Chris, oglądam od czasu do czasu Twoje filmiki i zauważyłem, że wszędzie zachowujesz wysoki poziom kultury osobistej. Nie wątpię, że znasz wulgaryzmy itd., ale widzę, że wiesz kiedy można sobie na nie pozwolić, a kiedy wypada się od nich powstrzymać. Szanuję takich ludzi, oby inni brali z Ciebie przykład :D

zamowie na twoj adres pare skrzynek browca i nie zaplace za nie dopoki ich nie wypijemy . Pozdrawiam

Klient Ci się trafił.... Syn wiatru i kurzu.... Tuman. Swoją drogą podziwiam za cierpliwość.

Uczyła mnie mama, Bym się nie bał chama, Bo cham to jest cham I boi się sam.

Mnie po 4 latach pracy na infolini pewnej dużej firmy telekom. oraz roku na sprzedaży ( utrzymaniu klienta) nic nie zdziwi. Po takiej pracy patrzy się zupełnie inaczej na ludzi na ulicy ;)

zapłacisz za zakupy z biedronki dopiero jak je zjesz

Che Che moje teorie się sprawdzają:-na 1000 osób zawsze znajdzie się conajmniej jeden idiota-głupich wcale nie jest dużo ale sa tak sprytnie porozstawiani ze można ich spotkać na każdym rogu...

Podziwiam Cię za spokój jaki masz. Oby jak najmniej takich klientów.

Aż się zdenerwowałem słuchając tego... szkoda że ludzie są tacy :(

Mądrze prawisz na koniec. Kiedyś by to domniemanie nie dotarło bo młody,to i narwany. Ale człowiek rozumu i pokory uczy się całe życie-jednak niektórym idzie to zbyt powolnie... WIELKIE POZDRO CHRIS!

Ty być niedobry człowiek i nie wiedzieć czymu 🤣🤣🤣🤣🤣. Gość powinien choćby podstawówkę skończyć. Pracuję w tej samej branży i pełen szacun dla Ciebie, bo dzięki takim ludziom jak Ty człowiek nie traci wiary w siebie. Pozdrawiam

Chris powiem wprost trafiłem na Twój kanał jak do swojego mechanika ( przypadkiem ). Jest wielu showmanów od badania i paplania natomiast z Tobą jest jak z wódką zawsze jest malo. Rób dalej to co robisz 🙆

Po 3 miesiacach bycia listonoszem patrze na ludzi calkiem inaczej, na 100 osob zawsze sie trafi taki mlot;)

Oj zgadzam się. dobrym słowem wszystko łatwiej i szybciej się zalatwia. I ludzie ktorzy obsługują są milsi. Małym kosztem wiele można zyskać.

Też pracuję w serwisie i mamy większość takich klientów jak opisujesz, nie ma dnia bez debila, ale jest na to jeden dobry sposób. Kolega z firmy obok robi elektronikę samochodową i ma prosta zasadę, dla grzecznych klientów jest grzeczny a pozostałych wywala za drzwi, u niego nie ma jakichś dziwnych pretensji, dyskusji. Właśnie jak się nauczy klientów dziadostwa to później są takie historie.

Dobra historia na scenariusz komedii ! Choć pracuje w innej branży i też mam kontakt z ludźmi to jak jest bardzo " ciężko" to powtarzam sobie moje motto: "Nie walcz z idiotami, mają przewagę liczebną" z zamiłowania lubię motoryzacje i po stresujący dniu w pracy bardzo lubię oglądać Twoje filmy! Szkoda tylko że tak daleko mieszkasz bo prawdziwy fachowiec z Ciebie ! Tak trzymaj. Pozdrawiam

Dziękuje za wyróżnienie 👍🏻 czasami to tylko można spuścić zasłonę miłosierdzia. Żarty żartami, ale oby jak najmniej takich klientów. Szkoda tylko naszych ( w sensie usługodawcy ) nerwów. Sami świata nie zmienimy. A czy ten klient nie miał czasem Janusz na imię?😂 bo takie Januszowe ciut zachowano. Tymczasem pozdrawiam 👍🏻

To jest dzisiejszy świat, wszystko musi być tanio i szybko i jeszcze doborze. I ta pogoń, wszyscy gdzieś się spieszą.

Świetny filmik i super zachowanie. Szacunek za poczucie humoru. W takich przypadkach wyjście z założenia : (Nie kłóć się z idiotą bo ktoś patrzący z boku mógłby was pomylić) jest najlepszym rozwiązaniem.

