Moim zdaniem, jest to obecnie najładniejszy hybrydowy crossover.

Mam Niro L od kwietnia. W tej chwili przejechane juz ponad 5 tys. km. Kilka uwag. Przy umiejetnej jezdzie, bo owszem hybryda trzeba sie nauczyc jezdzic oszczednie, srednie zuzycie spadlo mi do 3.3 l/100 km. To jest wynik fantastyczny! Przejezdzam ponad 1100 km. miedzy tankowaniami przy 45 l. baku a gdybym tankowal na oparach to moge wykrecic 1300 km! Przyspieszenie chwilowe jest bardzo dobre. Jesli musze szybko wlaczyc sie do ruchu dostaje duzego kopa od silnika elektrycznego. Jest naprawde dobrze. Predkosc maksymalna wynosi w praktyce ponad 180 km./h. Jechalem nim 184 km./h (2 osoby+bagaze) na plaskiej autostradzie, ale jeszcze odrobine wiecej daloby sie wycisnac. Zmiana biegow skrzyni dwusprzeglowej i w ogole wspolpraca miedzy silnikiem spalinowym i elektrycznym jest znakomita. Nie szarpie, nie dusi, nie wyje. Wyglad to oczywiscie rzecz gustu, ale dla mnie Niro to jedno z najlepiej zaprojektowanych aut na rynku. Zwrocilem na niego uwage ze wzgledu na stylistyke a nie hybrydowosc. Pozniej doszla dopiero cala otoczka. Samochod jest niezwykle zgrabny (niewiarygodnie napawde niewiarygodnie duzo miejsca w srodku jak na jego gabaryty), przy tym swietnie trzyma sie drogi. Linia jest nowoczesna, ale nie przesadzona. Mam wrazenie, ze ultra nowoczesne ksztalty po prostu szybciej sie starzeja. Niro zlapalo tu bardzo zdrowy balans. Jestem absolutnie zachwycony. Dobrze wydane pieniadze.

Jedna uwaga: nikt w testach nie testuje skuteczności oświetlenia drogi przez światła mijania, nie mówiąc już o danych fabrycznych o jasności tych świateł (ilość lumenów). Jeśli chodzi o testowanie, to nie mam na myśli mierzenia i podawania wartości bezwzględnych (to, bez specjalistycznego miernika byłoby bardzo trudne) ale porównanie względne do jakiegoś popularnego modelu klasy C z reflektorami wyposażonymi w żarówki H7. Obecnie nawet informacja o reflektorach LED nic nie mówi bo mogą one być różnej mocy (nie ma to jak stare, dobre ksenony...).

Bardzo mi się podoba. Robi to co do niej należy bez udziwnień i ekscesów

nie można się miło rozczarować... można się miło zaskoczyć ;)

Uważam, że fajne auto za razsądne pieniądze. No i nie ma się co oszukiwać nie każdemu Toyota przypadnie do gustu. Kia jest zdecydowanie bardziej uniwersalna.

Panie Marku, bardzo fajny test. Może nie jestem największym fanem Kii, ale po tym teście dałbym się przekonać. Pozdrawiam

No wreszcie Marek w najlepszej formie :) Dużo ciekawych porównań i ciętego dowcipu, jak lubię. Dawno tego nie było!

Recenzja naprawdę rzetelna. Co do Autka to fajna ta hybrydka i wolalbym ja od CHRa, który poza wyglądem niczym nie przekonuje jakos specjalnie (o wyciu silnika przy tej skrzyni przez grzeczność nie wspomnę).

WOW! To chyba mój ulubiony model tej marki. Dziękuje za test (:

Jak ja lubię te recenzje Marka. Pozdrawiam.

Dobrý test Marek, rád pozerám tvoje testy, robíš pekné recenzie. Kia Niro je dobré auto, mal som ho požičané na víkend a veľmi da mi zapáčilo, tak som si ho objednal. Bude v septembri. Už sa teším. Prajem všetko dobré a teším sa na ďalšie tvoje testy.

Przetestowałem wiele nowych aut przed zakupem i wybrałem Niro. A dylemat był bo poprzednie moje auto to był Lexus gs450h. Kia Niro jest brutalnie fajna.

Ciekawy samochod.Bardzo podobaja mi sie deski w samochodach Kii i Hyundaia. Naszczescie nie podazaja nowa moda zastepowania guzikow dotykowym ekranem. Dotykowe ekrany sa wrecz niebezpieczne,bo zamiast skupiac sie na drodze patrzysz w ten cholerny ekran i musisz trafic w odpowiednia ikonke.Straszna durnota.Nawet w nowym systemie multimedialnym Volkswagena zastapili pokretlo glosnosci tym dotykowym dziadostwem.

