Nie widzimy inne możliwości :) Wy pomagacie nam będąc z nami :) a my sobie i Wam :) super deal :) a jeszcze ile frajdy :) Dziękujemy za miłe słowa i ,że zauważyłaś :) ściskamy mocno :)

Zawartość tego środka zależy od wagi psa,dla psa który waży ok50kg tego środka będzie więcej niż dla psa 15 kg,pozdrawiam

Mamy nadzieję ,że zadziała. Lek na pewno ale czy podanie i pora roku... czas pokaże ;) ściskamy mocno :)

@@Przyziemniwitam a gdzie można kupić tą tabletkę ?

@@KlaudiaKołakowsk Już dąłem odpowiedź sprawdź maila :) ale weterynarz - tamta odpowiedź pełniejsza ;)

Po co przepłacać jak się okazuje można. No zobaczymy efekty. Coś mi ciągle mówi że lepiej było by na wiosnę wiesz w ciepłe dni kiedy te małe gnojki żerują. Ale sprawdzimy i na jesień i na wiosnę. Na pewno nie zaszkodzi :) ściskamy mocno :)

Bardzo ładne kurki, i dziękuję za info bo u mnie znalazłam ptaszyńca i muszę go zlikwidować.

haha piękna liczba a co tam . kto by wierzył w przesądy ;D ściskamy serdecznie :)

Z całą przyjemnością oby zadziałało. Dobrze i definitywnie ale czas pokaże czym na pewno się podzielimy. Właśnie na wiosnę przy 2 razie chcemy już je połapać i posprawdzać czy coś jest czy nie... Teoria teorią ale nie ma to jak własne doświadczenie. Nie wiemy czy okres podania dobry czujemy ,że wiosna była by lepsza. pozdrawiamy ciepło :)

❤

Bardzo ładna zawsze miałem w dzienniczki coś koło 20 :) ściskamy

Pozdrawiamy serdecznie :)

@@Przyziemni 👋😘

Bardzo się cieszymy ,że pomogło. Paskudztwo straszne. Trzymamy kciuki aby nie złapały nic nowego :) ale jak coś masz już sposób :) buziaczki i miłego dzionka :)

Od trzech lat mam kury, od dwóch lat kury nie mają pasożytów. Pierwsze 5 kur niosek kupiłam od hodowcy, potem kurczaki w sklepie. Zlikwidowałam ziemią okrzemkową, sypiąc dwukrotnie w ciągu dwóch tygodni osypując każdą złapaną kurę, oraz gniazda w kurniku. Gdy kury siedziały na gniazdach też sypałam im na głowę. Miałam ogromną inwazję, gdy wybierałam jajka wchodziły na mnie, potrafiłam zanieść je do domu. Chodziły po twarzy i było to obrzydliwe przeżycie. Kury są na działce kilka km od mieszkania. Podkreślam od dwóch lat nie znalazłam ani jednego pasożyta zewnętrznego. Kury są totalnie czyste. Jestem pewna, że solidne obsypanie kur ziemią okrzemkową likwiduje problem. Nie wprowadzam nowych kur do stada. W tym roku wykluwały się z zakupionych jaj i naszych.

@@agamazoo Robiliśmy tak ale chyba nas strach ogarnął o ich płuca. Więc nie pozwoliliśmy sobie ich tak dokładnie obsypywać jak spały. Ale tez nacieraliśmy. Pełna zgoda do kupnych kur. I to daje naprawdę dużo. My do tej pory też nie mamy ptaszyńca. I nie bierzemy od nikogo kur. Najlepiej :) pozdrawiamy i trzymamy kciuki

@@Przyziemni Mój mąż jest zoologiem, twierdzi, że jedno- czy dwurazowe zastosowanie ziemi okrzemkowej nie zaszkodzi kurom. Wpadłam na Wasz kanał wczoraj...i zarwałam noc ;) Niesamowicie pomocny i profesjonalny odcinek o tworzeniu karmy dla kur (ale inne też wspaniałe). Kupowałam karmę w workach 25 kg, ale tak jak zwracacie uwagę tam jest dużo pyłu, którego kury nie chcą jeść. Kiedyś hodowałam kanarki i też sama przygotowywałam mieszankę dla nich. Tak więc ostatnio dla kur kupiłam kukurydzę taką zmieloną grubo, jaką pokazujecie, worek kukurydzy normalnej (też jedzą), oraz worek karmy dla gołębi (pomimo, że jest tam groch, którego kury nie jedzą to i tak mniej jest odpadów niż tego pyłu z mieszanki gotowej dla kur niosek). Nie wiedziałam że można dodać ziołach (tymianek, oregano). Mąż mówi, że nie będą jeść suchych ziół, powiedziałam, że dolewacie olej słonecznikowy, więc mieszanka jest lekko wilgotna. Jak długo przechowujecie mieszankę z olejem? Moje kury nie mieszkają w Polsce, ale w ciepłym klimacie, więc nie będę dodawać ani imbiru ani kurkumy, a olej chyba tuż przed podaniem. Nie mam prądu na działce, więc nie wymieszam w betoniarce. Kury nasze są tak "rozgrzane", że chcą wysiadywać jajka 4 razy w roku. To podobno nie do pomyślenia w Polsce, gdzie kura chce siedzieć raz w roku maksymalnie. Znajomi mówią , że mam obsesję na punkcie kur, a może pasję do kanarków zamieniłam na pasję do kur, choć kury to był projekt mojego męża. Każda kura ma imię i raczej ich nie zjemy, w styczniu mąż przywiozł jajka z Polski ale z 9 Ayam Cemani (totalnie czarne wraz ze skórą) wykluły się trzy....koguty😤 Dałam ogłoszenie, bo tu ich nie ma, ale w końcu dwa oddałam hodowcy, od którego kupiliśmy pierwsze 5 kur a trzeciego obiecałam kierowcy busa, tyle że nie mogę go złapać. Czarny 😈, może macie pomysł jak złapać koguta? Próbuję jeszcze zwabić go do transportera dla kota. Łapałam w siatkę do podbierania ryb, ale przerwał ją i poszybował na wysokości 4-5 metrów przez ok. 20 metrów. Nie mogę go zostawić bo mamy naszego koguta pięknego, dobrego, spokojnego. I jego syna, z tego roku, którego wychowywał mój mąż i sunia pinczer, spali razem w łóżku, trzy miesiące mieszkał w mieszkaniu, a gdy zawiozłam go na działkę to gdy zamykałam furtkę stał i patrzył smutno. Jest maskotką i je z kotami z jednej miski, jak członek rodziny. Jestem w podobnym do Was wieku i mam tu koleżanki (z mężami), które podobnie jak Wy długi czas mieszkały w Anglii. Zauważam, że tacy Polacy są inni, bardziej pozytywni, niż Polacy, którzy nie emigrowali (Ci mają tendencję do wiecznego narzekania, oczywiście tak statystycznie ;). Jest to bardzo miłe i tymbardziej chętnie, się Was ogląda, więc uśmiecham się do Was i pozdrawiam serdecznie z Hiszpanii.

