🟢 Wesprzyj kanał: kzfaq.info/love/5SCWle5EgiN7vzMMwPOpugjoin 🔴 Zapraszam na Streamy - Codziennie ~20:00 : www.twitch.tv/putrefy 🎥 Kanał Archiwum: www.youtube.com/@KiszakArchiwum 🎬 Kanał z Clipami: www.youtube.com/@KiszakClipy 👕 Mój Sklep z Koszulkami: alldead.pl/ 💀 🔷 Discord: discord.gg/FGGCFj9B36 📷 Instagram: instagram.com/thekiszak/ 💲Kupuj gry taniej na Instant Gaming: www.instant-gaming.com/?igr=kiszak (reklama)

O, mój film! Co do końcówki, to oczywiście przyznaję się bez bicia, że jestem fanem gry i uniwersum. Jednocześnie staram się częściej podchodzić do gier bardziej jako emocjonalnych przeżyć, niż jako komercyjnych produktów. Pewnie dlatego, że u mnie zawsze na pierwszym miejscu stoi fabuła i bohaterowie, a gameplay to dalszy plan. Być może właśnie tak było, że wielu glitchy nie zauważałem, bo uległem fali hype'u. Ale nawet jeśli jakieś napotkałem, to nie sprawiło to, że straciłem radość z rozgrywki, bo czysty gameplay uważam raczej jako mechanizm/formę przekazania idei i historii, który był na tyle znośnie zrobiony, że mi nie przeszkadzał. Być może moje zaślepienie z premiery przeciągnęło się na tyle długo, że gra zdążyła zostać naprawiona i mój mózg nigdy nie zarejestrował problemów, o których mówi spora część graczy. Z Phantom Liberty było podobnie. Cieszę się, że znalazłeś czas na streamie na obejrzenie mojego materiału! A, no i żeby była jasność - nic mi nie zapłacili za ten film XD

Duże rozczarowanie na premierę, a teraz jedna z moich ulubionych gier. Tyle w temacie, i trzeba pamiętać o premierze.

No man Sky zbiera nadal nagrody, ponieważ nie tylko został naprawiony, ale nadal jest rozwijany i staje się coraz lepszy

W sensie No Man's Sky nadal otrzymuje (chyba teraz ostatnia) DUŻE darmowe aktualizacje mimo, że był naprawiony już dawno temu. A tymczasem Cyberpunk wydał dodatek, nie naprawił wszystkiego, niektórych feature'ów z filmików nadal nie ma i powiedzieli "nara" a zbiera nagrody. MIMO, ŻE OBIECALI PRZED PREMIERĄ DWA DODATKI FABULARNE.

Dla mnie było jasne, że DLC to te darmowe pierdoły, a dodatki będą płatne. Tak jak to było w Wiedźminie.

Fenomenem CP2077 jest to, że od dnia premiery nie napotkałem na te wszystkie błędy i glitch'e, o których krążyły plotki na całym świecie, więc mogłem o nich jedynie czytać lub oglądać na YT. Już od pierwszego dnia zakochałem się w tej grze. Do dziś uważam, że jest to jedna z najlepszych produkcji, w jakie grałem, a w samym jej świecie jestem zakochany po uszy :D

11:11 Nie Kiszak jesteś w błędzie bo już za czasów Dzikiego Gonu CDPR podchodził do sprawy po staremu co jest DLC (czyli downloable content) a co rozszerzeniem i cała zawartość do pobrania była darmowa a rozszerzenia (Serca z Kamienia / Krew i Wino płatne) to my gracze zapomnieliśmy czym jest DLC a czym rozszerzenie. Przez lata inni developerzy wprowadzali nas w błąd nie rozróżniając tych kwestii i błędne postrzeganie widać weszło ci już w nawyk i to nie twoja wina.

Trochę nie zgodzę się z tym No Man's Sky, że cały czas jedzie na tym, że kiedyś było źle, a teraz jest dobrze. Ta gra została już dawno temu naprawiona, teraz po prostu systematycznie dostaje content (i cały czas za darmo) i jest to naprawdę dobry tytuł. Jak ktoś lubi gry eksploracyjne, to będzie się tam dobrze bawić. Sam ostatnio wróciłem, w zasadzie pierwszy raz od premiery na dłuższy czas i jest tam co robić. Co do CDPRed, to oni zawsze rozróżniali DLC od "expansions" i w Cyberpunku było to też od początku tak komunikowane, że będzie to podobnie jak w Wiedźminie 3 - kilka małych darmowych DLC oraz duże płatne dodatki. Jedyna rzecz, do której ja się tutaj czepiam to to, że zapowiadano, że Cyberpunk dostanie co najmniej tyle dobroci co Wiedźmin 3, wiec tutaj oczekiwano przynajmniej 2 płatne dodatki, a skończyło się tylko na jednym.

