Zgadzam się z Tobą w sprawie gustu. Bezguściem jest ocenianie czyjegoś gustu.

Mam kilka arabów i nie jest istotne czy są klonami czy nie. Dla mnie liczy się to czy zapach mi się podoba. Na pewno o perfumach się dyskutuje zaś o gustach już nie😉

Dziękuję ❤ świetna pogadanka 😊 Pozdrawiam 🍀

Super :) akurat mam chwilę relaksu z kawą i teraz idealnie trafił się Twój filmik... Od niedawna oglądam i zaczęłam już budować swoją, póki co małą, kolekcję wspaniałych pachnidełek 😊 dzięki Justynka, bo dużo Twoich poleceń już mi się sprawdziło ❤❤❤

Ja mam taka kolekcje Arabow, ze nie dam rady wszystkiego wymienic 😅 moje ulubione to Paris corner: Madonna de femme, Voux elegante, December vanilla, North stag quatre, Club de nuit Imperiale, Fragrance world: Barakkat Gentle Gold, Royale, Vanille en tobacco, Coctail intense. To takie moje ktore sobie teraz przypominam. Generalnie bardzo dobra jakosc za smieszne pieniądze 😅 ale kolekcja juz mi wychodzi z szuflad😅

Dziękuję za recenzje zapachów. 😊 Jestem zachwycona Ajayeb Dubai i kolejnym wypustem Lattafy - Masa. Bardzo piękne i zmienne zapachy. Za każdym razem Masa trochę inaczej wybrzmiewa i choć mój nos nie wychwytuje zbyt wiele mango, to całokształt wybrzmiewa bardzo szlachetnie. Zresztą w obu przypadkach. Pozdrawiam serdecznie.❤

Oglądanie Twoich filmików zawsze poprawia mi humor. Wszystkiego pachnącego! 💖

Zgadzam się w temacie gustu perfumowego 👍 Z arabów upolowałam ostatnio na olx zamiennik wycofanego Diora Midnight Poison od Paris Corner/ Pendora Scents i jestem bardzo zadowolona. Czekam na filmik z całą kolekcją perfum 😌💜 pozdrawiam.

Cześć Justyna! Jeśli chodzi o zapachy z dzisiejszego filmu to prawie wszystkie przetestowałam, niektóre posiadam w swojej kolekcji. Ogladalam ten sam odcinek z Gabi i po nim zakupiłam sobie kilka próbek, bardzo zaciekawiło mnie kilka zapachów. Uwielbiam Lattafa Khamrah, posiadam również Maison Alhambra Narcotic Flower, ale powiem szczerze, ze z tych dwóch wolę ten pierwszy bo chyba jestem fanką tego typu zapachów. Lattafa Badee Al Oud Honor & Glory- mi akurat przypadły do gustu, Lattafa Pride Ishq Al Shuyukh Gold- jak lubię mango to ten zapach akurat mnie jakoś nie przekonuje, zwłaszcza otwarcie na mojej skórze wybrzmiewa dziwacznie i dość kwaśno. Paris Corner Rifaqaat- bardzo fajne, ale na razie pass, bo zbliza się lato. Natomiast bardzo polecam Lattafa Musamam White Intense, jakiez one sa cudowne i idealne na ciepłe dni, kolejne to Lattafa Nebras, bardzo piękny zapach, a już z takich mega słodziutkich polecane przez Gabi - Paris Corner Khair Pistachio :) pozdrawiam

Uuuu klikam lajka jeszcze przed obejrzeniem 🥰

Muszę się zabrać za temat perfum Arabskich. 🙂✨

Dzięki ❤. Bardzo mądra reakcja na komentarze od "wszystkowiedzących" osób.😊😊😊

Mam narcotik flower,jestem tym zapachem zachwycona,ale najdziwniejszym zapachm który posiadam jest maison luxe elixsir zadziwia mnie kiedy go noszę,nie potrafię tego opisać jest fascynująco dziwny,oczywiście kupiłam w ciemno,jak prawie wszystko co posiadam😘