@@agamazoo Siemanko , a to miałaś nockę :D czasami widzowie nasi się tak wkręcają. Bardzo nam miło z tego powodu. Ale znacznie mniej że nie dosypiacie haha :) Już Ci piszę wszystko. Z olejem możesz karmić sporo czasu on nie zjełczeje. Nie wiem 2-4 tygodnie nie przejmuj się. My teraz zalewamy wodą dzień wcześniej. Znacznie poprawiło się trawienie no i właśnie ten pył nie przeszkadza i jest jedzony do ziarenka. Także polecamy. Wody trzeba dać tyle aby po dobie ziarna były mokre ale nadal sypkie wiesz nie jak mokra breja. Znamy te czarne ale sami jeszcze nie mieliśmy. Wyglądają naprawdę niesamowicie. Kiedyś rozmnożymy ;) z kupnych jaj :) Fajne są też kury starej francuskiej rasy bresse. I na mięso i na jaja. Mięso mówią że najlepsze jakie można z kur zjeśc. Nie wiem również to przed nami :D Ja się wcale nie dziwię ,że lubisz ptactwo ja podobnie. Papugi , kury , gęsi wszystko mi się podoba. Kaczki jakie śmieszne :) Koguta to najlepiej nie otwierać kurnika i w nim z rana przy jedzeniu. Jak cwaniak różnego rodzaju siatki do czyszczenia stawu, ale jak mówisz że porwał to może można by próbować lekki materiał zarzucić. Nie jest to łatwe zadanie. Albo w kozi róg zapędzić. Naganiacie się hihi mamy to za sobą :) Mieszkanie w innym kraju faktycznie nas zmienia. Dobrze ,że mieszkamy na wsi bo pewnie ponurość by szybko wróciła. a może nie :D raczej nie . Nie wkręcamy się wiele w to co nas dołuje. Bo i po co :D Dziękujemy Ci serdecznie za miłe słowa :) Fajnie ,że mieszkasz w Hiszpani jak rozumiemy. Piękny i dobrze karmiący kraj :) miło wspominamy wycieczki do niej. Ściskamy mocno :) i namaczajcie w wodzie będzie git. Nawet oleju nie koniecznie trzeba. Choć tłuszcze zawsze kurom robią bardzo dobrze. Słoninki , mięsa z batonów dla psów :) mega je podkręcają zdrowotnie :) buziaczki od nas ;)

Pozdrawiamy Was serdecznie :)

Hahah nie ma to jak kreatywność bardzo nas to bawi i cieszy. Nie lubimy być miałcy :D no wiesz taka cecha charakteru jeden lubi , drugi powie ,że nie normalni jesteśmy :) co nam właściwie też schlebia haha :) Ściskamy mocno i dzięki za tak miły i pochlebny komentarz :) Morda do śniadania uśmiechnięta ;) buziaczki kochana :)

No tak to dokładnie jest :) sporo nie pokazaliśmy ;) nie chcąc przynudzać , sporo nie chcieliśmy ze względów cenzury hih no bo niektóre rzeczy wiadomo nie dla oczu wszystkich. Ale lecimy z projektami choć coraz wolniej. Zmęczenie , krótki dzień robi swoje :) Ale do przodu to najważniejsze :) ściskamy mocno :)

Czekam na dalsze relacje. Mnie się wspaniale ogląda w mieszkaniu🤗😱😁👌 Przesyłam kilogramy Siły, Mocy Motywacji i Cmok ❤

Z całą przyjemnością w kupie siła :) Wy coś nam my sprawdzimy i ogólnie nadamy ;) Łatwiej się żyje ;) Pozdrawiamy serdecznie ziomka ;) z Kanady :) rany jak daleko :) a jednocześnie blisko :)

