„Ani Platforma Obywatelska, ani PiS nie ogłosiły jeszcze swoich programów wyborczych. Te dane dotyczącą całego programu” - tak wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty odpierał zarzuty o kosztownych obietnicach wyborczych Lewicy. Portal Money.pl wyliczył, że będą one kosztować ponad 227 mld złotych. Gość Porannej rozmowy w RMF FM bronił pomysłu podniesienie pensji minimalnej o 1000 złotych, do poziomy 4600 złotych. „1,8 mln ludzi żyje w biedzie. Niech pan im powie, żeby nie podnosić pensji minimalnej” - stwierdził. Lewica obiecuje też między innymi stypendia dla studentów i budowę tanich mieszkań. „Nasze pomysły są systemowym rozwiązaniem, a nie rozdawnictwem” - podkreślił.