Koło fortuny z okresu, gdy były trzy gry w tygodniu, a zwycięzcy brali udział w Supergrze w niedzielę. W zwykłej grze do wygrania w finale były pomniejsze nagrody, jak wieża stereo i telewizor, a w Supergrze samochód, i to po raz pierwszy nie Polonez, a samochód zagraniczny. Niestety, w Supergrze nie było podpowiedzi w postaci liter z koperty.
Pierwszych kilka minut czarno-białe. Trzydziestoletnia taśma VHS i tak nieźle wytrzymała próbę czasu.