Ściskamy serdecznie :) oby nam wszystkim zdrówko dopisało :)

Bardzo nam w takim razie miło :) to wielka dla nas przygoda i przyjemność :) może dla tego tak łatwo i fajnie to wychodzi :) nie ma to jak się robi co się kocha :) i o tym mówi :D ściskamy bardzo serdecznie :) Jeśli Grażynko nie masz nic przeciwko prosimy bez państwa itd - zwyczajni jesteśmy a przynajmniej się staramy ;) buziaczki :)

To wielkie szczęście zostać prababcią :) Także wielkie gratulacje bo to spory prezent z góry ;) Najlepszego kochana i pozdrawiamy CIebie wnuki i prawnuki :) i całą rodzinkę :)

Siemanko. A no właśnie. Ale mamy nadzieję ,że w spoczynku ale na kurze a nie w jakiejś dziurze w kurniku. No tego nie jesteśmy pewni. Zobaczymy czas pokaże. Na pewno wiosna cieplejsza była by lepszym okresem. Ale czas pokaże i tak na wiosnę chcemy je sprawdzać i ewentualnie ponowić. ściskamy mocno :)

Bardzo nam miło :) w takim razie ;) no bardziej ten filmik do hodowców był skierowany :) ściskamy :)

Haha :) zamierzaliśmy zaprosić je wszystkie na najtłustszą kurę jak na szwedzki stół. haaha :D Wiadoma sprawa, na gospodarstwie pieniądze znikają znacznie szybciej niż się pojawiają niestety. Trzeba myśleć ;) aby osiągnąć cel najważniejsze ,że się da:) ściskamy mocno :)

Cieszymy się ,że możemy się podzielić wiedzą , która i nas uratowała od strat a i kurkom dała zdrowie:) pozdrawiamy Trzymamy kciuki za zdrowy bez problemowy chów ;)

Tym bardziej cieszy nas taki komentarz i podziękowania :) trzeba się dzielić i rozprzestrzeniać wiedze która pomaga. Każdy coś wie :) innego :) a wszyscy szukamy ;) buziaki

Dzięki Zofia bardzo nam miło :) ściskamy bardzo mocno :)

Tak nam się wydaje. Szukamy jak najzdrowszych ale i sensownych rozwiązań. Mamy coś jeszcze co właśnie testujemy z sukcesem na opuchliznę przy oczach :) no ale to testy :) damy znać :) pozdrawiamy

@@Przyziemni dziękuję chętnie skorzystam pozdrawiam

A no właśnie o tym rozmawialiśmy. A powiedz dobra ta ilość wody kurki do rana wszystko wypiły. Nigdzie indziej nie miały. No i czy na późną jesień to ma sens ? pozdrawiamy serdecznie

@@Przyziemni No ja wody bym dał trochę więcej bo wy macie dużo Kurek, tylko ja dzień wcześniej 2 godziny przed zaśnięciem kur zabieram całą wodę i wtedy one bardzo dobrze piją na drugi dzień

Sensownie tak zrobimy z 2 porcją... dzięki @@cezarykruk6020

aahah :) Lecimy z koksem :D bardzo nas to cieszy :) Ale 100 tyś :) to tylko pomarzyć można. Nas to każdy nowy wracający widz cieszy :) Co ma być to będzie :) a my damy z siebie dużo i tyle :D ściskamy bardzo mocno :)

Dziękujemy bardzo ;) staramy się rozprzestrzeniać przydatną wiedzę ;) nie na wszystko można łatwo trafić... oby jak najmniej takich rodzynków w naszym kurniku. Pozdrawiamy :)

Dziękujemy jak zawsze serdecznie :) miłego Poniedziałku no i oby weekend majowy był słoneczny i udany ;)

Bardzo dziękujemy :) takie to nasze życie , lubimy się troszkę powygłupiać :) co by stres i ciężką pracę zniwelować haha :) ściskamy serdecznie :)

Pozdrawiamy ciepło :)

O tego nie wiedzieliśmy. Czyli tak czy siak coś może go przynieść. Właśnie słyszeliśmy o occie. My również stosowaliśmy rózne opryski problem w tym jak one się chowają po za zasięgiem takiego.. no oby jak najmniej ich w naszym i kurek życiu :P) pozdrawiamy

Pozdrawiamy serdecznie :)

Pozdrawiamy ciepło :)

Pozdrawiamy serdecznie :)

Pozdrawiamy ciepło :)

Średnio ciekawe faktycznie w skrajnych stadiach to wygląda jak by domy budował na piórach. Trzeba bardzo uważać tak szybko się rozmnaża. pozdrawiamy

@@Przyziemni Dawno temu, jak babcia miała kury wolno chodzące ,to nikt o ptaszyńcu nie mówił ,a teraz nie tylko ludzie mają zarazki ,ale i zwierzęta domowe. Brrr, co za czasy .Pozdrawiam

Cholera wie dlaczego. Jednego jesteśmy pewni. Kury 20-50 lat temu to nie te same kury co mamy teraz. Są znacznie słabsze ale i wydajniejsze ... coś za coś ... masz rację brrr nie ma wyjścia idealnego według nas. @@jasiaj3370

