@@no-name168 Pięknie wszystko wytłumaczone

Więc nie trafiłeś na dobry film.

RadekHG będzie :)

Akurat jeśli chodzi o teorię muzyki to niema znaczenia jaki to daw ;)

Z teoria to się zgodzę ze nie ma znaczenia, inne rzeczy za to zabierają trochę czasu żeby sobie przełożyć a chciało by się nauczyć jak najwiecej 👌

SEKSOWNIEJ

Może dlatego, że zarzuciłem kompresor wielopasmowy na ścieżkę wokalną 😀

To teraz odcinek o seksownej kompresji 😂

Wersja lite to mega ograniczone demo... Naprawde totalnie okrojona wersja abletona, raczej tylko zeby zapoznac sie z programem. Jezeli planujesz robic w nim jakies wieksze rzeczy to raczej sie nie nada. pozdro

TRZ BEATZ Dzięki za odpowiedź, a wiesz może jakie są w lite ograniczenia dotyczące świateł na launchpadzie? Chodzi o wgrywanie projektów piosenek.

Ja np. korzystam z lmms i oglądam głównie poradniki do fl studio.

Ja osobiście brałbym te drugie. Sam mam KRK RP6G2 i tak kolorują brzmienie że to szok jest . Sam szukam czegoś innego już z wyższej półki a to podepnę pod TV chyba.

DuckOnTrack dzięki za odpowiedź 😉

Oskar Prządka taki jest plan :)

Również na to czekam ;)

ti sani

Igg go panelami akustycznymi z wełny mineralnej.

Tak jak myślałem Czym zabezbieczałeś ją przed pyleniem?

@@novie160 fizelina

Fakt, ale niestety akurat w tym temacie inne DAWy są mocno z tyłu jeśli chodzi o funkcjonalność. Piano Roll to zdecydowanie najmocniejsza strona FLa

Kwestia wygody, przeskoczyłem na studio one z fl studio. Piano roll w ogóle nie ustępował w niczym od tego z fl studio, w sumie nawet nie zwracałem uwagi, jest ok, również jest opcja z zaznaczeniem skali, klawisze się podswietlają na niebiesko, także, kwestia wygody

SuperFlafik - To byłeś w amatorskich studiach nagrań. Taki El Cartel Records, EME Music, Chosen Few, Pina Records używa FL Studio. Podstawa, aby używac FLa profesjonalnie - Keyboard YAMAHA lub inny lepszy producent + efektory na keyboard'zie i VSTi w FLu. Sam El Cartel Records ma ponad 300 VSTi i kilkanaście GB sampli. Prawdziwy Producer nie patrzy jaki ma program, tylko patrzy na możliwość kombinacji tonacji, samplowania, układania midi, aby na końcu wszystko grało, tak jak sobie wyobraził i czy program ma duże możliwości nakładania na master sekwencje czestotliwosci. Amatorka patrzy tylko na software, który zrobi wszystko za niego. Piano Roll w FLu jest idealnie zrobiony, żaden program mu nie dorówna pod względem możliwości układania. Instrumental pod komercje musi być idealnie poukładany dla klienta. Podaj mi jeden program, który ma tak olbrzymie możliwości układania, bo nie ukrywajmy - każda melodia zagrana z zewnętrzenego urządzenia ma opóźnienia w [ms]. Przy pomocy Piano Roll możesz synchronizować źle nałożony klocek midi i go kształtować pod każdą częstotliwość i łączyć dynamicznie siłę brzmienia. Żaden inny program tego nie ma w Piano Roll'u.