Justynka, dziękujemy bardzo :) zgadzam się z Tobą całkowicie, że perfumy to kwestia gustu. I TAK są perełki zarówno wśród arabów, perfum designerskich czy "inspiracji" a także w niszy. Mam kilka fantastycznych zapachów z Lataffa, ktore uważam za naprawdę świetne jakościowo. I jeśli ktoś lubi arabskie zapachy to ok. Kuszą niskimi cenami i to jest w tym sensie niebezpieczne, ze kuszone kupujemy masowo a potem sie okazuje, ze coś nam jednak w nich nie gra i zostajemy z szafą pełną zapachow, których nie używamy, a za pieniądze oszczędzone na 2-3 arabach czy podróbkach mamy wymarzony zapach oryginalny :) To jest moje credo :) Cena perfum niszowych jest usprawiedliwiona (choc też nie zawsze) właśnie jakością składników, kompozycją, która daje odpowiednią trwałość, macerację (np. Amouage). Perfumy tej marki tygodniami macerują u producenta, a nie tak jak Lataffa już u nas na półkach:D. Ale, żeby nie było lubię wszelkie perełki ze wszystkich możliwych źródeł :) A wtopy zdarzają się także często wśród "drogich perfum" Pozdrawiam :)

Kupiłam Honor & Glory jest ciepły, otulający, ale nie czuję go długo na skórze. Może musi poczekać, aż się ułoży… dwa razy go użyłam i odłożę na dwa tygodnie i spróbuję ponownie ❤❤❤

O super 🤗 Właśnie się przymierzam do zakupu pierwszych arabskich perfum.

Bardzo lubię arabskie perfumy- mam kilka z Twojej kolekcji, a lista perfum, które chciałabym poznać nie ma końca:) ale te ich ceny bardzo zachęcają do poznawania i odkrywania ich 👌💙 serdecznie pozdrawiam

Ostatnio przechodze kolejny, potezny zachwyt nad perfumami arabskimi. Rifaaqat kocham miłością wielka, choc na poczatku byly miedzy nami zgrzyty 🙈 Ostatnio testuje tez sobie Khair Pistachio, Khair Fusion od Paris Corner, Berlinetta od Alhambry oraz Lattafa Leen. Jejku, jakie ro dobre! 🥰 Quaed al fursan unlimited zamowilam, długo sie nad nim zastanawialam, ale trafila sie okazja wiec trzeba bylo skorzystac 😅 Szkoda gadac. Khamrah uwielbiam, moge miec zly gust, dobrze mi z nim :D Pozdrowienia!

Właśnie zakupiłam próbkę Al Haramain Amber Oud white Edition i jestem w szoku bo to jest Coco Mademoiselle edt:) Jeśli trwałość będzie lepsza od Chanel ( a ostatnio z tym "CH" ma duży problem) to zostaję przy Al Haramain.

Gust, każdy ma inny. Powiedzenie: "o gustach się nie dyskutuje" - jest genialne w swojej prostocie. Nie ma co się spinać, perfumy, to nasza piękna pasja, ale jest dodatkiem do życia. Niech pozostanie przyjemnością :) Takie teksty, jak ten przedstawiony przez Ciebie Justynko jako przykład odnośnie Khamrah , to niestety częste zjawisko, które zniechęca do dzielenia się opiniami i "przesiadywania na grupach, czy forach. Szczęśliwie zaczynam się uczyć tego, aby nie dyskutować z takimi mądralińskimi, bo nie ma to sensu. Pięknie opowiadasz o perfumach :) Mango od Lattafy też kupiłam i już wylądowało na wymiance :D Ale to nic, mam już kolejne nowości :) Pozdrawiam serdecznie :)

Hej ,Justynko, mam sporo Arabskich zapachów i wszystkie kocham ale jeden najbardziej jest to Ard Al Zaafaran Mithqal piękny jest 😊te perfumy pachną tak jakby potarło się bursztyn w dłoni i czuć tą żywicę ,ambrę i piękne słodkie mango, bardzo trwały i komlementogenny zapach.

Kupiłam mężowi Lattafa Masa, butelka piękna - barokowa. Zapach bardzo zmysłowy, mineralny lekko owocowy- inny niż wszystkie z jego kolekcji. Trwały i mocarny. Będę przytulać się do jego Masy częściej 😅❤

Witam. Jestem, ciekawa, ktory polecisz !? Ja, nie posiadam jeszcze ani jednego. Jezeli, chodzi o pogadanke, to zgadzam sie z Toba. Szanujmy, sie nawzajem. Pozdrawiam.