Haha :D to tylko wiatr :D haha

Znaczy chcemy za pół roku jeszcze raz. Z tego co nam mówiono to rozwiązanie jest na raz. I taką mieliśmy nadzieję. Najgorsze jest to co piszesz te ich skrytki, w których siedzą :( Takie miejsca że zawsze się coś przeoczy. Masakra naprawdę. Fajnie masz kurowóz też nam się marzy. No może kiedyś jeszcze jak skończymy projekty związane z płotami i owcami. I wszystko inne zabierzemy się za budowanie takiego. Koła już są:) hah ściskamy i dzięki za podpowiedzi. Mamy nadzieję ,że na wiosnę będzie dobrze. Sprawdzamy kurki. Jedno co jeszcze na nich żyje to piórojad. Ale w minimalnej ilości. Na jednej kurce chyba z około 10 jakie sprawdzaliśmy. Może dowalimy oprysk jeszcze tak dla pewności. Choć zima idzie i je moczyć to średni pomysł. Znacznie lepsza wiosna na to :) pozdrówka pasza już jest ;)

@@Przyziemni widziałem widziałem, koper zamówiłem i będę dodawał. Reszta bez zmian, węgla chwilowo nie daję. Zobaczę może wiosną zastosuję. Powodzonka.

Poczekaj , sam zobaczysz ,że to nie jest konieczne. Tak nam się wydaje... fajno pozdro @@bebebebe3452

Wielkie dzięki :) staramy się wszystkie siły włożyć w to aby było pięknie i funkcjonalnie zarazem :) pozdrawiamy serdecznie

Trociny to najlepsza ściółka pełna zgoda. Problem w tym że bardzo droga u nas M3 100zl. No i nie mamy gdzie jej trzymać . Kiedyś na pewno będziemy chcieli w ten sposób ściółkować. Najchętniej liściastym co by obornik nie był kwaśny. Dzięki za sensowny komentarz ! Pozdrawiamy

Powodzenia i trzymamy kciuki :) dziś podajemy 2 ostatnią połówkę tabletki :) na razie nic nie widzimy ;) oby do wiosny :)

Dokładnie był bardziej do hodowców przeznaczony ;) Ale i tak bardzo nam miło ,że poświęciłaś czas na oglądnięcie :) Kurcze felek bardzo Ci współczujemy. No kolej rzeczy. Od nas jeśli możesz.... nie płacz jak myślisz o niej tylko się śmiej. Dodawaj jej i sobie pozytywnej energii. Zastanów się sama ... czy jak już odejdziesz do domu , czy chcesz ,żeby Twoje dzieci płakały wspominając o Tobie , czy się cieszyły bo mama wróciła i jest już w domu. Naszym zdaniem , każdorazowo jak wspominasz o teściowej ona jest koło Ciebie. Bo to nie problem z tamtej strony. Dobrze ,że nie cierpiała , dobrze ,że ją kochałaś ! I dobrze o niej myślisz czego więcej od życia wymagać ? Są odpowiedzi :) tylko trzeba chcieć w nie uwierzyć :) pozdrawiamy serdecznie Ciebie i kochaną teściową bo żyje tylko w innej przestrzeni. A my wszyscy się w niej znajdziemy szybciej niż nam się wydaje :) i dobrze :D Sorka nie mogłem się opamiętać. I przepraszam jeśli przekroczyłem granice wychowania czy kultury i wiary. Ściskamy mocno i serdecznie :)

Tego nie wiedzieliśmy. Ale nie powinny się uodparniać tylko powinny zostać wybite. Wiesz na zasadzie ani jeden nie żyje .... Pamiętasz jakie proporcje i jak podawaliście ? Sami jesteśmy ciekawi bo to nasz pierwszy raz. Paskudny drapieżnik wiele g... się z nim wiąże.. współczujemy takiego doświadczenia.

Jedyna rada to nie dopuszczać do stada nowych kur bez karencji… jeśli nowe kury to tylko z własnych lęgów albo jednodniowe kurczaki… w przeciwnym razie ptaszyniec wraca

Dokładnie. Choć ktoś pisał że wróble też roznoszą - nie wiem ale możliwe.. @@pawlikadam

@@Przyziemni 19:07

Z przyjemnością :) odezwiemy się :)

Witaj :) Kasiu

@@Przyziemni Tylko nie Kasiu.😛

@@marekczarny8013 wiedziałem że prędzej czy później coś mi się popierdzieli :) hihi sorka ;)

Pełna zgoda. Nic nie wróciło. A jeszcze przed nami jedna porcja tak na wszelki wypadek :D ale nie wiem czy warto dawać skoro problemu nie widać... pozdrawiamy

Pozdrawiamy ;)

haha yes i do :) but you always be on radiacal side :) but on other hand you are right happiness for everyone :D

Super pomysł i jak dobrze zauważyłaś tylko murowany. Wiemy ,że były przypadki spalenia kurnika niechcący przy opalaniu. Także ogień jak najbardziej w murowanych! :) No i jeszcze same kurki. Mamy nadzieję ,że zadziała, bo nie wiemy czy jesień późna to dobry okres. Tak czy siak chcemy ponowić na wiosnę :) powodzenia :)

Pozdrawiamy serdecznie :)

Na samą myśl mnie swędzi haha potrafi do dziadostwo człowieka uwalić :) pozdrawiamy ciepło :)

@@Przyziemni +++

Hahah właściwie to by pomogło na rok :D hahah

A możesz napisać co to za środek... i jak stosujesz ? rozumiem że oprysk ? czy do picia ? pozdrawiamy brzmi całkiem ciekawie... a co z karencją na jaja i mięso są takie dane ?

