. Pzdr :)

Bzdura. Te techniki nie działają na wstępie interakcji. Mogą co prawda odnieść pewien skutek, gdy relacja była już nawiązana, a kobieta okazała wcześniej jakieś zainteresowanie. W przeciwnym wypadku jest nix null nada niente!! Jak kobieta chce to wejdzie w relację, a jak nie chce to nie wejdzie i niewiele o ile cokolwiek można z tym zrobić. Biologia odgrywa nadrzędną rolę i te pseudo manipulacyjne śmiechu warte techniki są niczym w stosunku do pierwszego wrażenia, które zostaje ustalone w przeciągu nanosekund od zobaczenia mężczyzny. Genuine burning desire ze strony kobiety w stosunku do mężczyzny musi być już na wstępie. Atrakcyjność sexualna jest nienegocjowalna.

Pua jedynie wyrównują szanse wyciągając zbyt dobrych chłopaków z piwnic (czytaj przegryw) i ucząc ich manipulacji emocjami kobiet, manipulacji którą kobiety same non stop używają na facetach.

ludzie z tych kursów maja 3 problemy: samotność, brak pewności siebie i brak poczucia własnej wartości. NIgdy nie korzystałem z takich kursów, ale rozumiem czemu ktoś w takim czymś bierze udział. Samotność i introwertyzm, połączony z absolutnym brakiem pewności siebie i własnej wartości to jest koszmar jakiego wielu ludzi nawet nie jest sobie w stanie wyobrazić. Tak bardzo nie chcesz być sam, robisz wszystko, starasz się , a im bardziej się starasz tym jest jeszcze gorzej. Sam przez to przeszedłem. Tacy ludzie powinni trafić na dobrego psychologa / terapeutę, który im wytłumaczy, że problem jest w nich samych, w ich akceptacji samego siebie, a "zdobycie" drugiej połówki, nie rozwiąże ich problemów, a wręcz je pomnoży. Do wszystkich, którzy przechodzą przez to piekło samotności - nie poddawaj się, życie potrafi zmienić się o 180 stopni, ja tam byłem, dzisiaj jestem szczęśliwym mężem i ojcem. Nie próbuj udawać kogoś kim nie jesteś, rozwijaj sie, ciesz się z tego co masz, nie oglądaj się na innych, a szczęście samo przyjdzie.

Dla osób wychowanych na pornografii uprzedmiotawiający stosunek do człowieka to chleb powszedni i nie będzie przeszkadzać komuś, komu za narzędzia daje się perfidne sztuczki manipulacyjne. Taka osoba się nie zorientuje, nie zastanowi, że robi być może coś moralnie nagannego, bo oduczyła się widzieć nomen omen OSOBY w drugim człowieku.

To teraz poprosimy film z krytyką tego wszystkiego co zostało poruszone, ale biorąc pod uwagę, że kobiety wykorzystują to non-stop. Raczej się nie doczekamy, bo to niepoprawnie politycznie - jak to tak krytykować kobiety za cokolwiek. A cytując jeden z komentarzy, "Ci goście uczą tego, co kobiety robiły od zawsze"

Już pomijając sam materiał uważam, ze zaproszenie paru PUAsów czy Redpilli na dyskusję byłoby czymś ciekawym. Jakaś debata z dobrze dobranymi przedstawicielami obu stron. o ile @KanalZeroPL w ogóle chciałby (poniekąd) takich ludzi promować.

Panie Krzysztofie,proszę nie dawać na swój kanał takich beznadziejnych materiałów.Ten prowadzący biało rycerzyk i kukold nie ma bladego pojęcia o dynamice relacji damsko-męskich.Podejrzewam że kiedyś boleśnie się o tym przekona,gdy jego żona powie mu że "potrzebuje przestrzeni",a wtedy pan kukold pierwszy pobiegnie na kurs uwo.