Justynko,ponownie filmik dla mnie,czyli dla chytrej Grażyny. Uwielbiam" araby", bo są mocarne i .... tanie! Kupilam kilka z Twojego polecenia i naprawde mnie cieszą!🎉

Świetna wstawka o guście perfumowym. Niestety nadal mało się o tym mówi że zapachy to kwestia bardzo indywidualna i na to jak coś na nas pachnie ma wpływ milion czynników. Osobiście nie jestem fanką filmików w stylu "najlepsze perfumy na randkę" "najlepsze perfumy do pracy" itp. Bo nie ładne to co ładne ale co się komu podoba 😊

Dokladnie tak- ja kupiłam Lovely SJP z Twojego “polecenia” i oddałam mamie- nie zbyt dobrze się w nim czułam a na niej baaardzo mi się podoba. A jeśli chodzi o latafę Qaed al fursan rownież kupiłam przez to jak jest opisywany na YT- kompletnie nie rozumiem tego zapachu i ciagle mam nadzieję, że sie z czasem odmieni, na razie wyczówam tylko jakis mocny balsam do ciała z domieszka Off na komary ;-)

Miło się słuchało , ja teraz czaję się na Rifaaqat, Ajayeb Portret Dubai i Khair Pistachio❤

Co do klonowania i odpowiedników to wkleję komentarz, który już kiedyś gdzieś napisałam: Zacznę od tego, że dla mnie podróbka to coś to ma wyglądać jak oryginał i producent czy sprzedawca mówi mi, że to oryginał, na pierwszy rzut oka wygląda jak orygniał, ale w rzeczywistości tak nie jest i jest to zwykłe oszustwo. Tego nie toleruję. To samo takie chamskie podróby typu "Channel" albo "Diur" xD Z kolei produkty, które mają nawiązywać nazwą czy wyglądem flakonu do pierwowzoru to już dla mnie zupełnie inna historia. Kiedyś tak zastanowiłam się chwilę, że przecież generalnie mamy mnóstwo przykładów takiego czerpania "inspiracji". Choćby zamienniki słodyczy w Lidlu (są takie ciastka Neo, które mają identyczne opakowanie jak Oreo), napoje (wszystkie pochodne Coca-Coli), ale też kosmetyki - w drogeriach znajdziemy tonę kosmetyków kolorowych, które są totalnie już na pierwszy rzut oka odpowiednikami tych luksusowych. To samo np. Zara i ich ubrania inspirowane kolekcjami projektantów albo sprzęty agd - wiele tańszych odpowieników tych opatentowanych, innowacyjnych. I teraz pytanie czy zawsze kupuję tylko te "oryginalne" produkty? Ja o sobie mogę powiedzieć, że oczywiście nie. I dlatego stwierdziłam, że dlaczego inaczej ma być z perfumami? Jeśli szukam perfum, które będą podobne do jakichś, które zostały wycofane albo są kosmicznie drogie, to dlaczego mam ich nie kupić? Oczywiście zdając sobie sprawę, że nie będzie to TEN zapach, a jedynie podobny do niego... Ja lubię zapachy arabskie, testowałam ich już sporo, a jeszcze więcej chcę przetestować :D Póki co moje ulubione to Maison Alhambra Niche Royal Rouge i Royal Vert oraz Emir Celestial :)

Jak ja Panią kocham za polecenie czegoś podobnego do Coco Mademoiselle ❤ Moim skromnym zdaniem uważam tak samo jak Pani, że jest to zapach nie do podrobienia... Ale jeżeli z Pani ust usłyszałam, że jest naprawdę podobny to muszę go mieć 😍 dzieeeeekuje ❤

Nie mam żadnego zapachu arabskiego. Ale z tych wszystkich przemawia do mnie Honor & Glory. Czaje sie na niego od dłuższego czasu. Ten ananas i creme brulee bardzo mnie w nich ciekawi.

De gustibus non est disputandum. Dziękuję za polecenia. Skorzystałam.

Ajayeb Dubai jest tak rewelacyjna soczysta lekko swieza na poczatku pozniej na mojej skorze gourmandowa swietlista i dlugotrwala. Rewelka. Rowniez super jest Mango Punch Paris Corner. Inny lzejszy ale na lato Top. Co do gustow....kazdy ma swoj nosek i swoj gust. Uwazam ze wiele zapachow arabskich nawet lepiej pachnie niz niektore te za wielka cene. I niektore trwaloscia przewyzszaja te drogie. Kazdy ma swoj perfumowy swiat i o to chodzi❤

Mam ogromna prosbe... Poszukuje perfum ktore sa podobne do perfum Massumi od Coty. Nie sa niestety juz produkowane ale to moje wspomnienie z dziecinstwa i zapach uwielbiany przez moja mame.Bardzo prosze o zaproponowanie jakiejs inspiracji. 😊

Kupilam Ayajeb Dubai Lattafa. Powiem tak , buteleczka jest jak rzezba , piekna, co do perfum to pierwsza nuta ktora czujesz to mango i jest przepiekne, potem przychodzi wanilia, cytrusy i na koniec drzewny zapach. Pierwsze wrazenie jest niesamowite, niestety po jakiejs godzinie mango znika i zostaje drzewna wanilia troche cytrusowa, troche ananasowa. Reasumujac, zapach jest piekny i bogaty biorac pod uwage cene 27€.