@@Przyziemni Środek nazywa się Mospilan- SUBSTRAL. JA stosuje ten środek w bardzo małych ilościach, po prostu posypując go na skórę kur w miejsce ciała do którego zwierzę nie jest wstanie sięgnąć dziobem czyli kark i górna część kręgosłupa. Zabieg ten powtarzam co 4dni. Jedna saszetka środka starcza mi na dwókrotne użycie w przypadku 14stu kur.

@@Przyziemni ...oczywiście oprócz tego, stosuję bielenie wewnątrz kurnika przynajmniej 2 razy w ciągu roku. Co również bardzo pomaga w zwalczaniu różnych pasożytów.

​@@maciejbradtkenie odwazylabym się sypać po kurach mospilanem,sprzedawc a mnie upominał ze mozna tylko 2 razy pryskać stonkę w ziemniakach,gdyz jest to srodek rakotworczy

@@maciejbradtke My co tydzień obsypujemy wapnem jak i ty :) zaraz po czyszczeniu słomy. Natomiast pewnie przydało by się mokrym po ścianach pobielić... pomyślę :)

Tak nam się wydaje ,że zrobimy. Sami widzimy ,że lata ale ciężko ... czyli manewry to tylko lekkie :D piękne kaczuszki :) pozdrawiamy

Siemanko tylko 2 mamy i 2 zostają. Bardzo lubimy kacze jaja no i same kaczuszki :) ściskamy mocno :)

Nie wiem jak to możliwe. Przeliczałeś ilości ? Może jak masz mało kurek to ilość jest nikła i nie potrzebujesz 50ml. Czy nawet połowy tabletki. My mamy około 60-70 sztuk i nam się nie opłacało. pozdrawiamy

Robiliśmy tak wraz z myciem myjką ciśnieniową. Nie mamy nigdy problemu typu jest ich za dużo. Natomiast nigdy nie udało nam się ich pozbyć definitywnie. I to nas irytuje. Dużo powtarzalnej pracy. Obyśmy nigdy więcej nie mieli z tym problemu pozdrawiamy serdecznie

Ja tak pozbyłem się raz na zawsze a walczyłem z tym 2 lata a teraz jest rok spokoju

pogratulować tylko. Może faktycznie powinno się tym pryskać z upierdliwością maniaka. Bo płyn na pewno działa. A spryskiwałeś kurki po grzbietach też ? Czy tylko jak pisałeś ? @@jarosawkaleta8530

Kur ma nie być ale ten środek zostaje powłoka na ścianach i działa parę dni ale kury nie spały tam jedną noc i na razie obserwuje często nocą i nic nie widać i kury zrobiły się mniej nerwowe

Kumam dzięki , może też spryskam nie zaszkodzi ! @@jarosawkaleta8530

Dokładnie , czekamy na wiosnę :) wtedy się okaże jak ten lek był skuteczny. Na razie nie widzimy niczego no ale w zimie i ptaszyniec się nie rozmnaża. Cena szok w porównaniu z tym co teraz mamy. Ziemię okrzemkową stosowaliśmy do tej pory. Ale tania nie jest, Idzie jej sporo a całkowicie problemu nie załatwia. Stąd pomyśleliśmy o armacie na te dziadostwo. Z ziemią okrzemkową też taki problem , że pyli i można problem znów w płucach kurek spowodować. Zawsze coś... tu chemia tu znów pylenie no i jednak nie ta moc działania i szybkość. Pozdrawiamy serdecznie

Tak jak wspominaliśmy pełne czyszczenie. Wszystko i to dokładnie. My pryskaliśmy Ardapem. Pozdrawiamy

Pozdrawiamy serdecznie :)

O matko ale kwoty. U nas taniej ale i tak się nie opłaca. W Polsce może weterynarz przepisać. Bravecto lub Exzolt na świecie. Jak mówiliśmy Exzolt to to samo tylko znacznie drożej :) Trzymamy kciuki wiemy jaki to ból. Ps. Pamiętaj musisz wszystko absolutnie wszystko wyczyścić jak masz duży problem. Plus leki. Można też spryskiwać chemią wiesz wielkie uderzenie

@@Przyziemni mieszkam na Korsyce a tu wszystko drogie,weterynarze z maleńka wiedzą podobnie lekarze,ktory ambitny robi karierę na kontynencie a tutaj same matołki

@@Teresa-be3sx No tak ułatwionego zadania nie masz. Ale uwierz na kontynencie może lepiej , ale nie koniecznie. Teraz weterynarz zna się tylko słabo na psach i kotach. Bo tam leżą pieniądze. Reszta to trzeba mieć speców. A wiesz jak każdy z nich nie przyzna się ,że nie ma pojęcia. Na ten problem ten lek pomoże ;) buziaki aaa do oprysków ARDAP - wspomaga znacząco. Można tez kurki w nocy popryskać długą lancą na grzbiet :) tym adrapem

@@Przyziemni w sumie to ja już zgłupiałam co mają kurki,czy świerzbowiec i ptaszyniec to są dwa różne problemy,w ubiegłym tyg zmieniałam ściółkę w gniazdach,czyszczenie kurnika itd usiadłam chwilę na tarasie i czuję jak coś po mnie łazi i łaz swędzi, oglądam ręce,do łokci i szok takie maleńkie rude kurestwo jakby malenki pajączek,skóra swędzi do dziś,czerwone maleńkie kropki i odczyn alergiczny,zastanawiam się czy to od wszy czy zaraziłam się swierzbowcem.Invermektyne dostałam w Polsce 10 ml na 10 kurek i dopiero drugi raz stosowałam 3 krople wcieram w kark u kury.

