Byłam wolontariuszką na Paluchu i mam stamtąd mojego pieska. Polecam adopcję, bo to zmienia życie nie tylko wasze ale przede wszystkim takiego psiaka, który nie zasługuje na boks, zimno i spacer tylko kilka razy w tygodniu. P.s. niektórzy wolontariusze dojeżdżają nawet 1.5h komunikacją, żeby wyprowadzić psy i spędzić z nimi czas. Niestety pracownicy schroniska nie mają czasu, by chodzić z psami na spacery, socjalizować je z innymi psami, spędzać i poświęcać czas by poznać ich charakter i znaleźć/dobrać spośród chętnych najlepszą rodzinę. Stąd tak ważny jest wolontariat i szacun dla wszystkich, którzy się w niego angażują ❤

Skontaktujcie sie z dr Jagna Kudła, jest świetnym behawiorysta i lekarzem . Specjalizuje sie w leku separacyjnym. A wy zacznijcie od małych kroczków, odstawić go ciut od siebie, nie głaskać, przytulać non stop w domu . Wychodzenie na 2 min ...3, 5 etc .

Macie ogromne serduszka,dla swojego pieska i tych wszystkich biednych i samotnych zwierzątek.Ja mam pieska ze schroniska adoptowałam go jak miał 7 lat.Żywiołowy,normalnie diabełek.Teraz bedzie miał 18 latek i juz nie widzi i nie slyszy,ma problemy z kręgosłupem.Mimo wszystko kocham go najbardziej na swiecie i cieszę sie że wtedy podjełam taką decyzję.Każdy powinien robić jak uwaza do swojej sytuacji.Nie powinno się nikomu mówić czy ma adoptować czy kupować,wazne zeby taką decyzję przemyslec bo piesek jest jak dziecko.Ja teraz tez nie moge jechać na wakacje czy gdzies dłuzej byc,ale liczyłam się z tym.Pozdrawiam Was i życzę żeby wasz Piesek wyszedł z tego🥰😘

Krzysztof Tatar wspaniały behawiorysta. Zgłoście sie do niego, i polecam olejek CBD dla psiaka. Pozdrawiam 🙂

Życzę dużo cierpliwości ! My też jesteśmy w trakcie terapii behawioralnej, narazie bez psychotropów ale z suplementem relaksacyjnym. Moja 1,5 roczna Maltanka też nie wyobrażała sobie zostać sama, mamy obdrapane wszystkie drzwi. Teraz już po codziennych treningach, prawie pół roku terapii dochodzimy do tego że zostaje sama do 3 h bez żadnego problemu ! Także cierpliwość, dużo miłości, zrozumienia, ciężkiej i systematycznej pracy z psem i będą efekty ! Powodzenia ♥️

Dyfuzor do kontaktu z feromonami uspokajającymi dla psa, tylko dobrej firmy. Potrafi pomóc i wprowadzi łagodny stan. Warto przeanalizować. Łączę pozdrowienia.

Hej, Normalnie nie komentuję ale temat lęku separacyjnego jest mi bardzo bliski bo tez z tym walczyliśmy. Próbowaliśmy mnóstwa treningów wychodzenia itd (nasza walka łącznie trwała 10 miesięcy). Cwiczenia u nas nie dawały pozytywnych wyników. Włączyliśmy leki. Pierwsze nie zadziałały w ogole ale po jakimś czasie zmieniliśmy na inne i te (w parze z treningami) podziałały. Pisze to, żeby wam dać nadzieje, ze się da :) Nam behawiorysta polecił, żebyśmy tez dołączyli treningi pewności siebie (nosework, spacery socjalizacyjne, dawanie dużej swobody i decyzyjności na spacerach). Trzymam za was kciuki!!! Po pozbyciu się leku separacyjnego ‚wolnosc’ na nabiera nowego znaczenia :)

Biedny Colbi on jest jak Pan Kracy z bajki ❤❤Super vlog !!!🍂🍁🌾☀️🏠

Aniu, Majkelu! Jak słynne przysłowie mówi : jak sobie pościelisz tak się wyśpisz. Od małego zabieracie psa ze sobą dosłownie WSZEDZIE ,i teraz nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem bo wy sami zafundowaliacie mu lęk separacyjny. Tak wiem że miłość do zwierzaka jest ogromna, ale trzeba od początku psa wprowadzić w pewne nawyki tak jak np. uczyć sikać na matę a nie na kanapę tak i nawykiem jest to że czasem pies zostaje sam ze sobą. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla Colbiego! Ps. Ale leki psychotropowe to naprawdę kosmos, polecam jak najszybciej zmienić lekarza !