Świetny, głęboko-mądry, choć zmontowany na wesoło filmik. To duża sztuka, przekazać coś mądrego w dowcipny sposób. Pozdrawiam Profesorze Chris.

Z tym fryzjerem to Ci nie poszło :D

Te 2 osoby co dały łapke w dół to chyba ten kLIENT i jego ziomek hehe

Jesteś na tyle duży, że chyba wiesz, że są ludzie i... taborety. ;), a w usługach nie trudno różnych ludków poznać, pozdrawiam i czekam na następny film.

Brawo za robienie ciekawych tematów i jak najmniejsze używanie wulgaryzmów. Trzymasz poziom. To w dzisiejszych czasach staje się unikatem, a dla wielu ,,inteligentów'' niemal nie możliwe.

Podziwiam kolegę za czas i ponowne poruszenie tego tematu. Ciekawe dlaczego niektórzy ludzie tak szarpią się o sprawy z którymi najczęściej nawet my mechanicy nie mieliśmy do czynienia. Wolny rynek- wolny warsztat, zawsze pozostaje przecież Autoryzowany Serwis Obsługi. Niezależny warsztat to też instytucja której należy się szacunek. Pozdrawiam Kolegę

to o czym mówisz to u mnie normalka. Robię w branży maszynowej ale zachowanie części klientów podobne. Z dwa lata temu naprawialiśmy pewien element maszyny. Z względu na spore koszty które szły w dziesiątki tysięcy, dogadaliśmy się wcześniej co do czasu i płatności. Przy odbiorze właściciel poprosił o przelew. Ustąpiłem, jest zgoda na dwa tygodnie. Klient prosi o miesiąc. Dobrze, bierz pan ale proszę pamiętać o przelewie. Po miesiącu brak wpłaty! Dzwonię a klient mówi że zapłaci jak maszyna na to zapracuje!? Owszem, zapłacił po pół roku. Tylko czy ja jestem bankiem? Za części i podatki to ja, z kasy firmy musiałem zapłacić. Trudno czasami ocenić osobę, czy to nie zwykły lawirant i oszust. Kolejny typ klienta to zostawi do remontu, nie odbierze. A o zapłacie za wycenę remontu to lepiej nie wspominać.

Krzysiu jesteś Mistrz 😊 uśmiałem się. Humorek dopisuje od początku.

Praca z ludźmi wymaga niesamowitego spokoju i opanowania...wiem cos o tym...kilka lat dorabialem sobie w jednej z najwiekszych korporacji taxi w łodzi i książkę mogę napisać o zachowaniach klientow...dwa głęboko utkwily mi w pamieci..pierwsze to gdy klijent od dłuższego czasu jezdzil regularnie na jakąś rehabilitację i za kurs z pod domu płacił zazwyczaj 23zl...w momecie gdy ja go zawiozlem swoimi skrotami nie glownymi alteriami wyszlo 20zl i wiecie co?mial do mnie o to pretensje że przewiozlem go ulicami ktorych nie znał.nie ważne ze zapłacił mniej...do dzis nie rozumiem goscia..druga rzecz to gdy odmowilem kursu pewnej parze z czwórką dzieci gdyż moje auto to osobowa superb a nie wan i grzecznie zasugerowalem że nie zaryzykuje bezpieczenstwa ich dzieci jadac przeladowanym pojazdem ani nie zaryzykuje utraty licemcji oraz spotkania z prokuratorem wrazie jakiegos zdarzenia drogowego...wiecie co zostalem zbluzgany przez owa parke kochajacych i dbajacych o bezpieczenstwo swoich dzieci rodzicow...dodam ze wanem wyszloby jakies 4zl wiecej...

"Ty się rozłączyłeś nie ja" Mickiewicz czy co ?

A ja myślałem że tylko ja mam dziwnych klientów 😂ale takiego przygłupa jeszcze nie miałem.