O James się wkurzy😃 jeden z najlepszych trenerów w Polsce. Po pierwsze powinieneś zaprosić trenera na rozmowę aby wyjaśnił ci o co w tym chodzi. Większość ludzi poznali kobiety w szkole lub w pracy, gdy przychodzi do poznania kobiet, zostaje ci real albo internet. Obecnie na tinderze 80% normalnych facetów nie dostaję nawet matcha, tylko ci z topu atrakcyjności. W necie jest bardzo dużo uszkodzonych i toksycznych kobiet, dlatego poznawanie na żywo jest najlepsze. Najlepsi PUA wcale nie uczą żadnej manipulacji ani nie walą wyuczonych tekstów to mit. Na takie kursy przychodzą faceci w większości co chce poznać 1 kobietę a nie zaliczać, one mają na celu nauczyć faceta odwagi, charyzmy, pewności siebie, aby w ogóle mógł podejść. Wielu facetów na samo zagadnie i powiedzenie czesc, dostaje palpitacji. Przy takim trenerze, posiadając wiedzę staje się to dla niego łatwiejsze. To nie uczy bycia creepem i atakowania na ulicy kobiet. Uwodzenie i poznawanie kobiet to gra, jesli facet mysli, ze podejdzie do kobiety z kwiatkiem i powie, że jest piękna i chciałby ją poznac, to ona mu podziekuje i pójdzie dalej. Trzeba umieć sprzedać siebie, wiedzieć jak działa kobieca psychika, co jest dla nich atrakcyjne, jak wzbudzic emocje. Bad boye mają to naturalnie, a zwykły facet dostaje kosza za koszem, bo był sobą. Ty nie masz być sobą, tylko masz być najlepszą wersją siebie. Kobiety tez zakładają na początku maski, gdyby powiedzialy ci na dzien dobry, ze spały z autobusem arabów, to byś uciekł. PUA robi dobra robotę, a Redpill jeszcze lepsza, bo wnika głębiej w to czego pragną kobiety. Bez wiedzy PUA i Redpilla, kazdy dziś facet będzie błądził jak we mgle, będą go kobiety zdradzać, zostawiać, bo był miły i dobry i nie będzie wiedział czemu. Kobiety uwodza nas urodą, a my musimy to robić charyzmą i pewnością siebie. To co myślimy, że działa w praktyce wygląda inaczej, kobiety to nie są delikatne istotki, pełne ciepła i miłości. Większość facetów od dziecka ma wpojone inne przekonania, a potem jak dostają olśnienia, gdzie wszystkie lecą do łobuzów, a ich ignorują, to nagle szok, o co chodzi, to wyjasnia PUA i Redpill. Wszystkie techniki które negujesz są akurat sprawdzone i działają od lat, kobiety robią to samo. Rozmawiaj z kobietą godzinami, odpisuj dużo i co chwilę, zalewaj ją buziaczkami i tylko ty do niej dzwon, spotykaj się codziennie, daj znać potem po jakim czasie straciła zainteresowanie. Kobiety nie znoszą needy facetów, a lubią wyzwanie, jak oddasz się na tacy to polegniesz.

33:25 to jest technika podrywu gościu, a nie rada jak budować związek partnerski... PUA ma ten problem właśnie… że zajmuje sie technologią - otwierania znajomości, umiejętnościami zainteresowania swoją osobą i generowania pełnej gamy emocji na etapie początkowym. I tyle. A cytując klasyka - miłość jest jak wojna - nie obowiązują żadne zasady. No właśnie. W tej początkowej fazie taki mężczyzna konkuruje z kilkunastoma kolesiami, którzy sie wokół tej kobiety kręcą, z jej byłymi o których ona nie może zapomnieć, lub z tymi najlepszymi do których ona czuje miętę ale oni nie zwracają na nią uwagi.... To jest spora konkurencja na tle której trzeba wygenerować swego rodzaju rollercoaster emocjonalny, bo inaczej po prostu nie będziesz sie z tego tłumu wyróżniać. Zatem po co grać w taką grę jeśli nie chcesz wygrać? Bo jeśli nie robisz różnych rzeczy, które wiesz ze prawdopodobnie zadziałają tylko liczysz na łut szczęścia - to wcale nie chcesz wygrać.

Bardzo nierzetelny, szkodliwy i krzywdzący materiał. Człowieku co Ty wiesz o problemach facetów i ich rozwiązywaniu. Kamil nigdy nie uczył żadnych technik manipulacji, ani technik wywierania wpływu. Uczył pewności siebie, jak szanować siebie i jak nie dać sobą manipulować. Pokazywał jedynie jak być facetem, motywował do zmiany, szukania siebie i do zachęcał do podejmowania ryzyka („GET BALLS”). W 2015 r. w wieku 27 lat rozstałem się po wielu latach związku z kobietą. Nie miałem żadnego doświadczenia w poznawaniu innych kobiet, bałem się odezwać, nie mówiąc o tym, żeby podejść i zapytać, w którą stronę na Konstancin. Przez 3 lata siedziałem w domu nie widząc co ze sobą zrobić. Gdyby nie ten człowiek nigdy bym się nie ogarnął. Ile mnie to kosztowało to tylko ja wiem, a takich facetów są tysiące. Dzisiaj mam już wszystko poukładane, mam kobietę, którą kocham, którą szanuję i która traktuje mnie tak samo, z szacunkiem. Nawet nie chce myśleć co by było jak bym został w poprzednim związku... Żałuję, że nie miałem takiego kumpla w okresie studiów, który by mi dodawał skrzydeł i motywował. Zamiast tego otaczały mnie takie pi…y jak ten co to nagrał, które wszystko wokół negowały nie mając pojęcia o czym mówią i które w niczym mi nigdy nie pomogły.

