buycoffee.to/archeologwszpilkach Dziękuję Wam za każdą kawkę😁☕️☕️☕️ buycoffee.to/archeologwszpilkach

pozdrawiam Pani Kasiu , jestem aktywnym poszukiwaczem skarbow w uk , pozornie prawo sprzyja tu poszukiwaczom , ale sa jane reguly prawne , spora czesc tego nco znajduje pozostaje w mojej kolekcji ,czesto z certyfikatem wystawionem przez konserwatora , i moge zrobic z tym co zechce ,znam wielu podobnych do mnie ktorzy maja spore kolekcje artefaktow od kamienia do czasow wspolczesnych ,i niema problemow z kolekcjonowaniem , policja nie robi mi nalotow na dom i zabiera owoce moich poszukiwan, polskie prawo traktuje kazdego poszukiwacza jak potencjalnego przestepce, brak jest jasnych prawnych uregulowan, nawet jednolitej mapy z zaznaczonymi obszaszarami terenow wylaczonych z mozliwosci poszukiwan , nie musza byc opisane dlaczego ,ale powinny byc jasno zaznaczone , sa to zaniedbania naszych kochanych konserwatorow zabytkow, powiedzial bym nawet celowe dzialanie, z wygodnictwa ,bez urazy pro komunistyczne ,wiekszosc znanych mi poszukiwaczy w uk nie ma problemu zglaszac znalezik do konserwatorow, pozatym sa wydane spisy rzeczy ktore nie podlegaja zgloszeniu ,chociaz sa zabytkami , jasno okreslono co nalezy obowiazkowo zglaszac , a co mozna sobie zabrac do wlasnej kolekcji, wiem ze to temat rzeka ale oczekuje ze kiedys w naszym pieknym kraju bedziemy miec podobne przepisy , i archeolog to bedzie osoba z ktora sie wspolpracuje na codzien ,razem mozna zrobic duzo wiecej , tu w ramach wolontariatu spedzam ponad miesiac na murtze hadriana lub osadach wikingow ,znajdujac super artefakty , pozostaja one w gesti archeologa prowadzacego wykopaliska , ale satysfakcja i doswiadczenie jekie sie zdobywa jest bezcenne

Ano widzisz, Kasiu, nawet teraz z pozwoleniami wielu „idzie w szkodę”. Zatem świadomość i wiedza to podstawa. Dobry przykład - Lelów i Odyńce. Dobry kontakt z KZ i odpowiedzialne działania Odyńców zapobiegły potencjalnym szkodom. Ale też wielu archeologów nie ma nawet świadomości, że dobry detektorysta na wykopaliskach to skarb. A czarne owce są wszędzie, zarówno pośród detektorystów jak i archeologów.

Jest Pani prawdziwym naukowcem. W nauce nie ma fajerwerków, latami udowadnia się jakąś mało istotną rzecz...... Np. Że dana kultura pojawiła się tu w 9, a nie 10 wieku. Rabusie mają takie rzeczy w głębokim poważaniu

Kasiu nasz archeolog kochana. To co przedstawiasz jest ma sens tylko największym problemem są 2 fakty : większość poszukiwaczy działa na nielegalu lub połlegalu, a dzieje się to głównie z powodu opieszałości, braku kompetencji a i nawet złośliwości części WKZetów. Zobacz ile razy chlopaki z YT zgłaszali ważne znaleziska na legalnych wykopkach i co ... i archelodzy nie ruszyli nawet d..py by zobaczyć co i gdzie ... i to latami. Niekomptencja i srogancja, bierność i lenistwo w instytucjach państwowych króluje więc i nie omija WKZtow. Ustawa ta nie zmieniała wiele, dalej zostały obowiązki i sankcje jedyne istotne to fakt że urzędy musiałyby przestrzegać prawa, terminów i ludzkiej zwykłej przyzwoitości. Oraz co zgrozo musieliby wsiąść się do roboty i uaktualnić bazę i mapę stanowisk archeologicznych. Tyle i aż tyle. Petycja do Prezydenta podpisana przez całą rodzinę i znajomych w okolicy 👍 Pzdr Kasiu 🍒💄👠🌶️👄

