Trzeba mieć jaja żeby mówić publicznie o własnych słabościach i problemach. To jest właśnie dojrzałość. Świetny materiał do nauki. Pozdrawiam.

Gdyby 10% tego co mówisz, dało by się usłyszeć na rachunkowości w szkole, można by uniknąć wielu tragedii. Dzięki za to co robisz.

Wole takiego nauczyciela finansowego, niż jakiegoś teoretyka, który nigdy nie doświadczył tego, co szary człowiek. Props Marcin.

Mam 20 lat, po maturze idę do pierwszej pracy i zaczynam życie na własny rachunek. Dziękuje za to co robisz. Edukujesz młodego człowieka o finansach. Może dzięki tobie uniknę zbędnych problemów :) dziękuje dziękuje. Wiedza to klucz do sukcesu

Co za radiowy głos! Świetny program, dziękuje!

Pierwszy raz Ciebie słucham, dobrych kilka lat temu kiedy wprowadziła się do mnie moja żona, wtedy narzeczona, stwierdziliśmy ze trzeba zacząć odkładać, miesiąc temu straciła prace ze względu na obecna sytuacje, jako ze ja nadal pracuje jakos to wszystko się kręci ale prawda jest taka ze właśnie ta decyzja o odkładaniu na czarna godzinę sprawia ze sypiam w nocy w miarę normalnie.

Podziwiam odwagę i samodyscyplinę w wychodzeniu z niewolnictwa. Dziękuję.

Jest Pan pięknym, dojrzałym człowiekiem. Pana żona również jest wspaniała, że jest w tym z Panem, na dobre i na złe - w tej przygodzie życia. Wszystkiego dobrego i bardzo dziękuję za Pana pracę.

Człowiek który przeżył to co Ty może być prawdziwym ekspertem w swojej dziedzinie. Gratuluje.

Dzięki za szczerość Marcin. Bałeś się jak zostanie to odebrane - zupełnie niesłusznie. Zobacz łapki: 10000 w górę. Takie treści mają szczególnie wysoką wartość. Też jestem byłym bankowcem i z wykształcenia i z doświadczenia i też narobiłem masę błędów. Na szczęście podobnie jak Ty miałem dość rozumu, by je zidentyfikować. Nikt nie jest nieomylny. Życzę sukcesów.

Świetny podcast. Mam 21 lat i szukałam kogoś kto będzie potrafił mówić tak mądrze. Profesjonalizm. Dziękuje za to ze podzieliłes się swoim doświadczeniem patrzę teraz na to co mówisz i robisz zupełnie inaczej. Od roku wprowadziłam limity wydatków. Staram się żyć oszczędnie. Szkoda ze nie uczą w ten sposób młodych osób w szkołach na studiach i wykładach...nasz budżet państwa zapewne byłby w o wiele lepszym stanie.

Najlepszy tekst jaki słyszałem w całym moim życiu odnośnie finansów powiedział Robert Krool "na wyciągach z kont bankowych nie ma miejsca na piękne słówka". To cała prawda w pigułce.

Pierwszy raz na tym kanale... Pod wrażeniem :)

Omg I’m so excited I found this channel! I’m from the US but live in Wawa and I’m so excited that you brought up Dave Ramsey and are talking personal finance here in Poland!

Pana historia jest przerażająca! Robiło mi się słabo jak jej słuchałam...gratuluję spłacenia wszystkich zadłużeń i zmiany podejścia do życia i to w tak krótkim czasie (patrząc na wysokość kredytów). Mnie na samą myśl o kredycie hipotecznym miękną nogi. Przeraża mnie wizja takiego długu. Mam to szczęście, że nie muszę go brać, bo mam mieszkanie po rodzicach i szczerze podziwiam ludzi którzy żyją z wizją 30lat spłacania rat. Mój największy kredyt w życiu to było 4900zł na 20miesięcy :p Co jakis czas biorę kredyt 0% jeśli jest taka możliwość podczas zakupów ale są to małe kwoty nie przekraczające 3tyś złotych. Swoją przygodę z oszczędzaniem i świadomym gospodarowaniem budżetem zaczęłam 6 lat temu i była to najlepsza decyzja w moim życiu. Już nie wydaję pieniędzy na kolejne buble albo gadżety które nie są mi do niczego potrzebne i nie odliczam dni do następnej wypłaty czego życzę każdemu. Tego spokoju nie da się porównać z niczym innym :)

taka szczerość wymaga mega odwagi i mądrości , super przykład życiowy , fajnie że się udało wyjść z tego współczesnego "niewolnictwa"

Lubie tu wracac. Mam 32 lata dlugi z roznych powodów i walcze. W pojedynke, ale walczę:)

Odmienił mi Pan sposób myślenia o moich finansach... Niby próbowałem inwestować ale podchodziłem zbyt niedbale do moich pieniędzy... Powoli budzę się z młodzieńczego otępienia związanego z zarobkami i tym bardziej w tym materiale mnie głęboko ukłuło, że właśnie mam 32 lata i tak jak Pan wspomniał o własnych błędach w podobnym wieku. Na szczęście widzę, że to nie jest jeszcze zbyt późno na zmiany ;) Dziękuję i pozdrawiam.

