Liberalne media i polscy politycy rządzący, wczoraj wieczorem wpadli w szał uniesień i entuzjastycznie komentowali sensacyjne wyniki wyborów we Francji, gdzie wbrew sondazom wygrał Nowy Front Ludowy Melenchona, a Ruch Narodowy Marine Le Pen w mandatach wylądował na 3 miejscu, mimo tego, ze w procentach partia Le Pen zgarnęła ponad 37% do 26% Melenchona.
To oczywiście kwestia ordynacji wyborczej i jednomandatowych okręgów wyborczych, co mam nadzieję skutecznie wyleczy niektóre środowiska w Polsce z tego poronionego pomysłu.
Kim jest Melenchelon?
To prawdziwy proputinowiec, orędownik wyjścia Francji z NATO, nieprzyjmowania do UE i NATO Ukrainy i zwolennik odchodzenia od polityki "straszenia" Rosji.
Próbuje sie przefarbowywać ostatnio, ale robi to tylko pod publiczkę.
Francja wpadła w kompletny chaos.