Nigdy nie zgodzę się z negatywnymi ocenami NFS Undercover. Mam tę grę jeszcze na oryginalnej płycie i przyznam, że ją uwielbiam. Uważam, że jest ostatnim godnym spadkobiercą tradycji Most Wanted i ostatnią częścią serii, gdzie jeszcze czuć ducha klasycznego MW. Świat w grze jest ogromny i bardzo zróżnicowany. Mamy duże miasto, tereny pozamiejskie, jakieś pipidówy, autostrady itd. Ulice są szerokie i aż zachęcają, aby się po nich ścigać. Samochodów jest mnóstwo, tuning jest bardzo dobry. Konkurencji jest dużo i są naprawdę świetne. Nowe tryby bitwa na autostradzie i wyprzedzanie sprawiają mnóstwo frajdy i absolutnie nie ma się wrażenia, jakoby były dodane na siłę. Undercover oceniam zdecydowanie lepiej niż np. Most Wanted 2012, które jest jakąś niesmaczną parodią oryginalnego MW: miasto jest ciasne, ulice wąskie, sterowanie toporne, nie ma terenów pozamiejskich, a nowe samochody trzeba... znajdować! Jedyne do czego można się przyczepić w Undercover to te cholerne cutscenki, których nie można pominąć i które kompletnie niczego nie wnoszą.

Undercover'a się kocha albo nienawidzi. Ja akurat zaliczam się do tej nielicznej pierwszej grupy. Generalnie zauważyłem, że te części NFS'a które w jakiś sposób są "inne" od reszty to mają słabe opinie (czyt. ProStreet, Undercover, The Run), a szkoda bo ja je bardzo lubię, ale wiadomo kwestia gustu. JA właśnie bym wolał, żeby kolejne części zmierzały swoją otoczką w stylu Undercover'a czy tam Carbona, gdzie jest jakiś tam poważniejszy klimat od takiego Payback'a, który cały przypomina bajkę dla 12-latków. Ale to może po prostu czasy się zmieniły i trzeba tworzyć gry pod młodsze osoby bo więcej się sprzeda. Czekam na więcej takich filmów z opowiadaniem o serii NFS bo świetnie się słucha ;) Szczęśliwego Nowego Roku całej redakcji SpeedZone!

W punkt - Undercover to wcześniak, któremu nie dano inkubatora XD Na każdym kroku widać w nim niedoróbki przez które robi się aż przykro człowiekowi. No i smutne jest to, że tak łatwo potrafię wskazać najgorszego według mnie need for speeda, a z drugim miejscem miałbym już problem bo w tej kategorii wyprzedza resztę o co najmniej długość tego mostu dzielącego centrum od przedmieścia 😬

Nie gralem w tego NFSa, ale chcialbym pochwalic Ciebie, za dobry dźwięk, fajne i ciekawe omowienie. Dzialaj dalej :)

Generalnie to zgadzam się z recenzją, ale muszę ci wytknąć brak konsekwencji. W Undercoverze shejtowałeś takie cechy jak bugi z kolizjami i fizyką, to że przeciwnicy są słabi, to że policje możesz zgubić na pierwszym lepszym zakręcie, że grę można przejść bez puszczania gazu albo że fabułę można opisać 2 zdaniami. Z politowaniem wymieniasz te wady po czym mówisz że Most Wanted jest grą idealną XD Wszystkie te bolączki które wymieniłem są również obecne w Most Wanted, przez co twoja opinia o MW brzmi absurdalnie. Ja rozumiem że Undercover nie porwał dużej ilości osób (w tym mnie), ale powstrzymajmy się przed hipokryzją i wpływem nostalgii, bo z perspektywy tych kilkunastu lat sprawa nie wygląda tak zero jedynkowo, że Undercover to gra 0/10, a MW to bezapelacyjne 10/10, bo wiele wymienionych przez ciebie wad jest w obu grach XD

Najlepsza rzecz w Undercoverze to cutscenki bycia złapanym przez policje

Ostatnio też sobie odkopałem ten tytuł, wspaniale przenosisz moje odczucia na słowa, swietne omówienie tego gniota. Czemu to ma tak malo wyswietlen?!

szczerze to jest mój ulubiony nfs mam jakiś sentyment do tej gry

A ja uwielbiam undercover, i kocham Prostreet❤️

Nigdy nie miałem przyjemności ograć Undercover. Mój ostatni NFS to Carbon ogrywany na premierę. Byc może kiedyś się przełamę i nadrobie te NFS'y...

Mi się w tą grę bardzo dobrze grało. Zgadzam się z częścią zarzutów z tego filmu (niski poziom trudności, gorszy model jazdy niż w mw i carbonie), ale mimo wszystko to jest ostatnia gra "klasycznej" ery need for speeda, zawierająca rdzeń rozgrywki nfs most wanted. Na to co wychodziło później to szkoda strzępic ryja tak słabe było, dopiero heat z 2019 roku wreszcie jest całkiem godnym następcą tych dawnych need for speedow w mojej opinii

dla mnie on był zajebisty

Nie ma co, undercover wygląda jak niedokończona beta ale i tak było pogrywane

mam pytanko jak to zrobiles ze podczas cutscenek masz polskie napisy bo popralem spolszczenie ale nie mam napisow podczas cutscenek

BTW Szkoda że nie poruszyłeś tematu o NFS UC na PS2 albo Wii gdzie to było 30 razy gorsze

Port na PS2 przeszedłem cały i był wsm klonem też słabego mw, a wersja pc mnie zmęczyła po godzinie.

Nie żeby cos, ale wersja PS3 jest najgorszą wersją "Next-Gen" Undercovera, stąd pewnie więcej bugów(nie nie mówię że UC nie ma bugów) niż na PC czy Xboxie, ogólnie to wersja Xboxowa jest najlepsza, a w przypadku PC wersja Steam której już dostać się nie da - Ja osobiście lubię tą część i na pewno nie nazwałbym jej najgorszą z serii, do tego soundtrack, szczególnie w garażu jest wyśmienity - Amon Tobin, InnerPartySystem czy Underworld robi robotę, sporo nutek z wyścigów też jest dobrych

Undercover ma jakieś taki smród 2008 roku gier, którego będzie się pokazywać w przyszłości w najlepszych przykładach dysonansu ludonarracyjnego xD