Widziałem w przeciągu ostatnich dwóch tygodni pare razy Niro w takim kolorze w Krakowie, spotkałem też w innych miastach więc chyba najgorzej się nie sprzedaje. :)

Świetny samochód.Dobry test.

😀eh, ten cięty dowcip, sznapsik powiadasz😂 tego mi ostatnimi czasy brakowało w Twoich testach. Dziękuję i Pozdrawiam👏👍

Świetny samochód :) Idealny do miasta.

Widziałem już policyjne Niro... ciekawe czy okaże się tańsze w utrzymaniu niż turbodiesle, które się kompletnie tam nie sprawdzają. Zastanawia mnie skrzynia dsg, bo w Toyotach np jest bezstopniowa nie do zajechania (owszem głośna i męcząca), a co sądzicie o dsg, ponoć padają po 100tys??

byłem na jeździe próbnej , i chyba Niro kupię

Białołęka - jak miło :) to już wiem, kto tak lata nad samochodami :) Fajny kanał :)

Pojawił się już bardziej zelektryzowany model - Kia Niro Plug in. I jest już polski cennik tego auta. Dokonałem kilku obliczeń i niestety, ale nie wygląda to najlepiej. To kolejny dowód na to, że takie auto można kupić bardziej sercem, niż rozumem. Otóż cena bazowej niro hybrid to 88 900 zł, zaś niro PHEV to 125 900 zł. Mamy więc różnicę na dzień dobry 37 000 zł. Teraz spalanie - Niro powinna spalać w cyklu mieszanym 3,8 litra na 100 km, zaś PHEV 1,3 litra na 100 km. Załadowanie akumulatora o pojemności 8,9 kWh w PHEV kosztuje około 5,34 zł (przy założeniu ceny 1kWh na poziomie 60 gr i że załadujemy 100% baterii). Koszty samego paliwa przy założeniu litra 95 na poziomie 5 zł to 19 zł w przypadku hybrydy i 6,5 zł w przypadku PHEV. Do wersji PHEV dochodzi prąd o wartości 5,34 zł. Mamy więc koszt 1 km przejechanego w niro na poziomie 0,19 zł i 0,12 zł w przypadku PHEV. Różnica na poziomie 7 groszy na każdym kilometrze na korzyść PHEV. Przy wyższej cenie o 37 tys. zł. Mamy więc zwrot "inwestycji" po 516 760 km ... Zupełnie nierealne. Co więcej, zakładamy tutaj, że kierowca będzie co 100 km ładował akumulatory (wymaga to więc ogromnego poświęcenia, skupienia i doskonałej wręcz organizacji). Producent podaje, że ładowanie domowe zajmuje 3 godziny. Niestety, ale mnie to nie przekonuje. Osobiście albo wybrałbym wersję zwykłą Niro lub zaczekał na nowego Leafa z powiększonym pakietem baterii i osiągów (ma być dostępny pod koniec 2018 roku). A auto nie dość, że wygląda atrakcyjnie to będzie oferować przyzwoity zasięg i osiągi to jeszcze jest w 100% elektryczny. To ważne, bo koszty serwisowania nawet hybrydy plug in zawsze będą wyższe niż auta 100% elektrycznego. Przez ten nieco ponad rok z pewnością sieć ładowania się zagęści, a z drugiej strony pamiętając o tym, że auto to wydatek raz na powiedzmy 8 lat przeczekanie tego roku nie powinno być wielkim problemem. Takie moje przemyślenia.

Mam auto od roku Ponad 18 tysięcy km Jest petarda Pali w mieście max 5 litrów Do tego android auto śmiga Wszystkim polecam

Od tygodnia mam własna NIRE XL.Jestem bardzo zodowolony.Autko sparawuje sie świetnie.Pali około 5L .Byłem w górach jak i na autostradzie jak dla mnie rewelacja.Jestem mile zaskoczony nawigacją, prowadzi dokłanie,w swojej wersji już mam siatke w bagażniku.Pozdrawiam

Dobry uczciwy materiał. KIA tak CHR nie Pozdrawiam...

Mam takie auto od pół roku. Jest tak jak opisujecie go w testach. Wyczynowe auto to nie jest i nieraz przydało by się trochę mocy lecz samochód jest bezpieczny, dużo dodatków i bajerów.Jestem zadowolony z zakupu chociaż cena jest zbyt przesadzona. KIA daje jednak przynajmniej to co obiecuje.

