W tym odcinku borykamy się z przeciekającą przyczepą. Problem polega na tym, że z sufitu kapie woda. Nie jest to duży przeciek, choć kto wie jak jest w rzeczywistości.
Aby sprawdzić jak bardzo zalany jest dach przyczepy kempingowej, trzeba by było zerwać sklejkę ze sufitu. Swoją drogą jest ona mokra i miękka.
Na razie obserwujemy przeciek. Podłożyłem plastikowy kubeczek, aby nie kapało nam na głowy.
Co w dzisiejszym vlogu?
Dzisiaj postanawiamy odjechać z campingu w stronę Malagi. Składam przedsionek od przyczepy oraz zwijam wykładzinę.
Sprawdzam również jak wychodzą z ziemi śledzie trzymające pasy burzowe. Okazuje się, że po bardzo mocnym wbiciu w ziemię, wychodzą one bardzo łatwo.
Pozdrowienia dla BARTASSA, który wbijał te śledzie. (Bartek dla Ciebie te ujęcia :-)
Kanał BARTASSa: / mrbartass444
Po chwili zaczyna naprawdę mocno padać. Postanawiam iść do sanitariatów i pokazać wam jak zalało pole kempingowe. Droga zamieniła się w strumień wody i miałem ją po kostki.
Ponieważ w przyczepie kempingowej nudziło się dzieciom, zabrałem je do galerii handlowej Alcampo w Alicante. W Polsce marka ta znana jest jako Auchan.
W galerii odnajdujemy sklep zoologiczny i oglądamy zwierzęta. Są tam świnki morskie, chomiki, żółwie oraz papugi.
Przed sklepem bawimy się na placu zabaw. Dzieci spostrzegają dziwnego pieska, który wygląda jak kosmita.
W sklepie odzieżowym pokazuje wam starego Volkswagena Ogórka, który ma mega minimalistyczną deskę rozdzielczą.
Po powrocie na pole kempingowe postanawiam iść do fryzjera.
Zabieram Nadię i jedziemy do centrum handlowego. Jest tam salon fryzjerski, który nazywa się Quapa. Po Hiszpańsku znaczy to "ładna, piękna".
Fryzjer w Hiszpanii kosztuje 15,50 Euro. Co po kursie 4.30 zł daje nam 66 zł za ścięcie.
W tej cenie Pani umyła mi również głowę. Nie wiem po co, bo przecież dopiero co umyłem przed wizytą. Ale dobra, obcokrajowców się kroi :-)
Po południu udaje się nam wyjechać z pola kempingowego El Jardin w El Campello. Na filmie zobaczycie ceny za pobyt na polu. Okazuje się, że jest to jedno z tańszych campingów w Alicante.
W drodze do Malagi zatrzymujemy się w miejscowości Santa Pola. Jest tutaj wielki targ warzywny. Kasia kupuje platany (takie niby banany), mandarynki, kaki, melon, mango, winogron i awokado.
Ceny na targu są naprawdę przystępne. Za 10 Euro kupujemy naprawdę dużo owoców i warzyw.
W dalszą podróż do Malagi wyruszamy nocą.
Miłego oglądania życzy
Kamil
-----------------
Data nagrania vloga: 11 listopad 2018
Twórzmy razem! Obejmij nas patronatem: patronite.pl/kikiswiat
Strona:
Facebook: / kiki.swiat
Instagram: kikiswiat
Muzyka z kreatora KZfaq:
You Cant Fail - Density & Time
I Dont Want To Do This Without You - Late Night Feeler