Największe odkupienie to chyba No Man's Sky. ;DD

Akurat moim zdaniem powrót do łask CDP mocno zawdzięcza temu anime, które było naprawdę bardzo dobre. Filmweb 8/10 IMDB 8,3/10. Ludzie na nowo zaczęli mówić o cyberpunku i to był dobry przedsmak samego dodatku, jeszcze ogrom boostu dała kolaboracja Dawida Podsiadło z Cdpem, który też na swoich koncertach na stadionach dawał zajawę nowej piosenki w stylu cyberpunkowym. No nie ma co tu chyba tylko i wyłącznie zadziałał dobry marketing, że gierka wróciła do łask, bo no nadal po tylu latach zdarzają się ogromne bugi :D

No Man Sky był największym odkupieniem w historii. Tym bardziej, że było to małe studio i jakoś dali radę. CDRed powinno się wstydzić do końca swoich dni

Szczerze, to w Wiedźminie 3 też miałeś darmowe DLC a CDP Red rozróżnia DLC a Expansions. W Wiedźminie 3 też były darmowe DLC ale to były ze dwie misje albo zbroja. I na takiej zasadzie należało czytać darmowe DLC do CP77. Oszukanym można się czuć bo obiecali dwa rozszerzenia fabularne (expansions) a dostaliśmy jedno :)

Ludzie mają krótką pamięć każda ich gra wychodziła w opłakanym stanie na premierę przecież wiedźmini 1 był praktycznie niegrywalny dopóki nie wyszła tzw edycja rozszerzona. Ja z kumplem w noc premiery pamiętam okrutnie się wkurwialismy ciężko było cokolwiek w tej grze zrobić. Na mlimszonym wtedy Intel core 2 duo i gtx 8600

change my mind - kupujac gre na premierę płacimy najdrożej za najbardziej niedopracowany produkt. Kup gre po 2-3 latach, gratis dlc i patche a graficznie często wyglada lepiej niż nowosci.

Pomijając rewelacyjny system dnia i nocy bardzo spodobał mi się immersyjny system rozwoju postaci. W różnych grach na przykład Wiedźmin 3 mamy wyszkolonego mutanta, który znikąd poznaje nowe umiejętności. W Cyberpunku mamy świetnie podany rozwój oparty o budowę świata i wszczepy. Ostatni raz kiedy system rozwoju umiejętności w grze mi tak zaimponował w innej "Polskiej" grze Gothic, gdzie nauka walki bronią jest oparta na instrukcjach od doświadczonych nauczycieli, a nasza postać faktycznie wizualnie dostosowuje się do ich wskazówek.

jak mi się Panam zespawniła pod samochodem to rzuciłem grę aż do późniejszych patchy. Problem polega na tym, że na środowisku devowym działa jak złoto, a trzeba zrobić, żeby działało na każdym, więc jak się ma silnik od wieśka i musisz go przerobić to jest to tyle pracy, że po prostu nie ogarneli tego w tym czasie. przeliczyli, źle podpisali umowy i masz co wyszło. Nadal bez modów w to nie gram ;D

Była taka stronka która trackowała skrakowane gry. Uwielbiałem memy z tej strony. I właśnie w te memy ludzie wklejali screeny z podziękowaniem za zakup cyberpunka 2077. Ludzie na stronie z crackami wysyłali screeny z zakupem gry. Chwalili się tym i namawiali innych do zakupu. Nigdy czegoś takiego nie widziałem i pewnie już nie zobaczę. Ludzie naprawdę stracili głowę i to po samych trailerach.

Dla mnie te wszystkie głosy o tym, że niektórzy nie mieli żadnych błędów na premierę to totalna beka. Sam kupiłem CP2077 rok po premierze i nadal była tam masa znikających obiektów, nie ladujacych się skryptów, części achievementow nie dało się zrobić, a na dodatek mając włączony dof w cutscenkach klatkarz spadał mi w okolice 10 fps.