Perfumy arabskie też są lepsze i gorsze. Te droższe zauważyłam że są mniej syntetyczne i trwalsze. Ale przyznam że mam też kilka flakonów po 60 zł i tak samo uwielbiam bo akurat mi podeszły. Pozdrawiam ciepło

❤❤❤

Zachęcona jakąś opinią w internecie kupiłam Fursan, jak wielkie było moje rozczarowanie.... Zapach tani, syntetyczny, nie wykorzystuje potencjału składników, bardziej drink nad basenem w tureckim molochu niż tropiki, chyba wyląduje jako odświeżacz w toalecie 🙈Khamrah natomiast uważam, za bardzo ciekawy 🙂

Sklep Esmedic godny polecenia. Dziękuję za odkrycie firmy. Szybka wysyłka. Zapachy niesamowite i trwałe.. W razie dodatkowych pytań obsługa fantastyczna i frontem do klienta. Bardzo dziękuję ❤

Jakoś nie umiem się zdecydować na araba. Kilka razy już miałam w koszyku ale jednak ciągle się rozmyślam.... Za to Panią Walewską różową noszę ostatnio namiętnie😍. P s.A Gosia z kanału, o którym mówisz wymiata :)

W kwestii gustu ludzie zapominają o jednej rzeczy (a może nie są jej świadomi?) - o ile można założyć, że widzimy i słyszymy tak samo (abstrahując oczywiście od daltonizmu i innych chorób), to NIE czujemy tego samego. Najlepszy przykład - duży procent ludzi nie czuje w ogóle ambroksanu i smrodu szczochów po szparagach ;) Węchowa ślepota na konkretne nuty to nie są niuanse, tylko niekiedy całkowicie różny odbiór. To raz. Dwa - ostatnio w perfumowych kręgach bardzo modne jest hejtowanie mainstreamowych bestellerów. Sorry, ale powszechnie uwielbiana Delina zaaplikowana hojną ręką, to dokładnie taka sama różowa migrena co równie powszechnie znienawidzone LVEB, ale w pierwszym przypadku perfumiary będą się spuszczać z zachwytu nad parametrami, a w drugim westchną, że znowu jakaś wieśniara przydusiła. No nie, nisza nie jest z automatu bardziej wyrafinowana tylko dlatego, że nie ma jej w sephorze...

Honor and glory zaskoczył mnie tym jak dynamicznie rozwijał się na początku. Chyba pierwszy raz spotkałam się z taką ferią zapachów, która zalewała falami różnych woni. Później zrobił się trochę męski i odłożyłam moją odlewke na półkę ale zachecilas mnie, żeby dać mu szansę.

Uwielbiam arabskie perfumy, widzę w nich zdecydowany podział na „sklonowane” zapachy oraz zapachy, które mimo „podobieństwa do czegoś” mają jednak jakiś swój oryginalny dodatek i traktuję je jako odrębną kompozycję. I nie mam nic przeciw jednym jak i drugim. Uwaga na temat gustów i komentarzy piękna i ważna! Dokładnie tak jest, każdy ma swój nos, emocje, utarte ścieżki w mózgu i prawo do zachwycania się czymś, co nas ma prawo nie zachwycać 😊

Zawsze bardzo interesujące recenzje perfum na kanale. Dziś perfumy arabskie , które zdobywają coraz więcej miłośników.☀️🥰😍🌹

❤

Zgadzam się z tobą ,bardzo mądrze powiedziane ,nie podoba mi się ,nie używam proste,ja kocham perfum kamrah tylko Qukwa,tą lżejszą,i jest to mój faworyt,nie gustuje w cytrusach,ale nigdy bym nie zwróciła uwagi że o jeju co za brzydki zapach, ale nie powiem nie trawie jak ktoś wylewa na siebie pól butelki,że nie można wysiedzieć w autobusie ,bo też są takie osoby ze nie znają umiaru może tak,ale to tylko moja sprawa, mój gust i nikomu nic do tego,uwielbiam ,arabskie perfumy ,z tych projektujących z ogonem, ale na lato lżejszych wiadomo.Pierwszy raz jestem na tym kanale ale przyznam że bardzo mi się podoba ,w jaki sposób prowadzisz,i myślisz godne uwagi.Pozdrawiam serdecznie.