Super film. Uświadomił mi jakie miałem szczęście gdy Tata zawsze mi powtarzał "oszczędzamy". Jeśli oglądają to młodzi rodzice to zachęcam Was do tej metody, plus jeszcze jedno słowo 'oszczędzamy i inwestujemy". Pracuj ciezko na pieniądze które kiedyś będą ciężko pracowały na Ciebie

Panie Marcinie szacunek za podzielenie sie ta historia, naprawde daje do myslenia. Wraz z moja rodzina wprowadzilismy sporo z Panskich informacji w zycie. Dziekuje za dzielenie sie wiedza, i zycze dalszych sukcesow.

Jak to mówił Jezus : "Prawda cię wyzwoli"

Wspaniały film! Według mnie dwóch najlepszych mentorów finansowych i nie tylko finansowych to: MARCIN IWUĆ I MICHAŁ SZAFRAŃSKI! pozdrawiam! I dziękuję! 🙏🙏🙏😀

Słucham Cię i jakbym słuchała swoich kolegów z czasów pracy z banku. Brawo za odwagę i nową drogę :)

Dziękuję za to, że podzieliłeś się swoimi doświadczeniami. Takie przedstawienie spraw "po ludzku" przemawia najbardziej.

Świetny odcinek!! Wielkie dzięki za szczerość. Fantastyczna historia.

Trochę jak z Panem Szafrańskim, edukacja finansowa jest jak najbardziej potrzebna, ale ignorowany jest najważniejszy element w tej całej opowieści - wysokie dochody; więc to bardziej poradniki jak wszystkiego głupio nie przejeść.

Po wysłuchaniu już kilku Twoich odcinków, dopiero trafiłem na TEN. Pełen szacun!! W moich oczach bardzo zyskałeś na wierzytelności (tej dobrej, nie dłużnej 🙃). Jedziemy dalej. Mega plus do 😊 zaufania!

Ta opowieść powinna być obowiązkowa w szkole. A przynajmniej zamiast nauk przedmałżeńskich ;) Też mam za sobą doły finansowe, wychodzenie z długów. Choć nie zaciągaliśmy ich lekkomyślnie, raczej były skokiem w przerębel, bo kto nie ryzykuje ten nie ma. Teraz jestem twardym minimalistą, który od 10 lat prowadzi budżet domowy, ale nie zapomina o hedonistycznych momentach :) Dziękuję za wszystkie materiały. Ciągle się z nich uczę.

Pamiętam jak rok temu zacząłem Cię słuchać... i zacząłem od tego odcinka :D Dziś mam poduszkę bezpieczeństwa ( małą ale mam) odłożone 2000zł na nagłe potrzeby ... założone IKE ... i najważniejsze!!! Finansową Fortecę na półce !!! Dzięki !

jako młoda osoba(22lata) popadłem w firmowe długi ok 200tys pln,ale udało mi się z tego wyjść.Wiem więc o czy mówisz,dobry materiał mam nadzieje ze komuś pomogą twoje filmiki...Marcin ma racje życie bez długów jest najlepsze:)

Zapisałem sobie ten odcinek. Już wcześniej czytałem Twoje wpisy na blogu. I to jak obejrzałem ten odcinek i w pewnym momencie wspomniałeś między innymi o mamie, że przez Twoje błędne decyzje możesz obciążyć swoimi długami. Naprawdę, poczułem ciarki jak przeszły od stóp do głowy. Dziękuję, Marcin za wiedzę, którą się dzielisz. W myśl "podaj dalej" i może to komuś pomóc i uratować życie. Pozdrawiam ❤️

Trzeba być szlachetnym i empatycznym człowiekiem, by mówić o swoich błędach , analizując je dogłębnie, dla dobra innych> wielki szacun Panie Marcinie!

