Jak ty masz jakieś 60 lat walduś

@@bob-bob69 Nie jakieś, tylko dokładnie (rocznik 1962)! Patrząc na młodszych o trzydzieści lat (a czasami więcej) zazdroszczę im nie tyle młodości (w końcu też miałem te 20 i trochę więcej wiosen ale te przypadły na ponure pod względem gospodarczym i politycznym lata osiemdziesiąte) ale takich możliwości jakie dzisiaj są dostępne (np. wyjazdu za granicę i legalnej tam pracy albo sklepów pełnych towarów w PL). Mam jednak coś czego młodzi nie kupią za żadne pieniądze - wspomnienia (dopóki pamięć dopisuje). Mieszkając w samym środku największej w Polsce aglomeracji miejskiej (200 m od głównego dworca PKP) i z widokiem z pokoju na główną arterię komunikacyjną a z balkonu na odległy o kilka kilometrów w linii prostej Stadion Śląski (oczywiście widziałem tylko maszty z jupiterami i wieżę prasową - była tam kiedyś taka) pamiętam dokładnie wieczór siedemnastego października 1973 roku. Całe centrum było puste jakby po wybuchu bomby neutronowej - budynki stały nienaruszone ale żadnych ludzi nie widać.Czasami przemknął jakiś autobus (prawie pusty, co się wtedy nie zdarzało, w końcu kogo było stać na samochód) albo jakiś zagubiony pies, naturalnie z kulawą nogą, w końcu za chwilę miała rozpocząć się bezpośrednia (co wtedy nie było taką codziennością) transmisja z pewnego słynnego londyńskiego stadionu. Nawet dzisiaj obudzony w środku nocy jestem w stanie wymienić skład obydwu drużyn nawet z podaniem przynależności klubowej (już wtedy pomagałem mojemu Tacie w typowaniu wyników ligi angielskiej więc nazwy jej pierwszoligowych klubów, kolory ich strojów i emblematy nie były mi obce). No a niecałe pół roku później w czerwcu 1974 rozpoczęło się istne narodowo-sportowe szaleństwo!!! Wątpię, żebym dożył podobnej masowej euforii (z całym szacunkiem ale mistrzostwo świata na siatkówce czy złote medale olimpijskie w jakiejkolwiek innej dyscyplinie mają nieco mniejszy wydźwięk społeczny).

w Polskiej lidze też było takie spotkanie. Polonia Bytom : Górnik Zabrze. Był remis 1:1 . Ciekawostką jest to że Polonia Bytom nie oddała ŻADNEGO strzału na bramke

😊😅😅😅😮😊😊😊😊

😊😅😅😅😮😊😊😊😊

U mnie było to samo!

+1

Zajebiste były

Gdy te 3 śmiecie nie grają tylko gadają i jesteś sam na najlepszych

ziomek zastanów się czy chcesz pisać w liczbie mnogiej czy pojedynczej xD

Niezłe jaja haha

jak to? Co było tego powodem? Jaka była korzyść ze strzelenia jakiejkolwiek bramki?

U Futbolove jest odcinek

@@ksaveriusz już nie ma tego filmu

Stal orżnięta z punktu!

Ale akurat tam spalonego nie było choć na pierwszy rzut oka też obstawiałem spalony

@@kacperkapsel1250 masz jakieś problemy ze sobą? Polecam psychiatrę Kolumbia wtedy grała nieźle owszem ale Belgia czy Anglia by ją przeszły. Tu chodzi bardziej o ćwierćfinał, każda z tych ekip wolałaby grać z Szwecją/Szwajcarią w tamtym czasie niż z Brazylią

@@kacperkapsel1250 owszem mogło tak być. Odpowiadając dlaczego Belgii lub Anglii nie opłacało się zająć 1 miejsca? Każda z drużyn miała za cel dojść przynajmniej do półfinału, trzeba było spojrzeć na całość drabinki i wybrać ewentualne bardziej prawdopodobne mniejsze zło, o ile Kolumbia mimo wszystko była silniejsza od Japonii to jednak tutaj różnica pomiędzy tymi drużynami nie była tak ogromna jak pomiędzy drużynami w kolejnym etapie. Szwecja owszem zagrała nieźle ale jednak to Brazylia, która jest znacznie silniejsza i była zaraz obok Francji głównym faworytem do wygrania mundialu. Żadna z tych ekip nie chciała trafić na tą reprezentację. Co prawda Belgii ostatecznie się udało, choć widać było że ledwo co dali radę. Bardziej opłaciło się trafić wcześniej na Kolumbię a potem Szwecję, niż Japonię i Brazylię żeby mieć łatwiej dojść do półfinału, a potem mieć więcej sił by móc coś jeszcze zdziałać z ewentualnym finałem. W samym półfinale również łatwiejszym rywalem do pokonania zdecydowanie była Chorwacja niż Francja. Ale cóż, tutaj Anglia sama sobie dużo zawiniła tej klęski przez zlekceważenie determinacji Chorwatów. Po samych bezpośrednich meczach Anglia Belgia również to można wywnioskować. Akurat te mecze oglądałem i dobrze je pamiętam, zwłaszcza ten pierwszy który zdecydowanie był najnudniejszy. Widać było że każda z tych drużyn gra od niechcenia. Ostatecznie coś musieli mimo wszystko zagrać by ich nie wygwizdano. Z kolei mecz o 3 miejsce był całkowitym przeciwieństwem, każda z drużyn nagle ożywiona. Niemożliwe jest to by w przeciągu kilkudziesięciu dni nagle tak każda z ekip się odmieniła

no to tak jak i Wisła v Śląsk, kibice Wisły namawiali Krakowian do porażki, bo ta dawała Śląskowi mistrzostwo, a w tamtym czasie, to były zaprzyjaźnione drużyny. 0:1

Ale to by dawało ogromne pole do popisu dla bukmacherskich mafii i ogólnie dla korupcji

@@ignacur1511 . Bukmacherska mafia (moim zdaniem) ma i będzie mieć pole do popisu nawet przy najlepszych przepisach sportowych. Jak ktoś chce ominąć przepisy, to je skutecznie ominie. Szczególnie wtedy to się uda, gdy skorumpowani piłkarze, trenerzy i działacze będą współpracować z mafiami bukmacherskimi.

@@ryszard9589 ale tu chodzi o maksymalne ograniczenie korupcji

kzfaq.info/get/bejne/mrenZ9pqvM28k4U.html

tam była jakaś sroga ustawka podobno

A w Polsce w niższej lidze 53-0

Dodam , że ten mecz jest potocznie nazywany " Hańba w Gijón "

To są Tajlandczycy! :) sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Co-jest-tajlandzkie-a-co-tajskie;13580.html

To Hannover miał 3 samobóje :🤦‍♂️

Normalnie puchar krajowy i rezerwy

Kiedyś nagrał o tym film

@@wiesawaczubak9915 A to nie był Futbolove?

Nie powiedziałbym, w historii LM było wiele combacków np. W meczu PSG z Barceloną w 2016r.

Półfinał*

Ale co ma piernik do wiatraka?

@@Valdeziak_majster ciekawostka