Słaba opinia o warsztatach i mechanikach bierze się z tego że jeden klient któremu coś zostało źle zrobione, narobi więcej ambarasu niż 10 klientów którym naprawa została wykonana książkowo :)

Tak to jest w usługach. Byłem obejrzeć obiekt w celu montażu urządzenia AGD u profesora, jak się okazało uczelni na której studiowałem. Cenę (naprawdę niską) dogadaliśmy wcześniej przez telefon. Na miejscu po 5 minutach luźnej rozmowy atak z nienacka. ”Że on zna ceny i (pokazując na panów gipsiarzy) u niego pracują fachowcy i wie ile oni kosztują”. Wryło mnie od 20 lat nie spotkałem takiej bezczelności. Grzecznie (no bo to pan profesor) odpowiadam „ nie ma opcji i szkoda jego i mojego czasu na dalsza dyskusje” Odwróciłem się i wsiadłem do samochodu, nie słuchając co tam wykrzykiwał. Takie życie Panie Chrisie. Pozdrawiam

Widzisz Chris jest tak, że ty szukasz porządnego klienta, a porządni klienci szukają takich jak ty. Sęk w tym aby jeden trafił na drugiego.

Nie kasuj tych smsów, mogą się przydać na policji - niech gościu się modli, żebyś się na oleju nie poślizgną i oka sobie nie podbił

Ja pierdole to ciekawy klient masz zaplacic a on dyktuje Ci jeszcze swoje warunki . KOZAK .

Kto ma miękkie serce ten ma twardy tyłek . Święta prawda. Całe życie z wariatami Panie Krzysztofie. Pozdrawiam

Najciekawsze że przekleństwa mu w tych esemesach bezbłędnie wyszły ;)

Zajebisty jesteś oby tak dalej!!:) Mechanik na wagę Złota!!:)

Dobre ,spodobalo mi sie , rob filmiki jak dotychczas , i niezwracaj uwagi na psychopatow , niemam nic wspolnego z motoryzacja , ani nie ogladalem twoich video , aby sie zapoznac z budowa silnika czy czegos podobnego , trafilem przez przypadek na Ciebie i jestem pelen podziwu za twoja forme tlumaczenia spraw techniczny i dykcje wymowy , powinni uczyc sie od Ciebie inni vlogerzy , bravo tak trzymaj zapisze sie zaraz do twego fanclubu i na zlosc temu typowi polece jeszcze swoim znajomym twoj kanal

Ten odcinek oglądam co jakiś czas i zawsze poprawia mi humor. To jest jak tabletka od bólu głowy która zawsze działa

Chris, Ty Konona asterkę bożą robiłeś i dopiero teraz mówisz?!

Chrisie drogi , to jeszcze nie było tak źle, miałem lepsze numery z klientami, z jedną babą sie 4 lata po sądach włóczyłem... a wszystko z powodu starego kasetowego radia za 50zł. To cała komedia z nią była, aż sie sędzia popłakała ze śmiechu na sprawie. Inny gościu z pretensjami przyjechał że po remoncie silnika wydech mu rowaliło, ale po tym jak sie pięknie wbił w gliniasta skarpę i do tego zderzak uszkodził się wtedy....to przez ten remont...No czasem kuźwa ręce i wszystko inne też opadają. Wiesz, bolą takie rzeczy od tzw. stałych klientów, bo ich traktujesz jakby lepiej, tzn da się jakis upust, jakąs zniżkę, zostanie dłużej dla niego ...no tak po prostu po ludzku i liczysz na to samo, a tu sie okazuje że ten klient tak naprawdę cie wykorzystuje. Że chodzi mu tylko o to żebyś taniej zrobił. Naprawde czasem az przykro się robi.

Profesor Chris to współczesne wcielenie Buddy- ostoja spokoju i harmonii. Dziwię się, że jeszcze pielgrzymki do Białegostoku z całego Świata nie zaczęły napływać

Piękne! Praca na serwisie jest super... tylko największym problemem są właśnie tacy ludzie :)

Dobrze, że nagrałeś ten odcinek. Jak nie wrzucisz następnego to będziemy wiedzieli dlaczego :D

Łapka w górę i oglądamy!