No i dokładnie tak jest, jak jesteś sobą i nie działało bo np. masz 20kg nadwagi to wypadałoby coś zmienić. Nie wiem w ogóle gdzie problem, sam mówi, że jest epidemia samotności no to powstały takie kursy i uczą wychodzenia do ludzi, a że to ileś kosztuje to kosztuje. ktoś chce wydać swoje pieniądze to wydaje.

Autor przedstawił ten temat jakby nie zdawał sobie sprawy że każdy manipuluje w pewnym stopniu i tak działa świat od zawsze a relacje damsko męskie nie wyglądają jak z komedii romantycznej na tvnie

Oglądanie speców od podrywu to moja grzeszna przyjemność. Ci goście często wyglądają jak tani podrywacze spod remizy. Kobieta na poziomie po tekstach proponowanych przez tych trenerów pomyśli, że jesteś zdesperowanym prostakiem. Sprawa jest prosta. To jak wyglądasz to pierwsze wrażenie, bardzo ważne w kontekście szansy na bliższe poznanie. Im jesteś atrakcyjniejszy tym Twoje szanse na bycie z kimś atrakcyjnym rosną. Bądź zawsze czysty, paznokcie, fryzura, zarost, buty. Ubieraj się klasycznie, schludnie, bez dużych logo, uprawiaj sport, który lubisz, i który zbuduje Twoją wysportowaną sylwetkę, ale nie wyglądającą jak napompowany półgłówek z siłowni. Miej zaintwresowania poza sportowe. W rozmowach bądź sobą, nie udawaj kogoś kim nie jesteś, bo na dłuższą metę Cię to wykończy. Nie badź nadętym bucem udającym pewnego siebie. Nie szukaj kobiety na Tinderze. Unikaj tych, które wrzucają w social media dużo prawie nagiego ciała. Real talk.

Już był kiedyś taki Gargamel, co "rozpracował" szkoły uwodzenia, bo te nie dały mu tego, co chciał. Sam wyglądał, jak piwniczak i nie miał za bardzo poukładane w głowie. Kreował się na feministę i obrońcę kobiet. Okazało się, że był przemocowcem i sam spotykał się z kobietami, których stan psychiczny pozostawiał wiele do życzenia. Ale do czego zmierzam. Ciekaw jestem, co tam u redaktora w życiu prywatnym :)

19:19 Społeczeństwo jest dzisiaj bardziej narcystyczne i przeciętnemu mężczyźnie trudno jest zbudować relację z kobietą. Wydaje mi się, że to odpowiedź na radykalny feminizm, który wmawia kobietom, że są super tylko dlatego, że są kobietami i wszystkie zasługują na mężczyznę z absolutnego topu, co pozwoliło na rozwój u nich cech narcystycznych. Tak rozwinęła nam się kultura, którą można już nazywać: kulturą narcyzmu. Według mnie uwodzenie nie jest niczym złym, jeśli intencja jest prawidłowa np. poznanie drugiej osoby i budowanie relacji. Szkoły uwodzenia są prowadzone również przez psychologów, gdzie w uczciwy sposób wyjaśniane jest na co uwagę zwracają kobiety i co kobietom się podoba, a uwodzenie ma prowadzić do stworzenia trwałej relacji. Szkoła uwodzenia nie jest równa szkole uwodzenia. Najbardziej uczciwe podejście ma w tej materii kanał: Samiec Alfa i Tomasz Marzec. Warto też nie patrzeć przez 24h/dobę oczami kobiet. Jesteś mężczyzną, więc możesz patrzeć przede wszystkim na swoje cele i potrzeby, będąc w tym uczciwym wobec siebie. Jeśli masz ochotę na krótkotrwałe relacje oparte na seksie to jest ok, jeśli chcesz budować trwałe relacje, to też jest to ok. Pozdro 😊

kobiety dobrze potrafią manipulować, a ty się czepiasz typie, że jakiś gość, coś gada, że maksymalnie do 10 minut na telefonie z laską gada, albo wymienia do 5 wiadomosci max i gadasz co to sie tam po drugiej stronie nie dzieje, jak to raniona ta osoba nie jest xDDD gościu beka