Szanowny Panie Redaktorze, W Niro miałem przyjemność usiąść i powiem tak: reklamowanie tego auta jako kompaktowy crossover nie do końca oddaje wymiary i funkcję auta. NIRO jest bliżej do aut segmentu D, ale z obciętą 'dupką'. Auto jest o wiele szersze i przestronniejsze niż ceed czy auris hybryd. Kabina w NIRO byje na łeb CH-R'a, który jest takim unowocześnionym Juke'iem. Konstrukcja NIRO przypomina opla signum. Czyli szeroki, ale z obciętym tyłem. Jak jeździ - nie wiem. Ale mając 193 cm wzrostu wiem, że w NIRO usiądę sam za sobą. W CH-R nie ma takiej opcji. Pozdrawiam i dzięki za test! Jerzy

Super filmik ;) Obecnie posiadam to auto Kia Niro L+Win i spalanie jest naprawdę katalogowe (kwestia stylu jazdy- jak również częściej używania silnika elektrycznego) Na trybie SPORT zbiera się szybciej. ;) od listopada 2016 przejechane prawie 9tys. km. Polecam.

Witam aktualnie jestem mocno zainteresowany kupnem samochodu oglądałem i jeździłem Toyota C-HR i KIA NIRO i generalnie mam kłopot z wyborem jeden ma to to drugi ma tamto i jest kłopot, fascynują mnie Samochody z napędem Hybrydowym i nie ukrywam czekam na KIA NIRO Plug-In Hybryd

Bardzo fajne auto :)

Ciekawy samochód.

Fajny samochód.

Miło się ogląda p. Marka Drives....dopoki nie zobaczyłem filmiku o mojej Lancii Voyager (ktora mam w identycznej wersji jako Chrysler T&C ). Pan Marek nie dostrzegl wielu waznych cech tego samochodu, a na koniec dal do zrozumienia, ze Mercedes V za 220 tys ktory jest podobnie wyposazony jest lepszym wyborem. No i sprawdzilem, na dzien dzisiejszy co prawda, ale podobnie wyposazony by wszedl na 250 tys. co najmniej. Bo w niemieckich samochodach cena "od" jest tylko haczykiem marketingowym.

Kia Niro ❤ Czekam na Plug-In Hybrid... "Coming late 2017". Panie Marku można będzie liczyć na "drugą randkę"?

a kiedy pierwsze testy Citroen C3 Aircross, Hyundai Kona i Kia Stonic ?

kia niro pierwsze słyszę taką nazwe ale tak to auto spoko

Witam. Dziękuję za fajną prezentacje. Zapytam, jak porównać Niro do Sportsvan?. Czy wolał by Pan Kia? Pozdrawiam

Marku mam prośbę do Ciebie wypowiedź się na temat hondy crz jestem na etapie kupna i bardzo ciekawi mnie twoja opinia

Lampy przednie przypominają lampy z Mustanga

bardzo ładne auto. może mi ktoś powiedzieć czy ta 7 letnia gwarancja obejmuje wszystko, ze silnikiem włącznie? i czy jest limit kilometrów.

@Marek jak sądzisz, czy koszt utrzymania takiego samochodu będzie niższy niż Stonic? Ile lat mogą wytrzymać akumulatory w tej hybrydzie?

Panie Marku, czy może zrobić Pan test nowego forda fiesta?

Dla zasięgu

Kiedy wyjdzie Kia Stinger?

Fajny samochodzik. Być może fajniejszy od mojego Priusa+ ale mam obawy, co do awaryjności przekładni dwusprzęgłowej i ogólnie większej awaryjności niż Toyoty. Zobaczymy, jak to będzie za kilka lat, bo mnie interesuje bezawaryjność samochodów nie prawie nowych, tylko z przebiegiem powyżej 300 tys.km.

Jako wielki fan Toyoty z bólem przyznaje: ta Kia jest praktyczniejsza... Siedziałem w CHR z tyłu i jest to auto wielkości Yarisa. Z przodu szału również nie ma. Słabe materiały itd... Za ponad 100k bralbym RAV4 golasa

Jedyny problem niro to to ze czeka się na niego 5 miesięcy. I przez to traci klientow bo ida do konkurencyjnej hybrydy która jest na już. Gdy by nie to to sprzedaż by była niezla. I co to znaczy chr pali ZNACZNIE mniej w miescie? 5l roznicy? jakiś litr. Niro tez spali 3,7l w miescie

Bardzo fajny samochód. Nie lubię C-HRa.

Jeśli Kia kosztuje tyle co Toyota to warto rozważyć opcję utraty wartości.Toyota za 5-6 lat zapewne będzie więcej warta.

wszystko fajnie, auto super Ale weź kup wersję plugin..... nie ma szans ani w Polsce ani w UK. czas oczekiwania minimum 7-8 miesięcy (plugin)

Jak to auto ma się do takiej toyoty yaris czy auris? co wybrać?