Popieram. Mam 22 lata i od 3 lat prowadzę sobie budżet w Excelu. Każda wydana złotówka jest pod kontrolą. Dzięki temu wiem ile mam a ile mogę odłożyć. Najlepiej zobaczyć w podsumowaniu roku jakie pieniądze się miało do dyspozycji, ile się odłożyło a ile wydało :) Pozdrawiam

Bardzo, ale to bardzo cieszę się, że trafiłam na Twój kanał. Dziękuję za to, że podzieliłeś się to historią. To już któryś Twój filmik z kolei, który oglądam w ciągu ostatnich dwóch tygodni i wiem jedno - jeszcze napiszę do Ciebie maila o tym, jak spłaciłam przed czasem kredyt hipoteczny i jak maluje się moja perspektywa finansowej wolności :) Dziękuję ogromnie za to, że szerzysz tę podstawową wiedzę, której większość z nas nie ma!

Chciałabym mieć ta wiedzę 20 lat wcześniej a skończyłam ekonomie, dzisiaj na szczęście nie mam już kredytów

Żałuję, że tak późno trafiłam na ten kanał. Mimo wszystko lepiej późno niż wcale. To naprawdę super, że uczysz o finansach i dzięki za opowiedzenie swojej historii. Dobrze mieć żywy przykład, że jeżeli się chce, to można. Pozdrawiam!

Ten podcast, jak i książka Michała Szafrańskiego "Finansowy Ninja" godne uwagi

PANIE MARCINIE DZIEKI ZA TEN TEMAT JAK TO POMAGA TYM KTORZY SA W DEPRESJI DLUGI I NIEMOZNOSCI NIECH BOG PANU BLOGOSLAWI ZA POMOC

Nie każdy ( a wręcz mało kto ) potrafi się przyznać do błędów. Dlatego wielki szacunek za to!

Muszę powiedzieć,że wzruszyła mnie ta spowiedź skruszonego LICHWIARZA.

Fantastyczne marzenie ŻEBY KAŻDY POLAK MIAŁ PODUSZKĘ FINANSOWĄ I BYŁ WOLNY OD DŁUGÓW

Fajny odcinek, bardzo prawdziwy i pouczający. Dziękuję. Ja na szczęście bardzo nie lubię kredytów. Moi rodzice raz wzięli kredyt na operację brata, gdy był malutki, bo przez "darmową" służbę zdrowia zbyt długo się czekało, a tu się liczył każdy tydzień. Nie wykaraskali się potem bardzo długo z długów. Przez długi czas nawet jedliśmy tylko chleb z masłem na śniadanie i kolację. Musieli sprzedać ukochaną działkę taty. A potem tak przywykli do długów, że nawet po spłaceniu jednych, zaciągali drugie, konsumpcyjne, które nie były konieczne do życia. Obserwując ich jestem od samego początku na nie kredytom. Może nawet dość ortodoksyjnie, ale mam swoje powody.

Super! Słucham na głos, aby żona, która prasuje właśnie, też to słyszała ;-) - zwłaszcza, a niekupowaniu pierdół 😅😂🤣

Dziękuję za tą historię :) Bardzo się wzruszyłam ;) Kiedy 9 lat temu brałam hipoteczny na 20 lat, z ratą malejącą w polskich zł, to usłyszałam w rodzinie męża - "jak kredyt hipoteczny to tylko we frankach szwajcarskich!!!" - nie minęło parę lat i wiemy co się stało z frankowiczami. Tamtego dnia czułam się jak frajer, skrytykowana, bo to ja się upierałam na te warunki kredytu, mimo, że były droższe a my byliśmy gołodupcami ;). Ale nie zawiodłam się na sobie. Dopiero od paru dni wiem, że kredyt hipo można nadpłacać - nikt nigdy mi tego nie powiedział. Żałuję straconego czasu :/ Dziś zleciłam dyspozycje na częściową spłatę wiedząc, że muszę zachować poduszkę bezpieczeństwa. Jeszcze parę dni temu chciałam przelewać wszystko co mam i zostawić parę groszy. Byłby to błąd. Wpłata obniży ratę o kilkadziesiąt złotych. Szok, bo to nie parę złotych, to rzeczywiście widać i będzie odczuwalne, a za kolejne 2 miesiące następna nadpłata. Może spłacę hipotekę w rok, max dwa. Czuje się taka zmotywowana, odzyskałam kontrolę na finansami i wiem, że mogę dużo zdziałać. Poznałam ścieżki, o których nie wiedziałam, ale też jakoś nie interesowałam się tym, żyjąc w jakimś dołku, że nic się nie da zrobić, że utknęłam w mieszkaniu, w którym już nie chcę mieszkać a kredytu jeszcze 11 lat itd. Teraz mam plan możliwy do zrealizowania. Kolejna hipoteka będzie już brana z wiedzą i cyklicznymi spłatami wcześniejszymi :) Dzięki wielkie za Twoje filmy :D

Świetny materiał... przesyłam bratu który kroczy twoją drogą... może oprzytomnieje...