Zdaje mi się, że wszelkie znaleziska miały być udokumentowane - zdjęcia przesłane. Więc to archeolog oceniałby, co zostało znalezione i jaką ma wartość. Powiedzmy sobie szczerze, znalezienie czegokolwiek mającego znaczenie archeologiczne, może nastąpić w miejscu, w którym realnie przez następne 100 lat nie byłoby prowadzonych prac archeologicznych, gdyż nie był w obszarze zainteresowań archeologów. Być może ten przedmiot uległby degradacji i nigdy nie zostałby odkryty. To dlatego mieliście Państwo przygotować mapy, wykluczające z poszukiwań pewne obszary. Mało tego te mapy mogły być na bieżąco aktualizowane w aplikacji. Nie robiąc nic. Zaostrzając prawo powodujecie: A) Że poszukiwacze bardzo wielu uczciwych ludzi realizujących swoje pasje stają się przestępcami. Obecnie może być mim każdy, kto schyli się po dziwny przedmiot, gdyż nie ma definicji zabytku. Mało tego osoba z wykrywaczem traktowana jest przez policję jako domniemany przestępca (wbrew domniemaniu niewinności), co udowodnił poseł Braun na sławnej komisji sejmowej. gdy policja nie potrafiła uzasadnić prawnie i Konstytucyjnie działań, które podejmują wobec takich osób. B) Przywrócenie rygoryzmu, powoduje, że wiele poszukiwań będzie nielegalnych, a to oznacza, że nikt nie będzie zgłaszał znalezisk, Archeolodzy nawet nie będą wiedzieli o znaleziskach, będzie istniał czarny rynek, będzie pogłębiała się wrogość między archeologami a detektorystami, która może doprowadzić do tego, że zastrajkują i odmówią wszelkiej współpracy z archeologami z uwagi na solidarność środowiskową. C) Jeżeli archeolodzy chcą robić porządek, to zacznijcie od siebie. Wszystkie znaleziska i przedmioty w muzeach archeologicznych powinny być skatalogowane sfotografowane i opisane. Powinna być niezależna komisja, która wyrywkowo sprawdza i potwierdza autentyczność przedmiotów archeologicznych w tym monet. Nie oszukujmy się czarny rynek, to także wasza zasługa! A także to, że takie rzeczy znikają z placówek muzealnych lub są podmieniane na kopie lub egzemplarze w gorszym stanie zachowania. O nieprawidłowościach dotyczących inwestycji, już nie wspomnę. Mamy wyspecjalizowaną grupę archeologów, którym zależy i opłaca się to, aby nic nie znaleziono i inwestycja przebiegła szybko i bez zakłóceń, czy dodatkowych kosztów. Każdy wie o co chodzi. Tolerujecie to w swoim środowisku. D) Jak nie wprowadzicie zmian, to się nawet nie dowiecie, jak one działają w praktyce. A wszelkie domysły można między bajki włożyć, gdyż to są zwykłe projekcje umysłu. Przypomina mi to paplanie genialnych inżynierów o ich genialnych wynalazkach, tylko nigdy żadnego nie wdrożyli i nie sprawdzili czy działają w praktyce. Ale innym zabraniają prowadzenia takich działań. E) Stworzenie takiej aplikacji, w której wszyscy mogą zobaczyć znaleziska, poszerza także wiedzę o tym co jest zabytkiem. Archeolodzy zdaje się sądzą, że to jest wiedza tajemna przynależna ich klanowi, którą muszą kontrolować. Jesteście w błędzie.

Uwielbiam Panią słuchać 🧡 Pozdrawiam serdecznie 🤗😘♥️

Super Kasiu ponad podziałami brawo Ty 👍👍👍👍

Pani Kasiu - Świetna wypowiedź. Dokładnie o to chodzi. Popieram Panią i tych prawdziwych detektorystów. Pozdrawiam i Wesołych Świąt :)

Sama podłość.... Jedni rabują stanowiska, policja okrada kolekcjonerów

Witaj Kasiu - miło Cię widzieć i słuchać - serdeczności 🥰

Gratuluje Pani Kasiu wykształcenia i wiedzy, a kotki sa super ☀️

Kochana Kasiu żeby każdy archeolog miał takie podejście do innych ludzi to żyłoby nam się lepiej, spokojniej i napewno przyjemniej. Dziękuję Ci że jesteś jaka jestes- nie zmieniaj się kochana nigdy. Pozdrawiam

