Przez kilka lat,w kazda niedziele jezdzilam z tesciowa do dwoch Goodwill...wracalam z kilkoma siatami ciuchow,rzeczy do domu,ogrodu.......zagracilam dom,szafa sie nie domykala....w wiekszosci ciuchow nie chodzilam.....chyba z dwa lata juz nie jezdze....tesciowa jezdzi z tesciem tylko,bo jeden goodwill przeniesli blisko ich domu i tylko tam jezdza......postanowilam ,ze nie bede juz jezdzila ,stawiam na minimalizm i powoli pozbywam sie roznych reczy i ciuchow....wszystko wraca do goodwill lol

Uwielbiam takie sklepy zawsze można znaleźć perełki i nigdy nie wyjdę z pustą ręką lubię buszowac po takich sklepach godzinami

Kiedyś będąc w Stanach obkupiłam się w takim lumpeksie od stóp do głowy. Wszystko było markowe i bardzo dobrej jakości. Nawet moja ciocia Amerykanka była zszokowana, że takie dobre i naprawde tanie rzeczy kupiłam...🤣🤣🤣 Pozniej w Polsce służyły mi one jeszcze przez wiele lat! 🥰😍🤩

Super ❤❤❤🌞🌞pozdrawiam całą rodzinkę ❤❤❤🙂🙂🌞🌞

Codziennie zaglądam czy są tu jakieś nowe filmy ❤️❤️ Ten kombinezon fajny mogłaś wziąść i gumki wyciągnąć:) buziaki dla całej rodzinki

Uwielbiam takie sklepy 😊

Fajny ten kombinezon!!!!!Gumki można polużnić!

Suuuper filmik 🤗😚😘

Witam ,bardzo fajny filmik second hand shops bardzo wielkie u nas w Australii nie ma ich za dużo ,jeśli są to dużo mniejsze pozdrawiam❤❤❤👍

😘😘😘

Lubię takie sklepy bo można znaleźć perełki ale "ciucholandy"na Lazurowym są cienkie tzn.duzo szmatek takich sobie. Jeśli znaleźć coś super ponadczasowego i jakoś to już winted shop a tam ceny😵‍💫 Pozdrawiam serdecznie

😍

👍

Justyna kup te kowbojki

Witam i pozdrawiam słodziaków

😘🙂🙂🙂🙂

Uwielbiam Goodwill, zawsze znajdę coś unikatowego, fakt ostatnio znacznie podnieśli ceny i mnie to zniechęciło, to w końcu używane ciuchy i skoro mamy być tacy eco to powinni takie zakupy promować, czasem bardziej opłaca się kupić nowy ciuch w TJMaxx niż stary, noszony w Goodwill…

Polecam Burlington Coat Factory sklep jezeli jeszcze nie bylas

opryszczka okropna poco się tym pokazujesz

Bardzo nie lubię tego typu sklepów, wolę mieć kilka ubrań w szafie, ale kupionych nowych niż duże ilości po obcych ludziach. Nie byłabym w stanie tego założyć na siebie lub dzieci.