Teraz Narcotic Flower hazywa się Flower Addiction, a bardziej dostępnym odpowiednikiem, niektórzy twierdzą, że lepszym jest Afnan La fleur bouquet.

Zakupiłam Paris Corner Rifaaqat, nie przypadł mi do gustu. Chętnie odsprzedam jeśli kogoś interesuje ten zapach.

Czy Paris Corner Rifaqaat jest podobny do Lattafa Raghba?

Ajayeeb jest swietny ,wytrawny ,ale i leen jest fajna bardziej zielono-kwasne mango bez agaru i paczuli.

👍🥰

😍😊🤗

No tylko super ze Boquet Ideale nie ma klona😂😂😂😂 Dla mnie to mistrz swiata i mysle tak juz zostanie. Jest wyjatkowy i nie potrzebna mu zadna konkurencja😂😂😂

Hej, Justynko, ja też mam już kilka "arabskich pachnideł", mąż zadowolony z Khamrah, a mnie ostatnio urzekły Rose Petals Alhambra😍 Uważam, że każdy powinien używać takich perfum jakie lubi i na jakie go stać🙂, krytykować nikt nikogo nie powinien, bo jak to w najpopularniejszej na całym świecie książce stoi : "kto jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamieniem", nie róbmy z siebie nowobogackich snobów, szanujmy się😘😘😘

Ta nazwa Ajayeb, jest dość wymowna😂😂😂

Nisza się mnoży przez pączkowanie. 😃 Arabskie wygrywają parametrami i ceną.

Hmm myślę, że faktycznie trudno jest mówić o dobrych lub złych gustach, ale wydaje mi się, że tak jak w modzie istnieją rzeczy w dobrym guście ( nie mylić z drogimi i nie mylić z ostatnim krzykiem mody), które sprawdzą się wszędzie, są odpowiednie do sytuacji ( to jest bardzo ważne!) tak samo i w perfumach można o tym mówić. Można ten dobry gust kształtować- i tu właśnie rola naszych wspaniałych jutuberów i recenzentów. Jest to rzecz bardzo delikatna i śliska ;) ale chyba w każdej branży można trafić na badziew złej jakości, tak samo w perfumach... Chyba najbardziej jest to widoczne w muzyce. Po to mamy recenzentów, krytyków, savoir-vivre, żeby wskazywać tą właściwszą ścieżkę mimo wszystko, aczkolwiek umiejętnością jest też właściwa krytyka. Nie do końca tak jest, że nie ma czegoś takiego jak zły gust :) On istnieje i o tym się mówi, tylko nie głośno 🫢 bo to też w złym guscie 😅

Narcotic flower nie jest nigdzie dostępny 😩 ubóstwiam piwonie

Czy jesteś teraz legalną arabską księżniczką?

Nie mam żadnego araba i nie zamierzam 😊

Jak mi się coś nie podoba nie kupuje ❤️ ale żeby posunąć się do stwierdzenia " zły gust" do głowy by mi nie przyszło

Jakoś na razie do tych arabów podchodzę jak pies do jeża, może dlatego, że ich chyba nie da się gdzieś powąchać stacjonarne (jak się mylę, to niech mnie ktoś wyprowadzi z błędu) a boję się kupować w ciemno. Ale pewnie z czasem coś w końcu przetestuję. Co do tych gustów, to mam wrażenie że niektórzy ludzie w tym perrfumowym światku są specyficzni i wg nich wypada lubić to czy tamto a tego nie. Ja np. nie cierpię Angela, Shalimara, Słonia, Poisona i wielu innych klasyków, ale wypada je lubić bo to klasyki, bo inaczej jest się bezguściem. A broń borze jodłowy lubić jakiś współczesny mainstream, przecież to wszystko jest be!!! No cóż, ja się z tym nie zgadzam, a o gustach się podobno nie dyskutuje 😉 Czekam na filmik z kolekcją!😁

Czy to Andy pralinka😂?

OMG. Co za bzdura żeby komentować czyjeś gusty. Każdy lubi co innego i to jest ok. Dzięki temu się różnimy.

Ojej ale ma pani gadane .

W sieci i anonimowo każdy jest odważny, ale twarzą w twarz nigdy w życiu.