Cholera też właśnie się obudziłem z ciężką głową... xD

A myślałem że tylko ja tak mam 😅

Haha trafiłeś w sendno bo jest niedzielny poranek 😂

Mam tak samo 🤣🤣🤣🤣

Jo tyz

😄

A ta krwią fajny numer ?

Z MarioBudowlańcem na ekranie zrobiłem remont całego mieszkania w wielkiej płycie za co kosmicznie doceniam Mariusza! Skucie do żelbetu i od nowa: elektryka, hydraulika, tynk, malowanie, płytki, panele - Kanał Mariusza to kopalnia wiedzy dla chcących zrobić coś samemu! Remont? Nic trudnego - Mariusz wszystko dokładnie wytłumaczy ;) Fakt, roboty co nie miara, ale satysfakcja niesamowita :)

Żonie dla wlasnego spokoju lepiej takich filmow nie pokazywać;D

Na kaca to najlepiej dzień wcześniej nie pić , działa 100%

Co jest😂

U mnie w chałupie 50cioletniej te stare rury wyglądały tak samo a po przecięciu masz kawał zdrowej rury. To tylko z wierzchu rdza delikatna.

@@adamczaja-pankiewicz Nawet piony w blokach z tego robią więc to że sobie w mieszkaniu tego nie damy to nie znaczy że przed naszą instalacja nikt ich nie użyje.

@@adamczaja-pankiewicz do wody na pewno lepsze jak miedź

@@adamczaja-pankiewicz a myslisz ze inne plastiki lepsze? Za to dobra zaciskarka kilka tysi w zaleznosci od systemu... i sie dla siebie nie oplaca.... tanie chinczyki a potem cieknie... a miedz po 20latach potrafi pekac na kolankach.

@@adamczaja-pankiewicz PP nie wchodzi w reakcję ani z wodą ani z powietrzem.

@@adamczaja-pankiewicz PP jest uważane za bezpieczne tworzywo. Wszystkie miseczki, pojemniki dopuszczone do kontaktu z żywnością jakie znajdziesz w kuchni są z polipropylenu. Tak samo strzykawki czy wenflony. Prędzej możesz się obawiać kilometrów rur PE sieci niż tych ostatnich metrów w domu.

Do ciepłej wody należy stosować generalnie rury stabilizowane. Nie chodzi tutaj o wytrzymałość na temperaturę tylko rozszerzalność PP, czyli brak stabilności wymiarowej. Do ciepłej wody wystarczy w zupełności rura stabilizowana włóknem szklanym- pracuje się z nią tak samo jak z rurami bez wkładki stabilizującej. Rury z wkładką alu przewidziane są bardziej do CO ze względu na dyfuzję powietrza występującą w PP. Rury z wkładką aluminiową trzeba przygotować specjalnym fazownikiem- usuwa się wkładkę w miejscu zgrzewu.

U mnie latem temperatura wody 85° (solary) i od 10 lat nic się nie dzieje - nie dawałem z wkładką.

O niebo łatwiejsze w obróbce do wody ciepłej są rury stabilizowane włóknem szklanym jak np. KAN-Thern glass line albo vesbo ppsr

Jak się kupuje z marketu to niezależnie czy z wkładką czy nie potrafi być kicha.. Z 2x mi się zdarzyło że byłem w stanie kształtke ręcznie wyciągnąć po z grzaniu.. Z hurtowni hydraulicznej podobnych problemów nie dostrzegłem. Parametry zgrzewania te same także na marketówki bym uważał

Czyli używałeś pexa co się z niego podłogówki kręci czy o czymś innym mówisz?

Z tą korozją to prawda,dlatego w tym przypadku przed zagipsowaniem założyć szczelnie izolację

Dzięki! Zamontuje przed montażem deszczownicy. Deszczownica ma rozetę.

pp jest najprzyjemniejsze i najłatwiejsze no chyba nie

Przyznam ze sasiedzi to bajka dokumentalna.to co u mojej matki w lazience zrobilo dwoch fachowcow to masakra. Ja w wieku 15 lat plytki kladlem tylko na grzebien bo brak kasy na rownanie scian a panowie 20 lat pozniej tak samo pojechali po calosci 🤣🤣🤣 niestety ich ubezpieczalnia bedzie pokrywala poprawke calej lazienki

@@jezuschrystus.69 Kładłeś płytki na grzebień bez równania ścian? To jak Ci na łączeniu ścian w rogach wyszło? :-)

wody nie robi sie na miedzi

Prawde pan powiadasz.

Ja też. Sąsiadka przez ścianę miała taki w łazience. Do czasu aż robiłem malowanie i odsunąłem meble od ściany. Wyjaśniło się skąd był dziwny zapach w pokoju. Na ścianie była duża mokra i zagrzybiała plama. U niej nic, bo w tym miejscu miała płytki. Dobrze że rozumna babka i zaraz wezwała fachowca który odkuł płytki i znalazł wyciek. Bezsensem jest robienie takich systemów bez dostępu w razie czego. Ładnie wygląda, ale potem może być duży problem i kolejny remont. Wycinałem płytę GK i suszyłem ścianę chyba z tydzień.

@@szod7572 jestem tego samego zdania.

@@szod7572 dlatego nie każdy może sam montować taki zestaw

@@szod7572 Dlatego zatrudnia się ludzi, którzy już to robili wcześniej i nie jest to dla nich pierwszyzna, nie wsadza się chińskiego badziewia i zawsze robi się test przez kilka godzin, zanim położy się karton gips i płytki. Jak coś się stanie, wcale nie trzeba robić całego remontu. Rozkuwa się jedną/dwie płytki, wycina karton gips, naprawia przeciek, potem wszystko z powrotem i gotowe. Maks 2 dni roboty, ale trzeba mieć pojęcie. Niestety klienci chcą jak najtaniej, jak najszybciej, jak najnowocześniej, czyli każde zaprzecza kolejnemu. Nowoczesne, projektowane wnętrza robi się długo i jest DROGO. Tanie mięso psy jedzą, dlatego nie chodzi o to, ze systemy podtynkowe są gorsze czy bardziej zawodne, ale mentalność "fachowców" jest taka, że jak nie widać to można po łebkach bez przykładania się z użyciem byle chińskiego gówna, które potrafi strzelić już przy dokręcaniu. Mentalność niektórych hurtowni hydraulicznych to jeden wielki dramat. Dlatego nie wińmy nowoczesnych rozwiązań, wińmy tych, co są winni. Wszystko teraz robi się w ścianach i nie ma żadnych problemów. Problemem są klienci, którzy chcą nalewać z pustego. Bloki są jak mieszkania w klatkach, jak najdalej od takich mieszkań.

Jeśli kupi się dobrej jakości i wszelkie połączenia zrobi się naprawdę solidnie to system jest niemal wieczny. Sam wykonałem już kilka i po ponad 10 latach nie ma żadnego problemu. Kilka takich systemów wykuwałem ze ścian do remontu łazienki i też było ok oprócz jednego gdzie ewidentnie ktoś spieprzył połączenie.