Mam Pana Książkę, którą kilka dobrych lat temu zaczęłam czytać lecz mniej więcej w połowie przerwałam i leży tak na widoku od tych chyba 7 lat. Od tych 7 lat również wiele się i u mnie zmieniło... Na szczęście nie mam kart kredytowych(nie chcę), odmawiam zwiększenia debetu na koncie, kredyty to "mniejsza mniejszość"(nie cierpię uzależnienia,,,choc czasem się przydaje, nie przeczę). Z książki bije dokładnie taka sama Osoba jaką tu słyszę. Pierwszy raz weszłam tutaj i zostaję a do książki wracam. Szkoda, że dopiero teraz Pana słyszę ale...chyba nie, bo nie ma przypadków ;)

Dziękuje Marcinie za świetny materiał, duże 👏 za odwagę. Też wyszedłem z długów jakieś 13 lat temu i obiecałem sobie, żadnego kredytu i karty do końca życia. Śpie spokojnie a ten materiał przekaże osobą którym naprawdę się przyda. Dołączam do FC aby zwiększyć dochody i mądrze zacząć inwestować. Dziękuję że trafiłem na takiego człowieka jak Ty 🙂👍👏

Jaki piękny zbieg okoliczności włączyć ten odcinek w Dzień Matki ;) „Nie słuchałeś” było przepiękne ;)

Hej. Pamiętam tamte czasy. Mam rod:ine w Warszawie. Wy wszyscy wówczas tak żyliście. Dla mnie , osoby spod wro to było niesamowite. Tak zapozyczacsie do immentu bo mnie się ws:ystko w życiu należy i to z najwyższej półki. To nie mogło długo d:iałac. Potemnerwowe zachowaniGdy jedna, druga karta odmawiała iwres:cię nowa moda. Bo ja ws:ystko z najniższej:ej półki a w ogóle minimalistą jestem. A na rubieżach życie płynie powoli i nudno. Bez wlasnegodekoratora wnętrz, bez dożywotniej karty do gimnazjonu, bez zajęcia. Cudowny jesteś ze o tym mowisz

Jestem tu pierwszy raz. Dzisiaj wiem, że intuicja mnie nie myli. Splacilam kredyty konsumpcyjne, odłożyłam na spłatę kredytu i już się cieszę. Zapisałam swoje cele i marzenia na kartce (robię to co rok) I tego się trzymam. Teraz wiem, że to dobry kierunek.

Gratulacje! Robi Pan wspaniałą robotę. Mocno kibicuję spełnieniu Pańskiej misji.

Dziękuje za ten film. Wiele rzeczy uświadamiasz młodym osobom. Wpadłam w pułapkę banków, ale na szczęście na małe kwoty, które do stycznia 2020 mam zamiar spłacić z Twoją pomocą. Za rok też z mężem nie jedziemy na wakacje żeby zbudować poduszkę bezpieczeństwa. Wynagrodzimy to sobie w marcu 2021 wymarzoną wycieczką. Dziękuje za Twoją robotę i pozdrawiam serdecznie :)

Witam serdecznie:) Odważna i szczera wypowiedź, w zgodzie ze sobą i swoimi wartościami:)!Dziękuję:)!Świat potrzebuje takich mentorów jak Pan:)Życzę całym sercem, aby ten przekaz i wartość jaką Pan daje trafiła do każdego gospodarstwa domowego:)!Niech się dzieje i darzy pozytywnie w domu każdego Polaka i nie tylko:)!

Z pustego w próżne i Solomon nie naleje więc słyszę między wierszami od Pana Marcina: "drogi widzu, pierwszy krok to taka inwestycja w siebie, żebyś miał taką pracę, że co miesiąc pół pensji odłożysz". Dzięki, Panie Marcinie za motywacyjne słowo!

Dzięki za film Marcin. Twoje podejście do edukacji ekonomicznej Polaków to patriotyzm w najlepszej postaci

Myślałem że płacenie gotówką jest prestizem, a nie karta kredytowa. Nigdy nie miałem kredytu. Jak nie masz na coś pieniędzy to Cię po prostu nie stać (w danej chwili) i tutaj nikt Ameryki nie odkrywa. Najlepsza waluta jaką powinniśmy się posługiwać to jest czas. Najnowszy telefon nie kosztuje 3000 zł, tylko miesiąc naszego życia. Czy jesteśmy oddać miesiąc życia za telefon i czy nie lepiej kupić telefon, który kosztuje nas 2 dni życia. Czy bogactwem jest wysoka pensja, cały dzień spędzony w corpo, 2h dziennie spędzone aucie na staniu w korkach, oraz brak czasu na wydanie zarobionych pieniędzy. Czy może średnia pensja i powrót do domu po 15 i spędzony z rodzina czas.