C2077 ograłem dopiero po premierze dodatku, chyba był to już patch 2.1. Nawet wtedy zdarzały mi się błędy, trochę większe, trochę mniejsze. Ale jedno jest pewne - tą grę będą bardzo dobrze wspominał - za fabułę, za zaprojektowane postacie z ich osobowościami, za przywiązanie do relacji z tymi postaciami. Może i gra nie jest idealna, ale trafi do kategorii "oddałbym wszystko, żeby ta gra była dłuższa, żeby było zaplanowane więcej dużych rozszerzeń"

Nie grałem na premierę, gierkę ograłem dopiero w tym miesiącu po zakupieniu nowego komputera. Grałem w „podobno” naprawiona już wersję 2.0 razem z DLC, jeżeli chodzi o samą grafikę/optymalizacje to 10/10 (z wyłączeniem cieczy-obrzydliwe). Bugów nadal nasrane, to wszystko o czym mówi Kiszak wciąż występuje xD bossy stojące w miejscu, samochody wpadające pod siebie, dziwne zachowania npc etc etc. Trzeba być kompletnym nieogarem żeby nie widzieć tych błędów w grze. Na premierę to musiało się dziać.

32:01 - że gdyby mieli jedno życzenie... Ja takiej gry nie mam. Żadnej nie chcę zapomnieć. Zapominamy o tym że gdy będziemy przechodzić ukochaną grę na nowo pierwszy raz po wymazaniu pamięci o niej to nadal jest 2024 rok. Już może nam się tak nie spodobać bo jesteśmy starsi, zmieniliśmy się, są inne lata. Nawet mentalność się zmienia do pewnego stopnia. Lepiej byłoby cofnąć czas i wspomnienia do premiery naszej ukochanej gry. Zostawić oczywiście wspomnienie o numerach totka czy coś.

13:25 i oni za taką kolekcjonerkę brali 800 zeta a ubisoft pakiet ze skinami i 3 dni wczesnego dostępu bierze 650 xDD

Ja to dopiero kupiłem pół roku temu i nie żałuję, co prawda nadal są błędy. Wydajność też pada gdy odpali się dodatek. Na obecny stan wystawił bym 8 na 10 a na premierę nawet się nie zastanawiałem żeby to kupić.

Cyberpunk to była pierwsza i jedyna gra, którą kupiłem na premierę. Pamiętam jak była premiera Dying Light 2 to bardzo kusiło mnie, żeby kupić, ale pamiętałem sytuację z grą Redów i postanowiłem, że poczekam z 2 albo 3 tygodnie. Pomimo tego, że Cyber miał sporo błędów, na które mocno narzekałem to i tak bawiłem się bardzo dobrze. Na początku żałowałem, że kupiłem od razu, zamiast poczekać, ale dzięki temu otworzyły mi się oczy i dzisiaj inaczej patrze na gry.

Jaka odklejka w końcówce XDDDD Jakie idealizowanie komercyjnego produktu wtf

Grałem 3 dni po premierze na ps4 slim. Blue screen to był mój ziomek. Często się spotykaliśmy.

najgorsze było to, że kiedy zeszły emargo na recenzje, EMBARGO NA RECENZJE NA KONSOLE nadal obowiązywało. Dopiero opuszczono je po premierze. Stan tej gry na peceta był niebem (naprawdę nie przesadzam) do piekła jakie było na konsolach. Gra wyglądała gorzej niż gry z ps2 i nie trzymała stabilny 20!!! fpsów. To było tak złe, że cdpr przyjmowało fizyczne, odpakowane kopie gry i oddawało hajs tylko po to aby uniknąć pozwu o oszustwo, bo inaczej nie da się tego nazwać

W sm dostałem ostatnio na urki cyberpunka i nie minęło 10min od stworzenia postaci, miałem podjechać do Jackiego i mnie cofnęło pod maszt, a auto zostało. Musiałem kilometr z buta cisnąć xDD

Luzie wtedy(wraz ze mną) uważali CDPR za mesjasza gamingu (jedyne preordery jakie kupiłem to KCD i Cyberpunk) a okazali się w nomenklaturze foliarskiej ANTYCHRYSTEM

Gdyby Cyberpunk wyszedł w dobrym stanie na początku to mielibyśmy więcej dodatkowych DLC. Redzi skupialiby się na dodaniem dodatkowego contentu niż łataniem gry do staniu używalności.