Szacun za prowadzenie usług "serwisowych" w Polsce. Naprawiałem 12 lat sprzęt radiowy i GSM. Jednym słowem - zero wdzięczności, powymieniane części (jakby mi były one potrzebne..), niesłuszne osądy i wymagania z palca wyssane - u mnie to nawet ceny niektórzy swoje sugerowali za ile mam zrobić "bo ktoś inny za tyle robi". Oczywiście na już, na teraz, a najlepiej na wczoraj. Najlepiej zamówić cześci, zamówić kuriera i czekać aż klient rozpierd... i z uśmiechem i torxem na łaściepana klienta, kiedy przybiegnie z płaczem.. No i to by było na tyle podsumowanie 12 lat poświęceń, ciągłej nauki rozwijającej się technologii i nieprzespanych nocy żeby postawić jakiegoś trupka po zalaniu albo złamać SIM-Locka testpointami w starych platformach. A to wszystko za ceny w stylu 30 zł simlock, 50 zł lcd, 20 zł głośnik, 80 zł lutowanie BGA/SMD - nie liczac kosztów elementów, które poszły tak w góre, że w ogóle zarobku było mniej niż grajek na rynku na trąbce zagra. Niech sobie Janki "same reperujom".Ale przynajmniej... skarbówka i zus swoje zarobiły "bez wychodzenia z domu" :] Pzdr, mmgsm

Heh ostatnio wymieniłem opony dla klienta. Auto miało zamontowane czujniki ciśnienia, cisnienie ustawiłem zgodnie z fabryką. Facet przyjeżdża za 2 tyg z mordą że jechał gdzieś na trasie i mu zapalił się kontrolka ciśnienia opon i okazało się że złapał kapcia. I zaczyna że to niedopuszczalne i po to zjeżdża do fachowca aby potem było wszystko w porządku i jaki on to stres przeżył bo na autostradzie nie miał gdzie zjechać. Przeprosilem go za tego złapanego gwoździa w oponie i powiedzialem że już nigdy się to niepowtorzy.

Siema Kris, wpadnę do Ciebie z Londynu na wymianę Lenoru (taki płyn) w silniku, oraz będzie trzeba wymienić olej w tłumiku bo coś dziwnie kopci i nie jedzie, No i wiadomo, nie zapłacę :D A... i nie wiem kiedy będę... Ogólnie mega filmiki z mega pozytywnym człowiekiem w roli głównej :D A co do historii tego ziomka z Passata, to po prostu sikam przed monitorem :D Pozdrawiam i cierpliwości życzę ;)

Jak ty to robisz ze jesteś taki spokojny 😂 😂 😂 naucz mnie tej sztuki 😂

Ło panie. Oglądam i patrzę a to film sprzed ładnych paru lat. Ja zauważyłem, że pan Chris jest bardzo kulturalnym i super ironiczmym w wypowiedziach człowiekiem. Pozdrawiam. Fajnie się pana słucha no i dobre merytorycznie filmy.

Drugi raz to oglądam i banan na twarzy sam się ciśnie :-) Oscara bym ci dał za ten filmik!

Trzy lata męczyłem się prowadząc warsztat motocyklowy... no może męka to był ostatni rok. Trafiło mi się dwóch podobnych kosmitów. Jeden miał skorodowany w środku zbiornik paliwa i nie rozumiał, że dopóki się go nie naprawi, lub nie wymieni, to gaźniki wciąż będą zarastały brudem. Drugi kupił totalnego gruza, przywiózł go do mnie i oczekiwał cudów. Obraził się na mnie okrutnie. Całe szczęście teraz nie muszę się już z takimi zuchami szarpać. :-)

film z seri : " Warsztatowe historie". - Dobre. Oby więcej . :)

😂 ależ się uśmiałam, niektórzy mają nieźle pod deklem narąbane 🙈

Jest i druga strona medalu. Mnie mechanik po 7 latach współpracy potraktował jak szmatę. 7 lat bez mojego marudzenia o termin, bez wydzwaniania "czy już gotowe", bez negocjacji cen, bez pretensji o niedoróbki. Po siedmiu latach usłyszałem, że ma dość mojego auta i mam więcej nie przyjeżdżać, a zostawiłem przez ten czas u niego kwotę przewyższającą wartość pojazdu kilkukrotnie. Dla mnie mechanik mojego auta, to jak członek rodziny. Muszę mu ufać, oczekuję uczciwości, ale i ja szanuję płacąc uczciwie za wykonaną pracę. Na święta składam życzenia, jak jestem przejazdem to podrzucam piwko dla chłopaków, ale liczę, że jak ja będę w potrzebie, to on mnie nie zostawi na pastwę losu.