@@Teresa-be3sx raczej ptaszyniec, i tak gryzie świntuch ludzi. Czy można mieć uczulenie nie wiem. Wesz to by była znacznie większa. Małe czerwone , gryzące to właśnie ptaszyniec. Podłużne większe i kremowe , żółtawe to piórojad, a świerzb nie wiem ale to nie to.

Ciekawa sprawa :) nie wiedzieliśmy i nie widzieliśmy... pozdrawiamy

:) to dobrze :) mamy nadzieję ,że zadziała u Ciebie jak będzie potrzeba :) pozdrawiamy

Dzięki :) pozdro :)

Chyba tak. Mamy tylko nadzieję ,że skoro ma tu wszystko , bo i jedzenie dobre , brak stresu , staw i widzi ,że psy bronią a nie atakują może nie będzie szukać lepszego miejsca :) ale lotki to dobry pomysł. pozdrawiamy

0.5mg Dzięki mamy nadzieję ,że zadziała ;) a powinno bo znamy lek z pewnych źródeł. Tylko pytanie czy podanie w danej ilości wody no i późna jesień to dobry moment. Czas pokaże ;) pozdrawiamy serdecznie

Jest dość dużą szansa że nie, bo ptaszyniec dopiero zginie kiedy ugryzie kurę i się napięcie jej krwii. Ja w swoim kurniku widzę ptaszyńca ale dopiero jak pójdę koło północy. A tak z wieczora to go nie widać. Ale widzę go białego i ani jednego czerwonego, to oznacza, że on nie pije od kur krwii. Według mnie to raczej nie zadziała(jak już to słabo), trzeba będzie powtórzyć ten proces na wiosnę, kiedy będzie cieplej

Wiesz nie kombinujemy aż tak bardzo. Wiemy co się sprawdza to po co wyważać otwarte drzwi. Po jednej dawce nie mamy ptaszyńca. Choć to dopiero wczesna wiosna wiec czas pokaże. O permytynie poczytamy czemu by nie :) skoro na bazie roślin jak piszesz. Pozdrawiamy serdecznie i trzymamy kciuki aby te robactwo omijało nasze zwierzaki :) pozdrawiamy

Gdzie kupić ta tabletkę? Czy może być np do 10kg jeżeli mam mało kur? Czy konkretnie ta, ale w innych bravecto jest ta sama substancja

@@anian9205 musi byc bravecto, nie wazne dla jakiego psa. Im wieksza tym taniej wychodzi ale trzeba dzielic.

@@anian9205 weterynarz zapomniałem napisać

Dziękuję, mam nadzieję że pomoże bo walczę oprysk posypki i co parę dni jest od nowa.

Dziękujemy, U nas kaczki nie miały ponieważ miały staw i wszystko wytopiły. Jeśli u Ciebie mają się gdzie kąpać sądzę ,że nie powinny mieć. Ale jeśli myślę że jest to bezpieczne. Pozdrawiamy i powodzenia z walką. Lek lekiem ale działaj na różnych frontach

Myśmy też wypalali do momentu,gdzie mąż kurnik po prostu spalił przypadkowo.Przyjevhala straż pożarna 🙄

Tutaj mamy widzenie Asi. Nie mieliśmy odpukać takiego problemu. Wiemy ,że ogień jest dobry, ale strach przed pożarem przeważa... Także inne metody w naszym wypadku. Pozdrawiamy i oby nigdy nic :) a dziadostwa żeby było jak najmniej jak nie w ogóle..

A no właśnie mocno współczujemy, dla tego z obawy szukamy innych rozwiązań.

No tak to jest z takimi wynalazkami. Psu byśmy dali tylko w wyjątkowych sytuacjach. Nie przepadamy za chemią tego typu. Fuks taki ,że 3 zwierzaki więc nie mają się jak zarazić pchłami. No ale kleszcze są :( Ale i z tym poradzimy w naturalny sposób w następnym roku mamy nadzieję. Ściskamy i oby działało :)

Naprawdę niesamowity widok. One wyglądają na ciężkie a dobrze latają. Oby nam nie odfrunęły bo tu masa drapieżników ... Ale jak ląduje w budce też nie mam pojęcia. :)

@@Przyziemni 19:07 😊o

To ten sam lek tylko w formie tabletki.Substancja czynna ta sama po prostu.

Rozumiemy podejście i bardzo dobrze, że piszesz i pytasz. Dokładnie jak pisała Asia substancja czynna ta sama. Nie ma nic po za nią. Właściwie to to samo tylko podane w inny sposób. No i ta draża miała tłuszcz pewnie jakieś mięsko wiesz aby pieskowi chciało się zjeść lek. Ale nic ekstra. A kurkom mięso nie szkodzi a wręcz przeciwnie. Tkanki jadalne to 14 dni, jaja zero pozdrawiamy serdecznie

Dokładnie ! dzięki

​@@Przyziemni skąd informacja że przy bravecto tkanki jadalne 14dni a jaja 0 ?