Archeologia to nie wiedza tajemna. Znam poszukiwaczy co nie jednego archeologa by zadziwili swoją wiedzą. Są też tacy co wiedzy za grosz nie mają a jeszcze bałagan po sobie zostawiają. Środowisko archeo też ma wiele za uszami gdzie po pracach w pryzmach ziemi detektoryści potrafili nie jeden artefakt jeszcze wyciągnąć. Ktoś chce mieć monopol na to wszystko i pilnuje swojego ogródka. Zawsze powtarzam i na ogól się to sprawdza, jak jest opór i duży sprzeciw to nie chodzi o dobro wspólne a o zyski, które można utracić. Jedno jest pewne, prawo trzeba zmienić ale do tego trzeba obu stron. Pozdrawiam

Polska tyle chroni to dziedzictwo a w muzeach nic konkretnego. W Anglii jest na luzie i to co tam mają muzea to głowa mała. Dokręcanie śruby nic nie zmieni.

Nic dodać ,nic ująć do Pani wypowiedzi. Pozdrawiam.☝️❤️😭

Przeczytalem wszystkie komentarze Pani Kasiu i 😢😊pozdrawiam serdecznie

Pani Kasiu Zgadza się Archeolog jest wyuczony w swojej pracy ale czy tak samo jak są detektoryści i detektoryści czy archeolodzy i archeolodzy jeśli ukruci się prawo dla detektorystow automatycznie zaniknie zgłaszanie znalezisk z racji problemów prawnych a tym samym czarny rynek rozwinie się mocno

O takim toporze słów parę - właśnie kilka tygodni temu taki toporek sprzed / podobno/ 2 000 lat - znalazł pewien młody człowiek na terenie mojej gminy - został zdeponowany w muzeum - rozsądek to najważniejsze

W tym kraju dociska się śrubę w każdym aspekcie życia i ludzie coraz bardziej się wkurzają a nieuczciwy znalazca jak będzie chciał ukraść to i tak to zrobi

Witaj Kasiu. Super wypowiedź !!!

prawo przeciwko poszukiwaczom skarbow to prawo represyjne i sprawia ze cala Polska jest stanowiskiem archeologicznym

Pozdrowionka serdeczne Kasiu ....miłego wieczoru 😊😊😊

Łapka nr 100 w górę. Dzięki Kasiu za super nagranie, pozdrawiam przedświątecznie 😘

Od 11:35 Maurycy chyba się przestraszył i próbuje zakopać swoje skarby😻 Pozdrawiam serdecznie i życzę Zdrowych i Spokojnych🥰

Mnie to na szczęście nie dotyczy, bo ja nie szukam skarbów... Ja sobie po prostu latam z wykrywaczem po polach i lasach... 😁😁

👍👍👍👍👍👍👍Pozdrawiam!

Łapa w górę i oglądam pozdro ze Śląska Kasia 👍👍

Boże jak ja bym chciała tak wyglądać po pracy😍💃muszę bardziej nad tym pracować😉całuski i pozdrowienia💜

Brawo. 👋 Bardzo lubię Pani filmy.

Jest taka kwestia. Surowe prawo. Prawo niedostosowane do potrzeb ludzi zawsze będzie stwarzało recydywę. Prohibicja w USA stworzyła potężne ,, podziemie '' produkcji alkoholu. Podobnych przykładów jest mnóstwo. Im surowsze i bardziej biurokratyczne prawo tym więcej ludzi będzie chciało być poza jego zasięgiem. W kwestii poszukiwaczy będzie tak samo. Staną się jak bita żmija czyli będą bardziej jadowici. Nie będą respektować żadnych zasad tylko będą działać według rabunkowego prawa pirackiego. Według mnie działania Państwa wobec obywateli powinny być odwrotne niż te które są obecnie czyli represyjne. Może na podobnych zasadach jak w Anglii. A może jeszcze bardziej liberalne. Podam abstrakcyjny przykład. Ktoś jest rolnikiem i wyoruje coś z ziemi. I to co znajdzie powinno być jego własnością. Robi zdjęcia i wysyła do takich specjalistów jak Pani Kasia. Jeżeli jest to cenne znalezisko Państwo może okupić ten artefakt. Wtedy ludzie będą otwarci na współpracę. Dopóki nie zmieni się mentalność Państwa z mentalności z postsowieckiej na mentalność ludzką to będzie trwałą walka obywatela z Państwem i odwrotnie.