Mając 37 lat, posiadając wykształcenie prawnicze i nie mając NIC (400 zł. nowych zł.) wystartowałem w 1990 r. (kupno pierwszej piątki) na GPW. Większość inwestorów chwali się sukcesami, Ty pokazałeś błędy, które popełniłeś. Ten podcast powinien być pokazywany jako dowód, że z błędów należy wyciągać wnioski, że można robić DOBRĄ ZMIANĘ w świadomości młodych inwestorów. Sam popełniałem błędy, których skutkiem była 10 letnia trauma, a mimo wszystko zrealizowałem cele jakie sobie postawiłem - tworzenie Prywatnego Kapitału Emerytalnego (PKE). Nie OFE i PPK. Nie IKE i IKZE, ale PKE. Pozdrawiam

Stary, wzruszyłem się. Ledwie co hamuję łzy. Dzięki za to świadectwo z Twojego życia

Szacunek dla Ciebie za ten odcinek. Nie każdy potrafił by to zrobić. Ogromnie gratuluję.

Nigdy nie wziąłem żadnego kredytu bo zawsze wiedziałem, że każda złotówka obarczona jest odsetkami więc pewne jest, że spłacałbym więcej niż pożyczyłem bo głównie na tym zarabiają banki, nie ma w tym nic odkrywczego. Jednakowoż całe życie zawodowe (hahaha) pracowałem na różnych etatach przeplatając je okresami bezrobocia, na którym wylądowałem kilka miesięcy temu i tak siedze w bezruchu i żyję z oszczędności, które wkrótce sie wyczerpią, mam ich jeszcze troche i kilka miesiecy przeżyję a później pójdę pod most. Pracę traciłem z najróżniejszych powodów, moich błędów oraz błędów innych ludzi, które na mnie przerzucano. Wiecznie czuję, że niczego nie umiem. Mam córkę, na którą płacę alimenty. Czuję, że wskoczyłem w czarną dziurę i boję się gdziekolwiek ruszyć. Ma Pan jakąś poradę w jaki sposób odnaleźć pasję życia? Mogę żyć za kilka tysięcy miesięcznie ale poszukuję pasji takiej, że będę się budził każdego dnia wiedząc, że idę do pracy którą kocham i nie ważne ile dziś zarobię. Od dawna czuję, że w życiu tylko o to chodzi, ale gdzieś wiecznie to chowam przed sobą - to taka swego rodzaju zabawa w chowanego - ja szukam a Aldsheimer czy jakiś inny Niemiec chowa.

Aż mnie coś zabolało, jakiś nerwoból. Musisz być silnym człowiekiem albo miałeś silne wsparcie. Naprawdę podziwiam.

Brawo za szczerość. Dwa lata temu mialem troche innego rodzaju problemy ktore takze doprowadziły do strasznej bezradności i depresji. Masz racje najważniejsze jest Uświadomienie sobie ze to ja jestem odpowiedzialny za rozwiązywanie problemów w moim zyciu oraz ustalenie budżetu domowego co dało nam prawidzy obraz sytuacji. Wychodzimy powoli na prostą silniejsi o doświadczenie i ostrożnie planujący kolejne kroki. Pozdrawiam.

Jestem tutaj pierwszy raz a już wiem, że dobrze trafiłem ;)

Pierwszy raz oglądam Pana i właśnie tytuł mnie przyciągnął. Jest Pan prawdziwy i może pouczać innych, bo wie Pan co to kredyt i kompulsywne zakupy. Zachęciłam się do przeczytania Pańskiego bloga.

Wiem, że film jest sprzed kilku lat, ale dziękuję Marcinie za podzielenie się tą historią :)

Byłeś królem życia a teraz uczysz ludzi jak mają żyć :)

Szacun...Z reguły osoby po kryzysie potrafią autentycznie i tak mądrze doradzać innym.Pozdrawiam i dziekuje😙

Długą drogę przeszedłeś. Teraz inspirujesz innych. Gratuluję! :)

Bardzo ciężko stracić na nieruchomościach. Brak wiedzy i słuchanie porad nieodpowiednich osób robią swoje.