Nadal w tej gierce jest tragiczny system jazdy pojazdem, nawet po tym dodadku.

CP2077 z patchem który wyszedł równo z Phantom Liberty jest już tą finalną wersją także nawet bez dodatku Phantom Liberty dostajemy poprawionego Cyberpunka w wersji w jakiej powinien wyjść na start a sam dodatek z tej perspektywy to więcej klimatu, muzyki, cut-scenek, fabuły, side questów oraz samochodów i broni.

Pamiętam jak pierwszy raz grałem w Cyberpunka (na Google Stadia) na premierę. Po 30 godzinach jak zobaczyłem ekran z tytułem gry i V obudził się na wysypisku śmieci to miałem ciarki normalnie! Cudo! Od tamtej pory to jest dla mnie najlepsza gra! Obecnie mam w niej ponad 500 godzin i ponad 100 w Phantom Liberty (250 h na Stadii, a reszta na PS5) i się nic nie nudzi, nawet dialogów nie pomijam.

Pamiętam jak u mnie w pierwszej misji wywalało do pulpitu po wejściu do samochodu.

Nie dałem się złapać na hype train i poczekałem rok czasu, więc nie uraczyłem żadnych błędów, wsiąkłem w Night City totalnie dobry motocykl i Never Fade Away w radio.

No w końcówce przysłodził za bardzo. Ale materiał gites

no kurwa musze dac like, w materiale mowia -cyberpank, ty mowisz sajberpank, no rozjebalo mnie pierwsze video w ktorym ktos poprawnie mowi tytul. u make my day

Jedyne co mi nie podeszło co przyszło wraz z dodatkiem, to drzewko umiejętności.

Ja z CP2077 miakrm 3 problemy na premierę. Spalił gtx1060 po godzinie gry, raz Jackie wyszedl z windy przez zamkniete drzwi, a ja nie mogłem. Musialem wczytać. Ostatni problem ,to jak Malestrom przynosi robota, to skrzynia lewitowała. Serio. Wiecej wiekszych bugów nie miałem. Byc może miałem farta, ale nie wmowisz mi, Kiszak, ze miałem inaczej. Nigdy nie wpadłem pod mapę, nigdy nie zglichtował mi sie samochód etc.

Nie no muszę odpisać na tą tyradę kilkuminutową o błędach w CP2077. Ja grałem na słabym pc, bardzo słabym, pierwszy ryżem kręcony z 3,5 na 3,9 GHz (już zapomniałem dokładnego modelu) i GTX 970 i to była masakra... Rozdziałka 720p skalowana dynamicznie w dół i wszystko na minimum żeby mieć te 40-45 FPS ale dało się grać i o dziwo, nawet na tak słabym sprzęcie grając na premierę nie miałem dużo poważnych błędów w grze, teraz dokładnie nie pamiętam ale albo nie miałem ani jednego błędu który by uniemożliwił by mi ukończenie jakiejś misji albo może jakiś jeden czy dwa błędy które naprawiło proste wczytanie gry, a ukończyłem całą główną fabułę i prawie wszystkie aktywności poboczne, oprócz tego zdarzały się regularnie jakieś błędy graficzne czy z IA ale nie aż tak poważne jak widziałem na materiałach innych ludzi. Ja naprawdę rozumiem że ktoś (jak np. Ty Mateuszu) miał pełno błędów i widząc błędy u innych potwierdził sobie że gra jest totalnie gówniana od strony technicznej. Ale nie przyjmowanie do wiadomości że ktoś inny może miał głupie szczęście i nie miał aż tyle błędów a może nawet względnie mało w porównaniu do innych (i to nie tylko na mocniejszym pc a na takim słabym kartoflu jak ja miałem) a już szczególnie tak poważnych błędów. Tak, widziałem jak przyzwane auto potrafiło przebić się przez ścianę, jechać w powietrzu żeby do mnie dojechać ale to było raz w jednym miejscu? Widziałem z raz czy dwa jak npc miały rozmazaną kupę zamiast twarzy czy jakieś inne glicze, ale najwięcej zobaczyłem z IA a potem z fizyką i uwierz mi, to nie tak że ich nie widziałem bo widziałem to u innych i wiedziałem na co mam patrzeć, mówienie że jak ktoś tego u siebie nie widział to musi być ślepy jest trochę aroganckie, nikt nie ma monopolu na 100% rację

najciekawsze jest to że wtedy kupiłem w mega promocji CP na Stadii. w gratisie dostałem pada i chromecasta ultra oraz najlepsza wersje gry. Miała błędy, ale jak patrzyłem na wersje PC i konsola to była to przepaść. Co ciekawe wersję na Stadie robiła inna firma i ona po prostu wykonała dobrze robotę.