Nie przejmuj się takim zasrańcem panie. Nie zajmuję się mechaniką pojazdową, bardzo chętnie oglądam Twoje filmy, bo są bardzo przejrzyste, zajebiście ogarnięte pod względem merytorycznym i najważniejsze jest,że pokazujesz co i jak zrobić ze swoim pojazdem. W mojej branży to ja bywam u różnych ludzi w ich domach i usuwam dane awarie. 99% osób jest w miarę normalnych ale zdarzy się "perełka", która myśli, że mam płacone za leżenie w domu i jestem pogotowiem "na już". Z terminami to jest tak, że większość czeka do ostatniej chwili, a później jest problem, bo następuje kulminacja takich ludzi i każdy chce "na wczoraj". Co do samej korespondencji to trzymaj ją za wszelką cenę, bo to dowód. Kilka miesięcy temu przerabiałem temat typu "umawiam się z kimś na daną robociznę, a wykonuje inny pan...). Od tego są zaufani pracownicy, za których ktoś daje sobie odciąć chuja razem z jajami. I tyle w temacie. Jak ktoś jest upośledzony na umyśle (lub co najgorzej cwaniak) to lepiej takie gówno potraktować po ludzku i zachować godność. W zasadzie to zrobiłeś. Pozdrawiam Podlasie!

Witeam Chris. Jótro jestem u iebie na warsztacie i ogaermniesz mi rozszont a jak nie to nie polece a i w morte moge dac 😋

Zgadza się... też miałem sytuację że coś tam z autem miałem do roboty - i potrzebowałem też kupić i wymienić opony letnie. Umówiłem się z mechanikiem na konkretny termin - oraz na to żeby kupił mi opony ( niech będą juz na warsztacie jak przyjadę )... za wszystko zapłaciłem po wykonaniu usługi ( naprawa usterki, kupno i wymiana opon ). Wszystko da się załatwić w cywilizowany sposób...jeśli obie strony mają równo pod kopułą.

Witam, przerabiałem już wielu ciekawych klientów w życiu ale ten Twój to kładzie na łopaty, z drugiej strony ciekawe doświadczenie socjologiczne. Pozdrawiam serdecznie.

przypomniała mi się akurat historia jak chciałem wymienić opony w poniedzialek w pewnym warsztacie gdy nagle mi odmówiono usługi. ..xD hehe

Chris Kubeczko pytanie??? Co byś Zrobił jak klient z RADOMIA przyjechał na reklamację i Groził by Ci bronią??? Reklamacja Turbiny do Renault 1.9 nowy koras :-))

Chris dobrze robisz że się nie odzywasz do kolesia .. z debilami NIGDY się nie dyskutuje ! Pozdro i najlepszego w nowym roku :-)

TO obywatel tej lepszej połowy społeczeństwa wychowanej na TVP.Pozdrawiam

A skąd tyle łapek w dół? Czyżby ten jełop i jego koledzy :D:D:D

Krzysiek nie przejmuj się deb ilami ten kraj jest pełen "nawozu" , szkoda że tak daleko masz warsztat . Pozdrawiam jeszcze noworocznie :o))

Podziwiam twoj spokoj w takich sytuacjach. Szacun, ja tez tak podchodze do takich prymitywow

Klasyka, takie sytuacje człowieka spotykają wszędzie, nawet w sklepie. Ile tego typu historii mnie spotkało w ciągu roku, to musiałbym dobrze sobie przypomnieć, żeby wszystkie wyliczyć.

Więcej historii ! !! !!!!!

Trzeba było powiedzieć klientowi że już zapomniałeś jak się naprawia KIA. Opon też nie umiesz robić. A w ogóle to jest kiosk, tu się mięso sprzedaje.

Oj ja miałem przypadek z EGR w honda Accord, klinem zaczął sam grzebać skrzywił grzybek zamykający i zapomniał wykasować błędów które powstały po odłączeniu wtyczek. Ale najlepsza końcówka to ten zawór EGR w Anglii w serwisie hondy kosztuje 625 funtów.

Lepsze niż nie jeden kabaret. Uśmiałem się do łez :D NIestety są ludzie i ludziska :D

Panie Krzysztofie - niech Pan oleje idiotow szkoda zdrowia - pozdrawiam i dzieki ze filmy

Standard. Też mamy takich "klientów" :D Lepsi są ci, to mają np do zapłaty 1000zł, przyjeżdżają po auto i mówią, że mają 300zł :) A na zakończenie info, ze obsmarują nas w necie... Cóż....