Na miejscu tego redaktora poszedłbym na taki kurs weekendowy i zobaczył jak to faktycznie jest na tym kursie. W 11 minucie tego filmu redaktor twierdzi,że uczą manipulacji....w tym wydaniu negatywnymy bez poszanowania ludzkich granic i bez próby zbudowania obupolnej relacji... Gdzie wcześniej w tym reportażu był podany filmik z Samca Alfa, jak James zaprasza na wino laske , która reaguje śmiechem i jakby chciała, to równie dobrze mogłaby uciec , powiedzieć nie i zwyczajnie odejść.... Generalnie uwodzenie to poznanie pewnych zasad społecznych ,duża doza humoru i generalnie ...zabawy ;)

Ostatnio zaczepił mnie na mieście typ. Porozmawialismy milo chwile, zapytal czy chodze na silownie, skomplementowal moje cialo ze wyglada na silne itd. Nawet wymienilismy sie numerami telefonow. Po czym wrocil do tematu silowni/mojej sylwetki i powiedzial miedzy wierszami cos w stylu "mysle ze powinnas troche mniej jesc" XD pozegnalismy sie i 10 metrow dalej zablokowalam jego numer. Probuj swoich "negów" i innych pożal sie Boże technik manipulacji na kimś innym złotko.

Jakbym chciał stracić kobietę to bym Pana posłuchał.

Kolega we franeli szukał tematu do pracy zapytał się żony, a ona kazała mu zrobić taki odcinek z tezą 😆😆😆😆😆😆😆😆😆😆😆😆😆😆😆😆😆. Czyść zbroje Roberciku 🥳 wypastuj podłogę w stajni bo księżniczka prawdopodobnie ma dwie lewe ręce 🫡 @Druga Strona Medalu (Paweł) cię wyjaśnił. 😉

z takich ludzi później tworzą się psychopaci którzy nie rozumieją odmowy, nie rozumieją nie, nie rozumieją, że ktoś z nimi zrywa. i jedyną reakcją będzie agresja, stalking

Ciekawe czy potem przyznają się tej drugiej stronie że są po kursie uwodzenia? A jeśli nie to dlaczego nie przyznają się?

Końcówka śmierdzi hipokryzją: z jednej strony autor wyraża raczej liberalne poglądy i nie przeszkadza mu że ludzie uprawiają przygodny seks, a z drugiej strony ma problem z tym, w jaki sposób sposób do tego seksu dochodzi, moralizują i osądzając, w jaki sposób dorośli ludzie układają sobie relacje. Albo się bawimy w purytanizm, albo zostawiamy ludziom wolną ręką. Skoro te metody rzeczywiści działają, a nikt przy tym nie łamie prawa, nikt nikogo nie gwałci, ani nic z tych rzeczy, to dlaczego to problem? Skoro dzieciaki chcą się bawić w podrywanie, to niech sobie do robię po swojego - lepiej żeby zamiast tego siedzieli w piwnicy i walili konia na OF? Uwodzenie i podrywanie zawsze, jak świat światem, opierało się na manipulacji obu stron nawzajem, Ameryki nie odkryłeś. Tylko jedni sobie radzą z tym lepiej, a inni gorzej. Równie dobrze można powiedzieć, że te kursy to też swego rodzaju samoobrona, bo jak sam umiesz manipulować, to przynajmniej masz większe szanse na to, że to druga ta strona cię nie wykorzysta. Nawet jeśli to brutalne, to przecież od zawsze to tak działało...

Ale pierdzielisz głupoty ... Zrobiłeś ogół ze wszystkich...Widomo ze są źli ,aroganccy goście, ale jak w każdej branży... Nagraj video o swoim zawodzie i raczej znajdziesz też ciekawe techniki manipulacyjne