@Marek, wolałbyś Niro czy XCeed? Obie w wersji PHEV.

Jaka jest łączna moc tego samochodu? Bo chyba nie powiedziałeś.

Zauważyłem taki objaw, że po odpaleniu Kia Niro wiadomo wszystko odbywa się na silniku elektrycznym. Po chwili od ruszenia bez gazu na prostej drodze załącza się silnik spalinowy. Czy to normalne działanie hybrydy skoro baterie są załadowane?

Ciekawe czy de Niro już takie ma ?!

Link do Patreona nie działa.

Zdecydowanie Niro

fajne

niro biorę

niro

16- i 18-calowe felgi, nie koła. Koło to w samochodzie felga + opona :-)

gdyby to auto było bardziej komfortowe na dłuższych trasach...

3:19, ikona świec żarowych? :)

CH-R bym nie kupił ta Kia to co innego.

Ciekawe czy napęd hybrydowy i jego podzespoły są objęte słynną 7-letnią gwarancją.

Za ile mozna kupic 2019?

"Podłoga w kuchni protestanckiego pastora" Karol Strasburger?

Jeżeli tak miałby wyglądać lepszy golf to ja dziękuje

nie ma napędu 4x4. Meh...

Brak w kanapie otworu na narty. Dwoja.

Szkoda że nie hybryda typu plagin

Do hamowania w gorach sluzy asystent zjazdu, ktory Pan uznal za niepotrzebny kupujac swoj samochod. Moim zdaniem to bardzo uzyteczny gadzet.

można być mile zaskoczonym albo rozczarowanym, ale mile rozczarowanym chyba nie bardzo :)

Mało kto kupuje hybryde czy elektryka by wyglądać w nim anonimowo. Sukcesu na miarę CHRa nie będzie mimo że jako samochód jest to lepszy produjt niż CHR.

Obawiam się, że polityka handlowa koncernu Kia spowoduje, iż ten samochód podzieli los równie udanego auta, jakim jest Pulsar - po prostu szybko zniknie z oferty producenta, przynajmniej na naszym rynku. Dziwny jest ten świat, również motoryzacyjny.

Dla mnie samochód bardziej uniwersalny niż chr, do miasta i na trasę. Chr zachwycał do momentu pomiarów spalania. Można kupić mały crossover, który przy napędzie konwencjonalnym, będzie równie, lub a nawet w bardziej ekonomiczny wliczając różnice w cenie. Oczywiście w zależności od udziału miasta i trasy.

Posiadam Kia NIro XL Full zakupiłmem ja w dniu premiery. zrobiłem już tym autem 20.000 km. i nie zgodze się z opinia tu wydana... Po 1 w nawigacji masz dodatkowa informacje podana w metrach i dodatkowe odczyty kiedy masz zjechać i nie potrzebne jest przybliżanie mapy. Obrotomierz w samochodzie z automatyczna skrzynia ? bez sensu poza tym hamulec jest synchronizowany z doładowywaniem akumulatora wiec bez sensu. co do mocy auta Toyotr CH-R nawet nie ma polotu. startowałem z nowa AUDI A4 B9 1.4 t jak i 2L TDI ULTRA do 160 KM nie ma roznicy. mogłbym jeszcze wiele tu pisać ale mysle ze nie ma sensu bo pan recenzent musi wrocic do tego auta i zrobić to jeszcze raz a nie na odpier.. Pozdrawiam Ps. auto ma tryb SPORT z manualna skrzynia :).... co daje niezłego kopa.

Porównywać jakieś auto do Golfa, to chyba najgorsza obraza... :)

Jakiś zwierz już zadomowił się w komorze silnika....

"Miło się rozczarowałem" ?? To miło czy nie miło skoro rozczarowanie ?

Czy to prawda, że v-max to tylko 160kmh???

wole chr

Wolę CH-R :) Jeżeli Kia kosztuje tyle co Toyota to uważam to za zbrodnię. Nie wspominając o tym, że pewnie wartość rezydualna będzie w Toyocie wyższa, więc Toyota jest w leasingu nawet tańsza, a wygląda nieporównywalnie lepiej, no i marka jakby bardziej prestiżowa.

nie podoba mi się cena !!!

100 tys za ten wynalazek to chyba kpiny wolalbym suberba za ta cenę

Przyjemnie się oglada test :) auto średnie a wygląd jego słaby.

Straszna kicha.

Wnętrze typowe dla koreańskich i japońskich samochodów. Wzornictwo rodem z 2005r. Nuda i wszędzie tani, skrzypiący, szary plastik - typowy azjata. Ogólnie tandeta na poziomie Dacii.