Jeżeli zatrudniony Producer lubi ten i ten program, to czemu nie może mieć ? Ja napisałem, jak działaja na całym świecie. Byłem, widziałem w tych studiach nagrań. W Portoryko, Panamie, Chile, Argentynie, USA, Hiszpanii, Francji. W Polsce widziałem nawet wielkich profesjonalistów - za instrumental na zamówienie brali 1600zł, a robili go w eJay - tak, to ten program dla dzieci, co masz prosty piano roll, bez możliwości, a instrumental budowali z innych instrumentali (cięte po 3 sekundy) i łączone w eJay'u. Wielcy profesjonaliści z Warszawy. Tak jak wcześniej pisałem - amatorka szuka software'u, który zrobi wszystko za nich. Grosza bym nie nie wydał za taką pracę. Jeżeli Producer... o ile można go tak nazwać, używa gotowców z wtyczki - melodia sekwencyjna i tylko lecisz po kolejnych klawiszach, to jest dupa, a nie Producer. Software to jedno, a drugie to wyczucie melodii i tego co chce klient. PS. Jak ktoś mi napisze, że szkielet melodii (werbel itd.) robi się w Software'u to niech ze mną nie dyskutuje, bo nic nie wie o tworzeniu muzyki. Szkielet w Software'u to czysta amatorka.

Czytanie ze zrozumieniem, to dla Ciebie problem. Napisałem, że byłeś w amatorskich studiach nagrań, a potem wymieniłem studia światowej klasy. Wskaż, namaluj, napisz, zacytuj, gdzie napisałem, że reszta profesjonalnych jest amatorką ? Chyba chodziło Ci, że te "profesjonalne" studia używają software'u, aby wszystko za nich zrobiono, to faktycznie wieje amatorką. FL jest częścią profesjonalnej pracy Beat Producera. Powtarzam - częścią. Akordy, tonacje to też jest cześć teoretyczna profesjonalnej pracy Beat Producera, także proszę mi nie wmawiać, że Cubase wystarczy i juz mozna się nazywac profesjonalistą. Pokaż mi jeden Piano Roll bardziej rozbudowany od FLa, to przyznam Ci rację i można definitywnie zakończyć dyskusję, że Cubase i inne oprogramowania są lepsze pod względem Piano Roll, od FLa. Nie będę się sprzeczał z Tobą. Jak wyjdziesz poza granicę Polski, to standardowo zobaczysz FL + Cool Edit Pro i pełen wachlarz wtyczek VSTi + keyboard'y i perkusje. Miksery, amplitunery, karty dźwiękowe studyjne, mikrofony lampowe i głośniki membranowe też znajdziesz, ale to zostaw dla specjalisty, bo zabawa w mastering i dopasowania cześtotliwości między instrumentalem, a wokalem to grubsza sprawa i tu jest wymagana rozszerzona wiedza na temat akustyki i elektroniki.

Marcin Się Nazywam w internecie

polecam sample from mars i goldbaby.. w sumie chyba najlepsze jak ktoś lubi się pobawić (surowe ale zazwyczaj z konceptem np. tr 808 samplowany przez mpc 60 czy sp1200). sprawdzałem inne i niby to fajne (loopmasters np.m czy niche audio) ale w sumie straszny plastik i mało pozostawiają miejsca do zabawy... od sample from mars mam wszystkie tr`ki. kogo stać na tr 808? no.. a od nich masz samplowane maszynki roland... każdy niuans... i.. są tanie... gadałem z gościem z sample from mars i mówiłem właśnie mu też o goldbaby.. powiedział, ze jak się uczył to też uzywał jego sampli.. tak czułem, bo ten sam surowy, organiczny styl..zero plastiku... jak chesz mocne głębokie stopy, które czuć (20-120hz), a nie te co udaja bass (400hz) to tylko oni... błogostan.. nue lubię plastiku i wolę czuc bass niż słyszeć ten udawany plastikowy ;-)

POLECAM ! www.loopmasters.com/

e z bemolem to jest dokładnie to samo co dis, pozdrawiam cieplutko

@@jasnesciemnienie9107 to jest to samo pod względem wysokości dźwięku, ale nie w budowie akordów :)

Też mnie to zawsze rozwalało i dziwiło po co to tak pogmatwane. Na przykładzie D#5 i Eb5... przecież to jest dokładnie ta sama częstotliwość podstawowa 622.25 Hz (licząc od A-4: 440 Hz)... ludzie jak zwykle komplikują życie :)

Fl Studio

Tijara Tijara gratulacje

NIECH CI BEDZIE