Zyskał Pan nowego słuchacza..👍👍👍Wysłałem już do paru "bogatych"kredytowych ludzi💵😉😉

Świetny odcinek 🙂 Osobiste historie oparte na faktach najbardziej przemawiają do człowieka. Myśl o tym, że taki odcinek mógłby w jakikolwiek sposób negatywnie wpłynąć na postrzeganie Cię negatywnie jako finansistę w mojej ocenie nie ma racji bytu. Uważam wręcz że jesteś przez to bardziej wiarygodny, gdyż sam to przeżyłeś i wyszedleś z tego błędnego koła. Żaden człowiek nie jest nieomylny, ale najważniejsze czy zrozumie swoje błędy i w jaki sposób stawi im czoła. Brawo, wspaniały odcinek 🙂🙂🙂🙂🙂

Dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie... pomagasz bracie... żyj zdrowo i szczęśliwie.

Jesteś niesamowity tym co udało Ci się osiągnąć :) ale przede wszystkim ze dzielisz się swoją wiedzą z innymi ;) Sam mam zamiar nadplacać kredyt hipoteczny po to by szybciej móc go spłacić i czerpać pieniądze z wynajmu :)

Ten film i ty jestes jak Dave Ramsey dla mnie. Wielki szacunek za opowiesci o bledach popelnionych osobiscie, to wlasnie jest ten klucz, zeby przekonac osoby jak ja, ktore przypadkowo z sugestii YT tutaj trafily. Mam 40 lat, kiepsko platna prace, jeden kredyt konsumencki, ale wiem, ze da sie zyc inaczej. Tylko potrzebuje osoby z ktorej mozna wziac przyklad. Wielkie dzieki!

Bardzo odważny i potrzebny materiał :) Sprawił że obdarzyłem Cię dużym szacunkiem i zaufaniem. Większość ludzi miałoby ogromne trudności żeby samemu opowiedzieć o tak lekkomyślnej historii.

Jak Cie słucham to trochę jakbym o sobie słuchała, powoli zaczynam wyłazić z bagna jakie sobie zgotowałam, ale jeszcze długa droga do wolności finansowej. Szacun za to co robisz, od niedawna trafiłam na Twój kanał. Zostaję :)

Mam 21 lat, zawsze bałam się wszelkiego rodzaju kredytów, pożyczek czy nawet rat, aż pewnego dnia zmieniając dane w banku z braku asertywności wyszłam z kartą kredytową z limitem 4 tysięcy (w wieku 19 lat), a po 3 latach już dorobiłam się kolejnej (sytuacja się powtórzyła się kropka w kropkę, przez co obecnie boję się w ogóle zbliżać do banków) nie muszę chyba mówić, że jako głupiutka nastolatka popełniłam ten sam błąd co Pan i bardzo szybko zaprzyjaźniłam się z pierwszą kartą, z którą zaczynam sobie radzić dopiero odkąd natrafiłam na Pana bloga. Dziękuję, że podzielił się Pan swoim doświadczeniem, dzięki temu sama mogłam szybciej przejrzeć na oczy i mam nadzieję nie popełnić podobnych błędów w przyszłości :)

Bardzo spokojnie i wolno Pan mówi. Dla niecierpliwych polecam zmienić prędkość na 1.75 albo 2.

Jeden z najlepszych materiałów jaki obejrzałem w Internecie ever! Oby tak szczere, mądre i bezinteresowne porady płynęły od wszystkich, którzy chcą nas edukować, a świat będzie piękniejszy, szczęśliwszy i bogatszy niż kiedykolwiek dotąd. :)

Dziękuje za twoja szczerość, jesteś odważny. Dziękuje ze mogę uczyć się od ciebie i uświadamiasz nas jak pięknie i świadomie jest zyc w wolności finansowej. 👍

Świetna i inspirująca historia. Cel życiowy: wyzwolić :) 15 mln Polaków wydaje się herkulesowy i budzi respekt. W dniu, kiedy piszę ten komentarz, widzę 72,800 subskrypcji i 200,000 wyświetleń, więc jest jeszcze nieco do zrobienia :) No to "alleluja i do przodu" :P

Dziękuję bardzo Panu za ten filmik Wiem jak ciężko opowiadać o swoich błędach. Kiedyś sama byłam w ciężkiej sytuacji, teraz już jest niepomiernie lepiej. Bardzo ważne i szlachetne że Pan się stara zrobić życie innych ludzi lepszej. Inspiruje mi Pan. Życzę powodzenia.

Czy może kiedyś odcinek o oszczędzaniu lub inwestowaniu dla osób 60+Byłoby wspaniale.Pozdrawiam

Jestem przed 30tką, mam średnio dochodową pracę ok. 3400 netto i generalnie jak każdy marzenie o własnym mieszkaniu (płacę z 900zł najem pokoju)... Po kilku latach udało się odłożyć jakąś kwotę, która rok temu starczyłaby na jakąś 1/6 wartości mieszkania ładnego 2-pokojowego w mieście w którym mieszkam, ale dziś jest to już 1/8 i to do remontu... Cieszyłam się, że zaczęłam być bardziej oszczędna, nie wydaje na pierdoły, analizuję wydatki, zaczynam odkładać jakiś kapitał, który robi się bardziej pokaźny i że wystarczy znaleźć tylko odpowiednią nieruchomość (im wyższy kapitał tym mniejsze raty itd, które miały mnie nie dobić po wzięciu kredytu...). I co? Znowu wszystko w górę, a człowiek dostaje frustracji...