Jestem chyba jedyną osobą na świecie która niecierpi Silverhanda... I przypominam nie prezydentka tylko Pani Prezydent

Gralem na premiere chwile, odbilem sie, kompletnie niczym nie wciagnal. Gralem teraz w wersje 2.2 dalej drewno, zerowa mechanika walki, zerowe ai, srednie questy - serio nie wiem co ludzie w tym widza. A peny za to ze jako tako gra jest naprawiona na chwile obecna to juz szczyt wszystkiego.

Chcieli przeprosić wypuszczając poprawnie zrobiony produkt i to był ich główny cel? No trochę beka, bo oczywistym jest, że zrobili to dla siebie i żeby nie byli uznawani za studio, które robi crapy jak np. blizzard

Z przypadkiem Cyberpunka mam osobiście spory problem - moje uwielbienie do tej gry spiera się we mnie z wkurwieniem na realia branży gier. Myślę, że BAFTA dla Redów za wsparcie Cyberpunka to jaskrawy przykład szkodliwych praktyk branży - to nic jak normalizowanie sprzedaży gier w fatalnym stanie. Wydaliście na premierę gniota, ale naprawiliście, to wszystko super, cyk, nagroda. Nie ukrywam, że sam byłem grą oczarowany (kupiłem Cybera ponad rok po premierze grając na dość mocnym PC), nie doświadczyłem krytycznych bugów, kompletnie zatraciłem się w fabule, nie mówiąc już o FENOMENALNYM projekcie artystycznym gry (którego premierowe problemy techniczne nie dotyczą). Dopiero z czasem zaczęły irytować mnie regularnie wywalające z immersji wady techniczne i przeciętny system rozwoju V. Natomiast to jak ta gra działa i wygląda teraz - cud miód. W stanie na dziś gra dla mnie to mocne 8/10, jeden punkt odejmuję za zbyt duże skoncentrowanie aktywności pobocznych wokół walki (rany, to jest cyberpunkowe miasto, tyle jest aktywności nie mających nic wspólnego ze strzelaninami, którymi można by było uzupełnić gameplay), a kolejny za kiepską reaktywność NPC (redzi mogliby się trochę nauczyć od RDR2). Gdyby CDPR mógł przeznaczyć środki na kolejne rozszerzenie i udoskonalanie świata gry zamiast łatać błędy techniczne, może mielibyśmy dychę.

Już myślałem, że nie wspomnisz o systemie dnia i nocy.

Nie zgodzę się, kupiłem nowego kompa specjalnie na premierę Cyberpunka i grałem od premiery, Przez 40h gry miałem 2 glicze ( z przyklejaniem się broni do modeli postaci) i nie zawiesił mi się ani jeden quest. Nie wiem od czego to zależy ale ja przy graniu problemów nie miałem.

Ja mam w cyber prawie platynę. Prawie bo mi się dwa gigi zglitchowaly i nie mogłem ich ukończyć. Co najlepsze nie ma przeniesienia trofeów z wersji ps4 na ps5, więc musiałbym ograć jeszcze raz w wersji na ps4 żeby wbić tę platynę 😆 nope!

Oczywiście 18:57 że tak było. Grałem na premierę na rtx 3080 i błędów było jak na lekarstwo. Oglądając yt myślałem że kupiłem inna grę:)

Wagon jak streamował na premiere to 2 godziny męczył się z tym żeby tego cybera odpalić tak żeby mu go nie wypierdalało XD

Bojkotowalem cybera wśród moich znajomych na premiere. Teraz natomiast jest to zdecydowanie jedna z moich ulubionych gier, soundtrack gry to pierdolona sztuka. Zatapiam się co raz mocniej w ten swiat za każdym razem. Po latach kupiłem nawet oficjalny poradnik do gry, który nie był mi potrzebny ale czułem, że muszę im coś odpalić ekstra a gierkę ( bo samą gierkę kupiłem za 70zl?)

