Właśnie wybuchła mi głowa bo coś sobie uświadomiłem... Dziękuję.

Jedno z najpiękniejszych zdań, jakie usłyszałam w swoim życiu. ❤Dziękuję.

Prawda. Właśnie się o tym przekonałam

To jest bardzo wartościowa wypowiedź sam czuję podobnie .

Tak to prawda spokój ciepło i chciało by się przytulić do tej osoby ❤❤❤

Do tego trzeba dorosnąć...

Ten Spokój,o którym jest mowa to wydaje mi się, że emanuuje od Osoby, którą spotkaliśmy we właściwym czasie i we właściwym miejscu...😊

I tak właśnie jest. Czujesz jak wszystkie emocje są podniesione na maxa, ale wewnątrz jest spokój i harmonia. Wyciszenie i ukojenie. Wiesz, że wszystko co złe już cię opuszcza.

Genialne ! Proste i takie logiczne... bardzo bym chciała poznać taką osobę, przy której czułabym się spkojnie i bezpiecznie...

OMG tak! Jak poznalam mojego męża, to czułam przy nim taki niezwykły spokój, którego nigdy wcześniej nie doświadczyłam. Błogi spokój i poczucie, że jest i będzie dobrze ❤

Wreszcie ktoś mądrze się odniósł do tego tematu!!! ❤Pozdrawiam

Sama to odkryłam i było to niesamowite odkrycie. Tak właśnie było gdy poznałam mojego męża... I było to dla mnie totalnym zaskoczeniem... ale tak właśnie to opisywałam i później opowiadałam moim koleżankom. Ten spokój był niesamowity i nie chodzi o to że spokój oznacza że nie ma chemii i ekscytacji. Jest ! Ale czujesz się przy tym bezpiecznie. Pierwszy raz miałam wtedy tak że chciałam żeby wszystko toczyło się wolniej... wcale nie chciałam niczego przyspieszać tak jak w innych relacjach wcześniej tylko chciałam rozpływać się w tych momentach z moim jeszcze wtedy nie mężem:) Ale dodam że wydaje mi się że ludzie szukają różnych rzeczy w związkach. Ktoś kiedyś powiedział że ludzie dzielą się na tych którzy w relacjach szukają spokoju albo na tych którzy szukają ekscytacji. Ja, i być może Pan z filmiku akurat szukaliśmy spokoju i dla nas to było WoW. Ta teoria z podziałem na takich i takich jest jednak mocno naciągana. Osobiście wierzę w to że jeżeli naprawdę zgadza Ci się wiele elementów i ta osoba w wielu aspektach Ci odpowiada i widzisz że to się odbija, że Ty jej też odpowiadasz, to wtedy czujesz spokój, czujesz się jakbyś znalazł Dom. Ekscytacja jest ale nie taka ktora Cię spala... bo to się rownowazy jakos tym ofarniajacym Cię spokojem, bezpoeczenstwem Ja tak się właśnie czułam. Ale oczywiście moje małżeństwo to nie bajka, żeby nie było ;)

Oo rany. Tak. Jako młoda osoba zawsze myślałam,że motyle to znak, że miłość, że to jest to 😂. Aż spotkałam mojego męża. I po raz pierwszy w życiu czułam totalny spokój.

Też prawda,ładnie to ująłeś i ładnie powiedziałeś...ktoś kto dla Ciebie znaczy wiele 😊❤

Mega ❤

Cenna rada. Gdy poznaliśmy się z mężem, oboje mieliśmy wrażenie jakbyśmy się znali od dawna, co rzeczywiście nie przypominało moich wcześniejszych ekscytujacych sytuacji "zakochania". Ale wydaje mi się, że takie poczucie spokoju i bezpieczeństwa zapewniał i nadal zapewnia on. I dlatego weszłam w to bez wahania:)

I to jest prawda. Kiedy spotkałem się ze swoją obecną żona przy niej czułem się tak jak bym spotykał się z samym sobą.

Absolutnie genialne i prawdziwe!

Tak, to prawda.

Piękne ...być może prawdziwe...być może kiedy jesteśmy wartościowi dla tej osoby

To coś, czego sama się długo uczyłam. W związku chce spokoju, odpoczynku, oddechu

ależ to miłe🥰 czekam, aż znajdę swój SPOKÓJ🤍

Prawda. Ja zrozumialam to dopiero niedawno.

I tak dokładnie jest: SPOKÓJ!!!!💗

dokładnie tak - spokój i poczucie bezpieczeństwa - komfort po prostu

Nigdy tak o tym nie myślałam. Dzięki

Tak to jest prawda

Zgadzam, się!

Tak właśnie jest 🩵

Dokładnie tak jest😉

Oczywiście,prawda.

Ooo tak I tak mialam z moim pozniejsxym mezem...najpierw byl spokoj...potem motyle

Zgadza się 😊 👍👌

Święta prawda.

Ja sie zgadzam ❤

Pięknie..

Tak, harmonia między takimi osobami powoduje spokój, to cudowne uczucie.