Słuchając tej wypowiedzi miałem dreszcze. Ja byłem dobrze zarabiającym młodym przedsiębiorcą, wypaliłem się i sprzedałem biznes. Wyjechałem do Azji, zacząłem budować biznes tam, ale ciężki wypadek wszystko zespół. Musiałem wrócić do kraju 2,5-3 lata dochodziłem do siebie i dopiero od roku walczę o lepszą przyszłość. Teraz uświadomiłem sobię, że są sprawy do których źle podchodzę. Dzięki i bardzo pozdrawiam

Jeden z lepszych odcinków, bardzo szczery otwierający oczy :) Dzięki :)

Kilka rzeczy mierzi mnie w tym filmie i jestem zdruzgotany jak łatwo komentujący dają się wciągnąć w fałszywych liderów: 1. Byłeś dyrektorem ds czegoś tam. Sprzedawałeś kredyty innym, a jednak twoja wiedza była cholernie słaba. Jak to możliwe, że ktoś, kto nie ma pojęcia o kredytach, sprzedaje kredyty? I jeszcze awansuje... 2. Dużo mówisz o tym ile wydawałeś i ile miałeś kredytu. Dlaczego nie mówisz o tym ile zarabiałeś? Jak już jedziesz po taboo, to do końca. Może gdybyś podał zarobki z 2007 roku, to wielu by wyjaśniło o jakiej proporcji mowa. A Ty unikasz kwestii wynagrodzeń, to tak jakbyś mówił cały czas, że zupa jest lepsza, a nie mówił od czego jest lepsza. 3. Czy można wziąć oddzielny kredyt hipoteczny na remont mieszkania? Raczej nie. Był to albo kredyt gotówkowy, albo element kredytu hipotecznego. 4. Dużo mówisz o Kiyosakim. Czy rzeczywiście czytałeś jego książki? Bo wydaje mi się, że to Twoja wymówka braku dbałości o wiedzę. Kiyosaki nie namawia w książkach do bycia rentierem. Najpierw tłumaczy kwestie cashflow, które Ty ewidentnie pominąłeś. Jego konikiem jest marketing bezpośredni i nigdy ale to przenigdy Kiyosaki nie twierdził, że inwestycją jest mieszkanie, w którym mieszkasz. Wręcz przeciwnie 5. Po historii z Twoimi rodzicami domyślam się, że w domu biednie nie miałeś. W 2000 roku mieć 180 tys. w gotówce, to jak dzisiaj mieć pół miliona. Trochę więc nie byłeś w sytuacji bez wyjścia, jak wielu ludzi, to ważny aspekt nie tylko wiarygodności historii, ale właśnie dla edukacji - Jak bardzo nie podbijasz Warszawy za małolata pamiętaj synku, żeby zadzwonić do mamusi. 6. Czy sam sobie dałeś te kredyty? Zakładam, że tak, wypłacając sobie prowizję. Czy potem sam siebie podałeś do sądu za nieujawnienie zagrożeń wynikających z kredytu we frankach? 7. I teraz najważniejsze. Ty, który popełniłeś tyle błędów wbrew podstawowej wiedzy, wbrew intuicji postanowiłeś edukować innych? Wydaje mi się, że jesteś ostatnią osobą, której bym posłuchał. Nie dlatego, że się otworzyłeś, ale dlatego, że nie zostałeś wychowany w poczuciu zrozumienia istoty pieniądza. Masz ogromne ego i ono nie pozwala ci na rozwój. Obawiam się, że powinieneś poczytać Ekera, albo iść do psychologa sukcesu, bo nadajesz pieniądzom cechy, których te nie posiadają. Nie podałeś żadnej wartościowej informacji na temat wychodzenia z dołka, w którym się znalazłeś, a przecież to jest klucz. Zakładam, że rodzina pomogła. Naprawdę, poza świetnym głosem, nie masz nic do zaoferowania młodym inwestorom, jak większość youtubowych mentorów, którzy robią pieniądze na tym, że mówią innym jak robić pieniądze i jednocześnie sami trzymają się jak najdalej od swoich własnych rad. Jednym zdaniem dam ludziom więcej wiedzy niż Ty tym filmikiem. "Przestańcie oczekiwać, że gadający, obcy ludzie pomogą wam w waszym bogactwie." Oni zrobią wszystko, byś tego bogactwa nie otrzymał, bo sami stracą, lub staną niepotrzebni. PS. Nie jesteś ani błyskotliwy, ani inteligentny. Źle rozumiesz swoją osobę. PS 2. Gino Rossi to marka dla bieda-januszów, polska bezstylowa fabryka taniej skóry. Co ty tam chciałeś kupować czarną (sic!) kartą kredytową? Cały salon? Najdroższe buty nie przekraczają wartości debetu na zwykłej karcie bankowej.