Witaj Kasiu.🌹😁👍

Czekałem na taki odcinek Kasiu😊Pozdrawiam🤝

Taktyczne podziękowanie dla kanału za miłe oglądanie.🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻

❤

Kasia łapka za materiał , dziękujemy za wsparcie 👍👍👍

Witaj Kasiu 😊😊😊

A nawiasem, interesujący😁😁 księgozbiór😇

Bardzo fajny, pouczający filmik🙂 ( wygląda Pani świetnie w czarnym kolorze, czerwone paznokcie i czarne "miśki" robią idealne dopełnienie stylizacji 😜) Pozdrawiam ❤

Dla zasięgu 💪👠👠

Widzę że Pani Archeolog starzeje się jak wino .Pozdrawiam wszystkich serdecznie

No właśnie zmiany miały usprawnić-przyspieszyć wydawanie pozwoleń a po drugie oznaczenie miejsc gdzie jest stanowisko lub gdzie może być potencjalne stanowisko archeologiczne. Wchodzę w aplikację i widzę czarno na białym na jaki teren mogę powalczyć o pozwolenie a na jaki nie, czas też jest ważny bo jak złoże kwity na jesieni a dostanę pozwolenie w czerwcu i na miesiąc to proszę pokazać mi rolnika który pozwoli kopać wtedy na obsianym, zanim zbierze plony będzie po pozwoleniu. To nie miała być wolna amerykanka tylko usprawnienie kontaktu WKZ - poszukiwacz -archeolodzy i przyspieszenie pewnych procedur, zna pani ludzi ze środowiska poszukiwaczy i wie jak bywają traktowani przez niektóre wkzety które mimo ustawowych terminów albo maksymalnie opóźniają wydawanie pozwoleń albo dają jakieś abstrakcyjne ich warunki. Jeżeli dokręci się śrubę to zaczną znowu łazić po nocy po polach i będzie jeszcze gorzej bo wtedy nawet nie będzie jeden z drugim wiedział co rozkopał i co znalazł a dwa będą się pakować na stanowiska archeo bo łatwiej o coś ciekawego a kara zasadniczo w razie co ta sama.

Wesołych Świąt 🐣

Brawo Kasiu 👍👍👍

Witaj Kasiu

Dzięki Kasiu. Pozdro

Jakie działania podjęli archeolodzy, aby dbać o dziedzictwo kulturowe, ale w odniesieniu do kopaczy lub przeciętnych obywateli? Jakie stworzyli ulotki informacyjne, spisane zasady postępowania, instrukcje postępowania w terenie, katalogi zabytków. Wszystko skierowane do poszukiwaczy, aby podnosić ich poziom wiedzy i świadomości. Być może powinny być egzaminy na kartę poszukiwacza, tak jak były kiedyś na kartę rowerową (znajomość podstawowych przepisów i zasad ruchu drogowego), czy na kartę wędkarską (znajomość gatunków i zasad połowu ryb). Czy archeolodzy usiłowali cokolwiek zrobić w tym kierunku? Nie tylko wprowadzają rygorystyczne zakazy. Zakaz podejmowania czegoś, co nie wiadomo, czy jest zabytkiem (co do tego często sami archeolodzy mają odmienne zdanie w różnych WKZ), spowoduje, że dbałość o dziedzictwo kulturowe nie będzie się upowszechniać, wręcz przeciwnie stanie się domeną tylko wąskiej grupy archeologów i to jeszcze takich, którzy nie są zainteresowani wyłącznie kasą i stanowiskami, lecz do tego jeszcze robią jakieś publikacje naukowe. A z tym jest bieda i zapóźnienie, małe nakłady a tym samym efekt jest taki, że ta wiedza się nie upowszechnia. Chyba najwyższa pora to zmienić. I zakazy to najgorsza rzecz. Ze szkół wykreśla się antyk, skreśla się pozycje z literatury z historii, Jakoś nie słyszałem protestów, tych, którzy niby troszczą się o dziedzictwo narodowe.

