tak byłam w Kielcach , coś pięknego dla ucha i duszy. Teraz będę w Lodzi. Muszę znów Go posłuchać. Jest fantastyczny. Polecam

Zazdroszczę , mam nadzieję że ja też będę miała szansę usłyszeć Go na żywo :)

Ale zazdroszczę ;(

Zgadzam się Michał Szpak to "Objawienie ostatnich lat" i "Największe Odkrycie z wszystkich talent show" ABSOLUTNIE BEZKONKURENCYJNY, nie ma mocnych na Michała, jak go słucham mam ciarki na plecach. Czekam na kolejny koncert w W-wie :)

O tak super komentarz 😅

Hahaha, może teraz P. Piasek by to kupił, ale czy Michał chciałby to " COŚ" pięknego co robi sprzedać Piaskowi ??

Dodam jeszcze, że my - fani Szpaka nie jesteśmy mściwi, ale nigdy nie zapominamy zniewag rzucanych na naszego Michała.

Jestem za a poza tym jestem taka dumna z Michała! Niech sobie Piasek na żywo posłucha p.........nt jeden!

No niech slucha i uczy sie albo...posypie glowe piaskiem??!!!

taaa... jak się chce walnąć psa, kij się zawsze znajdzie:( jest taka prawidłowość, im większy 'pola(cze)k', tym większy specjalista i krytykant:( to może jakieś 'narodowe poduczanie' rodaków angielskiego, co?

Nie jestem żadnym specjalistą, po prostu słuchałem tej piosenki setki razy. Porównaj: Every time I look in the mirror All these lines on my face getting clearer The past is gone It went by like dusk to dawn Isn't that the way? Everybody's got their dues in life to pay

"Nie po angielskiemu"? :D Proponuję: najpierw naucz się języka polskiego, a potem, ewentualnie, udzielaj lingwistycznych porad innym.

Naprawdę nie przyszło Ci do głowy, że napisałem tak celowo ? W Twoim zdaniu za to jest o wiele za dużo znaków przestankowych. I dla Twojej wiadomości - wygrywałem w szkole konkursy ortograficzne i miałem pięć z pisemnej matury :)

Twoje sukcesy szkolne powaliły mnie na kolana, ale już wstałam. Znaki przestankowe są także po to, aby wyodrębnić czyli zaakcentować wyraz lub frazę. :) A ponieważ właśnie wyczerpałam zapas złośliwości na ten tydzień to przejdę do meritum. Słuch mam dobry, ale wielokrotnie zdarzyło mi się w polskich piosenkach i to znanych i technicznie znakomitych wokalistów czegoś nie usłyszeć np. końcówkę wyrazów, ich zbitkę. I kiedy czegoś nie dosłyszę w rodzimym języku to mogę to "dorozumieć" i problemu nie ma. Jeśli stwierdzisz, że u Ciebie nie jest podobnie to niestety nie uwierzę, bo to dotyczy wszystkich. :P Co innego jest jednak w języku obcym i czynienie argumentu z tego, że czegoś nie dosłyszysz jest lekkim przegięciem. Nie ma znaczenia, że w innym wykonaniu słuchałeś piosenki wielokrotnie. Inne tło muzyczne, inne akcentowanie, barwa głosu i ucho już czegoś tam może nie wyłapać - w końcu nie jest to super precyzyjne urządzenie. Pzdr.