,,Głód skóry" jest siódmym singlem promującym mój solowy materiał o nazwie ,,Engram".
Gościnnie, w refrenie zaszczycił mnie mój serdeczny przyjaciel - Miodu, a na adapterach swoje tłuste cuty dołożył mój niezawodny człowiek - Biz.
Enjoy!
Rap & Video: Kotzi
Refren: Miodu
Cuty: Biz
Instrumental: Killarmy - Feel it
Realizacja nagrań: Unity Recording Studio/Kurnik Studio
Mix: Tytuz w P1Studio
Montaż: MilionBeats
Tłumaczenie na język angielski: Kamil Michalik
Kotzi:
FB: / kotzirapdom
IG: / kotzirapdom
YT: / user@kotzi84
Miodu:
YT: / @jamalofficial4735
Biz:
IG: / bizi56_pl
Unity Recording Studio:
WWW: www.unityrecord...
FB: / unityrecordingstudio
Tytuz:
FB: / tytuzmuzik
IG: / tytuz_
YT: / @tytuzmuzik
P1Studio:
FB: / poziom1studio
IG: / p1sinsta
MilionBeats:
FB: / milionbeats
IG: / milionbeats
WWW: milionbeats.com/ & www.beatstars....
Kamil Michalik:
lyricstranslat...
NWH:
FB: / nwhradom
IG: / nwh_radom_official
Tekst:
1.
Czy to wszystko się musiało stać? Najwidoczniej
Rzeczywistość trawi czas zanim dotrze
Przy twoim boku inny dlań - barwisz pościel
Dla mnie głód skóry i kształt bladych wspomnień
Myśli ubrane w słowa są nagim ostrzem
Niektóre moje czyny - karygodne
Czy jesteś dla mnie gdzieś i dasz mi dostęp?
Głęboko ból, bo to nie są sprawy proste
Byle nie jawić się już tylko słabym wzorcem
Jestem coraz bliżej siebie, jakim kosztem?
Coraz dalej od starej kompanny mojej
Nie słyszę nawet tego, że mamy problem
Komunikuję się z tobą, weź napisz do mnie
Możliwym; jesteśmy w stanie przebaczyć zbrodnie
Wyrwane dusze razem z nimi dawny ogień, a
Ratowałaś wieczory jak NapiProjekt
Cuty:
Może przez to szybkie tempo
Też się zastanawiam
Nie wierzę w scenariusze czarne, mam w co innego wiarę
Szybkie tempo, niewskazane na co dzień
Refren:
Znów sam, niby daleko od dram,
Ale tęsknię, bo mam w środku coś
Jest twoje, trochę nasze na bank
Czuję głód twojej skóry na złość
Może to mój mental
Nam nie pozwolił, żeby ze sobą być
Byłaś dla mnie święta
Czuła na dotyk, czuła na lepsze dni
2.
Twój zmysł, mnie dopełniał, gasząc migiem mój niepokój
Chłonął go każdy atom byłem królem bogów
Jak w prenatalnych wodach bezpieczny nie czułem chłodu
Przeżywałem deszcze twych opuszków i burze włosów
Zapamiętałem cię jak uśmiech losu
Będę tęsknił, dopóki się nie zmienię w urnę prochów
Gdy zawołasz mnie do siebie - pójdę boso
Kiedy jesteś zakochany to nie potrzebujesz opium
Mieliśmy polor, myśli skierowane ku niebiosom
Chciałbym jeszcze tylko poczuć jak triumfuje rozkosz
A jeśli zaniedbałem nigdy już nie spuszczę wzroku
Przy Tobie, nic nie wartym kruszcem złoto
Cóż, chyba dane nam jest umrzeć młodo
Żeby się nauczyć, najwrażliwszą strunę dotknąć
Na wylot poznać bezlitosną junglę bloków
Poezja, wybawia mnie gdy gubię ostrość
Ref: (...)
3.
Daliśmy sobie najcenniejsze - swój czas prywatny
Ciepłotę ciał, życzenia gdy spadły gwiazdy
Pobudzaliśmy się do działań jak synapsy
To był nieznany wymiar, w tle grały Skarby
Nasza historia to niezniszczalny klasyk
Wyzwolone dusze, one tylko chciały tańczyć
Normalność? Nie, za daleko zmiany zaszły
I stały się Engramem niezliczone ślady walki
Momenty kiedy moje ciarki miały ciarki
Twoja skóra należy do stałych pragnień
Nowy temat, stara treść, nie umiem być lapidarny, za to
Tak bardzo głodny, że czułości wstały z martwych
Muzyka sprawi, nie zapomną naszych nazwisk
Odsłania flaki, lecz stanowi twardy pancerz
Pozwoli również dźwigać i zmiażdżyć traumy
Na zawsze kojarzona ze mną jak Mike i Catskill
Ref: (...)
Cuty:
Jest wiele dróg
Przed oczami
Miłość
Przed oczami
Can u feel this?
Trudno uwierzyć
Przed oczami - jej uśmiech
#Kotzi #Miodu #Biz #GłódSkóry #Engram