U CDP powtarza sie jeden problem od lat, zapowiadają gre na mega wczesnym etapie, po czym robia ja 10 lat. Pozniej gracze sie niecierpliwią, hype sie nakręca, nie mogą juz wiecej przekładać i wypuszczają to co wypuszczają. Co najlepsze nie wyciagneli z tego zadnych wniosków bo juz zapowiedzieli iles tam gier w tym remake wiedzmina 1, który zaczna robic jak zrobią wiedzmina 4, ktorego chuj wie czy zaczęli robić xDDD

Jeszcze zostało czekać na odkupienie paydaya 3

W 2025 roku nadejdzie nowy hype train, czyli GTA 6. I już się ludzie kłócą, że pierwszy trailer jest na silniku gry co nie jest prawdą. Osobiście liczę na to, że GTA 6 będzie drugim Cyberpunkiem. Wiem, że to dziwne. Jestem pecetowcem i nie mam zamiaru czekać roku/dwóch na grę, która pierw trafi na konsole i przejdzie beta testy. Nie mam też zamiaru kupować konsoli pod jedną grę. A Cyberpunka uwielbiam i spokojnie może konkurować z takim GTA.

Technicznie było źle, ale dla fabuły to nawet to mogę przeżyć. Jak przeszedłem ja na patchu 1.01 to aż prawie plakalem

Miałem jednego glitcha w Cyberpunku, przez całą grę. Przeszedłem w ciągu 72h od momentu premiery.

Najbardziej w Cyberpunku mnie zdziwił system rozwoju postaci. Spora ilość naprawdę ciekawych, robiących różnicę perków i całe multum wszczepów, które pojedyńczo może i nie są zbyt znaczące, ale ich efekty bardzo fajnie się kumulują. Podoba mi się też system pasywnych bonusów za wykonywanie konkretnych czynności, trochę jak w Kingdom Come. Miłe zaskoczenie, po gównie jakim był pod tym względem Wiedźmin 3.

Jak jak zabijałem typów z cyberpsychoza to ginąłem razem z nimi 💁🏻‍♂️

CP 2077 jest zwykłym kartonem, aż mi szkoda na wydatki wydawać.

Ja wgl nie słucham muzyki i przeszedłem CP bez muzyki 😅

Generalnie z tego materiału wynika, że to nie redów wina, że wypuścili te gre w takim stanie tylko inwestorów i ogólnie teraz gra jest spoko i możemy ich kochać. No niestety tak nie jest. Trzeba to jasno powiedzieć, że oni KŁAMALI wszystkim odnoście jakości gry przed premierą. Te ich night city wire, to było tylko mydlenie oczu i budowanie hajpu. Każdy podnieca się jak ta gra wygląda teraz, że tyle lat naprawiali błędy, że robili wszystko żeby odkupić winy. Uwierzcie, że nie robiliby tego gdyby nie gruby hajs ze sprzedaży. Zresztą, przy takich zyskach dlaczego ten dodatek nie jest za darmo skoro tak bardzo chcą odkupić swoje winy? Na koniec, dużo się mówi, że gra jest naprawiona, ale sorry, ten świat jest mega sztuczny. NPC to jakaś tragedia, ich zachowanie różnorodność to jest żart. Tak samo auta itd. nie czujemy się jakbyśmy byli w realnym świecie. Coś tam poprawili, dodali policje która i tak zachowuje się tragicznie. Odpalcie GTA i zobaczcie jak immersyjny potrafi być otwarty świat.

Ja w to zagrałem dopiero po jakimś patchu rok później.

Ja nadal podziwiam mojego kuzyna który przeszedł cybera na wersji 1.0 na PS4 bo się wciągnął w fabułę

Cyberpunk - polecam z modem do VR od LukeRoss! Nic lepszego nie istnieje!

Czyli w tym roku w maju Anno domini ...można odpalić tę grę aby się nie wkurwic ?? Serio pytam 😮

Ja grałem na ps4 na premierę i był bug na bugu nie dało się grać.