Marcin. Słucham twoich podkastow, czytam F.Fortecę bo bardzo Cię cenię, ale ten odcinek mnie poruszył szczególnie. Jest niezwykle szczery i bardzo wzmacniała zaufanie do Ciebie. Jesteś nieprzeciętnym człowiekiem i trzymam kciuki za Twoją misję. Ona może się powieść (choć jest naiwnie optymistyczna 😉). Dzięki!

Bóg zapłać dobry człowieku. Dziękuję

Mądry 30stoletni człowiek po studiach finansowych hm,robiłeś największe błędy jakie można zrobić.Mój ojciec skończył tylko podstawówkę ma dzisiaj 87lat,ale 30lat temu biorąc małą porzyczkę z banku ciągle myślał,że trzeba ją jak najszybciej spłacić.Dobre jest to co robisz,tylko zastanawia mnie czego uczyli was na tych studiach.Myśle że wpadłeś we własne sidła.

Super każdy popełnia błędy. Fajnie, że się przyznajesz o własnych i o tym mówisz. Zawsze lubiłem słuchać takich historii. Lepiej uczyć się na cudzych błędach niż własnych . Dzięki wielkie!

Super że jesteś. Kupiłam Twoją książke jest super.Realizuje ją krok po kroku .Jestem na najlepszej drodze do wolności finansowej.Pozdrawiam.

Jest Pan super odpowiedzialnym człowiekiem. Nasza rodzina nigdy nie miała długów, ani żadnego kredytu, ale początki naszego życia były biedne i skromne życie nauczyło nas odpowiedzialności za rodzinę. Dzisiaj stać nas na dużo.

Dziękuję bardzo za przypomnienie pewnych rzeczy. Niektórzy niestety zdają sobie z podstawowych spraw. Bardzo wartościowy materiał.

Cześć, historia opowiedziana bardzo sprawnie, wszystko się kleiło, a w pewnych momentach to miałam nawet łzy w oczach. To ciekawe, że w historii o finasach można zbudować napięcie :P Wydawało mi się, że jesteś takim właśnie Panem Poprawnym, a tu jednak niespodzianka. Na niektórych ludzi mówi się "porządna firma" i moim zdaniem Marcin Iwuć to jest taka "porządna firma". Dodajesz poczucia stabilności i równowagi ludziom, którzy są pogubieni w tych tematach. Dzięki.

Odkrylam Twoj kanal Marcinie dzisiaj i jestes naprawde genialny! Mieszkam na stale w USA i nigdy nie rozumialam takiego lekkiego podejscia Amerykanow do dlugow. Moj jedyny dlug to hipoteka na dom, ktory bedzie splacony w przyszlym roku.

Prawie w ogóle nie komentuje materiałów na youtub'ie, ale będąc pod wrażeniem tego filmu robię wyjątek. Wielki szacunek za ten zdroworozsądkowy, ale wciąż optymistyczny stosunek do finansów! Pozdrawiam :) Dużym argumentem za objęciem kontroli nad finansami, jest wyzbycie się dużej części zwykłego strachu o nadchodzące jutro, poczucie kontroli, samodzielności, wolności w podejmowaniu decyzji, znacznie większa swoboda w zabieraniu głosu chociażby w wyborach itp. itp.

Za takie otwarte mówienie o tym szacun. Bo długi to też swoistego rodzaju temat tabu.

Oglądając Twoje filmy, mając w pamięci moje błędy (nie tak duże jak Twoje ale jednak bolesne błędy) odłożyłem pieniądze na dwa lata do przodu obejmując wszystkie wydatki które zostały ucięte do kości 🙂 spokój w podejmowaniu teraz decyzji finansowych czy zawodowych to stan z którego nie chce się wychodzić. Kiedyś ktoś mi powiedział coś co utkwiło mi w pamięci i trochę pasuje do tego odcinka: „Nie jest bogaty ten który dużo zarabia, tylko ten który mało wydaje” Pozdrawiam

Panie Marcinie. Czapki z głów za szczerość. WSZYSCY którzy chcą inwestować i czują się Bogami powinni to obejrzeć.