Fajnie opowiada, ale padają głupoty na wielu poziomach. 1. Mówi, że te techniki działają, ale nie uczą budowania relacji, więc w dalszym etapie jest problem. Eureka. Gość własnie zauważył, że to nie są techniki na miłość do grobowej deski, tylko własnie celem jest nauka poznawania kobiet i rzucania haczyka. To bardzo ważny etap, po to, żeby potem budować głębszą relację. Bez wstępnego haczyka się jej nie zbuduje. 2. Manipulacje ludzie stosują codziennie i nie potrzebują do tego kursu uwodzenia. Do wielu z tych technik dochodzi się często samemu, nawet nieświadomie. Chłop na 100% stosował sam jakieś manipulacje, by poznawać kobiety, tylko wtedy nie były one tak "obrzydliwe" zapewne. Koloryzowanie własnych dokonań i życia to też manipulacja - a robi tak 90% ludzi. 3. Piętnowanie odrzucania słowa "nie" jest już kompletnym idiotyzmem. Gdy Ci na czymś zależy, wręcz powinno się ignorować pierwsze albo i drugie "nie". Wszystko zależy też od tonu i sytuacji. Jesli facet czeka na kobietę, która od początku będzie mówiła tylko "TAK!" to gratulacje :D Kobieta ma prawo zmienić zdanie, a my mamy prawo próbować ją do tego przekonać. Ależ to podłe, rzeczywiście. 4. Roześmiałem się głośno też wtedy gdy krytykował metodę "nie odpisuj na jej wiadomość od razu, daj jej poczekać i zatęsknić". Pozwolenie drugiej stronie zatęsknić, jest kompletnie naturalnym zabiegiem stosowanym przez wiele osób bez kursu uwodzenia. Ludzie z doświadczeniem doskonale wiedzą, że odpisywanie zawsze sekundę po otrzymaniu wiadomości nie robi niczego dobrego dynamice i emocjom w początkowej relacji, tworzy wrażenie bycia pantoflem na każde zawołanie, który zrobi wszystko żeby tylko się przypodobać. Całkowicie aseksualne dla wielu kobiet. 5. Twierdzi że tu chodzi tylko o "zaliczanie" i piętnuje słowo "trening" w kwestii poznawania kobiet. No kolejna bzdura. Umiejętność zagadywania do kobiet to umiejętność jak każda inna i jak najbardziej można ją trenować. Tak samo jak można wysyłać CV do wielu firm i trenować rozmowy kwalifikacyjne. Chłop widzi, że problemem klientów jest umiejętność zagadywania do kobiet i łapania ich zainteresowania, a jednocześnie zabrania trenowania tego w sposób trochę bardziej systematyczny. 6. I na koniec najlepsze - facet przyznaje że te techniki działają, ludzie uczą się umawiać z kobietami (to duże osiągnięcie!), a ponieważ jest uprzedzony do metod, proponuje inne rozwiązania. Jakie? Idźcie se na ... cytuję: "jakieś szkolenie z komunikacji albo terapię" :D

Az z ciekawosci, co sie bedzie dzialo, napisze. 1. Jestem kobieta, w jezyku niektorych samica 2. Jezeli zgodnie z waszym zalozeniem kobiety to manipulujace szuje, to po kiego wala chcecie miec z nimi cokolwirk wspolnego? Prostytutka wyjdzie taniej niz te kursy. Ja glupia samica jestem, ja unikam ludzi, ktorzy mnie nie szanuja i probuja wykorzystac. 2. Jezeli chcecie sie uczyc zdrowych relacji to dlaczego uczycie sie wylacznie sztuczek i trikow jak kogos ograc zamiast zdrowych relacji? To jak uczenie sie matematyki za pomoca sciagawki odpowiedzi z testu i dziwienie sie, ze jak dadza inny test to sie poleglo. 3. Moje kochanie w obiektywnych standardach jest przecietny wygladowo i finansowo, do tego jest introwertykiem z zamilowaniem do kucykow pony i piszczacych dziewczynek anime. Strzelam, ze po tej charakterystyce jest materialrm na pua. I jest moim 11/10. Jestem 10 lat od niego mlodsza, lepiej wyksztalcona, z praca i wlasnym mieszkaniem. Nie mial zadnych magicznych kursow, po prostu w durnej grze mmo dolaczal do grupy, jak pytalam, kto chce, czasem chlapnal glupim zartem, czasem podpowiedzial jak cos ograc szybciej, itd. Generalnie nie udawal czada alfa, zebym sie po mirsiacu-dwoch zorientowala, ze nim nie jest, ma to samo zenujace poczucie humoru juz trzeci rok i robi durne bledy ortograficzne, co zawsze. Ma tez inne zalety. Co jeszcze smieszniejsze, z poziomu heheszkow o jego simpieniu na czacie gildyjnym jestesmy na etapie, ze to on w zwiazku rzadzi, on ma ostateczna decyzyjnosc i ogolnie spelnia wasze standardy samva alfa. Nigdzie nie manipulujac, nie udajac, jest soba, znam jeho wady i wlasnie dlate mu ufam, bo wirm, ze nie probuje mnie ograc i ze w ogole nie ma gry. Ergo - da sie nie byc trenowanym socjopata, nawet jak jest sie niezrecznym i znalezc kogos, kto naprawde chce was, a nie jakies instagramowe podrobki. Co smieszniejsze, wlaznie po takim socjopacie pare niezdrowych nawykow we mnie okrecal. 4. Jakim cudem w jednym zdaniu narzekacie na materializm i manipulacje kobiet rownoczesnie robiac sobie rankingi oparte wylacznie na wygladzie i manipulujecie, ale wylacznie te z topki rankingu? Moze skoro wy nie jestescie 10, tylko 6 i jestescie fajni, to kobiety z wygladem 6 tez sa fajne?