Gdyby nie moderzy to ja nawet cyberpunka nie włączył bym na Icore 5 4gen potem jak kupiłem icore 3 chyba 10gen to wszyztko śmigało tylko to już było po chuj wie którym patchu. Ale bugów nie pamiętam za dużo może właśnie dzięki patchom.

Szkoda że gra wyszła 2 lata za wcześnie xD mogli poczekać z prezentacjami i zapowiedziami

A wystarczyło nie widać tego na PS4 tylko PS5 i PC XD Gothic tez unika pokazania gameplayu :D

Nie zgodzę się z tytułem. Imo największym feniksem branży jest No Man's Sky.

Bardzo bawi, że ludzie uważali CDP za mesjasza akurat po W3 której był tylko trochę mniej spierdolony na premierę niż CP. Przecież tam 2137 patchy wyszło zanim to było grywalne. Niebywałe to jest.

A co z No Man's Sky?

Kurwa jak ja uwielbiam CP2077 Instant Like i oglądamy materiał.

Nie żałuję, że kupiłem EK cyberpunka 2077. Nie żałuję.

Ja bym chetnie kupił dodatek. Ale nie mam ps5 żeby odpalić

Z tym info o darmowych DLC było tak samo w Wiedźminie 3. Też zapowiadali aż 16 darmowych DLC, wydawanych każdy co miesiąc chyba. Finalnie okazało się że skiny do triss i yenefer to już są 2 dlc z tych 16 xd. Najciekawsze rzeczy z tych dlc to chyba 4 nowe misje poboczne i nowy zestaw zbroi(set wilka).

To na jakim sprzęcie grałeś miało duże znaczenie, jeśli chodzi o ilość gliczy. W żaden sposób nie usprawiedliwia to REDów, ale grałem od samej premiery dużo CP2077 przez Geforce Now na ultra. Miałem 2 wizualne glicze, gdzie Jackie miał walizkę w głowie i Rogue szklankę również w głowie. Miałem stabilne 60fps. Nie miałem gliczy, o których mówisz, ale nie jest tak, że ich nie zauważałem, bo byłem na nie uważny. Ba, znam osoby, które ciągle miały glicze i mi je pokazywali, a u mnie się nie zdarzały. Z moich obserwacji gra na ustawieniach ultra działała lepiej, a u osób, które nie mogły sobie na to pozwolić zaczynał się cyrk. Dlatego niektórzy piszą Ci, że "u nich działało", bo jakoś działało. Zanim mnie zjedziesz dodam, że na premierę przegrałem 180 godzin i ze jestem informatykiem-graczem, więc wiem co piszę 😂 Mowię o doswiadczeniu na PC. Tak czy inaczej gra powinna być dopracowana i stabilna na każdym sprzęcie, a zdecydowanie nie była.

To nie odkupienie, ludzie mają pamięć złotej rybki, ludzie zapomnieli dlaczego CP2077 był zły, złamane obietnice. Mam ponad 400h w grze jakby co. Skoro ludzie wybierają co 4 lata tych samych debili do władzy, to to że CP2077 odzyskał, to tylko dlatego, że zaniżył oczekiwania.

DEUS EX!

CP2077 gdyby nie te błędy na początku mogla by zdobyc tytul jednej z najlepszych produkcji świata , i w pizdzie mam opinie biedakow którzy narzekali ze im zacinało na ps4 Mam przegrane ok300h jescze nie przeszedlem calego dlc i według mnie nie ma lepszej gry

Tak sobie tego slucham i musze napisac, ze co do bagow na premiere, to troche Kiszak zbyt naciska na swoj punkt widzenia. To ze miales bledy nie oznacza, to ze kazdemu psuly sie savy i bugowal ostatni boss. Ja nie mialem zadnego bledu w grze, ktory zepsul sava, zacial bossa, czy scrashowal gre. Nie mialem zadnego T posea, a jedynym bledem jaki faktycznie istnial i dosc powaznie psul zabawe, to poczatkowa glowna misja z Jackim, kiedy zamiast dyskietki z danymi w glowe wsadzal sobie pistolet xD A to z tym, ze sila pc nie ma wplywu na bugi, to tez jest bardzo dziwnia i niepowazna informacja. Oczywiscie, ze to ma ogromne znaczenie. To jakie konkretnie sa podzespoly i w jaki konkretny sposob sie komunikuja tez ma znaczenie.