Kasiu.. kawka leci. Robisz dobrą robotę! Edukowac.. edukowac!❤️✌️ Moze stworzyc "skrzynke depozytową" na wzor "okna życia".?! Ktos znalazl artefakt.. nie zglosił i panika! Moze przekazac anononimowo.? Szybciej przetopi zloto i odda metal na zlom bo nie chce miec problemow. A moga to byc przelomowe dla historii rzeczy! W moim miescie zegarmistrz zbierał "zlom". Gdy ktos doniósl na niego, ze zbiera..Przyjechali "czarni" to zabarykadowal sie i strzelił sobie w leb.. a saperzy 2 dni wywozili "skarby". Moze trzeba stworzyc Radę Spoleczną ds Poszukiwan?(uruchomienie dotacji na "wykopki") Zaostrzenie prawa i restrykcje sprawią, ze urosnie "podziemie". O czym beda pisac prace konserwatorzy? O zakurzonych piwnicach muzeów? Rolnik szybciej zaorze pole niz powiadomi archeologa. Mam nadzieje, ze te "dymy" wplyną na ministerstwo i znajdą sie fundusze na poszukiwania! Brakuje u nas np poglebionych badan genetycznych. Skąd przyszlismy i dokąd podążamy..?! 🤔

Ciekawy temat poruszony. Jak zawsze pozdrawiam :)

👍👌✌

Najwiekszy CZARNY RYNEK PANI KASIU TO ARCHEOLODXY ALE TYLKO CI KTORZY SIE CHCA SIE DOROBIC I KUSTOSZE MUZEUM

W samo sedno, Pani Kasiu👍

😍😍😍😍

Zgodnie z obietnicą odwiedzam i pozdrawiam :*

👍🏿🏴󠁧󠁢󠁳󠁣󠁴󠁿

Witaj😁

Witaj Kasiu serdeczne pozdrowienia z Kaszub

👍👍👍. Brawo Kasiu 🐈😚🐱

Dzień Dobry Kasiu, dziękuję za dobre słowo i serdecznie pozdrawiam.

👍👍👍

Musze nadrobić kilka filmików mi uciekło ;)

Moim zdaniem powinno być jak w Anglii czy USA, państwo powinno mieć prawo pierwokupu znaleziska, a, zapewniona nagroda za znalezienie stanowiska lub danego przedmiotu powinno obligatoryjnie wynosić min 15%. Wszyscy (obie strony) by na tym zyskały.

oczywiscie ze masz racje Kasia! Brawo! (tylko ludzie po lobotomi nie rozumieja Twojego przekazu) pozdrawiam z UKlandii

W każdym środowisku są różne osoby.

No i ładnie ;)

Pierwszy ❤️😄

Nie bardzo wiem o co chodzi, ale chyba ktoś coś narozrabiał .

Pani Kasiu. Moim skromnym zdaniem nowe przepisy mogły działać na korzyść każdej ze stron a przede wszystkim dla dobra znajdek.

biedny Maurycy :)

Oj będzie grubo.

Chyba się zakochałem 🙈❤️

Pani da Maurycemu spokojnie załatwić potrzebę 😉

Swięta racja , bo zaś np takie znalezisko typu topór .. piszą anonimowo do sapera.. tzn Artura Troncika , o ten chłopak już wie co robić dalej, ale niektorzy nie wiedzą nic i mogą wiele zniszczyć 🙄

Na tych polach rolnicy co roku wylewają obornik i kopią ziemniaki bez pozwolenia ...

Jasne Kasia,nie piszę Pani bo dziś kończę 40 lat😂zobaczcie ile "saper"się wymęczył tyle lat temu jak zaczynał..chłopa mało nie wysadzili...a dziś dalej szuka i wie jak sie zachować..czy Piotrek przepraszam..(chyba)😊 z "LATEBRA"mnóstwo innych ludzi...jak komuś nie pasuje to do piaskownicy drobnych szukać...

najważniejsze by państwo wypłacało znaleźne za skarby, bo tak wiele znalezisk na dziko po prostu znika za granice i tyle, nikt nic nie widział nikt nic nie słyszał, nawet nie detektorysta a osoba robiąca remont domu znajduje zabytkowe artefakty i sprzedaje za granice bo wie że w Polsce jak zaniesie do konserwatora nic nie dostanie a co najgorsze jeszcze pójdzie siedzieć :) mój ojciec znalazł słój z listami z czasów 2 wojny światowej podczas kopania dziur pod słupy ogrodzeniowe. były tam listy monety guziki niemieckie odznaczenia. napisano do niemiec list na adres podany w liscie i przyjechali niemcy i zabrali pamiątkę