Proponuję nakręcić film jak kobiety kręcą, naciągają na kasę i prezenty manipulują! To jest temat! Proponuję sobie pooglądać te materiały tych pań na YT , tik tok...tam to jest dopiero toksyczność!

Przykro mi, ale autor tego reportażu zbłaźnił się obnażając swoją ignorancje oraz skrajną manipulacje widzów wyciagajac nagrania z kontekstu i swoje ignoranckie wnioski . Jak dla mnie wstyd, to nie jest rzetelne „dziennikarstwo”

O co chodzi w tych wszystkich komentarzach krytykujących ten materiał?! Przecież odnosi się on tak samo do kobiet, jak i do mężczyzn, nikomu nie wolno manipulować drugą stroną, co zostało wyraźnie powiedziane! Techniki manipulacji są tak samo złe, nieważne czy uczymy się ich na omawianych tu kursach, czy można było czytać o nich w bravo girl, o którym akurat autor materiału nie wspomniał. I uważam że chorym jest nazywanie autora "pantoflem" dlatego, że promuje stałe relacje oparte na wzajemnym szacunku, zamiast wyniszczającego grania na emocjach drugiej strony.

Panie Łukaszu, co Pan na odpowiedź na ten materiał na kanale "Druga Strona Medalu"? Czy podejmie Pan się dyskusji na ten temat?

Mam takie wrażenie że w ostatnim czasie jest wysyp takich kursów, szkoleń, przynajmniej mi się ciągle takie reklamy wyświetlają, czy to podryw czy to inwestowanie, prowadzenie firmy, nauka języka, poprawa wyglądu, wszelkie tematy. Normalnie na wszystko jest jakiś filmik, nic tylko oglądaj i wykupuj dalsze oglądanie!

Dr Randka Cię ciekawie wypunktował, bardzo ujednolicony materiał.

akurat samiec alfa jest spoko i normalnie tłumaczy

Ludzie,którzy hejtuja w komentarzach to uczestniczy tych kursów. Nie widzą problemu w sobie

Akurat James to totalne przeciwieństwo tego co mówi w nagraniu autor, totalna nie znajomości jego materiałów. Generalizacja i dopowiadanie swoich teori, zaleciało białym rycerzem :v kobiety od dawna robią co chcą i kiedy chcą ale jak mężczyzna wyznaczy swoje standardy to źle. James robi dobrą robotę dla facetów! Piona 🫡

Żałosny materiał. Kiedyś byłem zagubionym, wycofanym chłopakiem po tym jak opuściła mnie narzeczona i musiałem wrócić na rynek matrymonialny. Bycie sobą nie działało, trzeba było coś zmienić. W końcu znalazłem kobietę do udanej długoterminowej relacji. Do dziś pamiętam, gdy partnerka wymieniła rzeczy, które jej zaimponowały podczas pierwszej randki. Przynajmniej dwie z nich przedstawił mi James, które następnie ze skutkiem wdrożyłem. Czy to jest manipulacja redaktorku?

Dawno tyle bzdur nie usłyszałem co w tym materiale. Autor ewidentnie naoglądał się za dużo tiktokow z “trenerami podrywu” i wrzucił wszystkich do jednego wora. Co do Samca alfa, to facet wyprowadził dużo facetów z problemów związanych z samotnością i dużo z nich jest obecnie w szczęśliwych związkach. Sam jestem przykładem gościa, który trafił na jego materiały i poprawił swoje relacje z kobietami. Szkoda że to już nie zostało poruszone w tym “obiektywnym” materiale tego “wyśmienitego redaktora”.