@@agataoklek1385 proszę sprawdzić Exzolt karencja ... Skoro czynny składnik ten sam ... To i karencja identyczna

Pozdrawiamy serdecznie :) bardzo nam miło :)

Tak słyszeliśmy o tym ,że dzikie ptactwo przenosi. Tak czy siak przy dobrym wymyciu kurnika i zastosowaniu bravecto my do tej pory nie widzimy oznak ptaszyńca. Mieliśmy powtórzyć na wiosnę , no ale jak wyżej nie ma co truć jak nie widzimy powodu. No zobaczymy z czasem ale pewnie trzeba będzie powtarzać.

@@Przyziemni ja profilaktycznie daje w czerwcu i od 2lat spokoj mam, i daje bravecto

żeby ktoś jeszcze chciał za nią zapłacić :) ale dzięki . Najważniejsze ,że działa i jest sporo tańsze ;) może kiedyś ich firma nam podziękuje:)

Nie jestem w stanie odpowiedzieć. Problem nie problem , ale ten lek daje się na masę ciała. Wiesz kilka ptaszyńców nie zaszkodzi. Natomiast jak masz plagę musisz separować aż maluch podrośnie , tak ja bym to zrobił :)

Cześć nie wiemy. Ale zakładamy ,że tak bo dlaczego by nie. Natomiast dobrać ilość trzeba pod nie, no i tak dla pewności zaczął bym od jednego. Bo tu pewności i wiedzy z zakresu nie mamy. Pozdrawiamy i powodzenia. Jeśli się zdecydujesz i podasz jednemu daj znać jak poszło... Sami jesteśmy ciekawi.

Prawda , ale muszą żerować i na to liczymy. One w jakąś hibernację wchodzą przy niskich temperaturach. Pytanie czy w kurniku czy na kurze... I czy to tylko przerwa od nowych jajeczek. Dla tego powtarza się to po 2 tygodniach. No zobaczymy sami :)

Cześć cieszymy się ,że możemy pomóc. Zwyczajne budowlane. Nic szczególnego. Fajne też jest odymianie siarką .. gdzieś mieliśmy odcinek. Chyba z dezynfekcją w tytule :) pozdrawiamy i powodzenia

Witam , tak i zrobiliśmy nawet o tym film całkiem niedawno. Do tej pory nie widzimy znaków a sprawdzamy kurki...

Cześć Monika - nie stosujemy bo nie zauważyliśmy powrotu problemu. Kupiliśmy u weterynarza... nie wiem czy jest normalnie dostępny czy nie bo to już rok minął mniej więcej. Proszę szukać... trzymamy kciuki

Rozumiem, ciekawa sprawa. Przy czym jak można wiedzieć ilu kurom się podaje takie preparat znaczy dokładną ich wagę. Też nie możliwe, uśrednia się. Także podanie lekko zawyżonej dawki nic nie powinno zmienić tak samo jak u psów. Choć fakt jak nie zadziała może uodpornić. Na szczęście niosek nie jemy. I nie jesteśmy pewni a jaj nie sprzedajemy. Więc tutaj jeśli robimy coś źle konsekwencje sami poniesiemy. Natomiast nie wydaje mi się ,że różnica między dwoma lekami wydawanymi przez weterynarza jest taka aby nie było warto zastosować tańszego leku o takim samym działaniu. Pozdrawiamy i ciekawe uwagi. Lubimy się dokształcać :)

Cześć tylko weterynarz. Ale każdy od piesków kotków itd :) powodzenia

Barbara żeby było jasne nie mieliśmy takiej sytuacji. Ale pytanie czy mają przestrzeń wiesz wybieg dostatecznie duży do ich ilości? No i jakbym miał taki problem podawał bym mięso wiesz batony z wołowiną z dino za 4zł 1kg. Przez jakiś czas. Może pokrojoną wątróbkę z raz. Tutaj może być jakiś niedosyt minerałów.. lub witamin. Najpierw spróbował bym w ten deseń. Na pewno nie zaszkodzi ! Przy ptaszyńcu to raczej one nie wyrywają sobie piórek. Jest inny pasożyt który je piórka no ale jak wyżej nie wyrywa. Czyli przestrzeń i mięso popróbuj z tydzień i zobacz czy coś sie poprawia. No wiesz piórka od razu nie odrastają... Jeśli dziobią do krwi można spryskiwać blue - taki płyn odkażający i na rany. Szybko schodzi ale przez okres jak ranka jest niebieska kurki nie widzą krwi i mają mniejsze zainteresowanie. Jak już odrosną problem powinien się skończyć. Trzymamy kciuki.

Na czym one żyją w waszym Domu? Nie rozumiem. Przecież jakieś zwierzę na którym one żerują musi to wypić. I czy to na pewno ptaszyniec ? pozdrawiamy

Cześć tylko u weterynarza ale jakiegokolwiek takiego psów kotów pozdrawiamy

A widzisz podobnie jak my. Przeszliśmy wszystko okrzemkę, olejki eteryczne, wrotycz cuda na kiju. Nic nie działa tak dobrze i skutecznie i tanio niestety jak tak chemia. No nic przemyśl , ale co najmniej! na rok załatwi Ci sprawę :) trzymamy kciuki za podjęcie dobrej decyzji. Bo tu każda dobra. Ta po prostu najskuteczniejsza

@@Przyziemni myślę że warto zeby kurkom zapewnic swobode tylko ze nie moge tego znalezć. Można dostać od was jakiś namiar gdzie wy zakupiliscie?