Witam w klubie 😞 Mam tak od 10 lat naprawiając motocykle Miałem nawet groźby że koleś się powiesi jeśli mu nie naprawie - taki szantaż 😃

Uwielbiam ten filmik ;D Lubię sobie go od czasu do czasu oglądnąć ponownie dla poprawy humoru :)

Teraz wiadomo dlaczego Kononowicz opla na złom oddał bo Chris przy nim grzebał!

oddaj mój alternator ;) , i gdzie są moje 2 miliony niutonometrów

Klasyka gatunku :-) no jak to mechanik mi odmawia, przecież klient nasz pan! Myślę że każdy miał przynajmniej jednego takiego geniusza 😂

Historie są śmieszne bo ludzie są różni i tak widzę że masz ogromną cierpliwość.Pozdro NIECH MOC BĘDZIE Z TOBĄ

Trzeba bedzie dogniesc klapa zeby nie krzyczaly xDDD

Czyżby klient miał na imię Krzysztof :D ?

Czasami oglądam Pana filmy i muszę dać łapkę w górę. Porusza Pan problem ludzi tzw toksycznych. Nie będę się tu rozpisywał ale w temacie tych ludzi polecę Panu też na yutubue wykłady psycholożek np pani Kasi pani Ewy soul GPS plus taka brunetka i chyba kilku facetów. Prace mam taką że mogę sobie słuchać tych wykładów. Polecam Panu a oni pokażą spektrum osobowościowe takie parametry na ten rodzaj ludzi żeby ich rozpoznać i dać sobie dystans. Ja też mam historie z ludźmi kiedyś odpisywałem na portalu piekielni.pl gdzie trafił się webmaster będący ochroniarzem a że opisałem perfidie jego kolegi ochroniarza to mnie zbanował a przyzwoity tekst usunął. Pozdrawiam serdecznie i życzę dalszych sukcesów.

Kris!!! Ja nie miał bym sumienia Cię wkur.... Taki pozytywny gość jesteś.jak zwykle płacze ze śmiechu jak to oglądam!

Taki typowy Mariusz z chłopaków do wzięcia. 😁 Też miałem kiedyś takiego klienta. Naprawiałem mu chińskiego zajechanego skuterka i powiedziałem mu żeby go sprzedał bo to sie nie opłaca tego robić. To powiedział żebym naprawił, więc kupiłem nowe części za około 350 zł, zamontowałem elegancko wszystko pieknie. I gdy przyjechał go odebrać powiedział, że pieniadze przywiezie na drugi dzień. Minęła godzina i napisał do mnie sms, że jestem chu.. bo powiedziałem, że ten skuter to złom a jednak sie dało naprawic i jeździ i pieniędzy nie przywiezie. Potem zmienił numer i koniec z nim kontaktu. I co takiemu zrobisz. Trzeba czasem odpuścić chorym umysłowo. 😀

Szacun za opanowanie :)

Dobra historia. Wazne zeby nie poddac sie takim ludziom. W swojej pracy zauwazylem ze nic tak nie irytuje takich typów jak bycie miłym. Pozdrawiam

Człowiek człowiekowi wilkiem....... Znam takie historie, sam byłem częścią nich. Powodzonka i rób to co robisz bo robisz to naprawdę dobrze💪🤜🤛

Gratuluje klientów w okolicy :D Mój volviak od 3 lat idzie zawsze do jednego mechanika. ostatnio brakowało po wymianie rozrządu, obudowa filtra powietrza nie była przykręcona brakowało 2 śrubek. No ale znalazłem w domu 2 takie śrubki przykręciłem i z tego powodu dymu nie robiłem zdarza się. a auto miało szybko być zrobione bo dzień w dzień gdzieś jeździłem.Muszę kiedyś wypróbować Twój warsztat :D

kiedys kupujacym moje auto po 4 minutach powiedzialem... dobra wsiadac do auta i WYPIERDALAC nie sprzedaje. poszli do samochodu. po 2 minutach wyszli i dali mi pieniadze. najszybsza sprzedaz w moim zyciu. 😂 byli z ukrainy.