Nawet sprawdziłem na steam i mam grę od premiery. Poza kilkoma sytuacjami nie wczytanych animacji u npc, pozostałe błędy również u mnie nie wystąpiły. Nie rozumiem, dlaczego niektórzy nie potrafią wykazać się abstrakcyjnym myśleniem i dopuścić myśli że ktoś ma inaczej niż oni i nie miał tych wszystkich błędów....

I tak CP2077 jest grą na te 6.5 - 7/10 dużo błędów designerskich popełnił CDP red. Mogli pójść w hybrydę Deus Ex'a z GTA, darując sobie elementy RPG.

Nikt cię nie oszukał, te dodatki ujebałes sobie w głowie sam (To był jeden z problemów CP, ludzie tak to zahajpowali że głuchym telefonem wymyślali i dopowiadali takie bzdury...). Od początku była mowa (mialy byc dwa) o płatnych. Jedyna wersja z dodatkami to kolekcjonerka z konsolą i to tam CDP zrobił ludzi w chuja, bo ostatecznie na te konsole dodatek nie wyszedł. Chyba kase im oddawali. Co do błedow, osoby z czatu połowicznie mają rację. Bo to, że te błędy były w grze nie oznaczało, że każdy jeden, który wymieniłes musiałbyć u każdego. Do tego użytkownik co mówił, że gra działa inaczej w zależności od sprzętu, on też po części ma rację. Gra miała problemy ze strumieniowaniem danych, przez co na wolnych dyskach szło zobaczyć tzw. "ziemiaczane twarze", z ilością poligonów rodem z PS1. Stare konsole z HDD miały z tym problem. Wymiana dysku na SSD lub defragmentacja po części eliminowała te rzeczy. W PC jak ktoś miał M2 to nawet nie zauważył że coś takiego miało miejsce. Podobne efekty kumulowały się jak też ilość ramu i vramu była niższa.

Nadal ta gra jest zjebana, ciągnie mnie do niej ale wyłączam to 😂

Zawsze próbujesz obrzydzasz gierki cdpr a wiesz że w polsce są święte!!!! Wracaj do mario

Kiszak Może dla jednych była premiera w pierwszy dzień jak wyszła gra a dla innych rok czy dwa lata później mieli premierę mózgu :)

Jebać cdpr i cyberpunka2077

Edgerunners uratowało moim zdaniem grę.

Żadnego wzlotu nie było, tfu na cyberscam 2137

Ja tam nie wiem.. zagrałem zaraz po premierze na pc i przez cala gre mialem jeden bug przez ktory musialem wczytac savea z przed pol godziny bo sie nie dalo isc dalej bo typ ktorego mialem zajebac byl w scianie xd

Te wszystkie błędy są do tej pory. Ostatnio przechodziłem dodatek i te same problemy. CP 2077 uratował sukces anime.

Premiera była spierdolona, ponieważ Cedep próbował wydawać cyberpunka na generację konsol ps4/xbox one. Cyberpunk od początku tworzenia nie miał prawa prawidłowo działać na konsolach tej generacji. Byłem w stanie na premierę ograć w zadowalających warunkach Cybera na stadii i dałem mu wtedy 7/10. Po wczorajszym skończeniu dodatku, oraz głównego wątku mogę dać solidne 10/10. Jest to trendsetter jeśli chodzi o gatunek immersive sim w otwartym świecie. Na myśl jak napierdalam "A Like Supreme" na koncercie z Kerrym i resztą zespołu, a potem lecę na solo szturm na mikoshi to jest kurwa to czego oczekuje od "fabułki". Graficznie mnie rozjebał cyber ponieważ ogrywałem go na raytracingu ultra z generowaniem klatek. To jak night city wygląda podczas jazdy autem to właśnie to jeszcze bardziej powiększało uczucie zagłębienia się. No i oczywiście główna zaleta immersive sima - masz tyle rozwiązań ile ci się podoba. Chcesz się wpierdolić solo przed drzwi odjebując strażników? Lecisz. Wolisz się skradać i być hakerem i zmusić cały oddział aby sam się wybił bo shakujesz wszystkich i aby wgrać im cyberpsychoze? Lecisz. Więc ogólnie rzecz biorąc redzi postawili sobie za punkt honoru wyciągnięcie cybera z szamba i dali mu drugie życie