Nikt nie odda tego klimatu nastroju, przemijania co Pan Michał mistrz.

Kocham Pana Michala jest jeden jedyny mam 51 lat i slucham Go od zawsze

Piękny tekst Mistza Wojciecha i wspaniałe wykonanie Mistrza Michała.❤❤A mojej Mamy nie ma już 32 lata😢

Oj Mamo żebyś tu była❤❤❤❤❤

Piękny wiersz o naszych mamach.Bardzo trafne prawdziwe słowa.Z pewnością przywołują wspomnienia i łzy Moja Mama w skrzynkach wysiewala nemezje.Byly przepiękne kolorowe.

Panie Michale. pan swoim śpiewem sprawia. że po kilku minutach brakuje mi tchu, łez.

Beczę za każdym razem kiedy tego slucham. Wyfrunąłem daleko do Świata, ale mam to ogromne szczęście, że Mama jest i czeka. Za dwa tygodnie się widzimy. Strasznie boję się tylko jednego. Może ja już przestanę pisać ten komentarz...

...brakuje nam pozytywnych ludzkich więzi,, w tym i rodzinnych, ....zysk, wręcz grabież nas napędza i podnieca....a to powód do kłótni i ...wojen nie tylko rodzinnych i sąsiedzkich...

Potrafi Pan wejść w serce swoimi utworami, i tam zostać

Zawsze się wzruszam ❤️

W Lipcu minie 36 lat od smierci mojej mamy. Ile bym dal by móc polozyc glowe na jej kolanach. 😢

Aż serce sie ściska.

Za kazdym razem odkrywam ten utwór na nowo. Przepiękny. ❤

to okrutna prawda że o najbliższych , pamiętamy za mało, za rzadko, za szybko ...Pięknie przekazana prawda przez Mistrza Michała Bajora...

Mały balkon nasturcja porasta I trzepocze na wietrze firanka Świecą zmierzchem w ciemnej ścianie miasta Naszych matek maleńkie mieszkanka Matka dzień o świtaniu zaczyna Szarym wróblom okruchy wymiata Czasem świeczkę zapali za syna Co wyfrunął daleko do świata W matki domu zeschły wrzos i mięta Listy, które oszczędziła wojna W matki domu codzienność odświętna W matki domu powszedniość, powszedniość dostojna Refrain: Biegnący przez huczący kram dnia twego Tak dawno już nie byłeś tam Przytulone jak jaskółcze gniazda Ciepłym gwarem świergoczą co ranka W ciemnej ścianie ogromnego miasta Naszych matek maleńkie mieszkanka W matki wzroku niepokój odważny O dziś, jutro, o dziecko sąsiada Tutaj nie ma spraw małych, nieważnych Tu każdemu należy się rada Przez to miejsce maleńkie i schludne Biegnie prosto i dalej gna w przestrzeń Twego życia zerowy południk Byś mógł sobie określić gdzie jesteś Refrain Aż nadejdzie zwyczajny poranek I któregoś zwykłego poranka Zogromnieją w pałace lustrzane Naszych matek maleńkie mieszkanka Uśmiech matek ozdobi oblicze Matki będą powtarzały sobie Że dziś muszą wrócić królewicze Zagubieni po świecie synowie Każda matka łzę jasną uroni Drzwi otworzy niezgrabnie i prędko Syn królewicz wrócił szóstką koni Nie, to tylko pan listonosz, z rentą Biegnący przez huczący kram dnia złego Tak dawno już nie byłem tam Dlaczego

❤ Alicjo wiem że twoje serce jest rozdarte i niewiesz co się dzieje ale Twoja Mama wie czy miłość to Love raczej twoja mama bardziej wie co to miłość ❤❤❤ BĄDZ ODWAŻNA czy już nie znasz polskiego aby odpisać cześć czy uczysz się agielskiego to jak jest cześć 😊❤ Alicjo mòj ty skarbie ❤ czy może jest potrzebna woda by nie zasĺo w gardle , przeciesz mòwić umiesz a czy oczy masz ? Albo palce aby napisać ❤❤❤

JAK ZAWSZE MISTRZOWSKIE PRZEKAZANIE EMOCJI,PIEKNY UTWOR...

Slucham w tramwaju i płaczę jak dziecko

Piękne i prawdziwe …

Cudowne

To moje zycie

Gdybys byla mamo ....jest pustka

brak słów....

mają matki i nie szanują...to jest podłe....co ma powiedzieć ktoś ,komu matka umarła,gdy był jeszcze dzieckiem?

Jezu Błogosław Krolestwo Polskie Twoje Krolwstwo I nasza Rodzine..

Smutne. No właśnie dlaczego?

Utwór aż krzyczy, że skomponowany przez Wojtka Młynarskiego, ale żadnej wzmianki nie ma.