Krzychu nie z każdym można normalnie rozmawiać. Niektórzy sami się traktuje jak lampek świata. Pozdrowienia ;)

Pracuje w innej branży, ale miałem taki przypadek. Klientowi po 5-10 godzinach padają uszczelnienia. Włosi którzy wyprodukowali ten złom kopiując go z amerykańskiej maszyny przyjeżdżają i jest to samo, nie ogarniają tematu. Ja się podejmuje po oględzinach z zastrzeżeniem że dopiero po rozebraniu będzie wiadomo wszystko. W ofercie wysłanej e-mailem klient miał też zamontowanie dodatkowych obudów filtrów wody. Miałem pracować około 10 godzin. Okazało się że części były zrobione ze złymi wymiarami, więc żeby nie narażać klienta na dodatkowe wysokie koszty znalazłem u niego w okolicy tokarza który poprawił części. Pracowałem u niego dwa dni od 8-21. Maszynę zrobiłem ale filtrów już nie założyłem bo to był dzień przed świętami bożego narodzenia, bez sensu znowu przyjeżdżać kupę kilometrów za które klient płaci żeby zrobić dwie dziury i podłączyć wężem obudowy filtrów - zrobicie to sobie sami? - tak, po świętach założę. Taka była rozmowa z operatorem i głównym szefem, syn który otrzymał ofertę był na urlopie. Po około pół roku klient zdzoni że chce reklamować usługę naprawy bo maszyną cieknie. - ok, przyjadę to zobaczymy co się stało i czy to będzie naprawa gwarancyjna. Ile maszyną przepracowała godziny? - nie pamiętam, pracowała na dwie zmiany od serwisu. Pojechałem i sprawdzam, dziwna sytuacja, maszyną przepracowała 800 godzin , producenci uszczelnień twierdzą że wytrzymują max 500 a z reguły około 400- tu "źle" naprawiłem i pracują 800? Wycieki są takie nie typowe, sprawdzam, sprawdzam, oglądam i okazuje się wreszcie że to wina innych części produkcji włoskiej, zmieniłem na amerykańskie i CUD, działa. Informuję że przyczyną były części które były źle zrobione i pod ciśnieniem się blokują, amerykańskie nigdy się nie psują i pierwszy raz widzę taką awarię. Nic nie wskazywało że to może być uszkodzone. Ale po naprawie maszyną wydajniej pracuje i dlatego to się dopiero ujawniło. Klient kręci nosem i nagle synek stwierdza że ukradłem mu filtry! Tłumacze jak było, pytam czy miał zaksięgowane filtry, usługa na pewno nie była. On nie będzie szukać. Ok, to kolega sprawdzi i jeśli doszło do takiej pomyłki to BARDZO przepraszam, pieniądze zwrócimy ale raczej tak nie jest. - było w ofercie to powinieneś zalozyc! - nie zdążyłem bo zrobiłem ważniejsze rzeczy żeby pompa działała. Było dużo przepychanek, klient nie chciał zapłacić ale po paru e-mailach w koncy zapłacił. Dla mnie wniosek jest taki że muszę jeszcze dokladniej opisywać w raportach co zrobiłem i jakie były ustalenia z klientem. Maszyną pracuje od tamtej pory bez problemów

Wiedziałem, żeby oglądać do samego końca, poziom jak zawsze wysoki :D

Rozwaliłeś mnie tym filmem. Kabaret za Free. Pozdrawiam hyhyhy

Szacun Panie Krzysztofie za ten filmik oraz za "witajcie drodzy widzowie, znajdujecie sie obecnie w kiblu". Ludzie to chuje, Pan nie jest czlowiekiem. Trafilem na kanal dzieki Volvo, bo sam mam 745 2.3 turbo z 86. Szanuje i subskrybuje wlasnie od teraz. Pozdrawiam.

Ludzie są wredni, perfidnie wykorzystują każdy okaz życzliwości i kultury.

To ja będę jutro na wymianę płynu do spryskiwaczy panie Krzysztofie. Za który oczywiście nie zapłacę😜

praca mechanika całkiem spoko, tylko gdyby nie tacy właśnie klienci. Jedna naprawa łatwiejsza, druga trudniejsza i jak się lubi dłubać takie rzeczy to sama przyjemność, ale użeranie się z ludźmi całą tą przyjemność odbiera. Jeszcze z takich historii o "nie zapłacę" to przyjechał kiedyś klient na zawieszenie, najpierw wycena i wyszło coś pod 2 tyś pln i on chciał to zrobić, ale zapłacić później, bo chce się starać o dotację z UE na tą naprawę, ale najpierw musi mieć fakturę xD

Chris !!! Chyba pierwszy raz odkąd Cię oglądam, uslyszalem jak się smiejesz głośno :-D

La Profesore Chrisie, doszedłem do wniosku , że o idiotach i debilach nie opowiadam , a tylko o klientach ZAJEBISTYCH. Pozdrawiam