@@fenik9921 jasne tylko weterynarz. Powiedz ze dla psa i to wszystko :)

@@Przyziemni 🫡

Bravecto tylko u weterynarza. Ale powiedz ,że dla psa :) i już

Dokładnie jak piszesz, nie wiem może ssaki inaczej trawią niż ptaki prawdopodobnie ciężko mi tutaj określić aż tak bardzo się nie wgłębialiśmy w temat. Pozdrawiamy serdecznie

Cześć takie małe czerwonawe kropki ruszające się ... ... Można patrz pod pióra przy skórze...

Witam wszystko w filmie pozdrawiamy

Naprawdę współczujemy. Za duża ich ilość spowoduje spadek nieśności a nawet śmierć. Także masz co robić :( trzymamy kciuki za powodzenie misji eksterminacyjnej :)

Cześć Mariusz. Nie wiemy my po prostu owinęliśmy w folię do kanapek i lodówka. Ale nie jest to porada. Tak tak bym podawał. Hm znów nie wiem takiej manifestacji nie mieliśmy. Co bym zrobił. Wszystko z kurnika wywalić. Umyć myjką ciśnieniową. Spryskać Ardapem ściany i co się da. Nawet kurki można w nocy jak śpią na kark spryskiwaczem z lancą. Same jaja myć ale nie sprzedawać bo może być dziwnie. Myć i do domu. Czyli wiadro / miska z wodą letnią i topić... ptaszyńca. powodzenia w walce ciężka sprawa. Musisz mieć lepszą prewencję.

Pozazdrościć , u nas bardzo nie można dostać. A jak jest to bardzo drogie. Próbowaliśmy bardzo fajne ale tylko u pisklaków. Tam oczywiście nie było ptaszyńca. Co możemy powiedzieć super ,ze masz dostęp ! :) W razie czego tabletka działa i my już od tamtego czasu nie notujemy ptaszyńca. Pozdrawiamy

Siemanko a był filmik o tym :) przegapiłeś :) Ale jak nie chcesz oglądać to w skrócie chyba nie będziemy dawać 2 dawki nie widzimy potrzeby. Łapaliśmy około 10 niosek sprawdzić na 45 ptactwa jakie mamy. No i nic nie widzimy ;) pozdro

Dziękuję i pozdrawiam

Z tego co wiemy to nie. Chodzi o picie krwi, czyli co pije zostanie zabite...

Chyba tak :D pozdrawiamy

Bardzo, bardzo możliwe. Byleby stezenie bylo odpowiednie. To samo zrobidymianie siarką. Bedzie film w środę... ale ozon tez super :)

@@Przyziemni bardzo dziękuję za odpowiedź 😘

Rozumiem podejście , natomiast nie odrobiłaś zadania :) i piszesz o czymś co nie do końca jest prawdą. Tak są nośniki proponuję się z nimi zapoznać jest ich 10. 2 z nich aspartan który jest wszędzie w coś na mz numerkami - generalnie na rozwolnienie. Żadne z nich nie budzi naszych większych podejrzeń niż pryskanie glifosatem zbóż. Pozostałe 8 doczytaj nie wzbudzą Twojego zainteresowania. Nie wiemy na mięso - nie interesuje nas nie jemy niosek. Natomiast nie ma karencji na jaja. Nie wiem czemu o tym nie wiesz skoro są ulotki. Tak są badania, i nie to nie określenie tylko są badania na fluaraner zawarty w bravecto jak i exzolcie. Oczywiście pełna zgoda co do tego ,że to trucizna. W końcu ma wybić robaki. Natomiast coś musimy mieć. Nie da rady kur nie odrobaczać czymś mocniejszym. Uwierz zabawa z ziemią okrzemkową to zabawa i pół środek. Do tego wychodzi drożej. itd itd. Czyli mięso - nie wiemy Jaja - według prawa można jeść

Dodam ,że znamy tego typu zdanie jakie piszesz z facebokowych forum. Ja bym nie powtarzał jak bym nie sprawdził sam ludzie lubią się mądrzyć i pisać , nie koniecznie sprawdzając swoją nabytą świeżą wiedzę. A to o czym ja piszę jest skonsultowane z weterynarzem , który nie widział zastrzeżeń na zamianę exzoltu na bravecto. Następnym głupim argumentem jest to ,że w pastylki dla psów są źle wymieszane i pomimo ,że jest podana min dawka fluaraneru to nie wiadomo w którym miejscu w tabletce. haha :D właściwie ręce opadają :D Oczywiście Twoje kurki , Twoje podejście nam zostaje tylko trzymać kciuki abyś nie miała większego problemu jakąkolwiek metodę zwalczania obierzesz :) pozdrawiamy

Na pewno nie zaszkodzi. Dzis dezynfekowalismy caly kurnik siarką. Raz ze bakterie, dawa jesli coś żyło to również zostslo wyeliminowane. Sam virocid fajny ale wilgoc. Nie lubimy w zimie ... bo slabo wszystko schnie :) pozdrawiamy

Czesc u każdego weterynarza powodzenia:)

Dokładnie dla tego drugą dawkę planujemy na późną wiosnę. I powinno załatwić sprawę. Tak czy siak wszystko było czyszczone i dezynfekowane przed. Na razie nie widzimy ich na kurkach ale hibernują więc ciężko powiedzieć na 100%. Czekamy... na wiosnę.