Ok ale tak czy tak mam swoje zdanie choć jeszcze nie jestem detektorystą ale jako rekonstruktor jestem pasjonatem historii Pozdrawiam 👍👍👍👀👀👀👀👀👀👀👀

Fajne kniszki

Ja powiem tak prawo powinno być zrównoważone i jasne. W tym wypadku pozwolić ale pod określonymi warunkami tj. Odpowiednie zgody etc. spełniasz je i spełnia je miejsce mozesz szukac, a jak coś znajdziesz to masz określone obowiazki. Ale ... Najważniejsze jest egzekwowane, wiec jeśli nie spełnisz wymagań i nie dotrzymasz obowiązków wtedy sąd i ewentualna kara. To tak samo kucharz i bandyta używają tego samego narzedzia - noża ... ale cele mają inne. Dlatego ja podpisałem petycje bo uważam że każdy ma prawo szukania... ale powinno to być uregulowane gdzie PZE przygotowało projekt ustawy. Choć moim zdaniem powinno to być przygotowane wspolnie przez PZE i inne organizacje wraz ze środowiskiem archeologów. To by było najlepsze. Ale jak widać jedni chcą a drudzy niekoniecznie (może nie wszyscy). Co daje to że ktoś szuka ... to że czasem coś znajdzie miejscu gdzie nikt tego nie szukałby bo np nie ma odpowiednich przeslanek do tego, że tam to coś jest. Wsparcie dla archeologów podczas badań ze środowiska detektrystow też byłoby większe bo oni często sprzęt znają lepiej niż kiedykolwiek archeolog będzie go znał i to nie wynika z tego że nie opanuje tylko że ma wiele innych zadań i to tych często ważniejszych na takim stanowisku. Dlatego ja podpisałem i namawiam innych. A sam nie jestem detektorystą ale uważam, że jeśli ktoś chce szukać i spełniać tak swoje hobby to dlaczego utrudniać mu to całkowicie zabraniając. To chyba nie o to chodzi.

NIE ROZUMIEM..... archeologia powinna być OBIEKTYWNA. Kopiemy i sporządzamy dokumentację DOSKONAŁĄ... lokalizację, głębokość itd. Dopiero doktoranci i archolodzy magazynowi opracują temat. Mam na myśli pochówki a typowe gdzie grabarze z niezrozumiały Ch przyczyn dokonywali pochowkow a typowych. Kierownicy badań byli przekonani że czaszka nie zachowała się albo STUDENCI zrobili żart i zdekompletowali grób. Po latach badań okazało się że ta kultura miała takie niezrozumiałe zwyczaje (zapomniałem która...)

Pani Kasiu jestem laikiem w tej dziedzinie ale prwo jest niezbędne bo ludzie by ,,kombinowali" .

Ja zanim wejdę na jakiś teren zawsze sporo wiem o jego przeszłości i jakich nalezisk mogę się tam spodziewać. Otóż mam wiedzę iż żyli na tej ziemi moi Rodacy i spożywali napoje wysokoprocentowe rozrzucając wokół aluminiowe zakrętki zwane kolokwialnie polmosami. Nigdy jeszcze ta wiedza mnie nie zawiodła🙂