Kochani mialam pieska 14 lat bylismy mlodzi 2 dzieci ani jeden raz przez 14 lat nie wyjechalismy na wakacje. Nas e wakacje to byl duzy naming I ognisko na back yard domu. Mamy 2 airy ziemi tak kochalismy naszego FRYCUSIA to byl mini sznawzer. Tak komchamy zwierzeta jak nasze dzieci. Jestescie dobrzyludzie 👍❤️

Mój piesek także miał duży lęk separacyjny. Także jeździliśmy do behawiorysty, zażywał leki psychotropowe/krople CBD, niestety nic nie pomagało. Rozwiązaniem okazał się drugi pies - odkąd są w dwójkę lęk separacyjny ustąpił i już dawno zapomnieliśmy o tym problemie. Z doświadczenia wiem, że jest to bardzo uciążliwe i przykre kiedy widzimy, że piesek się męczy.

Biedny Colbi dużo zdrówka dla colbiego i szybkiego powrotu do zdrowia ❤❤❤❤❤❤❤ Majkelu rozpieszaj swoją dziewczynę Anię i kochaj ją jak najmocniej jak się da i szanuj ją jak najmocniej ❤❤❤❤❤❤❤ piękną parę tworzycie piękna jesteś jesteś Aniu❤❤❤❤❤❤❤

Aniu podasz nr ref luźnych jeansów z zary?

Pracowałam na paluchu w schronisku ok 10 lat temu .. smutne miejsce 😢piękna inicjatywę robicie że pomagacie 🥰 zdrowia dla Colbiego

Mój pies nabawił się lęku separacyjnego po tym jak spędził 13 godzin w cargo lecąc do Stanów (przeprowadzka). U nas pomogły leki i psie przedszkole, inaczej demolował wynajmowane mieszkanie- szkody na setki dolarów. Od dwóch lat mamy spokój, tabletek już od dawna nie dostaje, może być sam w domu cały dzień.

Znam problem. Mój nie piszczał a gryzł ogon i obsikiwał meble. Pomogło Zylkene. ;-)

Moja Jasminka (roczek) maltipoo ma totalny lęk separacyjny… nie je. Trzeba pilnować czy je, odskakuje od miski, nie chce wychodzić dalej niż w miejsca, które zna.. boi się wszystkiego dosłownie…. Bardzo lękliwa… różnica między Kolbim a Jasmina jest taka, że ona nam zostaje sama bez problemu.. ale ma lęk społeczny… jest taka zatroskana..

Nasz piesek nigdy sam nie zostaje, ma 8 lat obecnie i zawsze jest z kims bo inaczej dom by rozniusl ale nie faszeruje psa tabletkami. Mysle ze sami byscie nie chcieli brac tabletek zeby zostac w domu sam.

Mój Maxi, przepiękny Jamnik miniaturka, do końca swojego życia ,16 lat, nie zostawał sam w domu, a jak to cały czas szczekał! Zdarzało się to rzadko, bo stawiał cały dom na nogach i był utrapieniem sąsiadów! Była to nasza wina, gdyż na początku jego życia z nami zawsze był ktoś z nim w domu, a jak ja zaczęłam pracować zaczęła się tragedia, musiałam go zabierać z sobą, ale nie zawsze mogłam. Przegapiliśmy ten ważny moment w jego wychowaniu, a i również inne momenty, po prostu go rozpiescilismy, a nie wychowaliśmy!!!

Miło, że pomagacie potrzebującym, brawo Wy. Pozdrawiamy serdecznie 💚

Bardzo mi przykro że taka sytuacja ma miejsce z Waszym psiakiem. Pewnie macie w sobie jak i Colbi masę emocji. Trzymam kciuki że wszytko będzie dobrze ❤

Interesując się tą rasą psa, przed kupnem chyba trafiliście na informację że psy tej rasy często cierpią na lęk separacyjny. Dodatkowo przy hybrydach jest większy problem bo nie do końca wiadomo czego się spodziewać

Dużo zdrówka dla Colbusia💙🐾💙😘 Vlog super❣️jesteście wspaniali ❣️❣️❣️pomaganie zwierzątkom 👌❣️❣️😘😘😘 Pozdrawiam serdecznie ❤💙💜🐾😘

extra vlog🍁🍂🌾❤

Miło was widzieć 🥰

Ja mysle że dobrze robicie : że Colbi ma opieke podczas waszej nieobecnosci.❤🐕🐕🐕

Colbi jest przeslodki. I kochany ❤

Moj piesek jack russell, jest prawie codziennie po 5-6 godzin sam w domu. Już od małego, nigdy nic nie popsuł, nie robił problemów. Ale rano już o 5 codziennie ide na spacer z nim przynajmniej 30min. I odrazu po pracy albo na przerwie. Jestem wdzięczna, ze z moja mała dzidzia nie mam problemów🙏 widzieć cierpiącego pieska, zwierzaka to jest najgorsze na świecie 😢

Dużo zdrówka dla Colbiego ❤❤

Polecam Przychodnie Lupus ul. Gajkowicza2 od Trockiej lekarze z powołania ❤️❤️🐈‍⬛ pelen zakres ❤️❤️

Zapytajcie o klatke… sa rozne opinie, ale to czwsto wzmaga lek separacyjny u psow.

