To jest made Ludzie powini sobie ufać w Małżeństwie ❤❤ale każdy może mieć inaczej w Swoim życiu ❤️❤️❤️❤️ taka prawda ❤

Piękna historia ❤😊 dziękuję ❤️😊🌹

Piekna historia z zycia wzieta dziekuje ❤❤❤❤❤😂😂😂😂❤❤❤❤❤❤❤❤

😊 Czułe gęsty, bliskość dwojga ludzi,ciepło rąk ,nasze wzajemnie biegnące do siebie serca z tego powodu wiążą związek.❤️🌹❤️🌹Kocham Cię Wiciu.

😢 piękne

Piękna , pouczająca opowieść...❤

Piekne !!! Pozdrawiam z Bremen.

❤💕❤️🦋

Wzruszające, dziękuję ❤

To jest prawda, dużo nie trzeba żeby być szczęśliwym.❤

❤

❤, 🙏♥️🙏🙋

Bardzo wzruszajace😢

❤❤❤

Piękna opowieść dzięki ❤

Mocne.

Kiedyś jak garnek się przedziurawił to się go drutowało i łatało a dzisiaj lekko obtłuczony wyrzuca się. Podobnie jest z małżeństwami

,❤ 🙏👍

Dziękuję ,i proszę o mądrość i dary Ducha Świętego dla wszystkich małżonków.

No cóż mogę powiedzieć. Był czas że mój mąż pił i czasami mnie uderzył i bardzo było mi z tym źle bo z wiadomej przyczyny a jeszcze dzieci które na to patrzyły. Wiedziałam że coś musi się zmienić ale nie wiedziałam jak się za to zabrać. W pewnym momencie zawołałam do BOGA żeby mi pomógł bo już jakby tego było mało to w pewnym momencie jeszcze starszy syn popadł w narkotyki. Młodszy robił maturę i to wszystko zaczęło mnie przerastać. BÓG odpowiedział na moje wołanie, na tą beznadzieje. Wiele złego było w tym związku ale rozumiałam że powinnam walczyć. BOGU chwała że przyszedł we właściwym czasie. Przeprowadził mnie, nas. Trwało to ale dzisiaj nie żałuje. Jestem 47 lat w związku i co najważniejsze w tym wszystkim co się wydarzyło? Ja bardziej przylgnęłam do BOGA bo przede wszystkim mi pomógł a jeszcze na dokładkę JEGO SYN oddał za mnie i nie tylko za mnie, SWOJE życie bym mogła żyć. Mojego syna BÓG wyrwał z nałogu, nie ćpa, nie pije, nie pali. Nawrócił się do BOGA i żyje z BOGIEM i ma rodzinę i mamy relacje. Jak pomyśle że kiedyś był czas że nie było żadnej to aż jestem pod wrażeniem BOŻEJ interwencji. Czytamy JEGO SŁOWO. Dnia nie zaczynamy inaczej jak modlitwą ja to nazywam rozmową z TATOM. Mąż jeszcze pali papierosy ale nie pije i zmieniają się nasze relacje na coraz to lepsze. BÓG ratuje ludzi, pomaga i wyprowadza więźniów na wolność. Diabeł chce niszczyć małżeństwa i niszczyć chce wszystko ale oddając siebie i bliskich w BOŻE ręce możemy być pewni że ON odpowie. Pod jednym warunkiem: zaufać i wierzyć bo nie w oglądaniu pielgrzymujemy a w wierze a tylko wiara czyni cuda i bez wiary nie można podobać się BOGU. Kto MU zaufa może oglądać cuda. Cierpliwością ćwiczymy wytrwałość a pokorą zdobywamy niebo. Czego życzę wszystkim czytającym. Dobry OJCZE dotykaj przez SWOJEGO DUCHA ŚWIĘTEGO każdego kto tego czyta i ześlij potrzebne łaski aby szukał CIEBIE bo TY dajesz się znaleźć tym którzy CIEBIE szukają. W imieniu JEZUSA mojego PANA i WYBAWCY i dziękuje amen. Błogosławie😊♥️

Przepiękna opowieść,łzy leja się z oczu 😢

Ale smutna historia 😢

Nie jestem I nie chce byc

Zmyślone ale ładne

Glupoty, bzdury. Ludzie niewierzący są szczęśliwi ❤❤i nie myslą o rozstaniu...moze dlatego że nie mają kat ślubu...