Kitku nie obchodzi :D mistrz drugiego planu :P

Już cię lubię, tylko nie wpadaj - chyba ze wiesz z Kim 😉🤣

Wasza Wyrozumiałość, proszę o wybaczenie za me słowa. Nie ukrywam, że jestem tym ogarniętym pomocnikiem operatora koparki, którego nie wolno informować o księgarni a tym bardziej, że nadzór Archeo jest w terenie. Bo choćby bym witał Panią Archeo i Panią Konserwator Zabytków z kwiatkiem. Mam ogromny szacunek do kobiet i proszę o wybaczenie. A jeśli mogę przytoczyć kwestię znaleziska niewypału na Woli w Warszawie to moja sprawka. Mina przeciwpiechotna lub lekka przeciwpancerna. Rozmawiałem z Saperami z Kazunia, którzy podjęli niewybuch. Dowódca mi odparł: przypominający minę, nieszkodliwy. Ja przedstawiłem się, jak Żołnierz Żołnierzowi. Chciałbym uprzedzić pytania, dlaczego tak, a nie inaczej mnie poinformowano?? Żeby nie siać paniki wśród mieszkańców. A tym bardziej gdy ludzie z budowy informują ludzi o tym, że teren zamknięty, wskazują drogę, bo choćby to ogarniętę osoby z uprawnieniami do kierowania ruchem drogowym. Wasza Serdeczność, jeśli coś znajduję to mam stały kontakt z nadzorem robót a tym bardziej z Nadzorem Archeo. Jeśli u Waszej Wysokości są Widzowie z Warszawskiej Woli to można mnie spotkać na żywo. Nie haruję a pracuję. Jeśli chodzi o znaleziony niewybuch, to sam z operatorem koparki przeszliśmy pawilony usługowe i uprzedziliśmy o zdarzeniu. Mam tylko małą prośbę Wasza Serdeczność. Nie lubię panowania w terenie. Do mnie po imieniu. A jeśli ktoś z Widzów będzie chciał ze mną zamienić słowo to wystarczy, że normalnie podejdzie, zagada i rzeknie, iż jest od Archeolog w Szpilkach. Ja sam zaskoczyłem tym zdaniem Nadzór Archeo przy rozbiórkach nawierzchni w punkcie Marszałkowska i ul. Plac Żelaznej Bramy. Chylę czoła i pozdrawiam

I weź się teraz skup 😁 Ja już nie wiem czy patrzeć na ten księgozbiór czy na Jej Wysokości??

W PZW trafiają się czarne owce i rządzie u archeolgów też pewnie a działalności im nikt nie zabrania.

To tam sfędzialo

Pierwszy raz usłyszałem coś co mnie obraża, jest mi przykro.

Z tego co wiem to ta ustawa miała to uporządkować.

Kasiu co Cię tak wkurzyło ???🤔że taki odcinek 😮chyba przeczytałaś petycje?🤔pozdrowionka 👊👊👊

wystarczy popatrzyć na polityków..

Pani przekaz nie krótki i nie zwięzły Pani sama mówi że kontakt z poszukiwaczami wynika z oszczędności to wiele wyjaśnia ostatecznie dobro kraju wg P. w tym temacie ma polegać na jakichś nie określonych działaniach, nie wiadomo kogo My wiemy że to strach środowiska archeo przed solidną robotą a jak nam sie nie podoba to mozna wyjechac do GB , Ja mysle że archeolodzy boja sie np takich wielokrotnie zgłoszonych juz kwiatków jak np zabytki na hałdach po nadzorach ,a nawet po wykopaliskach to jest powszechne niestety.

czyli dziedzictwo Polski ma gnic i nikt o tym ma nie wiedziec?

jedna rzecz mi się nie podoba mianowicie stwierdzenie - Jak ci się w Polsce nie podoba to jedź tam , gdzie mówisz że jest tak dobrze .Jestem obywatelem tego kraju, posiadam pełnie praw obywatelskich , w takim razie dlaczego ktoś ma prawo mi je ograniczać inaczej niż w procesach demokratycznych?

Masakra z tymi pozwoleniami. Jakiś filmik widziałem jak kierownik pocil się jak ma wpisać w zamówieniu ołówki z wysuwanym grafit em. Odsyłali mu to do poprawy 😄

p Kasiu a jezeli nikt nie znajdzie tego topora to on tam zgnije i nikt go nie zobaczy

To okropni ludzie.... Oglądam filmy jak wykopują pojemnik z 2 wojny na maskę albo kanke.... Pazurami rozbijają zamknięcie aby sprawdzić depozyt NATYCHMIAST

Czyli Panu Bogu świece a diabłu ogarek. Moim zdaniem powinna być powołana przy każdym muzeum grupa rzeczoznawców która wyceni rzeczowo przyniesiony artefakt / na zasadzie pierwokupu / wykup będzie z kasy miasta ? Artefakt który nie będzie interesował komisje zostanie z odpowiednim adnotacją zwrócone i może zostać sprzedany przez znalazcę 😄 Ukróci to nielegalny obrót Znając pazerność Komunistów nie zgodzą się aby obywatel miał z tego zarobek ! Zostanie jak dawniej dyplom uznania a o 6 rano przeszukanie domu i kolegium 😎 Szanowna Pani u Komunistów czy Neokomunistow nie ma szacunku do człowieka i prawa własności 😮

Kasiu zrozum Maurycego, on tez hest archeologiem i bedzis kopał czy Ci sie to podoba czy nie 😆