Superl vlog

Widać jak kochacie swojego zwierzaka i tak dbacie o niego. Tak właśnie powinno być. Skoro bierze się zwierzaka do domu to trzeba się liczyć z tym jakby miało się dziecko. Życzę Wam wszystkiego co najlepsze za to że macie takie piękne serduszka ❤❤❤

Super vlog 😊 Pozdrawiam

Mi się wydaje że dobrze by było żeby miał psiego towarzysza

Szkoda mi Kolbiego mam ndzeje, że uda wam się rozozwiązać ta trudną dla was i dla niego sytuację, trzymam za moco kciuki ✊️✊️❤Pozdrawiam was serdecznie 😊❤

❤❤

Lo natko, Wasza psinka do najmniejszych tez nie nalezy. A ja mam skundlonego bernardyna i tez przezylismy lek separacyjny, chyba nie musze mowic jakie kongo bylo w domu podczas, kiedy bylismy w pracy. Absolutnie wszystko szlo w ruch, czego dosiegal, a dosiegal wszystkiego🙈 z podlogi nawet parkiet zrywal😢 dla pocieszenia powiem, ze przeszlo samo.

Trzymam kciuki za Was i za Colbiego zebyscie wspolnie dali rade i pozbyli sie tego leku. Antydepresanty sa zarówno dla ludzi jak i dla zwierzat, kot Tesciowej brał antydepresanty jak oddwal mocz w jedno miejsce, na parapet. Leki i zmiana zachowania ze strony właściciela daly rade :)

Znam taki przypadek kiedy pies został na noc w domu sam. Jego Pani wracała rano do domu i pies wyskoczył z balkonu z 5 piętra. Nic z niego nie zostało. Był to na prawdę duży pies i całe szczęście ze było to bardzo rano i nikt nie szedł np z dzieckiem.. nie chce myśleć co by było jakby pies spadł na małe dziecko..😢

Biedny Colbi. Mój piesek miał to samo całe życie. Ciagle musiał ktoś z nim być bo piszczał jak był sam wył. Całymi dniami

Lubie Was bardzo i nie chcę się madrzyć, ale w problemie z pieskiem polecam zobaczyć całą serię Cesara Milana. Bo to moze Wasze zachowanie względem pieska trzeba zmienić. Fajnie by ogladało się Was w jego programie ( choć pewnie to pozostanie w strefie moich marzeń). Pozdrowionka...

Aniu, co to za lustro do toaletki ?❤

Mam dwa psy i moim zdaniem pomogło by waszemu pieskowi jakby bawił się z innymi psami i miał kontakt większy że swoim gatunkiem

Witam, mój syn z klasą dziś idzie do schroniska do piesków oddać karmę która zbierają, świetna sprawa, pozdrawiam.

Wiem z jakim problemem się zmagacie. U nas też 3 letni piesek ma lęk separacyjny. Jest to ciężka sprawa . O wyjściu do kina, restauracji można zapomnieć. Jest w stanie być sama do około 2 godzin ale tylko jeśli mój chłopak wyjdzie sam. Bo gdy widzi nas obu wychodzących na raz to już jest ogromna panika. Rodzina już pogodziła się z tym, że odwiedzamy ich z psem lub musimy znaleźć jej osobę która się nią zaopiekuje. Chcemy też w przyszłości mając większe mieszkanie lub dom zabrać drugie zwierzę prawdopodobnie drugiego psa. Nasz obecny pies jest bardzo przyjazny do innych zwierząt i może być tak, że mając drugiego psa będzie bardzo szczęśliwa. Moja koleżanka właśnie miała taki problem i odkąd zabrali drugiego psa jest już po kłopocie. Psy się uwielbiają i są spokojne gdy właściciele są poza domem. Życzę powodzenia może w końcu uda nam się to pokonać. 😊

Przepraszam bardzo ale pies jest psem a nie dzieckiem ! właściciele zwierząt zrobili ze zwierząt kaleki

Jesteście kochani nie jeden porzucił by pieska w lesie ❤❤❤

Nie katujcie psa takimi tabletkami

A może zamiast pieska faszerować silnymi lekami, to byście mogli wydupcyć z mieszkania ta klatkę. A dwa, piesek głupieje, skoro ciagle wywozicie go na jakieś okres po za dom.

❤

Witajcie 😘🌷

Chore🤦‍♀️

Może drugi piesek dla Colbiego 😁 u nas to dużo dało, często nie ma nas w domku i ma towarzystwo i nie jest nigdy nudno 😁