Każdy niech mówi za siebie. Kiedy po raz pierwszy spotkałem moją kobietę czułem bicie serca w przełyku, cała twarz mnie piekła z emocji. Po prostu ogień. Takie "spokojne" zauroczenie jest trochę smutne...

W moim przypadku się nie sprawdziło. Mam cudownego męża przy którym czuję spokój, ale do tej pory wspominam pierwsze randki i pocałunki na pożegnanie przy których czułam motylki w brzuchu i dosłownie kręciło mi się w głowie 😊

Dokładnie tak! Powiedziałam mężowi przy Tobie jestem spokojna, reszta to dodatek 🎉🎉

To jest prawda wg mnie.😊❤

Zgadzam sie

Tak❤

Dokladnie ❤

Konkret

Dokładnie tak

Dokładnie ✌️❤

Tak, to prawda

DOKŁADNIE TAK!!! TEGO RÓWNIEŻ DOŚWIADCZYŁAM Z MOIM MĘŻEM .

... dokładnie

No nie wiem... mam 34 lata, mojego męza poznałam mając 17 lat była to miłość od pierwszego wejrzenia, czulam wszystko motyle szybkie bicie serca nad ktorym nie potrafilam zapanować. W tamtym czasie nasz związek był różny, burzliwy intensywny ze wzgledu na nasz młody wiek. I to wlasnie wiek i czas powoli wszystko zmienia. Teraz mamy wlasnie ten spokój ponieważ jestesmy ze sobą kilkanascie lat znamy sie na 100% i wiemy czego sie po sobie spodziewać i co jest dla nas ważne. Niestety nad związkiem muszę pracować obie strony i obie muszą tego chcieć.

To prawda. W innym przypadku są dramy i rozpacz

Boży spokój to ponoć stan którego najbardziej pożądamy (nie mylić ze świętym spokojem - bo ten od szarego raczej pochodzi ) Dlatego warto zakochać się w Bogu - aż do szaleństwa❤

Zgadzam się

To prawda🍀

Taaaaak ❤!!!

Tak jest. to prawda ! Ja tez poczułem spokój przy mojej uczennicy, która jest zona od 12 lat i mama moich dzieci.

Coś w tym jest❤

Tak💙

Tak jest❤

Prawda!

Tutaj chyba mowa o osobach 35+ ktore zwyczajnie mialy juz tyle relacji na koncie ,ze podchodza do wszystkiego na chlodno,bo tak w tym wieku niestety jest 😂👍 Nie robcie z motylkow w brzuchu potworow , ekscytacja druga osoba jest potrzebna 👍 Fotografowalam wiele par,ktore byly ze soba wiecej niz 10lat i tych ludzi nawet wlasny slub ani wesele juz nie ekscytowalo :) Smutny widok ! Co to znaczy "czuc przy kims spokoj"? To jak przy koledze z pracy czuje spokoj to znak ze powinnam z nim byc? 🤦‍♀️ Czym bardziej odkrywam druga osobe i ona okazuje sie byc fajnym czlowiekiem- tym bardziej mnie ona ekscytuje i jestem jej ciekawa. Ile osob wdaje sie w romanse na boku "bo maz/zona juz mnie nie kreci"?.... nietrafne :)

Prawda, też tego doświadczyłam.

Prawda ja czuję dreszcze i bicie serca Jak mówiona prawda

Spokój, to bezpieczeństwo.Emocje to motyle

👍

Dokładnie tak jest.

I jeszcze jedno…my tez powinnismy emanować spokojem

Prawda.

A ja uważam, że jedno nie wyklucza drugiego. Motylki w brzuchu, ekscytacja oraz spokój = to poczucie, że to jest TO 😊 no chyba, że autora nie zrozumiałam 😜

To prawda

To prawda :)

Piękne to ❤

Asi tak😊

To jest opanowanie emocji wtedy i już nie te hormony co w wieku młodzieńczym

So fucking true

Zauroczenie a milosc itd to roznica

W porzadku

❤

To prawda❤

100%❤❤❤

A jeśli czujesz i to i to? Ja się po wielu związkach przekonałam że można mieć i motyle i cudowny spokój 😊

to prawda

True

Nie ma jednej recepty na miłość i jednej definicji spokoju.

Otóż to.

Jeśli to z wzajemnością to tak ,jeśli jednak dopiero zabiegasz to jest stres.

No właśnie 👍

Traktowanie się na równi, akceptacja i dzięki temu spokój.

Mind blown

To nie spotkałam takiej osoby .

Ja tak miałam 😊

To też jest z romansidła 😂😂😂

prawda

Rada mojej mamy - twój mąż musi być twoim przyjacielem.

Nie mam prawa poczuć ani motyli w brzuchu, ani spokoju. Jestem skazany na porażkę. Jestem skazany na samotność. Z dala od wszystkich ludzi!

Dlatego wybralem zycie samemu dla wolnosci i spokoju

100%

❤ Dla niewierzących ...w Boga .

John lock z zagubionych